Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hermia25

To koniec......

Polecane posty

no sam sam wiem ja tez na siłe nie szuka sie....trafilam kula w plot no coz...zycze mu szczescia w swojej samotni:o chce byc sam bo milosc dla niego jest "trudna" to niech se kuzwa bedzie sam, tylko ja nie chce cierpiec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, wiem ze nie, tylko wiesz teraz nie chce cierpiec ale wiem ze to srednio mozliwe, musze przeczekac ten okres,czas zrobi swoje, a z koelzanka tez ogranicze kontakt w bardzo prostu sposob przestane dzwonic, przekonam sie wtedy jak bardzo jej zalezy na kontakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz ja tylko wspomniałam wiadomo o tej sytuacji, nie wypisałam wszytkiego, a zaraz zostalam oceniona przez pomaranczki:o....troszke mam zal ze nie byla ze mna w tragicznym momencie mego zycia, a ani ona ani nikt z rodziny jej, i wiele innych, ja nie wiem czy odpowiada mi taka forma przyjazni ->jednostronna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec własnie, ja ubolewam, ze znamy się od kilkunastu lat i ze jak sie spotkamy raz na ruski rok to milo nam sie spedza czas, ale to wierz mi wyjatek, ubolewam na tym na nawiazujac do poczatku, ze zakonczenie znajomosc poszło by w niepamiec tyle lat...tylko ze przykro Mi ze ja straałam sie o te przyjaz, jak tylko potrafiłam, dochodziło do tego, ze czasem mozna to tak nazwac była"wykorzystywana" przez jej rodzine do pomocy na zasadzie, ja mam siedziec w garazu i cos sprzedawac bo mieli sklepik a oni w domu jedli obiad :o suuuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracajac do niego to zawsze myslalam ze milosc a przede wszytkim partnerstwo polega na wspuieraniu akcepacji, czulosci, zrozumieniu, czujesz sie wyjatkowo dobrze bezpiecznie, milion malych elementow, nie mozesz sie czuc sfrustrowana chyba :o? nie mozesz prosic o najmniejszy przejaw uczucia, bo ktos nie bardzo wie jak to przekazac bo czuje sie zamrozony, to dlatego ze ktos nie wyobraza sobie zycia pod jedynm dachem z kims, to ja musze byc nieszzesliwa??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo na tym to polega. a jesli ktos nie umie nam tego dac to chyba nie warto zyc w zludzeniu ze to sie zmieni i bedzie cudownie bo bardzo duzo czasu mozna zmarnowac az nam sie oczy otworza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do niej -maszracje przykro mi to stwierdzic ale masz - ona pstryknie, no nazwijmy to tak ja lece, wyciagalam ja z roznych sytuacji, biagalam za nia po hotelach, kasynach (:...ja sie zle czuje..hmmm bez komenatrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, ten czlowiek nie potrafi dac tego drugiemu, on poprostu nie umie, przykre,dlaniego wazniejsza jest przyjaz niz milosc, on nie chce miec dzieci, dzielic swoj dach z kims...pamietam na koniec napisalam mi, ze jest miedzy nami wielka roznica, bo ja chce zwiazku stablinego opartego na uczuciu, niestety napisal to nie jego sprawa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzial ze chciał sprobowac czy potrafi:o, on za duzoego doswiadczenia nie ma z kobietami raczej żadnego, jesli by cos w nim pekla oznaczaloby ze umie jak nie to znaczy ze lepiej zycz w harmonii i spokoju ...kuzwa ponoc zaklocilam jego harmnie i rownowage, bo za dzuo emocji bylo ...n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez wszytkie 7 mc nie uslyszalam ani razu slowa np"baby" czy cokolwiek dlatego czułam sie zfrustrowana i prosilam sie o przejawy najmniejszej czulosci, probowalam wszytkiego, organizowalam wypady mi ze nie znalam dobrze miejsc, wszytko, proponowalam sex, bo on sie nie kwapil twierdzac ze mnie szanuje 😭...wszytko bylo na mojej glowie...ok gadalam moze czasem cos wypalilam nim pomyslalam czasem zlosliwosc z bezislnosci przemawiala przeze mnie ale to wszytko, chcialam wzbudzic jakas zazdrosc w nim zeby chociaz takie choleren emocjie wywolac ....jak kula w płot!!pojawialo sie cos przez minute i zaraz szybko znikalo...nawet bał sie powiedziec rodzica o moim istnieniou :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak odwozil mnie na lotnisko, poprosilam go aby powiedzial