Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rafcio

Trądzik pokonany !- głodówka oczyszczająca

Polecane posty

Hej Jagi! No miło że jesteś. Zawsze razem raźniej. Też mnie śmieszą teksty, że ktoś decyduje się na głodówkę z dnia na dzień. Ja wolę przemyśleć i zaplanować. Myślę, że z głodem sobie poradzę. Dziś jest trzeci dzień mojej kuracji z kwasu moczowego, czyli piję tylko soki i jem 2-3 owoce dziennie. I nie czuję głodu. Fakt, sok a woda to nie to samo. Ale ja mam silną motywację. Do „konkretów” typu mięso mnie ciągnąć nie będzie, bo mięsa nie jem. Moją słabością są raczej słodycze. Ale ich w domu raczej nie ma, bo tylko ja miewam ciągoty do nich. Poza tym wiem jak źle na mnie działają. W ciągu ostatniego pół roku bardzo się rozpuściłam, pochłaniałam nawet 3 czekolady na dzień, później kilka dni nic bo wyrzuty sumienia. Potem znów atak i tak w kółko. Stan mojej cery znacznie się pogorszył. Do tego stopnia, że bez tapety boję się pokazać ludziom(choć zdaję sobie sprawę z tego że makeup stanu mojej cery nie poprawia). W końcu przystopowałam ze słodyczami. Teraz przez te 3 dni, nie chcę zapeszyć, ale mam wrażenie że się odrobinę poprawia. Więc wierzę, że głodówka całkowita może mi bardzo pomóc. Tym bardziej po przeczytaniu wpisów Rafcia naprawdę uwierzyłam w jej leczniczą moc. Robisz dwutygodniowy wstęp do głodówki, która ma trwać też 2 tygodnie czy 10 dni? Kryzys zawsze może przyjść, trzeba jakoś go przetrwać. Robiłaś lewatywę dwa razy – tzn. 2 razy w tym 2tygodniowym poprzedzającym głodówkę czasie? A z czego ta lewatywa? Ja na razie robiłam tylko z wody + ocet jabłkowy i z kawy. Uryna przede mną. ;-) A ta maseczka z zielonej glinki to ma być gotowa w tubie czy trzeba kupić jakiś proszek w zielarskim i samemu z wodą wymieszać? Pastę taką bez fluoru mam już. A krem bambino to stosujesz w celu nawilżenia czy jak? On ma jakieś anty trądzikowe pozytywne działanie? A Twoja cera jest w b. Złym stanie? Dobry ten tekst o trądziku. Nie zdawałam sobie sprawy, że skrobia tak źle działa. Oczywiście nie dziwi mnie, że słodycze czy mąka tak działają, ale węglowodany złożone? No cóż, człowiek zawsze się może czegoś nowego dowiedzieć. Ale w tym tekście to chodzi o to, że na jakiś czas powinno się wyeliminować skrobię? No bo przecież nie na zawsze?! Na pewno zgadzam się z tym, że jak zablokujesz wyjście toksynom stosując antybiotyki itp. to znajdą one ujście w postaci innych chorób. No to trzymam kciuki za Ciebie! I wytrwałości życzę! Ja na razie szukam po necie artykułów, zbieram info. Także pierwsza będziesz mogła się pochwalić efektami! Czekam na Twoje relacje. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Ja też bez tapety nigdzie nie wychodze!Najtrudniej jest latem,kiedy pjedziemy nad wode,popływać,pochlapać z dzieciakami-a tu albo maska albo kijowe samopoczucie !!! Czas z tym skończyć!!! Krem bambino ochronny używam od 3 tygodni-wyczytałam na jednym forum o trądziku,dziewczyny pisały,że bardzo im pomaga.On jest dosyć tłusty-ale piszą,że dopuki używały kosmetyków do cery trądzikowej,ta coraz bardziej im sie wysuszała i było tylko gorzej.Ja też używam np.płyn do mycia twarzy z AA do cery wrażliwej,bo te do trądzikowej za bardzo mi wysuszają.pozatym jak do tego stosowałam jakieś specyfiki od dermatologa,to już całkiem łuszczyłam sie i świeciłam.Ponoć z gróczołami łojowymi to jest tak,że im bardziej je wysuszasz,tym bardziej sie bronią i produkują więcej łoju. Lewatywy narazie dwie robiłam,jutro kolejna i dzień przed rozpoczęciem głodówki,a potem codziennie.Jakoś wierze w schemat rafcia,pozatym jak czytałam o głodówkach,to sie potwierdza jego recepta.Robie z moczu.właśnie postawiłam sobie dwa słoiki w łazience i wiencej pije,to tak do 10 rano mam pełne :) Wiencej o moich przebojach-poczatkach z lewatywa pisałam na forum:lewatywa!to działa!