moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

chcesz sie 'przekonac' do gina i idz z nia na CALA wizyte. jak nie bedzie cie chciala zabrac bedziesz mial gdzie sie przyczepic

ale jak sie do tego przyczepic? to mi powie ze nie jest dzieckiem i moze chodzic sama, ja jej powiem ze i tak chce isc a ona powie ze idzie sama i codalej zrobic, nie chce wojny w domu chce jej to jakos wytlumaczyc ze mnie to wqrwia ale potrzebuje mocnych argumentow

wytlumaczyc, ze doceniasz, ze chodzi i dba o zdrowie zapewnij, ze nie podejrzewasz jej ani ginekologa ze robia cos nieprzyzwoitego ale nie potrafisz zniesc mysli, ze jednak obcy facet dotyka twoja ukochana zone wlasnie w najintymniejszych miejscach jej ciala. jesli to nie zadziala to moze faktycznie chodzi do gina nie tylko na zwykle badanie

tak juz mowilem, ona twierdzi ze chodzi do faceta bo nie ma kobiety z takim doswiadczeniem, zawsze sie czyms wykreca a ja nie potrafie znalesc twardych argumentow aly poszla do babki, zony za bardzo nie obchodzi ze mnie to wqrwia bo ona chodzi do specjalisty... co robic?

samemu hehe nic nie pozostaje

panowie, pojebani jestescie czy co ? przeciez ta Amelia Zuzanna to jebniete dziewcze. jakakolwiek dyskusja z ta pizdolina z pizdochlewka jest bezsensowna. Wystarcza tylko jedno zdanie jej przytoczyc i juz wszystko wiadomo na jej temata np to "Do umtyslu gina to jest wam tak daleko jak do Honolulu. Wy oceniacie wedlug siebie" z tego wynika jedno, ze jej blizej do umyslu gina, zapewne jest ginem i zapewne rowniez jest facetem. i ona ocenia nie wedle siebie, tylko wedle gina faceta, bo jak wiadomo jest facetem i zarazem ginem, wiec ocenia z tej prespektywy ;). no i tej, ze 23-letni nie wybiera specjalizacji, z jakim podresleniem, jakby to akurat mialo znaczenie czy 23 czy 25 letni. albo jej kretynskie porownanie do filmu porno, do jednego filmu porno ;). co za idiotka. przeciez gin co 15 minut ma nowy film, w postaci nowej cipki i nowych cycuszkow. dla mnie jest to najbardziej pierdolnieta baba na tym forum, jest zywa obraza kobiet i same babki powinny ja stad pognac aby nie psula reputacji kobiet i tak juz nadwatlonej :D. no ale skoro uwazacie, ze z tym pustakiem warto polemizowac, to wasza brocha. jak dla mnie proba polemiki z taka durna pipa to obrazanie samego siebie.

