Rozwódka, a potępienie społeczne

Postanowiłam napisać o swoim problemie. Bo powili staje sie to problemem, przez moje samopoczucie. Nie radzę sobie z presją społeczną. Z tym, że nie akceptuja mnie jako rozwódki z dzieckiem. Jestem trędowata. Wcześnie wzięłam ślub, z wielkiej, szalonej, młodzieńczej miłości, po ślubie ciaża. Niestety po pewnym czasie partner okazał się niedojrzały, sytuacja go przerosła, zaczęło się psuć mniędzy nami. Nie ważne, nie o tym mowa. Rok temu odszedł do innej, zostawiając mnie samą z dzieckiem, z dnia na dzień, akurat bez pracy, bez pieniędzy itp. Zawzięłam się, pomagała mi też rodzina, szybko stanęłam na nogi. Mam stałą, dobrą pracę w renomowanej branży, mam własne mieszkanie, kończę przerwane wcześniej studia, rozwijam zainteresowania...niestety część osób nie akceptuje mnie przez moją sytuację. Mój partner musiał zerwac kontakt ze swoją matką, ponieważ ona nie życzy sobie rozwódki z obcym dzieckiem, nie znając mnie wogóle, nie wiedząc jak żyjemy, jego znajomi też są podejźliwi i choć jak mnie poznają, to w większości przekonują się do mnie, to nie moge znięść pierwszej reakcji, oceniających i potępiających spojrzeń itp. Dobiła mnie wczorajsza sytuacja. Mój facet był u koleżanki z pracy, która nie wie jeszcze o mnie, rozmawiali. Jak dowiedziała się, ze mam dziecko i jestem po rozwodzie jej reakcja była jedna: współczująca: "Ma dzieck? To pewnie rozwódka? Pewnie wpadka? Rozumiem Twoją mamę, ona sie o Ciebie martwi" itp. Zawsze byłam postrzegana jako miła, uśmiechnięta, inteligentna, ulubienica rodziców moich znajomych itp. Teraz zostałam zaszufladkowana jako czarna owca, czarny charakter, przez to, co mnie spotkało. Nie radzę sobie już z tym. Może znaćie jakieś stowarzyszenia w Warszawie, dla samodzielnych matek? Gdzieś gdzie mogłabym się zwrócić pogadać? Cokolwiek?

Wyjdz z tego kręgu idiotów i zacofańców, hipokrytów. Szukaj w Fundacjach działających na rzecz Kobiet.

e chyba przesadzasz i dramtyzujjesz to ty stwarzasz ten problem

to takie rzeczy jeszcze sie zdarzaja? taka zacofana ta polska? gdzie Ty mieszkasz? glowa do gory, za pare lat polowa znanych ci par sie porozwodzi :) i zalozycie klub rozwodnikow- zreszta tu jest taki dzial na cafe badz dumna ze swojej decyzji, lepiej odejsc niz zyc z glupkiem i pokazywac dziecku spaczony model rodziny

Za bardzo sie tym przejmujesz, ludzie zawsze gadają i będą gadali. Nie rób sztucznego problemu, bo i twój przyjaciel w końcu zacznie widzieć w tym problem. Naprawdę nie wszyscy muszą nas akceptować. Może wybierz sie po prostu do psychologa.

a ja ją rozumiem,dzisiejsze społeczeństwo jest zacofane i niczego nie rozumie,ocenia człowieka po tym co słyszy albo co chce słyszec a nie po tym jaki naprawde jest,ludzie nie wiedza co naprawde sie stalo, co było przyczyna rozwodu a oceniaja tak jaby to była ich sprawa.mnie to osobiście nie dotyczy , ale dotyczy to mojego obecnego partnera i wiem jak mu ciezko było z tym.Ludzie opamietajcie sie ,nie bądzcie tacy chamscy i zacofanie,tylko psujecie innym życie.

i my ich nie zmienimy... kobieto gdybys słyszała co o mnie mówili .. bryyy... a ja chodziłam z usmiechem na ustach i to ich dobijalo...

plotkary , które chcą usłyszec to co chcą ...

słuchaj swojego serca !!!!

takie jest moje zdanie. Chyba, że mieszkasz na zadupiu, w jakimś xaścianku. Ale jesłi mieszkasz w mieście to ... wymyśliłaś sobie większość z tego co napisałaś. To, ze mama twojego partnera ma opory przed zaakceptowaniem ciebie, to rozumiem. Ale że jego znajomi ( ludzie młodzi) skreślają cię z powodu tego że jesres rozwódką z dzieckiem to ... wybacz... BZDURA.