-Ciebie też tam znalazłam i tak wiem troche wiencej o Tobie :) Ja dziś wydałam 30 zeta na owoce,rodzynki,orzechy i warzywa-więc kryzys minął i mam do wyboru,do koloru :) Słodyczy raczej nie jadam-sporadycznie-chce mi sie nabiału,jakiegoś mleka czy serka... A po głodówce to wogule kozie mleko zamierzam kupywać w kartonikach. Napisz na co robisz tę kuracje kwasową-tzn w czym pomaga?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Maseczki jeszcze też nie zakupiłam ale słyszałam,że lepsza jest ta w proszku.Robi sie 4 łyżki proszku i 6 łyżek wody-ja myśle,że do tważy nie tżeba aż takiej ilości,ale niektóży pilingują tą papką całe ciało,ponoć pozwala uwolnić sie toksynom-ja zamieżam tylko na twarz,więc mniej bende rozrabiać.Kiedyś kupiłam sobie gotową maseczke w saszetce z zielonej glinki,bardzo mi wysuszyła i świeciłam sie po niej strasznie,więc zrobiłam tylko raz.Nie wiem jak to teraz będzie i czy bende co dzień ją robić-zobacze jak to wyjdzie w praniu. No to bużka Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagi, no właśnie tapeta... Rafcio pisał, że podczas głodówki żadnych kremów nie stosować. No a tapeta jest przecież jeszcze gorsza od kremów. No i do umycia twarzy wieczorem trzeba wtedy zdecydowanie użyć czegoś więcej niż tylko woda. Pewnie przez okres poprzedzający głodówkę powinno się też zrezygnować z fluidu. I jak tu funkcjonować? Co o tym sądzisz? Marzę o tym, by mój fluid wylądował w śmietniku. Ten widok, na razie w głowie, bardzo mnie cieszy! Też poczytałam trochę o głodówkach i wierzę w plan Rafcia. I mam kilka kwestii wartych zastanowienia. Jeszcze co do głodówki – rafcio pisał, że nie powinno się brać pierwszej lepszej tylko poczytać, i wybrać najlepszą. No ja stosuję od jakiegoś czasu strukturowaną wg Tombaka. To chyba będzie ok., co? Tylko ...znowu są niejasności w książce Tombaka co do robienie tej wody... On pisze, że a) włożyć wodę do zamrażalnika o temp –4 stopnie, b)na 2-3 godz., c)gdy zamarznie, przebić lód i wodę zlać. Natomiast ja: a) nie wiem ile stopni jest w mojej zamrażarce, b) butelkę z wodą wkładam na całą noc, i c) rano wyciągam i jak się rozpusci, piję. Czy dobrze to robię? Kuracje kwasową z grejpfrutów i pomarańczy robię bo podobno oczyszcza organizm z kwasu moczowego który zalegając w organizmie bardzo źle wpływa na wiele organów, „prawie wszystkie choroby chroniczne zawdzięczają mu swoje pochodzenie”. Toksyczne sole kwasu moczowego powodują więc wiele chorób. Tombak wymienia przede wszystkim choroby związane z kośćmi jak osteoporoza czy choroby stawów, ale wspomina też że „wiele chorób skóry, szczególnie noszących miejscowy charakter, powstaje w wyniku odkładania się kwasu moczowego w tkankach naszego ciała.” Dlatego zdecydowałam się na tą kurację. I widzę lekką poprawę. Zobaczymy co będzie dalej. ;) buźka, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Zachęciłaś mnie do lektóry Tombaka!Ja w temacie jestem zielona,ale mocno nakręcona na oczyszczanie-skoro to ma pomuc mi pozbyć sie różnych chorób i trądziku!!!:)Także teraz zbiram i wertuje wszystko co dotyczy oczyszczania! Wogóle ten okres to tez jakaś duchowa przemiana-okazuje sie,ze można dóżo lepiej funkcjonować bez wielu żeczy które do tej pory wydawały sie niezbędne,wręcz zbawcze:np bez kawy,piwka,cukru,przesalałam wszystko-bo tylko tak mi smakowało.Po głodówce myśle nie wracać już do wielu starych żeczy,bo wiem,że super mi bez