Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dhyhrf

poród+zapachy

Polecane posty

Gość dhyhrf

może się to wydawać dziwne, ale chciałabym wiedzieć, czy przy porodzie czuć jakieś zapachy? pewnie zapach krwi, prawda? a coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie czulam.... ja ledwo oddychalam, ale moze ktoras rzeczywiscie cos czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia
skupiona byłam na zupełnie czym innym. Nie pamiętam żadnego zapachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z tego co mi mama babcia i ciocia opowiadaly to wiem ,ze przy porodzie jest duzo krwi ,ze podczas parcia moze wydobywac sie kal no i to raczej niezbyt ladnie pachnie ... No ale sama jeszcze nie rodzilam i w ciazy jeszcze nie jestem wiec nie wiem ;p No i kobieta rodzac raczej nic nie czuje bo skupiona jest na porodzie, a nie na zapachach, gorzej ma mezczyzna ktory jest przy kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhyhrf
wlaśnie pytam ze względu na męża który jest wrażliwy na zapachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocia
teraz nie robia lewatywy wiec wszystko moze sie zdarzyc .... milam porod rodzinny zapytam meza bo nie wpaldlam na to zeby zapytac sie o zapachy chociaz wiem ze jak peknie pecherz plodowy to nie mozna isc do toalety wiec wszystko zalatwia sie na "kaczuszce" a gdy masz pord rodzinny to chyba jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na porodówce położna patrzyła mi w tyłek i jadła chleb z kiełbasą,ten specyficzny zapach pamietam do dzisiaj,myślałam,ze zwymiotuję,a minęło 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nic nie czułam. Zapewniam cię że podczas porodu zajmuje cię zupełnie co innego niż zapachy na sali porodowej. Zresztą krew przy normalnym porodzie nie leje się strumieniami więc skąd miałby byc tak intensywny zapach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio slyszalam ze ze to co kobieta je ma wplyw na zapach ale niestety nie powiem wam gdzie to bylo i co jaki smak(bo chyba o to chodzilo) wywoluje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inna_nie_jachodzi Ci zapewne o zapach wod plodowych, podobno ma znaczenie co kobieta je, bo wody plodowe troche tym "przechodza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jest bardzo brzydliwy, boi sie widoku igly ..a byl przy porodzie i mowil ze nie widzial nieczego strasznego.Przeciez facet nie stoi na przeciwko krocza i go nie wącha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę, że charakterystyczny \"zapach\" szpitalny zatuszuje każdy innych ewentualny zapach. ja niczego nie czułam .... nosem nie czułam ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wody odeszly w trakcie skurczów a bylo ich tak malo ze caly incydent przeszedl prawie niezauwazalnie... Jedyne co z meze do dzis ze smiechem wspominamy to mega lignina na ktorej siedzialam bo troche krwawilam po masazach szyjki..:)siedzialam jak z pieluchą w kroku..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nic nie czułam choć wód płodowych miałam mnóstwo. Krwi nie było aż tak wiele, a przed porodem zrobili mi lewatywę, więc kupki też nie strzeliłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n umjn
ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANOLISEK
Jeżeli facet na wigilie patroszy karpia to przy porodzie da rade. Zapach jest IDENTYCZNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×