Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest inaczej niz mialo byc

Poprawiny- brak porozumienia

Polecane posty

Gość jest inaczej niz mialo byc
na temat "musimy odpoczac " nawet nic nie mow...P pow ze to za wczesnije- ze przeciez bedziemy zmeczeni po calej nocy, itp..to wiesz co pow????to co Ty na wlasnym wesleu chciales wypoczac, wypac sie chciales...miara fajnego wesela w ich opini jest to jak bardzo bedziesz zmeczony.... przepraszam ze ja tak na Ty;)🌻 najgorsze, ze ja wiem ze tak pisze, slucham Was ale z nimi nie ma rozmwoy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwolaj slub
ja ci teraz wejda na glowe to co bedzie potem????????😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ale bym sie wkurzyla
na cos takiego!!!!!!!!! jak tak mozna???!!?? widze, ze nie ma innego wyjscia. wiec moze zrobcie tak, ze zgodzicie sie na wszystko, a pozniej po pierwszym dniu powiecie ze musicie sie wyspac, zeby was nie budzic i ze dolaczycie do gosci o 14. a ona ze swoimi goscmi niech zre od 11. chociaz watpie czy ktos jej wstanie na ta godzine. a twoi goscie jak beda chcieli to przyjda na 11, ale watpie naprawde zeby ktos przyszedl... przeciez ludzie chca sie wyspac. wesele to nie praca ze trzeba sie zrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany ale bym sie wkurzyla
albo powiedz ze wy nie chcecie poprawin. chca to niech sobie robia i o 8 rano ze swoimi goscmi. ja juz wolalabym bez poprawin niz zeby ktos kazal mi wstawac na 11!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest inaczej niz mialo byc
Nie no nie ma mowy zeby ktos ze znajomych lub z mojej rodziny przyszedl na 11-mysle ze na 14 to bedzie i tak wczesnie jak dla nich-jak pisalam na pozcatku u mnie poprawiny zawsze byly-jak byly- tak 16-17 i trwaly do 12-2 w nocy...ja tez tak mowie ze oni niech siedza od 11 a my przyjdziemy na 14 ale nie powiem przeciez polowie gosci ze o 14 a Ci wyskocza nie bo o 11-no to w koncu o ktorej...a niechce calej moej rodzinie tlumaczyc ze oni maja o 11...fakt ze moge zaznaczyc ze sniadanie jest o 11 i jak ktos chce niech przyjdzie ale caly problem jest w tym ze oni nie chca sniadania oni chca zrobic popraiwny tj orkiestra i w lokalu kelnerki kucharki wszyscy na nogach bo o 11 poprawiny!!!no przeciez jak to sie zacznie o 11 to do 10 max potrwa bo kto bedzie obslugiwal i gral??i niech mi nikt nie gada ze sie placi to wymaga bo gowno prawda-beda zmeczeni i tyle...i ich rodzinka zadowolona a moja stweirdzi zrobili poprawiny a o 20 poszlismy do domu bo bylo po imprezie to po kiego zapraszali!!!!!!!!!! nie wiem juz sama moze ja wyolbrzymiam-moze sie nastawilam....szlak mnie trafia jak sobie o tym mysle...nie chce mi sie tego wesela, poparwin tej calej szopki😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem czy nawet
orkiestra sie na to zgodzi i obsługa restauracji... chyba, że dopłacicie. moze powiedz swoim gosciom, ze na 11, ale ze wy np bedziecie dopiero o 15 czy 14 i ze oni tez moga dopiero wtedy przyjsc bo zdajecie sobie sparwe ze kazdy chce sie wyspac ale z przyczyn niezaleznych od ciebie zaczyna sie wszystko o 11 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia23
Po pierwsze...nie moge uwieżyć, że oni tak do tego podchodza. Po drogie...nie możecie im ustąpić bo całe życie wam będą wchodzić na głowe. Ja bym zrobiła to troche...podstempem. Powiedziała bym, że niestety, ale CHYBA ze ślubu w Polsce nici, bo z tej organizacji wychodzą tyljko rodzinne awantury, a itak nic nie jest tak jak wy sobie to wymarzyliście i tak jak wy chcieliście. Ciekawe co by wtedy powiedzieli? Zrobili wam ślub jakiego wy chcieliście...chyba tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest inaczej niz mialo byc
Nie, nie ze slubu nie bedziemy rezygnowac bo afera jest o poprawiny wiec poprawin nie bedzie i tyle-skoro tak podeszli do sprawy to trudno.... Ale wkorwia mnie...juz nawet nie moge o tym mowic spokojnie-weselu-bo jestem max nabuzowana i dobrze ze tak daleko od nich bo naprawde by o tego wesela nie doszlo...no jak mozna tak stawiac sparwe beda- i tyle!!!!!!no kurwa wlasnie ze nie beda!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest inaczej niz mialo byc