mi cos milego bo smutno bylo mi ze odlatuje :o...powiedzial takim piszczacym glosikiem " Biedna ...nie badz smutna"...wiec poprosilam zeby powiedzial normalnie bo dziwnie to brzmi :o to odpowiedzial NIE MARTW SIE ... I TAK TWOJ SAMOLOT SPADNIE. ha ha ha kuzwa ale smieszne nie musze powiedziec ze skrzywilam sie i obrazilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasem poprostu z tego wszytkiego zachowywalam sie jak Małe dziecko miałam ochote stanac i rozryczec sie w głos, Ja o dupie on o zupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem:o...musze wszytko od nowa poukladac .. ale boje sie cholernie, ze znow trafie na takiego delikwenta ktory ma problemy ze soba i uczuciami, moze ja podswiadomie takich szukam, co :o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik62456
co sie tak obruszasz na komentarze, ja tez moge miec zly dzien :P mialam tylko tyle na mysli ze po co narzekasz ze przyjaciolka nie slucha twoich problemow, daj jej spokoj. jesli facet o ciebie nie dbal to tez daj mu spokoj. ale nie w tym znaczeniu ze to twoja wina ze tak jest. nie rozpatruj tego w kategoriach winy. po prostu NIC Z TEGO NIE BEDZIE. wiec po co walkowac ten temat. wiem ze ciezko, ale masz bardzo wybuchowa nature, latwo sie obrazasz i unosisz i to tylko samo sie nakreca. daj na luz i bedzie co ma byc. zajmij sie soba, a na bliskosc z facetem przyjdzie jeszcze czas kiedy nawinie sie dobra partia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześśśśka
No to moglas droga kolezanko zaznaczyc w temacie ze przyjmujesz jedynie wiadomosci, w ktorych wszyscy na Ciebie chuchaja i dmuchaja i generalnie jestes madra, fajna i cacy... Mi sie wydawalo zawsze, ze forum sluzy do wyrazania swojego zdania, nawet jestli jest to krytyka. Nikt tu Cie nie obraza ani nie wyzywa. Uspokoj sie i przyjmij do wiadomosci obiektywizm wypowiedzi innych, ktorzy patrza na to z boku. Poprostu czasami bywa, ze ludzie sie rozstaja ot tak. Twojemu eks nie pasowalas, woli byc sam i tyle. Po co rozpatrywac i szukac ukrytego znaczenia w kazdym jego pierdnienciu? A przy tym zawracac dupe calemu Twojemu otoczeniu? Biadolenie nic nie da. Ty nie pierwsza i nie ostatnia, a kobiety z dwojka dzieki, ktore maz zostawil po 15 latach malzenstwa sie z Ciebie smieja... Tlumacz to sobie tak, ze dobrze, ze stalo sie po tak krotkim okresie czasu, a nie po kilku latach. Wtedy to bys naprawde poczula co znaczy bolesne rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik62456 - Ciebie przepraszam, ze tak naskoczyłam, wstałam dzis lewa noga z łozka, co do niego masz racje niech se bedzie sam dziwak, moze kiedys trafie na partie , kolezanka, coz wspomnialam tylko o jeden sytuacji nie bede sie rozwodzic nad nia...przykro mi za całoksztalt Cześśśka - wiesz, przykro Mi ze cos Ciebie złego spotkalo, ale dla kazdego jego wlasny problem jest największy, i nie atakuj mnie, zycie wcale nie nie rozpieszczało :o wiec nie wiesz.....poprosilam tu o wspracie, jesli nie masz ochoty tu pisac to nie pisz, przeciez Ja cie nie prosze o wsparcie czy wiratualna przyjazn ...wiec o co chodzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hermia, przepraszam za to co teraz napisze, ale wynosze to z tego co napisalas...ale moze on Cie nie kochal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a po 2 latach zostawic kogos? mowil ze kocha, bylo nam razem dobrze...moze nie do konca bylo tak jak chcialam ale bylo dobrze, poznalam jego rodzine, oni mnie bardzo lubili z jego mama sobie siedzialam gadalam, wyjezdzalismy razem gdzie sie dalo... i nagle on stwierdzil ze chce byc sam ze uwaza ze to sie wypalilo. ja znowu zerwalam kontakt i znowu czuje sie samotna nie chce nikogo poznawac siedze w domu i juz nawet tak nie rozpamietuje- po prostu jestem i tyle. ile jeszcze mam byc w takim stanie ile jeszcze bedzie mi przykro i bede plakac dlatego ze nie jestem mu juz potrzebna:( myslalam ze moze on sie obudzi ale on nie chce zebysmy sprobowali razem...:( wiec powiedzialam ze nie chce byc przyjaciolka bo nie radze sobie z uczuciami mimo ze bardzo bym chciala i znowu umieram....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×