Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kacha112

brazylijczycy

Polecane posty

Gość kacha112

Czy ktos z was ma chlopaka/dziewczyne z Brazylii. Ja niedlugo wychodze za mojego Brazylijczyka za maz: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jioakkj
wooowwww...gratuluje!!! Dzieki tobie bedzie mial dobre papiery i nie bedzie musial charowac za polowe lub cwierc stawki lub trzasc sie o pozwolenie na prace w europie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie jak pytanie
Enamorada ma (smotrucha) :O .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no ja mialam Brazylijczyko-Portugalczyka, ale niedawno sie rozstalismy. Skad jest Twoj? Bylas w Brazylii? Brazylijczycy to na ogol fajni ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo wsrod
nich pervertow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merde1
Enamorada, a tak go zachwalalas.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merde2
ja kazdego swojego bylego zachwalalam i co z tego...they are all history !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal nie moge powiedziec o nim zlego slowa :) Zreszta nadal razem mieszkamy i zamierzamy mieszkac. Po prostu w pewnym momencie stwierdzilam, ze to chyba bardziej przyjazn niz milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rodzina jest taka sama
nie chce uogolniac ale generalnie trzeba na nich uwazac. Juz nie wspomne, ze kazdy Brazylijczyk mowi ze jest z Portugalii... mialam w pracy taka kobitk, portugalke, ktorej zawrocil w glowie wlasnie brazylijczyk. Spotykali sie ponad rok - wszystko wygladalo na prawdziwa milosc bo koles niezle sie maskowal, nic nie bylo po nim widac ze oszukuje. Gdy tylko sie pobrali po miesiacu sie od niej wyprowadzil i powiedzial, ze chce separacji...czyli wczesniej nic mu nie przeszkadzalo a tu nagle w kilka tyg po slubie zmienia zdanie? troszke podejrzane nie? Tym bardziej, ze juz dostal o co mu chodzi (papiery na legalna prace w UK) i stwierdzil ze jej juz nie potrzebuje... lepiej sie zastanow. Po co od razu musisz za niego wychodzic. Ile lat sie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz, ja z moim chlopakiem mieszkam od prawie 3 lat, wiec raczej trudno byloby mu cokolwiek ukryc, tym bardziej ze poznalam prawie cala jego rodzine, zarowno ta z Brazylii jak i ta z Portugalii. Poza tym Twoja znajoma miala pecha, ale to nie znaczy, ze wszyscy sa tacy, bez przesady. Znam bardzo wielu Brazylijczykow i w wiekszosci sa to fajni, weseli ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha112
Jestesmy ze soba prawie 3 lata.Mamy 5 miesieczne dziecko dlatego nie obawiam sie ze chce sie ze mna ozenic ze wzgledu na wize.Po prostu ciesze sie ze wreszcie dorosl do decyzji o malzenstwie ( a nie jest juz taki mlody).Z jego rodzina rozmawialam nie raz przez internet ale za 2 miesiace lecimy do Brazylii.Tylko jak ja sie z nimi dogadam?Jakis przyspieszony kurs portugalsiego by sie przydal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze troche podlapiesz portugalskiego jak bedziesz w Brazylii :) Na pewno Ci sie spodoba, a skad on dokladnie jest? Ja bylam w Brazylii tylko raz, ale chcialabym tam wrocic i zobaczyc jeszcze tyle rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha112
Mam nadzieje.Na razie tylko troszeczke rozumiem.Moj Brazylijczyk jest z centralnej Brazylii ale rodzine ma porozzrzucana po calym kraju.Bedziemy podrozowac ale niestety o Rio nie zahaczymy.Powiedzmi prosze co mnie moze tam zaskoczyc.I jakie masz zdanie o Brazylijczykach.No coz..ja sie nauczylam gotowac ryz, czasami nawet jem go z fasola:) Za to on nauczyl sie jesc ziemniaki i polska kielbase tak wiec kompromisy...Nie lubie tylko jak sie ich spotka wiecej i przekrzykuja sie wzajemnie...Tez mieszkace w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mieszkamy w UK, choc to moj byly chlopak to wciaz mieszkamy razem. Nie wiem co Cie zaskoczy... Tam jest wiele rzeczy takich samych jak u nas a wiele innych... haha, no to Ci wytlumaczylam ;) Ludzie sa ok, w brazylijskim domu na pewno bedziesz sie czula swobodnie i jak wsrod swoich. W duzych miastach uwazaj na pieniadze i aparat, bo mozna je latwo stracic. Zreszta pewnie narzeczony bedzie sie Toba opiekowal i w razie czego Cie ostrzeze. I oczywiscie trzymaj sie z daleka od slumsow, czyli tzw favelas, ale to na pewno wiesz. Tak poza tym to nie jest jakos specjalnie niebezpiecznie, zwlaszcza w malych, spokojnych miasteczkach. Trudno mi powiedziec co mnie zaskoczylo. Brazylia to Ameryka Poludniowa, a Ameryka Poludniowa jest specyficzna, niskie domy, palmy, ogromne miasta, ludzie przesiadujacy wieczorami na ulicach... Przepiekne plaze. Moj eks jest z Fortalezy, tam akurat jest goraco przez caly rok (a dzien przez caly rok zaczyna sie o 6 rano i konczy o 18, potem jest ciemno, to mnie zaskoczylo!), ale Brazylia jest ogromna, wiec tam gdzie Ty jedziesz moze byc zupelnie inaczej. To prawda, je sie duzo ryzu i fasoli, w Fortalezie bardzo popularne sa tez ryby, kraby, krewetki, langosty, bo akurat lezy nad morzem. Jest sporo robali i jaszczurek, ale to tez zalezy od czesci kraju. Mi osobiscie bardzo sie podobalo i chcialabym tam jeszcze wrocic zeby zwiedzic inne czesci Brazylii, zwlaszcza Rio i Amazonie, no coz, moze kiedys... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×