Czy tak zachowują się/zachowywały Wasze miesięczne dzieci?????

Bo ja już dziś się wściekłam, nie mam siły, mam dość, chce mi sie normalnie beczeć :( Ciągle cycek, ciągle! Nie piszcie, że niemowle tak ma bo tego posłuchałam i efekt taki ze chce Spać tylko na cycku, nie mogę od niej odejść... wyspana, przebrana kładę ja, i tak max 10 minut jak się nią zajmuje, rozmawiam, sama jakieś 2-3 minuty i płacz i cycek i tak w kółko!!!!!!!!!!! Wogóle sama nie zaśnie ani nie poleży :( Próbowałam nie dawać jej cycka tylko smoczek to się wścieka i potrafi tak ryczeć do upadłego aż dostanie cycka i dopiero spokój. Poprostu mnie to wykańcza nerwowo, pewnie zaraz mnie zwyzywacie od wyrodnych matek ale jak któraś nie przeżyła tego to nie wie, mi już ręce odpadają nie mam siły żeby ją tyle trzymać i nosić.

moze sie nie najada? moj tak mial kilka dni i sprobowalam go dokarmic odciagnietym wczesniej mlekiem i okazalo sie ze pzrestal jak byl obzarty:) teraz jka mi robi takie akcje to szykuje butle z bebilonem i niech sobie dopije to zcego jzu w cycu brakuje :) czasami starcza mu 15ml i jzu jest spokoj :D

położna i pediatra powiedziały, że mała szybko rosnie wiec z pokarmem wszystko ok i żadnej butli nie dawac, raz dalam wieczorem i było to samo na dodatek wypila wszystko i potem ulewala raz za razem! teraz mi ryczy musze odejsc bo nerwy mi puszczaja, a najedzona jest bo ulewa mi.

mój Syn ma 20 mcy sam zasypia tylko w samochodzie musi mnie mieć blisko, żeby zasnąć co noc włazi nam do łożka rano cichaczem wstaje, podnosi mi koszulkę i wisi mi na cycku czasem też jestem zła, bo są dni, ze 5 min nie zajmie sie sam zyczę duzo siły i cierpliwości jak za kilka mcy z radoscią spojrzy Ci w oczy, a z tego spojrzenia wyczytasz "dziekuję że jesteś, Mamo" .... bedzie latwiej

:-(

a może ma kolkę i dlatego wyje

spoko pomarańcza :) będziemy :p nie dziel poglądów na swoje i niesłuszne ... bo mnie Twoje wywody nie interesują ....

słyszałaś o skoku wzrostu? mój miał tak ok 5 tydodnia cały dzień tylko cycek, cycek i cycek, nawet siku nie mogłam zrobić. I zaznaczam nie były to kolki. Musisz przetrzymać, kilka dni i bedzie tak ok. Powodzenia

A moze ona nie jest glodna, tylko jej sie nudzi? Mamy maja takie glowne marzenie, by dziecko zjadlo i spalo, a w najgorszym wypadku troche polezalo samo. Ale niektore dzieci sa wymagajace i wymagaja uwagi, zabawy... Miesieczne dziecko jest juz madre, moze domagac sie np. wziecia na rece, pokazania chalupy z innej perspektywy... Tak, wiem, Tracy Hogg odradza noszenia niemowlat ;) Przemysl takze inne czynniki. Moja Lusia plakala bo draznily ja Pampersy. Nie plakala na przewijaku i przy cycku=pocieszycielu. Gdy zmienilam na Huggiesy to problem zniknal. No po prostu musisz znalezc powod tego zachowania. Dziecko placze bo czegos chce. Moze rzeczywiscie jest glodne, morze potrzebuje Twojej bliskosci, a moze placze, bo metka w body sie podwinela albo falbanka w pampersie gryzie w udo ;)

O rany, przepraszam za to moze napisane przez "rz" :o Nie wiem jak to sie stalo :(

taaa.. jakbym o sobie czytała... Mąż jak wracał wieczorem z pracy to zastawał nas obydwie we łzach.. Dla mnie pierwsze 2 miesiące były koszmarne... Małą wyła całe dnie. Jak nie wyła to wisiała na cycu. Od siedzenia w fotelu bolały mnie plecy. Stanika normalnie nie oplacało mi sie zapinać...MASAKRA... Kolek nie miała bo wystarczyło zdjąć spioszki i pieluche i była ogromna radość. Po skończeniu 2 mcy małej sie odmieniło. Zaczęłą sie usmiechać, gaworzyć, zaczęliśmy odróżniać płacz... Teraz ma 4.5mca i nareszcie cieszy mnie czas który razem spedzamy. Mała jest trochę "upierdliwa" bo zasypia tylko przy cycu, zajmie sie sobą tylko jak ma humor, lubi siedzieć na rączkach, jak nie po jej myśli to wrzask, chce cyca co 1.5-2 godz ale i tak mogę powiedzieć że mam pogodne dziecko, jakby je ktoś odczarował. Pocieszające że zawsze spała w nocy, budziła się 2 max 3 razy. Tylko gorzej odłożyć ją w nocy do łóżeczka - jakby pinezki pod tyłkiem miała :D Wierze Ci że masz dosyc... Mnie czasami ratowała mama - przyjechała ze 2 razy na kilka dni ale to i tak była kropla w morzu potrzeb. Jedyne co mnie pocieszało to ze bedzie lepiej, ze podrosnie, wyrośnie... Teraz czekam by nauczyc ją zasypiać samodzielnie... Ojj.. jak pomyślę o tych początkach to mnie ciarki przechodzą... Nie mam rady dla Ciebie.. chyba tylko tyle zebyś była dobrej mysli... Ja rozumiem co czujesz..

nasz "tak ma" - że jak zaczynamy ubierac to już ma focha:D najchetniej by z gołym tylkiem fikała :D

Bziczek - Twoje dzieciatko tez sie uspokajalo na przewijaku? U nas te placze byly od Pampersow, cos musialo mala uwierac. Gdy zmienilismy pieluchy na Huggiesy to jak reka odjal - usmiechala sie nie tylko na przewijaku :)

pieluch używalismy zamiennie - nie miały znaczenia (też podejrzewaliśmy ze może cos ją swędzi). Ale ona juz ma focha jak zaczynam jej bodziaka wkłądać, a jak pętam nóżki w spioszki to juz wierzganie na bank :P