do jakich argumentow no coz jesli zadne argumenty nie dzialaja. to wyjscia masz trzy: 1. zmien zone 2. zacznij sie lajdaczyc i posuwac inne. 3. nie bzykaj zony ani nawet jej nie tykaj po wizycie u gina, gdyz po prostu sie brzydzisz tykac cos, co przed chwila tykal jakis inny samiec i mozesz tak jej powiedziec, ze mimo iz bardzo bys chcial, po tym ginie to nie mozesz Osobiscie polecam wyjscie drugie. nic nie robi tak dobrze facetowi jak puknac jakis nowy towar. jesli zaczniesz pukac wszystko co sie rusza, odczujesz ulge i bedziesz zlewac to, ze zone obmacuje gin. masz to jak w banku. pukanie co raz to nowszych towarow tak cie dowartosciuje i uraduje, ze problem gina zniknie sam ;). mialem w zyciu krotki okresik, gdzie zaczalem pukac wszystko co sie nawinie, no moze nie wszystko ale wszystko co wydawalo mi sie atrakcyjne. i powiem ci brachu, ze zwisalo mi kompletnie czy te fruzie chodza do gina faceta i czy ktos jeszcze je posuwa. mialem kompletnie to w dupie. faktem jest, ze bylo to troche klopotliwe, bo ciagle musialem wymyslac dlaczego z jedna nie moge sie spotkac (bo akurat bylem u drugiej), a spotykalem sie z trzema na raz. zreszta bylo to meczace fizycznie, bo oprocz pracy to tylko jezdzilem w kolo od jednej do drugiej. kilka razy zdarzylo sie, ze tego samego dnia posuwalem obie(z osobna oczywiscie). tak sie kurna rozzuchwalilem swoja skutecznoscia, ze raz laska po pierwszej randce nie byla chetna, to tak mnie to ubodlo, ze ho ho ;). i nie chodzilo nawet o to, ze mi tam na niej zalezalo, tylko o to, ze no kurwa mac, jak mozna mi odmowic :). oczywiscie pocieszylem sie nastepna i moje wkurwienie przeszlo jak reka odjal. wniosek : na wszelkie bolaczki najlepsze posuniecie nowego towaru. jesli zdecydujesz sie na taki tryb pracy, to od razu daje kilka porad: - nigdy nie wyrywaj towaru z miejsca twojego zamieszkania, tzn z twojego wlasnego miasta - na kazda laske nowa karta sim - gumowiec obowiazkowy - przykra koniecznosc ale zeby potem nie bylo, ze machnales bajstruka tzn cobys nie musial przejac obowiazku ojcowskiego po kims - przy wyrywaniu lasek nie wspominaj nic o seksie. jak taka trafi na taki model od razu sie zainteresuje toba, bo bedziesz inny niz reszta napalonych gawedziarzy - jezeli wyrywasz laski przez net, zainstaluj sobie linuxa, szyfrowanie dysku, jesli zona cie szpieguje z linuxem sobie nie poradzi, a tym bardziej z szyfrowaniem ;) - karty sim najlepiej trzymaj poza domem np w aucie - zacznij jezdzic na ryby jesli jeszcze nie wedkujesz, to najlepsza metoda, na nocki sie jezdzi, wiec spokojnie mozesz sie wyrwac i w dzien i w nocy, ryby mozna zakupic od rybakow lub po prostu stwierdzic, ze nie braly - jak masz na poczte lub na jakies portale przypomnienie hasla na telefon, to od razu sobie to zmien i do wszystkiego inne haslo, jak odkryje jedno nie bedzie tragedii :) - o swoich podbojach nie chwal sie kolegom, bo mendy cie wydadza zonie w szczegolnosci jak maja na nia ochote, zreszta to bez znaczenia. ludzie z natury sa wredni wiec lepiej zachowac wszystko dla siebie uzbrojony w poradnik lajdaka ;) mozesz spokojnie wybrac sobie ktoras z opcji. ale jak mowie, druga jest najlepsza. zona z ginem ty z fruziami i problem rozwiazany. a ubaw bedziesz mial przedni, kazda w lozku inaczej reaguje, jedne gryza, inne dra ryja , drapia, inne jeszcze na koniec placza. takze rozrywke bedziesz mial zapewniona. dobra rozpisalem sie ide kurna spac, bo zjebany dzisiaj jestem.

"Osobiscie polecam wyjscie drugie. nic nie robi tak dobrze facetowi jak puknac jakis nowy towar. jesli zaczniesz pukac wszystko co sie rusza, odczujesz ulge i bedziesz zlewac to, ze zone obmacuje gin. masz to jak w banku . pukanie co raz to nowszych towarow tak cie dowartosciuje i uraduje, ze problem gina zniknie sam . " hahahaha tez_popieprzony...jesteś niezastąpiony w polepszaniu humoru.