nich,a tylko zaśmiecały mój organizm. Co do fluidu,ja teraz używam tylko jak wychodze, wracam i zmywam -postanowiłam,że przez okres głodówki nie bende używać!Jest zima,można zasłonić co nieco szalem i kapturem :) no i iść na spacer w ustronne miejsce. Jakiego używasz tego fluidu?Bo ja już tak od 3 lat tego w słoiczku o konsystencji musu z maybelline -jest matujący i ładnie kryje.Troche drogi 36 zeta,ale starcza mi na około 3 m-ce.Nie mam tak nie wiadomo ile tych syfów,używam diane 35(teraz robie przerwe na głodówke,we wtorek wziełam ostatnią)wcześniej używałam dłuższy czas antybiotyk Unidox,po pół tabletki dziennie przez 4 m-ce,też była po tym dóża poprawa,ale dłużej ciągnąć nie mogłam i po 2 tygodniach mnie wywaliło,więc ratuje sie diane.Zawsze takie zaleczanie ale nigdy nie do końca,a pozatym ile można tej chemi w siebie wkładać?! Co do wody-ja nigdy nie praktykowałam tego sposobu,ale mój wujek tak i on też zamrażał.Ja narazie cisowianke niegazowaną pije.Podczas samej głodówki,niewiem-jedni mówią,że żródlana najlepsza świeża,inni niegazowana mineralna butelkowana,jeszcze inni,że tą niegazowaną przegotować i dopiero.Jeszcze pomyśle.Mam żródełko 3 km od miejsca zamieszkania,ludzie tam jeżdzą po wode,może też skorzystam,tylko bende ją gotować. Dostałam dziś okres,boli mnie brzuch wienc już uciekam. Pozdrowionka,fajnie,że tu zaglądasz,może dołączą inni i bendziemy sie wymieniać doświadczeniami i oczyszczać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) troche oczytalem w tym temacie tu i na innych stronach w necie ,robie glodowke . Wstep Zaczalem od 2 dni na jablkach a potem juz sama woda . Teraz jest juz 4 dzien kiedy nic nie jem :) czuje sie spoko ale czasami odczuwam oslabienie , mysle ze dam rade :D widze efekty na twarzy bo glownie po to to robie, nic mi nie wyskakuje,stare pryszcze wagry wychodza i cera sie wygladza,jestem zadowolony :)ahhh jeszcze 6 dni ! uzywam do twarzy co wieczor maseczki z zielonej glinki i myje tylko woda. Zastanawiam sie czy nie bylo by czegos lepszego na twarz podczas glodowki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Witaj pathetic!-kurcze,jaki trudny pseudonim sobie wybrałeś?! To strasznie krótki ten wstęp do głodówki zrobiłeś :) a co z lewatywami?czytałam,że jeśli sie ich nie robi krew po 3 dniach musi wchłaniać toksyny. Napisz jak wygląda Twoja twarz po tych maseczkach z glinki-tzn czy nie jest za bardzo przesuszona(ja sie łuszczyłam i świeciłam kiedyś po jednej tylko takiej maseczce).Ponoć zielona glinka jest bardzo dobra,bo pomaga uwolnić toksyny nawet z głębi skóry! To życze dóżo silnej woli!i pozbycia sie tego świństwa,bo o to walka nasza idzie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) no niestety zalezy mi na czasie i wstep zrobilem taki krotki , mysle ze 2 dni mi wystarczylo. lewatywy robie codziennie poprzedzajac glodwke 2 dni i robie w takim systemie : w pierwszym tygodniu - codziennie w drugim tygodniu - co drugi dzień w trzecim tygodniu - co dwa dni w czwartym tygodniu - dwa razy w tygodniu całą resztę życia - 1 raz na tydzień wiece o co chodzi, potem tylko utrzymywac czystoc jelita :) Glinka dziala na mnie normalnie nic nie wysusza i nie przetluszcza mi cery, ogolnie nawet jak jej nie uzyje to mam zwykla cere a zawsze mi sie strasznie przetluszczala na codzien :/ zeby zapobiec temu uzywalem kremow aby mi sie tak nie swiecila (teraz ich nie uzywam) > wiec widac efekty nawet po tym ze cera podczas glodowki nie wytwarza tyle łoju ! ja mam glinke z ziaji ale wydaje mi sie ze jest slabej jakosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusil
Hej! Ja przed głodówką poczyszczę wątrobę, może nie osyfi mnie wtedy tak bardzo. Jelita mam już względnie czyste, od czasu do czasu lewatywka z uryny nieco odparowanej(do połowy).Wieczorem przecieram nią twarz. Boszsze, żeby ktoś przed miesiącem powiedział,że będę stosować siuśki, tobym popukała się w czoło...A glinkę trzeba na buzi spryskiwać mgiełką wody(spryskiwacz do kwiatów), aby nie zaschła.Dużo glinek jest na Esentii, ciekawe recenzje na ich temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Widzę, że grono się powiększyło. Miło! Cieszę się Jagi że Cie zachęciłam do Tombaka. Ja się tylko dziwię, że ja wcześniej nie natrafiłam na ten temat. Gdybym kilka lat temu usłyszała że głodówka i lewatywa to sposób na trądzik juz bym go pewnie dawno nie miała. Ale, lepiej późno niż wcale. Też sądzę, że będę lepiej funkcjonować bez używek typu cukier, sól itp. Masz dobry plan z tym nie wracaniem do starych przyzwyczajeń po głodówce. ;) Fluid z Maybeline ten sam co Ty używałam jeszcze jakieś 2 lata temu, później przestał mi służyć. Nie wyglądał ładnie na buzi, robiły się takie jakby grudki małe. Ostatnio używam fluid w płynie w takiej jakby tubce z firmy AA - matujący podkład kryjący do cery tłustej i mieszanej. Lepiej mi się sprawdza. Ale po jakichś 5 na buzi już nie wygląda dobrze. Próbowałam różne, z żadnego nie byłam w pełni zadowolona. Masz racje, trzeba zrezygnować na głodówkę. No ale ja wierzę, że po głodówce nie będzie już nam potrzebny?!! :-) Ja obecnie nie stosuje żadnych cudów od dermatologa, i tak mi nie pomagały, albo nie wiele pomagały. Tylko człowiek kasę wyrzucał na marne. Właśnie, nie chcę w siebie wkładać chemi. Nawet ostatnio przystopowałam z wysuszaniem pryszczy. Tzn. Mam taki rozgrzewający aloesowy specyfik który mi je nawet wysuszał w miarę skutecznie. Ale zrozumiałam jedno - jak ja to zastosuję, dobra, pryszcz zmieni zdanie i nie wyjdzie, ale znajdzie sobie wyjście 2 centymetry dalej . Więc teraz nakładam trochę tego żelu tylko an takie bolące pryszcze, których a jak widzę, jest coraz mniej. A propos okresu - jak masz, to też robisz lewatywę? Postanowiłam zacząć głodówkę za tydzień w poniedziałek, wiem, że ten czas to poprzedzający powinien wynosic 2 tygodnie ale w sumie ja w tym ostatnim tygodniu tez miałam ograniczone menu - poniedziałek nie jadłam za dużo, bo to przed tą 3 dniową kuracją sokową, później te 3 dni na sokach, piątek tylko owoce i warzywa, wczoraj i dziś pozwoliłam sobie na trochę więcej ale nie żeby się opychać czy coś. Więc teraz ten drugi tydzień zrobię przygotowanie do 10dniowej głodówki. Ale co do tego mam kilka pytań: 1. Rafcio napisał, - "po 10 dniach stosowania codziennie lewatywy w 11 dniu wychodzenia z głodówki przestałem stosować lewatywę." Czy chodzi mu o to że ostatnią lewatywę zrobił w ostatnim dniu głodówki czy 11 dni po ostatnim dniu głodówki, czyli że lew. stosował też codziennie w tym okresie powrotu do normalnego odżywiania? Jak to interpretujecie? 2. Rafcio na końcu dawał 2l uryny, jak dobrze pamiętam nieodparowanej. A lusil pisała, że wystarczy 1l. To jak jest w końcu? Czy będzie ok, jeśli będę robić lewatywę z 1 l nieodparowanej uryny? 