Dziewczyny wyszla taka afera z tego ze brak slow....mam przeciwko sobie cala P rodzinke, ja go buntuje i nikt sie tego po mnie nie spodziewal.....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest inaczej niz mialo byc
😭😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie placz bedzie dobrze
ja tez mialam na samym poczatku organizowania takie klotnie i fochy ze strony tesciow, ze powiedzialam, ze nie cche zadnego wesela. i jakos sie uspokoilo wszystko. jest tak jak my chcemy. a niech tak z ciekawosci, twoj P. podzwoni po rodzinie i zapyta o ktorej chcieliby, spodziewaja sie poporawin... wtedy (bo napewno nie powiedza, ze wstana o najpozniej o 10 aby zdazyc sie wybrac na 11) bedziecie miec dowod, ze to tescie cos kombinuja i wymyslaja... rany, wystarczy wziasc przepytac losowo ludzi na ulicy (zrobic sobie taka ankiete) i kazdy powie, ze 11 to zdecydowanie za wczesnie! no chyba, ze bedziecie miec na tym weselu samych starych dziadkow no to faktycznie moga byc na nogach juz duzo wczesniej niz na 11.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viss
Serdecznie Ci współczuje. Ja po trosze rozumiem Ciebie. W moim wypadku zamiast teściowej pojawiła się nadgorliwa siostra narzeczonego( jest od niego o 18 lat starsza). Jemy obiad u przyszłych teściow, niedzielna sielanka a ta mi nagle wyskakuje, ze ona jest w stanie załatwić nam taniej salę i, że już nam zarezerwowała wstępnie miejsce, tylko termin musimy ko nkretny podać. A zespól to też męża kolega ma dobry zespół i czemu by nie. Dla jasności- sala jest okropna wg mnie. Owszem jest ogromna i dobra na duże wesele, ale po pierwsze za duża dla nas(żeby to ozdobić jako tako żeby wszystko miała ręce i nogi trzeba by wydać okromną kasę) i wogóle mi się strasznie nie podoba. Pozatym bardzo nie lubie jak mi ktoś coś organizuje na siłę. Juz nie wspomnę o aluzjach, ze jej córeczka świetnie nadawałaby się na świadkową(ma 16 lat). Osobiście nie bardzo lubie dziewczynę, na ulicy nie mówi mi nawet cześć... Wyszła z tego niezła awantura. Oczywiście obrzenie, ale ja się jasno postawiłam. Zapraszam was jako gości i taka wasza rola. Nie oczekuje od was niczego poza przybyciem i towarzyszeniem nam w tak waznym dniu. Aczkowliek ja mogłam zająć się wszystkim sama... Współczuje Ci tego jak będzie to wyglądało w przyszłości, bo ja dzisiaj jestem tą czarną owcą. No cóż takie życie=]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo dobrze zrobilas
jak ludzie w ogole maja czelnosc tak sie wtracac!? moja przyszla tesciowa jak tylko oznajmilisy o slubie to powiedziala, ze Asia i Tomus beda za wami szli i niesli obraczki. A. i T. sa jej wnukami oczywiscie. a ja jesli juz jakies dzieci mialyby mi niesc obraczki to mam swoja siostrzenice ulubiona. a za tamtymi nie przepadam. do tego dziewczynka wyglada jak chlopak, wiecznie porozbijana, rece polamane, pozaklejana plastrami, zęby popsute czy nie wiem co jej jest, takie czarne cale... iw ogole takie niewyrzyte te dzieci, ze nie wiem czy przez kosciol zdolalyby przejsc spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj potrafia potrafia
sie wtracac...wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sami sobie placicie
czy tesciowie wszytsko oplacaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem dokladnie
Nie bylo mnie troche-dzieki za wypowiedzi:) no wlasnie sek w tym ze oni placa za "swoich"gosci... ogolnie sytuacja na dzien dzisiejszy jest taka ze temat nie zostal wyjasniony i tak to wisi, my tutaj a oni tam....ja pow P ze niechce slyszec nic wiecej o weselu-wybralam sobie sukienke, wybiore dodatki i to bedzie po mojemy a reszta jaks ie tak strasznie chcieli zajac to niech sie zajmuja, ja od tego czasu nie zabieram glosu w niczym dotyczacym wesela!!! przynajmnije wniosek na przyszlosc-wlasnym dziecia wesela nie bedziemy robic tak jak jest to tradycyjnie u P(w sensie musi byc tak i tak bo u nas jest tak i tak w rodzinie)nie decyduja i niech bedzie to naprawde ich wesele, bo nasze niestety nie jest nasze-jest spelnieniem wizji rodzicow-i to na dodatej jednych tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×