mnie sie jednak wydaje że to ty robisz problem ..................jestem prawie dwa lata po rozwodzie i co prawda nie wszyscy są tolerancyjni ba są zacofani i to bardzo ale ja mam to w d......... Ponieważ ja nie robie z tego problemu to ludzie też nie robią podchodza do tego normalnie . Wydaje mi się że ty jesteś przewrazliwiona na tym punkcie i każdą mine czy uwagę odbierasz jako nieakceptację tego że jestes rozwódką . Nie wiem gdzie mieszkasz bo moi rodzice mieszkaja na wsi i nawet tam samotna rozwiedziona kobieta to nie problem . Moim zdaniem musisz wyluzować i dziwne uwagi puszczac mimo uszu tak bedzie zdrowiej dla ciebie .

bo po co komu bahor z poprzedniego związku!!!!

A co warta jest kobieta, o której nikt nie mówi...? :)

Zauważyłam, że krytycznie wypowiadają się głównie kobiety. I to często młode, jeszcze te przed 40-stką.

a to ze partner zerwal kontakt z matka (stuknieta) to tylko plus- po co taka zacofana baba ma sie wtracac do waszego zycia moze warto poszukac nowych wspolnych znajomych dla was a z tymi wspolczujacymi ograniczyc kontakty

aaa- na takie rozterki i problemy dobra jest ksiazka ,,czy bedzie z nas dobrana para,, barbary de angelis- jest tam o toksycznych tesciowych, dopasowaniu ludzi, problemach i oczekiwaniach- polecam :)

to chyba gdzieś na wiosce albo w latach 50. pierdolenie bzdur jakiś bigotek

Może jestem przewrażliwiona, nie wiem. Wkurza mnie tylko, że ludzie nie znając mnie współczują mojemu 4-lata starszemu znajomemu, nie pytając nawet o to, czy jesteśmy szczęśliwi.

ha- mlode moze same poluja na mezow ( co za glupie suki- ciekawe jak je maz zdradzi i zostawi)

...i to na psychike Ci uderzyło

i to jest najwaziejsze- jestescie szczesliwi a zycie, coz... zawsze trzeba przejsc przez jakies problemy- w pewnym sensie to proba dla waszego zwiazku

Jeszcze jeden dowód na to, jak młoda, samodzielna, ładna inteligentna dziewczyna, zamiast być z siebie dumna - patrzy przez pryzmat "co inni powiedzą" i jest dla siebie tyle warta, co opinie jakichś idiotów! evi26 - otrząśnij się z tego! W SOBIE poszukaj oparcia, zasługujesz na szacunek i podziw! Olej matołów - jak ktoś już tu napisał! Dlaczego masz tak niską samoocenę? Dziewczyno! Uwierz w siebie! Osiągnęłaś bardzo dużo! Piszę i wiem, co piszę, też byłam rozwódką z dzieckiem i mimo, że mieszkam w wielkim mieście 0- często spotykałam się z idiotycznymi uwagami, ale nie byłam ani potulna, ani załamana. Śmiałam się w nos! Tobie radzę to samo! Teraz mam drugiego , kochanego męża i drugie , kochane dziecko.

im wiecej sie tym gadaniem przejmujesz yo ludzie to widz,chca ci dopiec jeszcze bardziej,poprostu miej ich gdzies,zobaczysz ze sytuacja sie poprawi jak zmienisz nastawienie i sie przestaniesz przejmowac,to twoje życie.

Zerkinj tutaj, moze cos znajdziesz i glowa do gory, od czego masz na na cafe :-) http://www.kobietarozwiedziona.pl/

albo pomysl jakby mu wspolczuli gdyby byl zonaty od np 6 lat z - do wyboru- pazerna, histeryczna, glupia, bezplodna, gruba- zona nie chce nikogo obrazac ale ludzie zawsze cos potrafia wytknac

Dzięki:)

Wiele kobiet ma podobnie. A jednak nie pozwalają się "stłumić" przez otoczenie. Kobieta może stać kobietą sukcesu. O to przykłady: http://www.whystory.pl/pl/inspiracje/niezwykli-ludzie/sukcesy-i-zmagania-gabrieli-pudlo-chojnackiej-kobiety-charyzmatycznej.html http://www.whystory.pl/pl/wiadomosci-whystory/dobre/konferencja-kobieta-charyzmatyczna-spotkaniem-kobiet-niezwyklego-serca-i-czynow.html Pozdrawiam!