Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

niclas Rozne sa powody, dla ktorych kobiety pytaja o ginekologa kobiete. jednym z nich jest na pewno nieuzasadniona zazdrosc ich partnerow, bardzo szeroko zreszat opisana w tym watku. Zauwaz jednak, ze nigdzie nie znalazles zadnych pytan o dobrego ginekologa mezczyzne. Powinno dac Ci to troche do myslenia. Fakt jest niestety taki, ze znacznie trudniej jest znalezc dobrego ginekologa plci zenskiej od ginekologa plci meskiej. Zauwaz tez, ze na zadnym forum nie znajdziesz pytan w stylu: "Czy znacie jakiegos ginekologa kobiete, ktora moglaby mi wyciac cyste na jajniku?" Mam nadzieje, ze kojarzysz dlaczego. Co do czestosci badan ginekologicznych, poruszonej przez kogos na tym forum, musze bronic kolegi po fachu. Na czestosc badan ginekologicznych wplyw ma bowiem nie wiek i waga kobiety, ale jej aktywnosc seksualna. Im jest ona wieksza, tym ryzyko roznych chorob tez jest wieksze. Kobieta, ktora nie jest aktywna seksualnie moze byc badana co 2-3 lata i naprawde nie jest wazne czy ma 16 czy 60 lat. Z kolei kobiety aktywne seksualne, nie biorace srodkow hormonalnych powinny zglaszac sie na kontrole przynajmniej raz w roku, dla dobra ich wlasnego i ich partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Obrazowy komentarz. Nic dodac, nic ujac. I dlatego dziewczyny wystrzegajcie sie takich, sprawdzajcie zanim pojdziecie z takim do lozka czy to facet na poziomie czy zaparty betonowy frustrat, zebyscie nie musialy zalowac potem. Bo potem moze byc za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Moj poprzedni post odnosil sie do tej wypowiedzi: "interesuje mnie za to ilu facetow wtyka swoje paluchy w moja dziewczyne ot co. czy to lekarz czy taksowkarz...hmm zadna roznica,"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zuzanna juz z roboty
wrocila. oj trzeba bylo sie uczyc nie musialabys wstawac na 6 do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo zeby cos
'wycinac' to chyba trzeba byc chirurgiem a nie ginekologiem.. tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia///@@
transparent, berecik moherowy i pod gabinet bronic gin facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
bo zeby cos wycinac - zle ci sie wydaje: Wycinaja nie tylko chrurdzy i ginekolodzy. Wycina i laryngolog - polipy z nosa Znowu widac ze nie macie pojecia o medycynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mamy
dlatego sluchamy ciebie ty wiesz wszystko berecik juz naszykowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cos mi sie nie wydaje
zeby zwykly ginekolog mogl wycinac cos z jajnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu mężczyzno, piszesz: Zauwaz jednak, ze nigdzie nie znalazles zadnych pytan o dobrego ginekologa mezczyzne. Powinno dac Ci to troche do myslenia. Fakt jest niestety taki, ze znacznie trudniej jest znalezc dobrego ginekologa plci zenskiej od ginekologa plci meskiej. Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Najczęstsze pytanie o ginekologów w internecie, i nie tylko zresztą w internecie, brzmi: "Dobry ginekolog Kraków?" lub "ginekolog Kraków, kogo polecacie?" Jeżeli otworzysz te wątki, to zobaczysz, że panie polecają sobie specjalistów obojga płci. Istotnie, częściej mogą być to mężczyźni, ale raczej dlatego, że w Polsce mężczyźni znacząco dominują wśród ginekologów (stanowią ponad 70%). Nie ma żadnego racjonalnego argumentu przemawiającego za "lepszością" mężczyzn w zawodzie ginekologa. Jest, owszem, pewna tradycja, że lekarzami do niedawna bywali głównie mężczyźni. Ta tradycja na naszych oczach ulega jednak zmianie. Gdyby iść drogą Twojego rozumowania, to kobiety w USA praktycznie są właśnie pozbawiane kompetentnej opieki (mam na myśli szpitale z wyłącznie damską obsługą na ginekologii, których tam szybko przybywa). A czy wyniki ginekologii amerykańskiej są rzeczywiście aż tak złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka cos123
przycichla chyba transparent maluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
ja pierdole ale to jest prostaczka ;). sadzac po godzinach jej pracy to chyba w fabryce na tasmie stoi i jebie jak murzyn ;). z pewnoscia nie jest to osoba wyksztalcona przynajmniej na jakiejs przyzwoitej uczelni, bo to przeciez niemozliwe aby ktos taki tepy moglby takowa szkole skonczyc. bylaby to obraza dla uczelni i systemu edukacji w tym pieknym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu Mężczyzno. Nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości. Żeby nie być gołosłownym wszedłem na wątek "Dobry ginekolog Kraków - poradźcie proszę" - jak widzisz nawet miasto, jak w moim przykładzie. Uważam, że to wątek miarodajny, bo ma 5 kafeteryjnych stron i policzyłem, ilu lekarzy jakiej płci panie sobie polecają. Wynik: 18 facetów vs 17 kobiet. Czy aby nie jest to wynik