weszlam na jego facebook konto

od kilku tygodni mialam jakies dziwne przeczucia i wczoraj weszlam bez wiedzy mojego chlopaka na jego konto "facebook" - wkradlam sie pierwszy raz - odgadlam jego haslo. NO i on pisze sobie z kobietami z ktorymi chodzil do szkoly, pracowal z ex-mi, no i nawet z pewna dziewczyna ktora poznal poprzez prace. Dodam ze z kazda wymienil jakies seksualne komentarze, typu "a bym cie klapnal w tylek" (nic nigdy nie zrobil - dla ujasnienia). Prezentowal siebie jako wolnego. Ja wpadlam w szal. On najpierw zaczal przepraszac ze to tylko wirtualne gry, ze nic nie znacza i ze chce byc ze mna zawsze. A potem on wpadl w szal ze jak ja moglam wejsc na jego konto, ze to straszna rzecz. Ja wiem ze tak nie mozna no ale coz , stalo sie. Teraz jest pomiedzy nami napiecie. On probuje mi wmowic ze to co ja zrobilam jest prawie nie do wybaczenia a mnie boli jak sobie pomysle co on pisal. Jakiekolwiek komentarze beda mile widziane.

:o

ale gdy sie spotkalismy i ja plakalam i mu powiedzialam ze nie musi byc ze mna i ze jak chce byc z kims innym to moze a on zaczal przepraszac i ze chce byc ze mna , ze nie zalezy mu na innych , ze to tylko wirtualny swiat...

;) wyglada jakbys chodzila z moim bylym :) NIe warto - daj sobie spokoj!

halloooo kochane Panie bez przysady ze facet napisal cos z tam z jakimis laskami to odrazu ma dziewczyna zerwac z chlopakiem ktorego kocha....jak by robiła to kazda kobieta to wiekszosc byla by juz sama na zawsze.....mysle ze dobrze zrobi rozmowa z nim i powiedz mu ze to ciebie zabolalo i bylabys wdzieczna jakby tego juz nie robił:)a jak nie to przeciez tez mozesz sobie rozmwiac z innymi faecetami:)Słonko wiem ze to boli sama to juz przeszlam ale glowa do gory i mow co cie boli

a tak pozatym co to za facebook?

on probuje troche przyslonic ten problem zwalajac na Ciebie wine. Nie daj sie bo jeszcze gotow powiedziec ze celowo chcial Cie sprawdzic. To on tu jest winny a nie Ty a teraz odwraca kota ogonem no bo tak najlatwiej. fakt tez dobrze nie zrobilas, ale wychodzi na to, ze kobieca intuicja nie zawodzi. niech nie bedzie taki madry. nie daj sie wrobic.

\"Ja wiem ze tak nie mozna no ale coz , stalo sie.\" Zastosuje ten model myślenia w drugą stronę. On wie, że tak nie można (chociaż może się nie przyzna) ale cóż, stało się :D

frk :D ciekaw jestem jakie kwiatki mozna by znaleźć, gdyby dokładnie zlustrowac konta, komórki i inne nosniki danych tych wszystkich oburzonych na zachowania takie, jak opisane powyżej... - pikantne smsy od kolegów z pracy/studiów... - od razu przytocze roboczą wersje tłumaczenia kobiet "ale przecież to tylko dla żartu" - fotki byłego z poprzednich wakacji - tłumaczenie "ale to przecież zupełnie co innego" - maile od faceta poznanego w parku, któremu przypadkiem :P:P dała adres :P, a który ją namietnie podrywał przez pół roku - "nie mówiłam mu o tym, bo by sie wkurzył, a to przecież nic nie znaczyło" :D:D:D

i na komentarzu Pana komiczne, mozna by skończyć. Nie ma już nic do dodania. Tak własnie JEST. TAKIE SĄ KOBIETY!

mnie spotkalo cos podobnego, posunelam sie o jeden krok za daleko i pozwolilam sobie zajrzec do archiwum skype facta, z ktörym planowalismy wspölne zycie. Wiem ze to po chamsku szperac w cudzych rzeczach,ale wiem, ze tak wlasnie mialo byc!GDybym tam nie zajrzala, dzis bylabym zona oszusta!Zdebialam, jak dotarlo do mnie co on pisal i do kogo.... Wyznania seksualne, podrywy, dziewczyny coraz to mlodsze, szczegölnie upodobal sobie jedna, z ktöra czatowal przez kilka dlugich miesiecy, oszukiwal nas obie, podawal sie za biednego, opuszczonego chlopca, ktöry koniecznie potrzebuje otuchy i wielkiego uczucia... Jednym slowem koszmar! Dzis nie jestesmy juz razem, ale to nadal bardzo swieza sprawa i bardzo bolesna. MOzesz spröbowac wybaczyc, jesli potrafisz, ja wybaczylam,ale nie potrafilam zapomniec i mialam ciäglä obawe, ze ON zrobi to ponownie, wczesniej czy pözniej... Pozdrawiam i glowa do göry!