3. Lewatywę powinno się robić po naturalnym opróżnieniu (przyznam, że się do tego nie stosuję, bo nie wiedziałam, i ciężko jest wycelować z kupą na określony czas zwłaszcza jak ktoś jej nie robi regularnie), ALE podczas głodówki na wodzie chyba nie ma co oczekiwać że będzie z czego zrobić kupę? 4. Rafcio stosował 2 x głodówkę 10dniową. A przeczytałam, że tzw. Pierwszy przełom kwasiczy(wtedy organizm zjada chore komórki) następuje między 6 a 9 dniem głodówki dlatego 10 dni to optymalny czas. Ale jeśli głodówkę przedłużyłoby się do 17-21 dni, to może nastąpić drugi przełom kwasiczy, który niszczy "korzeń energetyczny chorób przewlekłych". Można by więc rozważyć taką 21 dniową głodówkę. Lepsze by to było o tyle, że jak już człowiek nie je 10 dni to pewnie uodpornił się na głód i te 11 dni więcej mu aż tak nie zrobi. Nie trzeba 2x przez wszystko przechodzić. Co o tym sądzicie? Jeszcze jeden fajny cytat: "im dłużej ciągnie się choroba, którą chcemy wyleczyć i im bardziej jest zaawansowana, tym głodówka powinna być dłuższa." Ja mam trądzik więcej niż pół życia, to może powinnam nie jeść 21 dni? Ale nie wiem czy takiej głodówki nie powinno się robić pod kontrolą lekarza. A nie mam zamiaru iść do lekarza. A według Was lepiej przeprowadzić jedną 21dniową czy 2 lub 3 głodówki 10dniowe? To by było na tyle. Co o tym sądzisz? pozdrawiam, też się cieszę, że kontynuujemy ten temat!powodzenia! pa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Dzięki pathetic za szybką odpowiedż!Fajnie móc sie poradzić kogoś doświadczonego. Super,że już widzisz efekty-jeszcze bardziej wierze w to co robie! :) Ja też używam zawsze dobrego kremu matującego(np z loreal),na to fluid matujący a i tak po 3 godzinach sie świece.Ale nadszedł temu kres!!!! :) Lusil,dlaczego tzreba spryskiwać gline,myślałam,że maseczka ma zaschnąć-gdzie to wyczytałąś? Hania Rafcio stosował 4 razy lewatywe w ciągu dwuch tygodni przygotowań i potem tylko przez 10 dni głodówki,ale możesz według schematu pathetic,tak podaje wiele żródeł.Z uryny wystarczy litr jak pisała lusil,po co sobie jelita rozciągać-może rafcio nie doczytał,że z uryny litr,bo jak są info ogólnie o lewtywie to często pisze 2 litry. Z tym wypróżnianiem to różnie,ja robie o 10 rano i zwykle sie wcześniej wypróżniam,ale podczas głodówki myśle,że nie ma na co liczyć i czekać-bo skąd kupa jak nic sie nie je? :) Co do Twojego pomysłu 21 dni,to nie wiem czy na pierwszy raz dasz rade,nic na siłe!Ja też mam plan,że jak bende sie dobże czuła to pociągne wiencej dni,może 14.Pozatym głodówke powinno się robić co roku na wiosne,bo jak wrucisz do normalnego jedzenia,to znów sie w organizmie nazbiera. Ja robie teraz i drugą planuje pod koniec czerwca,mam działke i wtedy dóżo swoich nie pryskanych owoców i ważyw.No a potem raz do roku. W okres też robie lewatywe,zakładam tampona i do dzieła :) Byłam dziś na spacerku na żródełku,przyniosłam sobie 5 litrów świeżej żródlanej wody-myśle taką właśnie pić podczas głodówki.Wyczytałam gdzieś ostatnio,że nie mineralna ma być-tylko żródlana,czyli np. żywiec żródlana by chyba też mógł być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badzzdrowy
Wszyscy powinniśmy zwracać uwagę na to, co jemy i unikać używek takich jak kawa, papierosy czy alkohol, aby nie zanieczyszczać swojego organizmu. Zmiana trybu życia i diety pomoże nie tylko palaczom, ale taż każdemu z nas w zachowaniu dobrego samopoczucia, lepszej koncentracji i ogólnej poprawie odporności.” www.badzzdrowy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo zajmujące są wszystkie Wasze posty i miło się je czyta, zwłaszcza, jak ktoś się podejmuje takiej głodówki i wytrwa w niej do końca. Ale zauważyłam pewną niesprawiedliwość: otóż są ludzie, którzy prowadzą bardzo niezdrowy tryb życia, chodzi mi szczególnie o to, że się fast foodami obżerają i podobnymi świństwami i ani jednego albo prawie ani jednego pryszcza nie mają! a inni w miarę dbają o siebie, no i sami wiecie, co. Na szczęście jest na to naturalna rada, która niestety wymaga sporo samozaparcia i wyrzeczeń. Lecz jak wszyscy widzimy opłaca się, i to nawet bardziej niż bardzo! Może sama także się na coś takiego porwę, ale jak na razie nie jestem na to na 100% gotowa.Tak czy siak będę na bieżąco śledzić Wasze wpisy i trzymać za śmiałków kciuki! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Hej! Dziś zakupiłam w aptece zieloną glinke firmy ARGILETZ w proszku-rozrabia sie dwie łyżeczki małe glinki i 10 ml wody.2,50 jedna kosztuje i starcza na dwie maseczki(narazie kupiłam dwie). Pozatym dziś już jestem na samych surowych warzywach i owocach,zaraz ide zrobić sobie surówke z czerwonej kapusty i jabłka :) Wolnymi chwilami czytam Małachowa o głodówce leczniczej,mam w wersji elektronicznej i troche bolą oczy tak przy kompie dóżo siedzieć,ale pomaga mi psychicznie nastawić sie na wytrwanie :) Znalazłam ciekawe zdanie które mnie rozbawiło:"jeśli ktoś non stop odczuwa głud,musi skierować myślenie na inne tory,na przykład traktować każdą chwile głodówki jakby miała ocalić świat od zagłady" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam! Jagi, fajnie że podałaś nazwę maseczki, ja jutro się wybieram na miasto by zrobić zakupy zw. z głodówką. Np. chcę kupić jakieś herbatki usprawniające oczyszczanie, naczytałam się o oczyszczaniu i polecano wiele herbatek: pokrzywę, bratek, dziurawiec, melisę, rumianek, mniszek lekarski, skrzyp polny i perz. Jest tego sporo, zdecyduje się pewnie na dwie, trzy. No bo bez przesady. No i zastosuję przed i po głodówce. W trakcie tylko woda. To dobry sposób, że czytasz Małachowa. Wtedy nakręcasz się jeszcze bardziej na pozytywne efekty i głodowanie przyjdzie Ci łatwiej. Fajne to zdanko o traktowaniu czasu głodówki jak zbawienia świata. Takie zdania dodatkowo motywują. Pszczylaszczka, też zauważyłam tą niesprawiedliwość. Też znam ludzi, co nie uprawiają żadnego sportu, jedzą, i to w ogromnych ilościach fast foody, słodycze i wszystko co niezdrowe a zawsze wyglądają jakby właśnie wyszli ze spa. I do tego ich figura też przypomina te z kolorowych gazet. To nie fair!!! Ciekawe czy oni już tak zawsze będą mieli czy pewnego dnia natura się zemści? Nie żebym im tego życzyła, ale tak jak piszesz, to niesprawiedliwe! Tymczasem my wkraczamy na tą dobrą ścieżkę i oby tak już zostało. :-) POZDRÓWKI ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawia mi sie cera , jest teraz gladziutka ale jeszcze wagry musza powychodzic ,mam nadzieje ze wyjda jakos :P Zielona glinka pomaga :) Jestem teraz w 6 dniu glodowki i pijec ciagle wode szczerzemam jej dosyc :D, juz nie moge sie doczekac kiedy bedzie 10ty dzien i zaczne cos robic w strone jedzenia! noooo ale dobrze ze sa efekty ! Herbatki bede pil z bratka trojbarwnego no i moze jeszcze jakas sobie wypatrze z tych co mowila hania . Jagi czytaj czytaj to pomoga im sie wiecej wie tym sie lepiej czuje i jakos czas zabijasz :D ja czytalem tak do 2-3 dnia glodowki juz nie czytam hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Z herbatek piłam rumianek,pokrzywe i skrzyp.Też myśle o bratku jak skończe głodówke dokupić. Dziś zjadłam rano pomarańcze,marchewke i jabłko a od jedynastej robie już tylko soki z sokowirówki co 2 godziny szklanke z buraka,selera,marchwi i jabła.Miałam ciągle niską chemoglobine,dlatego tym bardziej w te soki przed inwestuje,bo burak czerwony bardzo poprawia obraz krwi no i uzupełniam witaminy.Koło 18-tej wypije ostatnią szklanke a pużniej już tylko woda :) Pewnie też bande miała jej dość,wczoraj zamroziłam sobie butelke żródlanej,taka rozmarznięta bardziej mi smakuje :) :) Pathetic mam pytanko:podczas głodówki ruszałeś coś na twarzy,wyciskałeś?czy nawet jak było perfidne i białe to czekałeś aż