Jak radzić sobie z niewiastą, która prośby twojej co do imć pana ginekologa wysłuchać nierada, jeno tylko sromoty by Tobie zadawała? Też_popieprzony zapodał wariant radykalny, a że ja jestem człowiek dialogu, to myślę, że można też spróbować środków łagodniejszych. Po pierwsze rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Jeśli jednak partnerka wymiguje się od rozmowy, reaguje demagogią a la Zuzanna Amelia (że chcesz ją uśmiercić na raka) lub wyśmiewa po prostu (bo to jej ciało), to wówczas należy odpłacić pięknym za nadobne, to znaczy, powierzyć opiekę na swoim ciałem w zakresie medycznym lub kosmetycznym innej pani. Z tego, co wyczytałem na forach panowie stosują trzy warianty: !. wizyta u pani urolog. Na ten temat jest w tym topiku gdzieś w okolicy str. 50 lub wcześniej dłuższy opis (także, co najwdzięczniejsze, reakcji damy pana się owemu badaniu poddającego). 2. wizyta u masażystki - mówimy o masażu relaksacyjnym. Po faktycznym lub choćby fikcyjnym powrocie z takiego masażu należy wykazywać entuzjazm neofity, że oto ktoś wprowadził Cię w tajniki Twojego ciała, nauczył je czytać, że nie zdawałeś sobie sprawy, że dotyk nawet intymnych miejsc nie musi być erotyczny, że przepraszasz, że robiłeś jazdy o ginekologa. Ale właśnie zrozumiałeś, że Twoja erekcja u pani masażystki wcale nie musiała mieć podłoża erotycznego. Chodziło o rozluźnienie ciała i usunięcie złej energii i zastąpienie jej dobrą energią za pomocą ćwiczeń oddechowych (pech chciał, że ta franca zła energia ulokowała się akurat w podbrzuszu, ale zwinne ruchy pani masażystki i Twoje głębokie oddechy ją stamtąd wygnały). Warto dorzucić również kilka terminów egzotycznie brzmiących typu masaż Ma-uri, że myślisz też o masażu Lomi Lomi, itd., żeby było widać, że ta tematyka Cię pochłonęła. 3. wizyta u pani psycholog - ponieważ czułeś się przybity frekwentowaniem przez partnerkę gina faceta, zwróciłeś się o pomoc do fachowca od duszy, czyli psychologa, oczywiście płci żeńskiej. Mówisz do żony: "Nie zależy mi już do jakiego gina chodzisz, trafiłem na fachowca, która potrafi zrozumieć, co przeżywam i wyjaśnić przyczyny. To młoda dziewczyna, zaraz po studiach, a taka już mądra, tyle wie, tak umie wszystko wyjaśnić". Tu również należy podkreślić rolę ćwiczeń oddechowych, w które Cię wprowadziła. Warto od czasu do czasu wydłużyć bardzo taką wizytę, to znaczy późno po niej wrócić do domu (nie trzeba siedzieć u pani psycholog, można chodzić bez celu wokół rynku) Zalecenia ogólne ad 1-3: - należy cały czas używać określeń "specjalistka" i "fachowiec" (jest wysoce prawdopodobne, że wówczas zostaniemy pouczeni o właściwym użyciu tego terminu. Otóż na miano "specjalisty" zasługuje tylko ginekolog naszej partnerki, natomiast wszelkie panie zajmujące się Twoim ciałem i psychą, to nie specjalistki, lecz ... zwykłe qrwy). - należy podkreślać, że jedna wizyta u pani specjalistki niewiele da i że z powodów terapeutycznych konieczna jest seria takich wizyt, żeby efekt był trwalszy - po pewnym czasie należy ze zrozumieniem wysłuchać oświadczenia partnerki, że jednak miałeś rację, że kobiety też potrafią być świetnymi ginekologami, bo ona właśnie trafiła na świetną lekarkę. I tak oto nastanie pokój w związku. Amen

