Zrobiłem dziewczynie niespodziankę a ona ... sami zobaczcie i oceńcie

Musiałem wyjechać na tydzień czasu w sprawach służbowych. Wyjazd był planowany i zapowiadany już miesiąc wcześniej. Wyjechałem i miałem wrócić w poniedziałek. Wróciłem w sobotę po południu, gdyż szybciej nam się skończyło. No i od razu po kąpieli odświeżąjącej ( podróż prawie 500 km ) pojechałem do swojej dziewczyny. To była godzina 20. Wcześniej pisałem do niej sms i napisała mi, że niby jest w domu, że siedzi z bratem i jego znajomymi w pokoju. Jak dojechałem do jej domu, brat jej powiedział, że wyszła 2 godziny temu do koleżanki i miały iść na imprezę do lokalu X. Zrobiło mi się smutno bo dziewczyna mnie oszukała ale cóź, pojechałem do tego lokalu. Jak tam wszedłem to zdębiałem. Moja dziewczyna przy stoliku wdzięczyła się do jakiegoś faceta, jej koleżanka siedziała na kolanach innemu i całowali się. Jak tylko mnie zobaczyła zmieszała się ja jej powiedziałem, że czuje sie oszukany, że chciałem jej zrobić niespodziankę a ona mnie oszukuje. Po czym pożegnałem się i wyszedłem z lokalu. Ona wybiegła za mną i zamiast mnie przepraszać zaczęła na mnie sie drzeć że ja ją sprawdzam, jakim prawem to robię, jestem podły chamski i wogóle brak mi klasy. Ja na to bo już się wkurzyłem zacząłęm też krzyczeć że jak ona może mnie oszukiwać. To nawet nie dała dojść mi do głosu tylko mówiła swoje. I że ja jej sie czepiam jak ja mogę itd. W między czasie na zewnątrz wyszedł ten gość i zauważył że my kłocimy się. Kazał mi przestać to powiedziałem mu że to moja dziewczyna która mnie oszukała i że ma sie zamknąć. On był postury PANA BEZ KARKU ja jestem przeciętny facet i nie mam szans z kimś takim tymbardziej, że ja byłem sam a on z kolegami. Wtedy mnie uderzył tak, że upadłem, ją wziął za rękę ( co prawda ona niby wyrywała się ) i weszli do środka. Ja już tam nie wchodziłem, pojechałem do domu. Całą niedzielę ona do mnie wypisywała i dzwoniła ( nie odbierałem telefonów ). I znowu to samo, że ja jestem cham prostak jak ja mogłem ją sprawdzać, że zawiodła sie na mnie itd... Ludzie !!! ja chciałem zrobić jej niespodziankę a ona robi mi coś takiego. Jesteśmy razem od 3 lat. NIgdy mnie nie oszukiwała. Co o tym myślicie ? Mnie to bardzo zabolało :-( Teraz mam doła :-(

oszukała Cię, dostałeś przez nią i zrobiła z Ciebie pośmiewisko. A to wszystko w jeden wieczór, mało Ci?

że to kawał kurwy, nie kobieta

stary, masz nie dziewczynę tylko dziwkę, olej ją i znajdź normalną babkę a nie tipsiarę

najlepszą obrona jest atak zostaw tą dziewczynę bo cię najnormalniej w swiecie zdradza - a każda tak zareaguje że to niby twoja wina bo ja sprawdzasz

Czy moje zachowanie to było oszukiwanie ? Ona wymagała tego, abym jej napisał że w sobotę będę a nie zrobilem tego i dlatego wyjechała mi z głupimi tekstami że ją oszukuję :-( A nie uważam, że tak było. Czy tak robi kochająca dziewczyna ? :-(

Powiem Ci (jako kobieta) tylko tyle, jeśli myślisz że ona tak się zabawia pierwszy raz to się zapewne mylisz... Przykro mi, ale taka prawda.

nie tak nie robi kochająca dziewczyna- kochajaca dziewczyna nawet gdyby wyszla z koleżanka to cieszyłaby się jak głupia- a że wyszła z facetem- i tez podejrzewam że nie pierwszy raz- to kochającą dziewczyna nie jest

cieszy się, że wróciłeś wcześniej i bez zapowiedzi (chyba, że sama szykowała Ci niespodziankę, ale tutaj zdecydowanie nie o to chodzi), a nie rząda dokładnej pory powrotu, żeby ewentualnie mieć czas na zatuszowanie jakichś niewygodnych sytuacji.