komiczne ma racje , lepiej żeby żaden facet mojej komórki itd nie czytał

probuje przebaczyc ale nie moge o tym zapomniec. Normalnie dostaje szalu, mysle sobie ze on tak moze pisac dzisiaj. Wczoraj to sie przynim poplakalam a juz mialo byc ok. On nie lubi jak ja wierce jakies sprawy. Nie moge sobie znalezc miejsca. On jest 100 km ode mnie a ja bym juz do niego jechala (mieszkam w Kanadzie to 100km nie jest duzo)

czy ty jestes normalna? facet za plecami mowil ze nie istniejesz i jeszcze chcesz do niego napieprzac 100km zeby co, moze zeby jeszcze przepraszac ze grzebalas w jego rzeczach? olej to. przeprosilas za to ze grzebalas? to dobrze, w zamian daj mu pogrzebac w swoich i bedzie kwita, tylko ze on w twoich pewnie nic nie znajdzie. i przestan sie mazac, facet ma cie w powazaniu, nie planuje sobie z toba niczego, szuka innej na boku. dlaczego wiekszosc kobiet to desperatki? co juz, nie wiesz jak sie zyje bez faceta? to nie tlen, nie potrzebujesz go do zycia.

tak wiec to ze tak pisal (ciagle mi mowi ze to go bawilo ze je tak naciagal i nic by nigdy nie zrobil) oznacza ze mu na mnie nie zalezy??

mon - nie wiem co to znaczy ale za cos bardziej normalnego uwazam to co zrobil moj facet (teraz juz maz). on po kilku dniach od poznania wrzucil nasze fotki na myspace i zaraz sie pojawilo info ze jest w zwiazku, potem jak wzielismy slub ze zonaty, a potem jak zaszlam w ciaze wrzucil usg, teraz juz fotki malego. mnie osobiscie by szlag trafil jak by gadal z innymi udajac ze jest singlem. I Komiczne, zgodze sie ze zdarza sie wyslac milego smsa, milego @ itd. ale co innego napisac cos milego do znajomej a co innego "polowac" w sieci, szukac przygod.

Tez mi cos... Mam faceta, mam konto na jakims durnym randkowym portalu, bo lubie sie powyglupiac (jaaasne, wszystkim tym milym panom oswiadczam, ze jestem w szczesliwym zwiazku, a rozmowy z nimi to tak dla sportu), mam kumpli, z ktorymi wymieniam czesto mocno pikantne smsy... Dobrze, ze moj facet nie ma dostepu do mojego komputera i komorki ;) Czego oczy nie widza... Jakies tam gry slowne, niewinne flirty naprawde maja dla Was az takie znaczenie? Wiazac sie z kims potraficie wylaczyc caly swiat wokol? Ja nie potrafie i nie chce.

Ojejej - jakim wylaczaniem innych ludzi? mi nie przeszkadza jak on ma kolezanki i prawi im slodkie komplementy i jest mily. Ale tak, przeszkadzaloby mi gdyby mial gdzies jakies konto na ktorym bajerowal by panienki i udawal singla. Wydaje mi sie ze dorosla osoba nie bawi sie w takie glupoty bo i po co? Nie mam konta na portalach randkowych bo mnie to nie bawi.

No i super, Ciebie nie bawi, ale sa tacy, ktorych bawi - na przyklad ja. Kazdy ma jakis swoj prog tolerancji dla relacji partnera (partnerki) z innymi osobami. Bardzo wazne jest, zeby dobrac sie pod tym wzgledem. To, co dla jednej osoby bedzie zwyklym, niewiele znaczacym flirtem, dla innej moze byc zyciowa tragedia i oznaczac utrate zaufania na dlugo (jesli nie na zawsze).

Ojejej On wlasnie tak samo mysli ja Ty... A ja mu na to teraz zeby wrzucil nasze wspolne zdjecie. Jeszcze tego nie zrobil ale ja jeszcze poczekam i sie zapytal czy to zrobil.

widocznie wirtualny świat jest dla niego ciekawszy od realnego. Pozuje tam na kogoś kim nie jest. Szuka atrakcji. Ja bym sobie dała spokój. Zawsze będzie do tego wracał. W tajemnicy lub nie.

taaa wirtualny świat- ja z tego wirtualnego swiata mam męża- i nie przeczę poznałam go jako mężatka- fakt faktem mialam swoje powody- ale zdrada jest zawsze zdrada- najpierw nakręcasz się wirtualnie a potem ......:O to jego wina- nie twoja że weszłaś w sumie w związku wszystko jest wspólne- my z obecnym mężem znamy swoje hasła- żadne nie ma nic przeciwko temu , że drugie wejdzie na jego profil- poprostu nic nie mamy do ukrycia

jestem kobietą ale takie zachowania jak autorki sa dla mnie niewybaczalne :O Powiem krótko faceta złapałas (nawet trudno tu określić) na flircie a za dwa miechy załozysz temet.... \"jak ja za nim tęsknie - napisac do niego czy nie?\" echhh baby...nawet jak weszłas i czytałas to po kit się mu przyznajesz do bycia wścibską zrzędliwa babom wiesz nawet jak się kolegów poradzi to mu doradzą aby cię w pirun zostawił :O Taktycznie trzeba było to rozegrac a nie robić afere o to że mu przeczytałaś prywatną pocztę :O szkoda słów :o

Zostaw drania. Teraz za każdym razem będziesz miała myśli,że może nadal wypisuje takie teksty laską? bez sensu.

hej!! wiem ze to nie jest łatwe bo napewno sie tego nie spodziewałas ze odkryjesz tam cos takiego,ale nie mozesz mu tego tak od razu wybaczyc bo bedzie mu za łatwo i bedzie juz tak robił cały czas bo poczuje ze i tak mu wszystko wybaczysz..musisz dac mu jakąs nauczke zeby cos zrozumiał i moze wtedy juz tak nie zrobi bo bedzie wiedzial ze nie jest to warte kłótni z Tobą jesli mu zalezy oczywiscie...tak czy tak teraz musi minąc duzo czasu zanim odzyskasz zaufanie do niego wiem to z wlasnego doswiadczenia...