Najbardziej smieszy mnie to, ze prawie wszyscy mezczyzni wypowiadajacy sie w tym watku przekonani sa, ze to akurat ich partnerka jest Miss Universum, Playmate Roku, czy tez jedna z dziewczyn kalendarza Pirelli. Nie watpie, ze z waszego, subiektywnego punktu widzenia w istocie tak jest, ale obiektywnie rzecz wyglada naprawde inaczej. Ktos tu napisal, ze zaliczyl juz 47 kobiet i jeszcze mu sie nie znudzilo, wiec ginekologowi na pewno sie tez nie moze znudzic. Ta wypowiedz swiadczy chyba tylko o tym, ze zna on prace ginekologa chyba jedynie z filmow typu "gyno fetish". Rzeczywistosc wyglada jednak tak: 1. Wiekszosc ginekologow ma okreslona liczbe stalych pacjentek, nie jest wiec tak, ze ogladaja oni codziennie nowe waginy, 2. Przekroj wiekowy pacjentek jest bardzo zroznicowany, od 16 do 60 lat. Zadnego z moich kolegow po fachu nie mozna okreslic jako zwolennika MILFow, 3. Pacjentki przychodza do lekarza najczesciej wtedy, gdy maja problemy zdrowotne (u mlodszych w wiekszosci przypadkow ogranicza sie do przeroznych infekcji pochwy, ale kobiety do 30 roku zycia to zaledwie ok. 40% moich pacjentek). To, czego chca od lekarza, to przede wszystkim szybkie przywrocenie do stanu, w ktorym z powrotem beda atrakcyjne dla siebie i swoich partnerow 4. Bardzo rzadko zdarza sie, ze pacjentka do badania przygotowuje sie w jakis specjalny sposob, a kobiety, ktore przychodza swiezo wydepilowane naleza do mniejszosci. W przeciwienstwoe do pana "zaliczajacego" ginekolog nie moze powiedziec: "Pani ma chlamydie, to pani nie dotykam" czy tez "Niech pani przyjdzie, jak te zoltawo-zielone uplawy i krwawienie ustapia" albo wywiesic przed gabinetem kartki: "Porady dot. antykoncepcji, przyjmowane tylko pacjentki do 30r.z.". Oczywiscie, zdarza mi sie przyjmowac atrakcyjne, zdrowe, zadbane i mlode kobiety, ale sa to wyjatki i naiwne jest sadzenie, ze dla podziwiania tych wyjatkow marnuje sie ok. 10 lat zycia na nauke zawodu i poswieca reszte na jego wykonywanie. Co do stwierdzenia aborcji: Zalezy w jakim okresie ciazy zostala ona wykonana oraz kiedy nastepuje ponowne badanie ginekologiczne. Aborcje chirurgiczna przeprowadzona do 9 tygodnia ciazy bardzo trudno jest stwierdzic po ok. 3 miesiacach.

Ginekologu Mężczyzno. Słusznie piszesz: "Najbardziej smieszy mnie to, ze prawie wszyscy mezczyzni wypowiadajacy sie w tym watku przekonani sa, ze to akurat ich partnerka jest Miss Universum, Playmate Roku, czy tez jedna z dziewczyn kalendarza Pirelli. Nie watpie, ze z waszego, subiektywnego punktu widzenia w istocie tak jest, ale obiektywnie rzecz wyglada naprawde inaczej". Tylko, że gdybyśmy nie uważali, że nasze kobiety są naj, to byśmy z nimi po prostu nie byli. Jeżeli jednak jesteśmy z nimi, to znaczy w jakichś aspektach są dla nas naj. Nie wykluczone jednak, że także obiektywnie mogą być niezłe (zwłaszcza jak są młode i zgrabne). I nam chodzi o to właśnie, żeby nie zgadywać, czy panu doktorowi akurat moja kobieta podeszła, czy nie, czy zrobiło jej się przy badaniu wilgotno, czy nie, a jeżeli tak, to mimowolnie, czy bo tak chciała, itd.? Trudno budować trwały i udany związek, w którym w delikatnych sprawach wspólnej intymności nie można liczyć po prostu na odrobinę świętego spokoju, czy brak zbędnego niepokoju (nazwij to, jak chcesz).

Mnie wali czy gin sie podnieca czy nie. Ale co mi przeszkadzalo to obcy facet z lapami miedzy nogami mojej kobiety. Teraz chodzi do babki ( na moja prosbe) i jest spokoj.

bo też słowo "spokój" w odniesieniu do ważnych spraw, a wspólna intymność do nich należy, to podstawa udanego związku.

"Mnie wali czy gin sie podnieca czy nie. Ale co mi przeszkadzalo to obcy facet z lapami miedzy nogami mojej kobiety. " Tak, za to jak przyjdzie do komplikacji np. przy porodzie to dziwnym trafem nikogo z was nie interesuje ani fakt, ze to facet, ani fakt, ze obcy, ani fakt ze miedzy nogami.