No i sam sobie odpowiedziałeś :o Wymagała tego żebyś jej napisał czy będziesz w sobotę czy nie.... Jak myślisz, po co?....

W tym rzecz, że ona nie jest tipsiarą tylko zwyczajną naturalną dziewczyną. Czy to można nazwać zdradą ? Moim zdaniem nie, to chyba tylko oszukanie mnie. Ale i tak zrobiła coś podłego :-( I jeszcze na mnie zwaliła winę :-( Powiedziała, że skoro ja wyjeżdżam na tak długo ( i nie mogę pracy zmienić bo jej nie pasuje, że wyjeżdżam a nie spędzam czas z nią a z nią jej poprzedni faceci spędzali każdą wolną chwilę i nie jeździli bez niej nigdzie ) to jej należy się jakaś rozrywka:-(

Zaraz zaraz, ona nie wyszła z tym facetem, ponoć poznała go w lokalu. Tam był mój kumpel z dziewczyną i widzieli całą sytuację

Też masz problem. Podziękuj jej za wspólpracę i znajdź sobie inną. Od dawna wiadomo, że wraca się o wyznaczonej wcześniej porze i nie zaskakuje się odwiedzinami :D

Wiesz z tym "wyrzutem o to, że ją sprawdziłeś" to robi dużo krzyku, żeby przykryć swoją winę, zagrywka stara jak świat, przykładowo facet mówi : zdradzasz mnie!(i ma powód żeby tak twierdzić) wtedy kobieta winna się obrazić, i zrobić aferę w stylu "jak śmiesz tak mówić ty taki i taki..." Laska Cię oszukała, chciała się rozerwać czy coś a teraz wypisuje bo się przestraszyła, może żałuje? Jak Ci zależy na niej porozmawiaj z nią ale najpierw zmuś ją żeby przyznała się do błędu, powodzenia :)

i to zapewne nie pierwszy raz, dobrze Ci ktoś napisał, ze zrobiła z Ciebie pośmiewisko, nie stać Cię na dziewczynę, która będzie na Ciebie czekać a szmacić się po kanjpach jak tylko stracisz ją na chwilę z oczu ? szanuj się chłopie...

Masz problem, bo z Twoich postow wynika ze Ci na niej nadal zalezy i szukasz jakiegos wytlumaczenia dla dziewuchy. Obys nie przejechał się na tym...

tipsiara mówię na dziewczątka, które latają za "karkami" itp. patałachami a Twoja dziewczyna zdecydowanie Cię nie kocha. Nie łudź się. Zdradza Cię i tyle. I któraś z powyższych wypowiedzi jest trafna: jeżeli myślisz, że to pierwszy raz to jesteś naiwny, jeżeli sądzisz, że wymaganie przez nią dokładnego czasu Twojego przyjazdu to nic wielkiego to też jesteś naiwny. Ona chce mieć czas na "zmycie" z siebie poprzedniego "bzykacza". Wiem, że okrutnie piszę.

Nie broń jej. Wiem że to przykre ale ona Cię robi w ch.... I jeszcze te tanie zagrania że ją sprawdzasz, że jest pokrzywdzona, biedna i tak dalej :o Przecież to jest totalna ściema, sama tak robiłam to wiem coś o tym...

no cóż ... już Cię nie kocha ... brutalna prawa, ale prawda a osoba, którą się nakryje na zdradzie zawsze przyjmuję obronę winiąc drugiego przypuszczam, że ciągle to robiła najlepiej to zakończyć tą farsę ... współczuję tych rogów ...

czy Twoja dziewczyna pracuje w Warszawie ?