bardzo zbliżony do remisu? Dodam, że pomijałem nazwisko pojawiające się po kilka razy (wtedy wygrałyby kobiety, ale raczej przypadkowo, bo więcej było po prostu pytań o tę samą lekarkę, nie będących de facto rekomendacją). Pominąłem też opinie negatywne (tych było mało) typu "nigdy w życiu nie pójdę do ..., uważajcie na ...". Poniżej link: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3380296&start=120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas Albo mnie nie zrozumiales, albo nie chcesz mnie zrozumiec. Pytalem, czy mozesz mi pokazac, jakiekolwiek forum, na ktorym zadanoby pytanie: "Czy mozecie mi polecic dobrego ginekologa mezczyzne?" a nie "Czy mozecie mi polecic dobrego ginekologa?". Wpisy na kafeterii nie sa tez dobrym zrodlem danych statystycznych. Gdyby je brac na powaznie, okazaloby sie, ze wszyscy mezczyzni w Polsce obdarzeni sa syndromem leku przed ginekologiem facetem, a pacjentkami mezczyzn ginekologow sa w zasadzie jedynie kobiety samotne. W zwiazku z pewnymi watpliwosciami niektorych mezczyzn, wyjasniam ze (zaleznie jedynie od stopnia specjalizacji) ginekolog (a nie chirurg ogolny) jest uprawniony do wykonywania wszelkich zabiegow i operacji ginekologicznych. Jego rola, wbrew temu co probujecie insynuowac, nie sprowadza sie wiec jedynie do macania waszych partnerek w okolicach krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest..
'syndrom leku przed ginekologiem'?? bo ja mam chyba syndrom leku dotykania zony 'po kims'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zycze w takim razie Twojej zonie konskiego zdrowia. Rozumiem, ze po tym jak zachoruje przestaniesz ja kochac? Czy tez kochac bedziesz ja tak dlugo, dopoki nie zacznie sie leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
tez mam syndrom ten co ty. syndrom obrzydzenia do tykania czegos co bylo tykane przez innych. syndrom to sraszny i niewyleczalny. co prawda mozna sobie wciskac kit ale im czlowiek bystrzejszy tym trudniej mu robic w chuja samego siebie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no gin mezczyzna
widac zdziwiony, ze nie jest jedynym ginem na swiecie. o moja zone sie nie boj. jest w dobrych rekach pani ginekolog. ty widze tez masz niezle mniemanie o sobie hehe 'specjalista'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkowal...
jakich u nas wielu. co sie dziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jak pisalem: zrobic cytologie moze rowniez pielegniarka lub polozna. Po pigulki mozna pojechac do Anglii, Holandii, czy nawet zamowic je w internecie. Nie mam zreszta nic do moich kolezanek, dziwnym trafem ich pacjentki w przypadku wiekszych problemow laduja jednak pozniej u mnie na oddziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nastepny...
'specjalista' sie odezwal haha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
teraz to juz demagogia jedziesz. kazdy powazny przypadek trafia na czyjs oddzial ;). rzeklbym nawet, ze pacjentki z twojego prywatnego gabinetu tez w powaznych przypadkach trafia na czyjs odzial, bo w swojej norce nie bedziesz mial odpowiedniego sprzetu, gdyz ten kosztuje tyle, ze nie zarobisz przez te kilka godzin tygodniowo na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem że
nasz topicowy gin jest właścicielem kliniki.normalną rzeczą jest że praca w szpitalu jest naturalnym przedłużeniem prywatnej praktyki.najlepszy specjalista bez dostępu do sali chirurgicznej i właściwego sprzętu jest inwalidą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu mężczyzno przyznam, że istotnie nie rozumiem, jaki sens miałby być ukryty w pytaniu, czy raczej braku pytania o dobrego ginekologa mężczyznę. Czy taki, że jeżeli mężczyzna, to wiadomo, że dobry? Serio, nie rozumiem. I tę myśl rozwijasz: "Fakt jest niestety taki, ze znacznie trudniej jest znalezc dobrego ginekologa plci zenskiej od ginekologa plci meskiej". Mnie się wydaje, że ankieta, dotycząca ginekologów krakowskich zadaje kłam Twojej konstatacji. Dla mnie jest wiarygodna (w miarę dużo wpisów umieszczanych przez różne osoby, rzeczowy ton rozmowy), choć na pewno jedna ankieta w jednym mieście to za mało. Ale co w niej jest ważne dla mnie? Bynajmniej nie liczby, że wyszło prawie po połowie - to mógł być przypadek. Ważne jest, że panie polecając dobrego ginekologa wcale nie kierują się tam kryterium płci. Jest tam bodaj jedna wypowiedź, że "nie poszłabym do faceta, bo się mogę przełamać", czy coś w tym stylu. Panie mówią tam o lekarkach jak o pełnoprawnych uczestnikach tej ankiety. Ich lekarki nie są dla nich kobietami w pierwszym rzędzie, ale dobrymi lekarzami. I oto mi właśnie chodzi, że prawie połowa kobiet, nie kierując się bynajmniej kryterium płci, zadeklarowała, że ich dobry lekarz ginekolog to kobieta. Rozumiesz co chcę powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to???
