Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

Gość a to dlaczego
mojego meza 3 lekarzy ginekologow (facetow) probowalo wyprosic na czas badania z gabinetu?? u kobiet to sie nigdy nie zdazylo maz mogl byc przy badaniu na samolocie. nie uwazacie tego za dziwne?? czy to tylko przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Droga pielegniarko "Jedno jest pewne , zycie samo pręzdej czy później zweryfikuje nasze poglądy . Ja kiedyś tez myślałam inaczej a przyszedł czas ze zrobiłam zwrot o 360 stopni bo okazało sie ze myślałam źle , ze moje pojmowanie świata było błędne". Obawiam sie, ze dalej jest bledne, poniewaz obrot o 360 stopni nie powoduje zmiany nawet o milimetr. he he he :P. Na chlopski tzn babski rozum: obrot o 360 stopni nie powoduje jakiejkolwiek zmiany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj popieprzony
one nie rozumieja roznicy: - jestem chora, mam wypadek, rodze dziecko, itp - wtedy jest ok jeszcze sam zone zawioze i pomoge wejsc na fotel u ginekologa faceta ale: jestem zdrowa, nic mi nie dolega, ide na wizyte kontrolna i MOGLABYM isc do kobiety a wybieram faceta... no to niestety u mnie nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
P.S takze droga pielegniarko jesli robisz takie babole, to raczej twoja wiarygodnosc jest kiepska. Prawdopodobnie nie jestes swiadoma bzdur, ktore piszesz. moglbym jeszcze obnazyc kilka baboli, ktore zapodalas ale mi sie nie chce ;). biada twoim pacjentom jesli przekrecasz im kroplowki o 360 stopni he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Jak musi być małe i wątłe ego faceta który uważa za upokorzenie, plamę na honorze zwykłą wizytę u lekarza....to jest niepojęte. Ile się musiał pornoli naoglądać ten który sobie wyobraża jak doktor dostaje wzwodu od oglądania zagrzybionej pochwy jego żony ;] ZBOKI IDZCIE SIĘ LECZYĆ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"Jak musi być małe i wątłe ego faceta który uważa za upokorzenie, plamę na honorze zwykłą wizytę u lekarza...." No nie taka kurwa znowu ona zwykla. Grzebanie w czyis otworach raczej nie mozna nazwac zwykla czynnoscia. "to jest niepojęte. " Nie, twoj maly mozdzek tego nie pojmuje po prostu. "Ile się musiał pornoli naoglądać ten który sobie wyobraża jak doktor dostaje wzwodu od oglądania zagrzybionej pochwy jego żony ;] " Malo mnie obchodza wzwody innych samcow. Natomiast obchodzi mnie kto obmacuje moja babe. "ZBOKI IDZCIE SIĘ LECZYĆ !" My zboki? Faceci unikaja lekarzy jak ognia. To ty jestes zbokiem, rozwalasz sie jak krowa wiadomo gdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj te dalej swoje
mnie to naprawde jebie co sobie ginekolog mysli i czy sie podnieca czy nie. nie mam o to pretensji przeciez to zdrowy facet. ale jakos nie lubie dotykac kobiet 'po kims' jakos obrzydzenie mnie bierze... ale my sie nigdy nie zrozumiemy, tak samo jak zona nigdy nie zrozumie ze dla faceta skok w bok to tylko seks.. fizjologiczna czynnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Czyżby wizyta u ginekologa była zdradą ? Skoro lekarz się nie podniecił, kobieta się nie podnieciła to gdzie tu zdrada ? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumbiler
A TO DLACZEGO :) a dlaczego pytasz o to tutaj a nie zapytałaś tych lekarzy ? Mojego męza usiłował wyprosic z gabinetu chirurg . A badanie tez mozna było zaliczyc do intymnych bo chodziło o biodro i musiałm pozbyć się bielizny. Tyle , ze ja wtedy zapytałam dlaczego mąz ma wyjsc z gabinetu i sie okazalo ze pan doktor nie umie mi na to pytanie odpowiedziec , wiec mruknał tylko pod nosem ze jesli mnie to nie przeszkadza to mąz moze zostac. I na tym sie skonczylo. I tez do tej pory nie wiem dlaczego tak mu zalezalo zeby maz wyszedl z gabinetu, ale guzik mnie obchodzą jego motywy . Pacjent ma swoje prawa i jeśli chce zeby ktoś z nim był przy badaniu to lekarz nie ma nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"Czyżby wizyta u ginekologa była zdradą ? Skoro lekarz się nie podniecił, kobieta się nie podnieciła to gdzie tu zdrada ? ;]" ja mojej kobicie tez probuje wytlumaczyc, ze jak bede posuwal inna to wcale sie nie podniece, niestety nie chce tego lyknac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytocze ci moj inny post
Witam, mam 33 lata, zonata, dzieciata (juz). mialam 'fajnego' ginekologa (przynajmniej tak uwazalam) - facet przed 40-stka. gdy podejrzewalam ciaze zabralam na wizyte meza. wszystko bylo ok do momentu badania. (maly gabinet fotel obok biurka). wybrazcie sobie, ze lekarz chcial wyprosic mojego meza na czas badania!!! nie mamy z mezem przeciez 15 lat zeby sie w jakies zabawy w 'chowanego' bawic - obydwoje wiemy po co chodzi sie do ginekologa i ze lekarz 'zebow' nie oglada. oczywiscie postawilam sie i powiedzialam, ze to moj maz i zycze sobie jego obecnosci. lekarz dalej swoje, ze 'to intymne badania, bla bla bla'. ja mu powiedzialam, ze to ja sie rozbieram a nie on i ze intymnie to mam z mezem w sypialni. do badania w koncu doszlo i dalej bylo ok. ale zaluje, ze nie wyszlismy wtedy bo radosc z dowiedzenia sie o ciazy byla troche przytlumiona cala ta sytuacja. potem od razu zmienilismy lekarza. a u drugiego lekarza (okolo 50-lat) za 2 tygodnie podczas nastepnej wizyty sytuacja kompletnie odwrocona o 180stopni. wchodzimy razem, siedzimy przy biurku - pogadanka. po pogadance lekarz 'wyslal' mnie do drugiego pomieszczenia na fotel. maz zostal przy biurku (bo nie chcial juz powtarzac poprzedniej sytuacji) a lekarz sam do niego z tekstem: 'a pan co taki wstydliwy?? przyszedl pan z zona do gabinetu to zapraszam do zony - my tutaj tejemnic przed panem nie mamy'. normlanie powalil nas tym tekstem. zbadal mnie przy mezu, usg przy mezu i wogole widac, ze lekarz z powolania. nawet krzeselko przy fotelu gin ma dla 'tatusia'. czemu ten pierwszy gin chcial meza wypraszac??? moze jakis 'lewy' byl? I NIKT MI JUZ NIE WMOWI, ZE GINEKOLOG JEST ASEKSUALNY. JAKOS W 99% PRZYPADKOW TO WLASNIE GIN FACETOM 'PRZESZKADZA' MAZ/PARTNER PODCZAS BADANIA - CIEKAWE W CZYM???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"ale my sie nigdy nie zrozumiemy, tak samo jak zona nigdy nie zrozumie ze dla faceta skok w bok to tylko seks.. fizjologiczna czynnosc" otoz to, faceci robia to profilaktycznie dla zdrowia. jak sobie swiezego miesa nie poobraca to chodzi taki facet osowialy i niechetny do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkanascie postow wyzej
pytalem sie szanownych pan Dlaczego skoro facet ginekolog to zawod jak inny (tak twierdza panie) dlaczego w necie jest tyle topikow o rozterkach zon ginekologow??? dlaczego ZADNA kobieta w mojej rodzinie nie wyobraza sobie miec meza ginekologa (a wiekszosc z nich chodzi do gina faceta). dlaczego moja wlasna zona ktora kiedys chodzila do gin faceta na moje pytanie czy moglaby byc ze mna gdybym byl ginekologiem mowi stanowcze NIE!! czy swiadczy to o niedojrzalosci tych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumbiler
noooo popieprzony , ale błysnąłes inteligencją . po co ty człwieku w ogóle zabierasz głos jak nie znasz znaczenia niektórych pojęc. gdybyś znał to widziałbyś po uwaznym przeczytaniu postu imogeny ze zwrot o 360 stopni był jak najbardziej zasadny . bo to sformułowanie oznacza to ze wracamy do punktu wyjscia po to wałsnie zeby zacząc od nowa i nie popełniac błędów które popełnialiśmy . i ta kobieta wyraznie napisala ze przed tym co ją spotkało jej myslenie na takie tematy było inne niz jest teraz. wiec zanim zaczniesz sie gosciu madrzyc i wytykac innym babole to skorzystaj najpierw ze słowników zeby poznac znaczenie słow i zwrotów. bo póki co to ty sam jestes babol ! a o twojej inteligencji , poziomie mentalnym , dobrym wychowaniu i klasie świadczą takie własnie wypowiedzi : "No nie taka kurwa ona zwykła" i tej podobne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Ginekologowi nie przeszkadza facet tylko to Ty przychodzisz do lekarza a nie Twój facet, to Ty masz badanie i to Ty jesteś chora. Poza tym starsze pokolenie kocha się przeważnie przy zgaszonym świetle więc pewnie stateczne panie domu nie mają ochoty żeby im mąż centralnie zaglądał ;] Zresztą przynajmniej ja słabo to sobie wyobrażam, lekarz mnie bada a mój chłopak ciekawsko zagląda mu przez ramię ? No proszę, nie osłabiajcie mnie ;] Mnie by to peszyło, jak chce to to samo zrobię mu w domu, ale gabinet lekarski jest terytorium lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_małpa
popieprzony a ty myślisz ze dla kobiety inaczej postrzegają skok w bok? dla nas to tez czynność fizjologiczna tylko jestesmy subtelniejsze i nie mowimy o tym głosno. i do zdrady nie potzrebujemy cuchnacego kobiecymi pipkami ginekologa , jak juz bedziemy chciały was zdradzic to mozecie być pewni zze zrobimy to z ciekawszym facetem niz ginekolog . a ciebie popieprzony to zdradziłabym nawet z menelm spod budki z piwem . kopydłowska inteligencja bije od ciebie az razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
tumbiler Nawet nie chce mi sie komentowac twojej nazwijmy to nieprzemyslanej wypowiedzi ;). jest samodokumentujaca sie. o ile pigula sie skompromitowala(bo ludzie czesto robia tego babola) o tyle proba obrony tego babola udowadnia, zes pusta do n dazacego do nieskonczonosci, trzymajac sie juz matematycznej frazy. przeciez wyraznie napisala, ze zmienila swoje spojrzenie o 360, wiec nie mogla nic zmienic. twoja chora interpretacja jest wielce zabawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga widzisz
ty sobie nie wyobrazasz pewnych rzeczy a ja na przyklad nie wyobrazam sobie zeby lekarz probowal wypraszac meza na czas badania. nie pisz o 'terytorium' lekarza bo gdybys miala chociaz MINIMALNE pojecie o swoich prawach (prawach pacjenta) wiedzialabys ze masz PRAWO do obecnosci osoby bliskiej. za zlamanie tego prawa lekarzowi groza konsekwencje karne. mialam jakis czas temu wykonywana waginoplastyke (tak mnie zle zszyli po porodzie). na wizycie przed zabiegiem byl moj maz, lekarz NAM obojgu pokazywal co bedzie robione itp. przy samym zabiegu meza nie bylo (bo na sali operacyjnej pod narkoza) ale na drugi dzien po zabiegu gdy bylam na kontroli przed wypisaniem lekarz SAM pokazywal mezowi co zrobil w srodku i na co zwracac uwage podczas rekonwalescencji. (bo kto inny jak nie maz zajmuje sie kobieta po zabiegu?). pozniej na wizytach kontrolnych maz juz z przyzwyczajenia byl ze mna (lekarz sam zapraszal) i nie przeszkadzalo mi to, ze lekarz mezowi przez wziernik pokazywal jak w srodku mi 'ladnie' wszsytko zrobil. i nie wyobrazaj sobie, ze wygladalo to tak, ze ja spalona ze wstydu na fotelu a lekarz z mezem razem miedyz nogami. wszystko w milej i amtosferze. przeciez to moj MAZ a nie obcy facet z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