organizm sam sobie poradzi.Bo ja nie moge sie oprzeć,jak jakiś strupek-to zaraz bym zdrapała,a jak już coś na celu z ropą to zaraz gniote.Na wągry zawsze miałam sposób-robiłam sobie parówke nad garnkiem z gorącym rumiankiem i po 10 minutach wygniatałam przez wacik-ale teraz nie wiem czy tak bende mogła,czy mam nie ruszać.Podpowiedz coś! No i super sie trzymasz !Jest już czego pogratulować! Czytaj o odpowiednim wychodzeniu z głodówki bo w różnych żródłach zupełnie sprzeczne informacje na ten temat znajduje.Oczywiste jest,że w pierwszy dzień wychodzenia tylko sok pół na pół z wodą kolejny dzień sok 100% a dopiero potem jakieś warzywka.Problem z tym,że niektórzy (jak rafcio)piją z marchewki,gdzie indziej czytam,że w pierwszych trzech dniach marchewka nie:wklejam cytat-" Nie zalecamy w pierwszych dwóch dniach picia soków z marchewki, która ma wysoki indeks glikemiczny, który może powodować w tym newralgicznym czasie pewne zaburzenia w gospodarce cukrowej. " podaje Ci adres stronki o wychodzeniu z głodówki,tam radzą albo na soku z grejfruta albo na ciepło na wywarze z warzyw: http://www.glodowka.pl/podstrona.php?dzial=wychodzenie pozdrowionka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tez korzystam z tej stronki :) ale jeszcze dokladnie o wychodzeniu z glodowki nie czytalem , jak juz czytam to mi slinka leci :D jakies zupki warzywka owoce mmmmmm :D Jesli chodzi o wyciskanie to staram sie tego nie robic,1-2 dni i zaschniete potem samoczynnie podczas mycia to odpadlo i delikatnie dociskam tylko resztki i koniec , zreszta podczas glodowki i wejscia do niej to z 3 pryszcze wyskoczyly ktore nie zawadzaly mi nawet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagi, ja tez bym starała się nie wyciskać. Wiem, korci. Ale zdecydowanie lepiej jest zostawić te pryszcze, aż same dojrzeją i znikną. Co do soku marchewkowego, też zauważyłam to co Ty. Postanowiłam zamiast marchewkowego pić sok z grejpfrutów. Ewentualnie te wywary z warzyw gdyby było mi naprawdę zimno. Glinkę też dziś zakupiłam. Jeszcze muszę poczytać na necie jak ją dokładnie stosować - czy rzeczywiście spryskiwać żeby nie zasychała? Jagi dziś jest Twój ostatni dzień z jedzeniem - od jutra głodówka? powodzenia! przed nami tłusty czwartek, może nie być lekko! ale na pewno dasz radę! ja na czwartek postanowiłam zrobić ciacha z mąki gruboziarnistej bez dodatku cukru z nadzieniem z suszonej śliwki czyli zdrowo i nic zabronionego, no bo co - wszyscy będą wcinać pączki a ja marchewkę?? Pathetic, cieszę się że widzisz poprawę! To mnie motywuje! Pozdrawiam Was! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
:) W sumie masz racje!Po co sobie za wcześnie kubki smakowe pobudzać?!:) Ja też już teraz nie mam praktycznie nowych ropnych,dogajają mi sie stare,więc może nie bende ruszać :) Oczywiście pozostaje jeszcze problem blizn po trądziku, bo mam ich kilka na policzku,pewnie nie znikną,ale to już pomyśle potem,może jakieś zabiegi mikrodermbrazij,albo retinoidy-zobacze jak to bendzie wyglądać po tej głodówce i po kolejnej,którą planuje w lecie. No to powodzenia,trzymaj tak dalej! ......a myślałam,że faceci nie potrafią takich żeczy-a tu prosze:rafcio,Ty ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Hania super ten pomysł z ciachami z mąki gróboziarnistej!:)) ja jak miałam kryzys na słodkie podczs tych dwóch tygodni,to jadłam suszone morele,śliwki,rodzynki. A do grejfrutów to już obrzydzenia dostałam-chyba z nimi przesadziłam :)więc jeszcze zobacze.Od jutra tylko woda!!