krajobraz po bitwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci gin maja
jednak inne podejscie do pacjentek niz kobiety gin. kilka razy zdarzylo mi sie ze lekarz probowal wyprosic mojego meza na czas badania. pisze probowal bo stanowczo oponowalam i domagalam sie respektowania praw pacjetna. u kobiety gin NIGDY maz nie byl wypraszany. traktowala go jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas Rozumiem, co chcesz powiedziec, ale nie znaczy to, ze sie z tym zgadzam. Panie na forach polecaja ginekologa, do ktorego regularnie chodza na wizyty. Nie wiem, w jaki sposob na tej podstawie mozna cokolwiek powiedziec o jakosci ginekologa. Co innego, gdyby kazda z kobiet wypowiadajacych sie na forum przetestowala kazdego ginekologa w miescie. Dopoki jednak tego nie zrobily, skad mozesz miec pewnosc, ze grupa wypowiadajaca sie na forum stanowi reprezentatywna probke? Z drugiej strony padlo w tym watku wiele pytan i posadzen na temat przyczyn, dlaczego mezczyzna wybiera zawod ginekologa. ja moze odwroce to pytanie i zapytam: Co sprawia, ze kobieta wybiera ten zawod, jesli nie jest lesbijka? O ile w przypadku mezczyzny mozna na pewno mowic o zdrowej fascynacji plcia przeciwna, o tyle w przypadku kobiety to chyba tylko pieniadze, ktore w tym zawodzie sa wyzsze niz w pediatrii czy laryngologii. I teraz pytanie: Czy jesli mieliscie wybor, wolelibyscie leczyc sie u prawdziwego fascynata, ktory wybral ten zawod z powolania i ktory dostrzega przyjemnosc z jego wykonywania, czy u nastawionego wylacznie na zarobek materialisty? tez popieprzony Masz racje, moj ostatni post zalecial troche demagogia, sorry. Oczywiscie nie jestem wlascicielem zadnej kliniki, ale tez pracy w szpitalu nie traktuje jako przedluzenia prywatnej praktyki. jest raczej odwrotnie, to praktyka prywatna jest dla mnie przedluzeniem pracy w szpitalu (wbrew niektorym insynuacjom zawodu lekarza zwykle nie wybiera sie po to, aby bez skrepowania poogladac sobie nagie kobiety i wypisac pare recept na srodki antykoncepcyjne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gin facecie
ja uwazam ze masz racje w tym co piszesz. pobudki zostania akurat 'TYM' lekarzem trzeba odsunac na bok. najwazniejsze jest to zeby lubic to co sie robi. mnie zawsze fascynowala inzynieria i mechanika, pracuje w zawodzie, dobrze zarabiam i jestem szczesliwy. ciebie tez cos tam sklonilo akurat na ten kierunek i jak wspomnialem najwazniejsze zeby praca sprawiala radosc a nie przykry obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"Panie na forach polecaja ginekologa, do ktorego regularnie chodza na wizyty" zatem polecaja chujowych, tylko o tym nie wiedza. jakby byli dobrzy nie musialyby ciagle do nich chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"Czy jesli mieliscie wybor, wolelibyscie leczyc sie u prawdziwego fascynata, ktory wybral ten zawod z powolania i ktory dostrzega przyjemnosc z jego wykonywania, czy u nastawionego wylacznie na zarobek materialisty?" ja wolalbym u takiego co sie zna na rzeczy. ale wiesz mandaryna na pewno z ogromna fascynacja i przyjemnoscia sobie spiewa :). a fascynatem, zdrowym jeslli chodzi o ginekologie to raczej babka bedzie niz facet. faceta pipki interesuje generalnie na innej plaszczyznie niz babki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×