stara prawda- jak ktoś złapie cię za rękę na goracym uczynku- wmawiaj mu że to nie twoja ręka - jeśli nie możesz jej zaufać znajdx inna- na każdym kolejnym wyjeździe będziesz myślał co robi właśnie twoja dziewczyna

Jesteśmy oboje z Wrocławia. Ona nie pracuje. Skończyła studia a teraz siedzi w domu.

no to znaczy,że jej zależy na rozrywce a nie na związku z Tobą,definitywnie ona zawiniła,Ty jesteś ok i musisz sie zastanowić czy taka laska Ci odpowiada bo ona będzie sie" rozrywała "przy każdym Twoim wyjeździe

Hmm.. szmata nie szmata... ciężko żyć bez faceta. Co ma robić młoda dziewczyna ? Gapić się w TV ? Ja nie usprawiedliwiam, ale rozumiem. Czemu 99% żon marynarzy zdradza ? wszystkie mają w genach kurestwo ?

wysiedzieć przed tv jak dupsko swędzi...

To nie o sex nawet chodzi, ale rozmowe, towarzystwo, bycie z kimś

źle zrobiłeś, że też zacząłeś krzyczeć. I tyle Twojej "winy", ale na drugi raz - opanuj się stary, tak będzie jeszcze lepiej Co do dziewczyny: wspomnij moje słowa: kobieta, która tak robi i jeszcze krzyczy i wyzywa Cię od najgorszych nie zasługuje na to, żebyś był z nią. Sam zignorowałem pewne sygnały i teraz płacę za to dużą cenę. Powiem krótko: ciesz się, że nie jest matką Twojego dziecka. Ciesz się i podziękuj jej za "współpracę". Jak chcesz trochę się "poznęcać" - zaproś ją do knajpki na kawę, tam wręcz kwiaty i powiedz, że dziękujesz za wspólnie spędzone chwile a potem zostaw kasę na rachunek i po prostu wyjdź. trzymaj się brachu i pamiętaj: szacunek do partnera(partnerki) to podstawa. Nigdy nie schodź do poziomu baby, która za przeproszeniem drze mordę - trzymaj fason. ps - i tu nie ma Twojej winy, nie zadręczaj się przypadkiem

tak jak piszą poprzednicy, jasli teraz jej odpuscisz to tak jakby dostala przyzwolenia na następne wyskoki. Mam znajomego, ktorego ŻONKA (od niedawna po slubie) puszcza sie na imprezach z jego kumplami. Biedak, nieświadomy (z wyboru - nie chce nikomu uwierzyc w te rewelacje, obsesyjnie wierzy w jej miłość) w tej swojej Anglii pewnie rogami rysuje już Big Bena. Ps. Pozdrawiam krajana

rosalindo - mój obecny maz też swego czasu był w delegacji- nie bylismy wtedy jeszcze małżeństwem - on budował dom na zadupiu - żeby nie było że pewnie zdradzal;) i uwierz mi że nie miałam najmniejszej ochoty zajmować sobie czasu innym facetem - czekalam na niego jak glupia- tez czasami mi robil niespodzianki i wracał zamiast w sobotę w piątek- i cieszyłam się jak glupia - bo teskniłam DO NIEGO a nie do kawalka byle jakiego huja

Nie ma co się oszukiwać stary ona po prostu zabawia się zapewne nie pierwszy raz. Ciekawe co by było gdybyś tam nie pojechał może też znalazłaby sie na kolanach u obcego kolesia. W sumie współczuję dziewczyny. Po prostu zwykła dzi...a, bo inaczej tego nie można nazwać. A jej wytłumaczenie,ze musi szukać sobie innych rozrywek to żałosna bajeczka. Ona Cię nie kocha.Skoro jej nie pasuje,ze nie masz czasu bo jednak pracujesz to niech szuka kogoś innego proste.Albo sie dostosowuje albo spada.:) Moim zdaniem Ty jesteś zupełnie bez winy. Zastanów się nad tym. Nie warto poświęcać czasu dla kogoś takiego. Jeśli ktoś kocha druga osobę to nie odstawia takich scen. Zasługujesz na lepszą dziewczynę. Zrobisz jednak jak uważasz. POZDRAWIAM:)