Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie.powiem.kim.jestem

dowiedzialam sie o czyms strasznym.....

Polecane posty

Gość Jaras
wiesz co to "pułapka niewybaczonej krzywdy"? idź do psychologa, bo znienawidzisz matkę za to, że musiała robić jak musiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.powiem.kim.jestem
nie obwiniam mojej mamy jak juz wspomnialam jest moja najlepsza przyjaciolka, jest wzorem , osoba ktora chcialabym nasladowac dlatego tez moze tak zareagowalam, widzialam (i widze do tej pory)w niej wszystko co najlepsze ona wie ze jest mi z tym zle co zrobila, czuje sie z tym zle, nie obwiniam jej, i nigdy nie bede, pisze o sytuacji, moich przemysleniach , nie o mojej mamie, a jesli juz nawet ktos tam sie wlasnie tego dopatrzy to nigdy nie napisze o mojej mamie zlego slowa...NIGDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.powiem.kim.jestem
ona 82 nie wiem gdzie mnie zostawiala, nie sadze ze latalam po calym domu, pewnie bym tego nie przezyla:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że nie zaprowadzala
cie do złobka przeciez to było mozliwe ja wolalabym znależć kogos do opieki nie potrafilabym zostawić dzieciaka bez odpowiedniej opikunki to jest dośc nietypowe i jakos nie chce mi sie wierzyć że ktoś dorosły może takie maleństwo zostawić samo sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.powiem.kim.jestem
juz pisalam ze nie bylo takiej mozliwosci,do zlobka bylo za daleko,nie mielismy jak tam dojechac ah.... uslyszalam pare ciekawych opowiastek, widze ze nie jestem odosobniona w swoim przypadku ,troche pocieszajace wiecie co sobie kiedys mylsalam,jak koszmarne musi byc dla dziecka takiego niemowlecia, malucha, przezyc smierc mamy, osoby ktora tuli, daje bezpieczenstwo, ucaluje....to totalny szok dla takiego szkraba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie kochani
to nie chodzi o to zeby obwiniala swoja matke ale uwazam ze to moglo miec wplyw na to jaka jest teraz. swoja droga dziwan ta kobieta jak mozna isc sobie do pracy i zostawic 2 letnie dziecko bez opieki przeciez to strasznie nieodpowiedzialne i jak ktos napisal wyzej jest to czyn karalny narazenie dziecka na niebezpieczenstwo. teraz to autorka topku moze sie cieszyc z tego ze nic jej sie wtedy nie stalo nie pparzyla sie czyms itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.powiem.kim.jestem
mysle ze byla za mloda i nie dorosla do bycia mama w tym czasie, bo naprawde jak siegam pamiecia stwierdzam ze lapsza mama nie mogl mi sie trafic, kochana, madra i wyrozumiala kobieta tak mysle.....w tamtym czasie nie dorosla do macierzynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laliitaaaa
oczywiscie ze ta sytucaja miala powazny wplyw na jej rozwój psychiczny. mam siostrzencow i bratanice w wieku od 1 roku do 4 latek i nie wyobrazam sobie zeby ktores z tych dzieciakow same siedzilo w domu chocby i godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ze mozesz miec zal do mamy,ale Twoja mama chciala dobrze dla Waszej rodziny chodzac do pracy.dzieki niej mieliscie wiecej pieniazkow. i mogliscie sobie pozwolic na wiecej rzeczy.po pracy z pewnoscia mialas ja tylko dla siebie. no jest to moze troszeczke nieodpowiedzialne,ja balabym sie zostawic 2 letnie dziecko samo w domu,ale wierze ze mama chciala jak najlepiej.zwlaszcze ze do przedszkola mieliscie daleko i nikt nie mogl Cie w tym czasie przypilnowac. Wazne ze kochasz mame, jestes cala.nic Ci sie wtedy nie stalo........tylko te nerwy, moze faktycznie wizyty u psychologa pomogly by Ci.warto sprobowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×