PRAWICZEK - nie dziękuję!!!

Kiedy byłam młodsza zawsze chciałam by mój pierwszy facet był prawiczkiem - bym to ja była dla niego 1 tak jak on dla mnie. Ale teraz? Cieszę się jak cholera że mój pierwszy partner miał spore doświadczenie w seksie i wiedział jak ma się ze mną obchodzić. Był idealny. Przez pierwsze miesiące robił wszystko byleby to mi było dobrze... Stosunek trwał tyle ile ja chciałam... teraz po 3 miesiącach kochamy się po 40 min albo i więcej... A jak by było z prawiczkiem? Skończyłby po kilku ruchach albo na sam widok nagiego ciała. Kiedy czytam wypowiedzi dziewczyn/kobiet o ich stosunkach z prawiczkami to zaczynam się zastanawiać co ja zrobię jak na takiego trafię. Lubię seks, ostry, długi seks i nie wyobrażam sobie kończenia po 5 minutach... wiem, wszystkiego trzeba się nauczyć... ale mam nadzieję że nie będę musiała się przekonywać jak to jest uprawiać seks z prawiczkiem.

A łączysz czasem seks z uczuciem?

Nie chodzi mi w tym poście o uczucia, miłość itp, ale o sam stosunek. Wiadomo że gdybym zakochała się w prawiczku to jakoś bym przetrwała tan okres kiedy będzie się wszystkiego uczył itp. Ale dziwią mnie wypowiedzi dziewczyn które chcą tylko i wyłącznie PRAWICZKA. Bardziej doświadczony facet więcej może dać... taka niestety prawda.

ale z drugiej strony lepszy prawiczek bo nim mozesz kierowac i pokazywac mu co jest dobre i czego oczekujesz mozesz zrobic z niego mistrza w tej dziedzinie a z doswiadczonymi bywa róznie, najczesciej robia zawsze to samo sadzac iz tej pierwszej bylo tak dobrze to i tobie tez tak bedzie, pozatym takiemu gorzej jest powiedziec ze jest kiepski bo przeciez moze sie obrazic taki z niego lovelas a ktos go krytykuje. Z reszta nie masz doswiadczenia - jak bzykniesz sie z dwoma nastepnymi to wtedy dopiero bedziesz mogla porownac ktory byl lepszy.

Ale może te dziewczyny nie chcą dostać więcej, tylko mniej, ale w czystej postaci. Każdy ma inne podejście do tych kwestii.

Ok, w czystej postaci... ale ja tam się cieszę że mój 1 facet wiedział co robić... bo z prawiczkami to różnie. Jeszcze nie włoży a już po seksie. Co do doświadczonych - co robił z innymi jego sprawa, nie musi mi się z tego tłumaczyć, ja mu mówię co lubię, co mi sprawia przyjemność i on to robi. zresztą jakoś nie chciałabym wychować sobie faceta do łóżka, może idę na łatwiznę, nie wiem... ale wole takich i już.

nie jest gorzej... bo potem dłużej wytrzymuje:) i wie co robić ze swoim sprzętem... Zresztą to normalne że im starszy facet tym trudniej u niego o wzwód na sam widok nagiego ciała... aczkolwiek mój obecny jest przed 30 i jakoś problemów nie ma... zresztą, po to wymyślono seks oralny i grę wstępną...

40 min to ty wyjatkowo brzydka musisz byc(rozumiem 30)

Oboje lubimy długi seks. Jak chce, coś mnie boli itp. kończymy po 15 min, jak mamy sporo czasu i ochotę to kochamy się po 40 min... Fakt prawiczek spuści się po 5 min i po kolejnych 5 znów może... ale co to za seks? Przerywany? Jaka w tym przyjemność dla kobiety? ja tam wole długo i mocno... a nie z przerwami...

pierdo pierdol /spojrz prawdzie w oczy

Kazdy robi to co lubi, gdyby kazdy mój seks trwał 40 min dostałabym pierdolca dość czesto wolę takie szybkie spontaniczne numerki niczym wczesniej nie rozpalane ciałka(zero gry wstepniej)

dlaczego współczujesz?

hahahaha chyba kimś tu zazdrość kieruje. Nie rozumiem tych wrednych komentarzy, wyrażam swoje zdanie a wszyscy się oburzają. Lubie taki seks a nie inny, on również woli długo a porządnie od 3 min szybkich numerków - pod tym względem doskonale się zgraliśmy więc te komenty są zbędne...

a tak wogole to poco o tym piszesz(chlopakowi nie odpala na twoj widok,zdarza sie)

nie zrozumiesz

nie martw sie, prawiczki tez nie chca przechodzonego towaru, wiec spij spokojnie.

a ile masz lat?

mnie raczej seks z prawiczkiem nie grozi bo ja lubie starszych:P

W sumie, to nie wiem skąd wiesz tyle o prawiczkach, skoro z żadnym seksu nie uprawiałaś. :)

Ja nigdy nie miałam ochoty być z prawiczkiem. Od zawsze marzył mi się doświadczony mężczyzna. Zresztą takiego znalazłam - nie dość że cudownego w seksie, to jeszcze potrafiącego docenić moje ciało i cnotę.

Widocznie ten twoj facet dojsc nie moze, skoro sie pieprzy przez 40 minut

A prawiczek nie doceni cnoty?

ja bylam dziewicą, a moj Narzeczony prawiczkiem. mialam 18, On 21 lat. bylo idealnie! fakt, bolalo... ale piekny byl to moment.. czekalismy z TYM 1,5 roku, teraz jestesmy 5 lat razem, seks sie nie zmienil - zawsze jest udany i daje Nam satysfakcje. dla mnie b.wazne bylo to, ze On byl prawiczkiem. ja oddalam Mu siebie, a On mnie... i to bylo piekne. na zawsze jestesmy razem zwiazani, jest ten sentyment, jesli wiesz o czym mowie...

Wy chyba nie czytacie co piszę. Mówię, że kochamy się tyle a tyle w zależności od nastroju i ochoty. Kiedy np nie mamy czasu - bo ktoś ma do nas wpaść, jesteśmy trochę zmęczeni, senni to wystarczy nam 15-20 minut. Jak mamy cały wieczór czy tez noc tylko dla siebie to robimy wiele rzeczy... 40 min i oboje jesteśmy wykończeni. Seks oralny, analny, zwykły... to trwa. Nie da się tego załatwić w 15 min... Jestem przed 20. A czy ja mówię że nie doceni? Każdy doceni. Po prostu jestem zadowolona że trafił mi się taki a nie inny facet. I nie boli mnie to że przede mną miał jakieś kobiety... nie myślę o tym.

To Go nie kochasz najwyraźniej. Przy pierwszym facecie, którego wydawało mi się, że kocham, nie przeszkadzały mi poprzednie partnerki. Przy kolejnym, którego pokochałam naprawdę, lekko zaczęła mnie ta wiedza uwierać. :) Przeszło z czasem, ale nie wierzę, że można o tym tak w ogóle nie myśleć. :)

myszka 1 9 8 5 - ale zakochałam sie w facecie co prawiczkiem nie był. Nic na to już nie poradzę. Nie da się tego cofnąć. Dla mnie tez to była ważna chwila bo był moim pierwszym, nie myślę o tym co było przede mną...

to musisz byc niezla wycierucha, skoro jestes przed 20, a kazdy rodzaj seksu uprawialas. Widac, ze seks jest dla ciebie najwazniejszy w zyciu.

A ja nie jestem "niezła wycierucha" a dumna "zwykła szmata":D