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! mam do Was pytanko. Ja bazuję głównie na Tombaku, bo mam jego książki. A moglibyście mi podać jakieś stronki www. gdzie mogę poczytać teksty dotyczące metod Małachowa i innych? Lub gdzie można czytać lub nawet ściągnąć teksty ich książek za free np. na pdf'ie? Co do rodzynek, moreli, śliwek... mniam, tez uwielbiam. Dorzuciłabym jedne jeszcze owoce - suszoną żurawinę. Pyszna jest! Tylko z suszonymi jest jedno ale - najlepsze byłyby takie które człowiek sam ususzył na słońcu, bo te kupne często są konserwowane dwutlenkiem siarki (E220). Kiedyś coś czytałam że ta siarka nie działa dobrze na organizm. Wiecie coś na ten temat? pozdrawiam! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Hania podaj meila to wyśle Ci Małachowa książke!Jeśli jeszcze ktoś jest chętny to podajcie meil. Dziś muj pierwaszy dzień głodówki:)narazie jest nieżle,troche burczy w brzuchu,no i trzeba sie czymś zająć żeby nie myśleć o jedzeniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagi
Pathetic,lepiej może ich nie ruszać,ale jeśli nie bendą wychodzić to spróbuj najpierw zrobić parówke,czyli:gotujesz w garnku litr wody,wrzucasz 2 expresowe torebki rumianku,pochylasz sie nad tym ,a głowe zakrywasz ręcznikiem,takżeby para nie leciała na boki,tylko na twarz.Po 10 minutach jesteś upocony jak....,ale wągry wychodzą prawie same,wystarczy im delikatnie pomóc :) Hmm..tylko tak myśle taka parówka rozgrzewa,aż czasem kręci sie w głowie,a podczas głoduwki jesteś osłabiony,wienc uważaj żeby nie zemdleć! Super ta stronka o działaniu lewatywy,którą podałeś,kto by pomyślał,że tyle chorób ma swoje żródło w jelicie grubym?!! Hania ja k przygotowania?Od kiedy zaczynasz głodówke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusil, dzięki wielkie! Na razie ściągnęłam Clark i Małachowa. Zacznę od nich, sporo tego jest. Pewnie znajdę więcej czasu na czytanie jak zacznę głodówkę. Jagi, mój mail to hanna84@op.pl a jaką masz tą książkę? Bo ja ściągnęłam "Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie" oraz "Lecznicza głodówka". Jeśli masz inne, to prześlij. ;-) No to będę miała co robić!!! Tak trzymaj Jagi, niech sobie burczy ten brzuch, niedługo przywyknie, to pewnie burczeć przestanie. Ja głodówkę zaczynam od poniedziałku, zrezygnowałam w tym tygodniu z nabiału, jem dwa razy dziennie jakieś węglowodany, a poza tym to owoce, warzywa i surówki z nich. Na razie idzie gładko! Wszystko na głodówkę już mam, znaczy pastę, glinkę, kupiłam te herbatki, przyprawy ziołowe. No jeszcze po głodówce będzie wydatek na owoce, warzywa itp. Jestem spokojna, myślę że dam radę, tylko przez czas głodówki muszę unikać spotkań rodzinnych bo powiedzą że zwariowałam- najpierw się burzyli że nie jem mięsa, teraz powiedzą, że kompletnie oszalałam, że nic nie jem. Najbliższa rodzina mnie rozumie, ale dalsza to by wszędzie widziała problem. Oczywiście słowem lepiej nie wspominać że elementem głodówki oczyszczającej jest lewatywa. No to by była dopiero oznaka nienormalności! Denerwują mnie tacy ludzie, krytykowaliby tylko a nie mają o niczym pojęcia. Ale ja tak łatwo się nie poddam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzi 9876
Witajcie, czytam Was od jakiegoś czasu, jestem bardzo zainteresowana tematem. Mam wielką prośbę, bylabym wdzięczna jakbyście przesłały mi na maila książki o których tu piszecie. Mój e-mail suzi9876@wp.pl pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzi 9876
Witajcie, czytam Was od jakiegoś czasu, jestem bardzo zainteresowana tematem. Mam wielką prośbę, bylabym wdzięczna jakbyście przesłały mi na maila książki o których tu piszecie. Mój e-mail suzi9876@wp.pl pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×