Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cośtamcośtam

najgłupsze/najśmieszniejsze teksty Was i Waszych znajomych

Polecane posty

Gość alemoze i nie
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka .@
Piszecie o babciach to ja też napisze:) babcia oczywiście milion pytań czy spotykam się z jakimś itd to ja w końcu do niej babciu ja to chyba zakonnica zostanę po czym moja babcia TA TY BYŚ BYŁA ZAKONNICA ŻEBY NIE TEN FIGIEL POD SPÓDNICA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda999
ja pracowalam kiedys w budce z lodami, swiderki z maszyny, kiedys przyjezdza szef zeby spradzic cczy wszystko ok, i sprawdzal zawsze czy lody sa dobre, wiec o n wchodzi a ja do niego,, zrobic panu loda '' albo kiedys pracowalam na kasie w markecie i automatycznie juz nauczylam sie mowic dzien dobry klientowi a na koncu dowidzenia i zapraszam ponownie, kierownik kazal nam mowic taka formulke kazdemu ja kiedys bylam zmeczona i facet wylozyl juz towar na kasie nie skasowalam go jeszcze a ja do niego dowidzenia zapraszam ponownie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość learn this ruls
W podstawówce była nauczycielka która nosiła ksywke "sowa" wszyscy o tym wiedzieli rowniez grono pedagogiczne. Koleżanka wchodzi do pokoju nauczycielskiego i mowi nieświadoma, Pani sowa chciała dziennik. Nauczycielki podobno pluły herbatami po stole ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło nie spadło
w liceum koleżanka odpowiadała z geografii padło pytanie o opisanie wulkanu i dziewczyna dostała chwilowego zaćmienia wszyscy najpierw cicho podpowiadają: krater później już coraz głośniej w końcu koleżanka głośno i z ulgą w głosie odpowiada: korba! kolega z pracy o nielubianej przez nikogo koleżance: niech się tak nie denerwuje, bo złość piękności szkodzi, a ona nie ma czym szafować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcie sa the best
lata 90te, w naszym mieście była afera z ćpunami i makowym kompotem, jakaś plaga hiv, moja mama opowiada babci: wiesz oni ten kompot zakazili hivem i teraz większość tych ćpunów jest chora na co babcia: boże... teraz to nawet strach kompot kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MInodues
a jeszcze mi sie przypomnialo. Poszlismy z kumplem do sklepu no i jemu sie zachcialo taki batonik kokosowy oblany czekolada. No i mowi do ekspedientki : Poprosze (czyt doslownie): BOUNTY ekspedientka :slucham? kumple: no (czyt doslownie) BOUNTY espedientka zdziwiona, burza mozgu, rozgrzana do czerwonosci mysli o co mu chodzi i w koncu AAAAA Banti (czyt doslownie) O rany z 15 lat minelo a ja dalej padam ze smiechu na sama mysl :DD:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loka loka lkoavvv
moja babcia rozmawia z mama o dzieciach i mówi; biedne te dzieci teraz wszystkie mają te no, no ,no.... energię.... (chodziło jej oczywiście o alergię!;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×