wredna_małpo "popieprzony a ty myślisz ze dla kobiety inaczej postrzegają skok w bok? dla nas to tez czynność fizjologiczna tylko jestesmy subtelniejsze i nie mowimy o tym głosno." o ginekologach tez nie mowicie glosno ;). nic nowego. caly topic jest o tym :P "a ciebie popieprzony to zdradziłabym nawet z menelm spod budki z piwem . kopydłowska inteligencja bije od ciebie az razi." ojej, wzruszyla mnie twoja historia ;). jakim sposobem zmierzylas mi inteligencje? jestes z mensy? podaj wzor ktorego uzylas i dane wejsciowe. Dobra wyrecze cie, nic nie podasz, bo po prostu pierdzielisz aby pierdzielic. znizajac sie do twego marnego poziomu, a ja bym cie kurwa patykiem nawet nie smyrgnal :P. (no to tak aby ci uswiadomic poziom twej zenujacej wypowiedzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Szanuje Twoje zdanie i rozumiem Twoją argumentacje. Ty czujesz potrzebę zapraszania męża do gabinetu lekarza, ja wolę być sama. Wolę żeby partner oglądał moje miejsca intymne w sytuacji intymnej a nie u lekarza kiedy jestem chora, to jest dla mnie za bardzo naturalistyczne. Mniemam, że lekarze myślą o wizytach u nich podobnie do mnie i dlatego wypraszają osoby towarzyszące - bez znaczenia czy to matka, ojciec czy partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_małpa
no proszę i okazuje sie ze ginekolog tez człowiek i nawet potrafi zaprosic męza na badanie , a nie tylko czycha na obmacywanie cipek... moze popieprzony tez powinienes cząc chodzic z zoną na badania , moze to by ci pomogło , jak widzisz pacjent swoje prawa ma i trzeba je egzekwować . bo inaczej to widzę , ze zostanie ci tylko psychiatryk...no ale fobie sie leczy wiec moze ci pomogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_małpa
hahahaa popieprzony uwazasz ze poziom inteligencji da się zmierzyc cyferkami , niestety iq to marny wyznacznik poziomu inteligencji "o ginekologach tez nie mówicie głośno" no kurcze przeciez własnie az krzyczymy o ginekologach ! nie rozmawiamy tu wróbelkach. a jesli twoja partnerka nie mówi ci głosno o ginekologu to nie oceniaj w/g niej innych kobiet , bo jak widzisz mnóstwo kobiet chodzi do gin. z męzami i nie ma zadnego problemu a twojego patyka nie chcę cóz miałbym z nim począc....? CHOROBY PSYCHICZNE SIĘ LECZY!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Kilkanaście postów wyżej, o tym jak bardzo można ufać postom z kafeterii napisała już Iftar na poprzedniej stronie ;] Chyba jesteś Tu już wystarczająco długo żeby wiedzieć że to siedlisko różnego rodzaju prowokacji. Jeśli czerpiesz swoją wiedzę na temat życia i kobiet w większości z lektury Kafeterii to gratuluję ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga ciesze sie,
ze doszlysmy do 'porozumienia'. tyle ile jest ludzi tyle opinii.. uwazam, ze temat czy maz/partner ma byc przy badaniu powinien byc uzgodniony (i na pewno jest) w domu przed wizyta a nie, ze to lekarz za MNIE (pacjentke) proboje podejmowac decyzje. podobnie pewnie bys sie czula gdyby lekarz bez twojej zgody i informowania 'zaprosi' na badanie studentow. no ja akurat naleze do osob ktore znaja swoje prawa w gabinecie i doktorek sie troche...'przejechal'. ale sa tez lekarz z powolania tak jak ten ktory robil mi zabieg. potrafi na spokojnie poprowadzic wizyte i musze ci sie przyznac, ze ZAWSZE mialam stresa przed wizyta u gina. ale ten ktory mnie operowal jest pierwszym u ktorego wizyty przebiegaja bezstresowo. moze dlatego, ze jest przy nich moj maz??? i naprawde nie wyobrazaj sobie, ze stoja obydwoje miedzy nogami i gadaja sobie o samochodach. maz jest zazwyczaj w okolicach glowy, albo oglada jakies ulotki ale jak chce to sobie zerknie - chociaz nic nowego tam nie zobaczy :P . lekarz zawsze zwraca sie do nas obojga i wogole nigdy nie wyobrazalam sobie ze moze sie taki lekarz trafic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Inga87.