Tu znowu zwroce sie do kobiet: Mysle , ze lektura wypowiedzi panow z tego tematu jest bardzo pouczajaca. Same widzicie jacy sa tego typu frustranci. I dlatego jeszcze raz uczulam: Uwazajcie i sprawdzajcie co to za facet zanim go do siebie dopuscicie. Jesli facet twierdzi, ze sie Wami brzydzi, bo poszlyscie sie zbadac to radze na takiego uwazac szczegolnie , bo zwiazek to moze byc dla Was nieszczescie. Facet sie Was brzydzi po badniu ???? To jaki to jest facet+ A co jesli ulegniecie wypadkowi i tez zbada Was jakis facet ? Wtedy tez juz sie do Was nie dotknie? A co jesli /odpukac w niemalowane i splunac przez lewe ramie/ Co sie stanie jesli ktoras zostanie zgwalcona? Wtedy tez taki nabierze obrzydzenia i zostawi taka dziewczyne? Dobrze pomyslcie co Was czeka jesli kiedykolwiek zwiazecie sie z facetem co ma opory bo poszlyscie sie zbadac. Myslcie o tym zanim z takim pojdziecie do lozka , bo potem moze byc za pozno.

zdaje ci sie.

Porod odbieral facet, po porodzie przez 2h! szyl moja zone facet (bo oczywiscie tak ja musieli pociachac) i to mi kompletnie nie przeszkadzalo potrafie rozgraniczyc profilaktyke od koniecznosci. Ale pojscie na kontrolna, dobrowolna wizyte i rozkladanie sie przed innym facetem sam na sam to kompletnie co innego nie dla mnie.

tez popieprzony - jak zwykle wypisujesz farmazony i jak zwykle wyraznie widac , ze nie masz pojecia ani o zdrowiu ani psychice. Na pewno z punktu widzenia zakompleksionego frustranta, ktorego najwieksze doswiadczenie seksualne sprowadza sie do ogladania porno cos takiego jak badanie jest nie do pojecia. Bo to jest za skomplikowane. Nie wymagamy od niedorozwinietych emocjonalnie aby rozumieli schematy myslenia i reagowania ludzi z obyciem i przygotowaniem zawodowym. Bo z gory wiadomo, ze dla frustranta pojecie tego bedzie za trudne.

Ginekologu, jak przyjdzie do komplikacji, to nie dość, że nie będzie mi Twoja męska płeć przeszkadzać, to jeszcze Cie będę po rękach całować, że pomogłeś w groźnej sytuacji. Więc nie uprawiaj, proszę demagogii, bo tu każdy rozsądny facet by tak stwierdził. Wiesz gdzie jeszcze przebiega oś sporu między nami? Ty chętnie porównujesz się do usługodawcy: ktoś naprawia samochód, bo to jego zawód, ktoś pomaga z rachunkami, bo to jego zawód, "ja leczę cipki, bo to mój zawód". Cały spór idzie o to, czy cipka to, coś szczególnego, czy to część ciała, jak każda inna, którą zajmuje się po prostu lekarz tej, a nie innej specjalności. Problem w tym, że twoja specjalność jest specyficzna, nieporównywalna do żadnych innych popularnych specjalności (proktologa pomijam). I podam mój ukochany argument, nie do podważenia. Czemu kobiety pytają w internecie o ginekologa kobietę tu a tu? Takie pytanie można by sparafrazować "potrzebuję iść do ginekologa, ale nie chcę do mężczyzny". Co więcej, czemu w gazetach pojawiają się ogłoszenia "ginekolog kobieta". Że kobiety nie pytają o lekarzy innych specjalności pod kątem płci, ani że nie ma ogłoszeń w gazetach typu "laryngolog kobieta" dodawać nie muszę. Ginekologu mężczyzno, jak więc wyjaśnisz fenomen podobnych pytań w internecie i ogłoszeń w gazetach, skoro Twój zawód to zawód jak każdy inny?

Moja kobieta wtedy tez jest nienormalna. Robi mi jazdy o to ze bylem kilka razu u urologa kobiety. (pisalem o tym tu juz kiedys mialem nie wracac ale musze cos tez w obronie facetow napisac). Oczywiscie ona i jej ginekolog to KOMPLETNIE inna sytuacja. Dobre co?