Cieszę się, że znalazłaś lekarza który spełnia Twoje oczekiwania :) W sumie myślę, że wypraszanie osób towarzyszących z gabinetu może być też podyktowane chęcią większego skupienia. Znam mnóstwo osób- sama zresztą do nich należę- którzy nie lubią jak się im patrzy na ręce, to ich rozprasza, dekoncentruje, denerwuje. Zresztą wiadomo jak mogą być upierdliwi niektórzy pacjenci, a co dopiero jak jeszcze przyprowadzą ze sobą rodzinę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
wredna_małpo przyznam, ze jestes tak pusta iz uwlacza mi dyskusja z toba ;) "hahahaa popieprzony uwazasz ze poziom inteligencji da się zmierzyc cyferkami , niestety iq to marny wyznacznik poziomu inteligencji" No coz, jak napisalem tak sie stalo. Nic nie podalas ;). ale to bylo dla mnie oczywiste. "a twojego patyka nie chcę cóz miałbym z nim począc....?" Jak widac, nie zaczailas aluzji patykowej ;)(to tez mnie nie zdziwilo), malo tego pojechalas dalej poziomem rodem z piaskownicy. chyba za duzo sie obsciskujesz z menelami :P "CHOROBY PSYCHICZNE SIĘ LECZY!!!!!!" a to na jaki temat? Zartuje, nie oczekuje od ciebie odpowiedzi. Jak juz wspomnialem, uwlacza mi dyskusja z kims pustym, nie potrafiacym ani jednym argumentem poprzec swoich wypowiedzi. kurwa juz i tak zbyt duzo czasu poswiecilem dla matolka mowiacego mi o czym ten topic jakbym to ja kilka postow temu wlaczyl sie do dyskusji, a nie matolek zwany wredna malpa ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tumbiler
popieprzony ty jestes naprawde tak pusty czy tylko takiego udajesz? tłumaczę ci przeciez co znaczy zwrot 360 stopni a ty nadal udajesz wariata . i jeszcze przekręcasz wypowiedzi innych . kobieta nie napisał ze zmieniuła swoje spojrzenie o 360 stopni tylko zrobiła zwrot o 360 stopni czyli wróciła do punktu wyjsciai po pewnych zdarzeniach zaczęła isc nową drogą i z innym sposobem myslenia i postrezegania pewnych sytuacji , bardziej obrazowo nie da sie tego wytłumaczyc , no ale jak ktos ma problem z logicznym mysleniem to szybieciej pewne rzeczy zrozumie krowa na granicy, szkoda słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga ciesze sie,
no wiesz, moze pomylili sie z zawodem?? widze, ze probojesz ich troche bronic ale ok kazdy ma swoje zdanie. tylko lekarzom (FACETOM) nie przeszkadza obecnosc meza/partnera do momentu kiedy mam sciagnac majtki i tu mi sie zapala czerwone swiatlo: 'o co mu chodzi' ???? mi pierwsze co przychodzi na mysl, ze tratkuja mnie jako swoja kobiete/zdobycz (moze ide troche za daleko) i jak jestem naga to chociaz na te kilka minut jestem dla nich. i tak jak pisalam prawo jasno reguluje takie sytuacje. jeszcze do marca 2009 roku lekarz MUSIAL wyrazic zgode na obecnosc osob trzecich w gabinecie. teraz decyduje o tym TYLKO pacjent w koncu jestesmy w UE i mamy XXI wiek. a wierz mi kiedys tez nie wyobrazalam sobie wizyty z mezem/partnerem. wszystko jednak zalezy od faceta z jakim sie jest i trzeba znalezc odpowiedniego lekarza/lekarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_małpa
popieprzony jesteś śmiesznym , niedouczonym , zakompleksionym , niedowartościowanym marnym męsko-podobnym puchem i to jest twoj problem , boisz się ze kobieta puści cię w trąbę , stąd twoj problem i twoje kompleksy prawdziwy facet jest pewnien siebie i swojej wartosci a co za tym idzie tego ze kobiety nie ukradnie mu byle lekarzyna! skończyłam,!!!! dobranoc dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wredna malpa
chyba slownik jakis gdzies znalazla i przepisywala 'jak leci' hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×