W takim razie nicklas jestes zwyklym hipokryta. W razie draki plec moze byc ale na badanie juz nie? Ty sie zglos na leczenie, to jedyne wyjscie.

a nie, to to wiadomo, ze to zawsze co innego ;). moja kobitka tez zawsze znajdzie spiewke na wszystko, ze to zawsze jest co innego.

Amelio ty zdziro, dla ciebie istnieje tylko jedna plec, wiec jestes zdzira.

niclas No i tu chyba rzeczywiscie jest miedzy nami najwieksza roznica. Dla mnie cipka to taka sama czesc ciala jak kazda inna. Zreszta jesli kobieta sie wam podoba, to chyba nie dlatego ze ma ladna cipke. raczej zwracacie uwage na twarz, wlosy, nos, usta, glos, figure, nogi, piersi, ubior, makijaz itp. Nie slyszalem jeszcze o zadnym rozstaniu, ktorego powodem bylby nieodpowiedni wyglad szyjki macicy, czy mniejszych warg sromowych.

zyjesz na tym swiecie

No i tu widac kolejna roznice Dla nicklasa to "cipka" i tylko tak potrafi to okreslic. W przypadku badania mowimy o pochwie, wargach sromowych i szyjce macicy. Nicklas - glodnemu zawsze chleb na mysli. To wszyscy wiedza. Ale najedzony potrafi myslec o innych sprawach. Zgoda , do tego najpierw trzeba byc najedzonym. Syty glodnego ani glodny sytego nigdy nie zrozumie. To juz madrosc ludowa dawno odkryla.

potrafi zachwycic glebokoscia swoich przemyslen i sposobem porownywania roznych rzeczy. co to porownanie mialo udowodnic?? ze po calym dniu ginekolog ma dosc?? moze i ma ale rano znowu jest 'glod' w koncu to facet - na studiach nie ucieli mu jaj. zobacz jaka niedawno byla nagonka na 'kastrowanie' pedofilii i gwalcicieli. medycyna NIE ZNA zadnej innej metody ktora potrafilaby wylaczyc seksualnosc u FACETA. studia na medycynie i dyplom w ramce tu nie pomoga. facet zostanie facetem czy mu i tobie sie to podoba czy nie. zawsze beda go pociagaly kobiety - juz jego jaja o to dbaja (no chyba ze ich nie ma).

ginekolog nigdy nie da ci odczuc, ze mu sie podobasz (albo i nie) bo stracilby wiecej niz jedna pacjentke. oni zawsze beda grali swoje role, 'ze ich to nie rusza', ze oni sa 'ponad to' jestem ciekaw czemu ten sam ginekolog do ktorego chodzila moja zona (nie byla na tabsach) 'kazal' jej chodzic na wizyty kontrolne co 6 miesiecy a moja tesciowa jak do niego poszla (55lat 120kg!!) to kazal jej przyjsc na wizyte kontrolna za....2-3lata! nikt mi nie wmowi, ze ich wyglad nie mial tu nic do rzeczy.

Ale ja nigdzie nie napisalam, ze facet nie ma byc facetem i ze nie maja go pociagac kobiety. Ja napisalam, ze do gina idzie sie zbadac a nie sprawdzac wlasna kobiecosc a lekarz gin to facet, ktory jest odpowiedzialny za zdrowie i to sie liczy a nie jego meskosc. Napisalam tez , ze myslenie frustranta , ktoremu sie wszystko dookola bzyka w oczach i ktory jest sfiksowany /najczesciej zglodu/ bedzie inne niz czucie myslenie i kojarzenie obytego przyzwyczajonego faceta. Wsdpomniales pedofili. Skoro to tez faceci to moze i kazdy facet mysli tak samo to ty tez jestes takim pedofilem, myslisz jak pedofil i na pewno marzysz tylko o gwalceniu malych dzieci?

do postu o tesciowej - stan ich zdrowia widocznie tak wskazywal. Ale to zrozumie lekarz a nie frustrant.