Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obolała ja

dentysta - uszkodzenie nerwu bródkowego

Polecane posty

Gość gość
U mnie niebawem mijają 3 miesiące od usunięcia dolnej ósemki i porażenia nerwu. W tym czasie miałam 10 zabiegów laserowych i cały czas przyjmuję tabletki Neurovit. Poprawa jest w ok. 30%, ale jeszcze trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też napisze ku przestrodze. Polecam osobom, które nie muszą ze względów medycznych usuwać ósemek (a to robią bez powodów) o zastanowienie się nad konsekwencjami tego zabiegu. Wiosną usuwałam chirurgicznie dolną, prawą 8. W czasie zabiegu doszło do uszkodzenia nerwu twarzowego. Od razu po zabiegu nie czułam po prawej stronie brody, części języka, dziąsła w żuchwie. Te okolice były jakby odrętwiałe, występowała przeczulica np. na wiatr, ciepło, zimno. Zmiany ruchowe były niewielkie, tylko przy szerokim uśmiechu opadał kącik ust. Od razu po zdjęciu szwów rozpoczęłam rehabilitację- masaż i elektrostymulację. Nic przyjemnego, wszystko mnie jeszcze bolało po ekstrakcji. Przyjmowałam witaminę B complex. Od neurologa dostałam jeszcze Nivalin w zastrzykach. Rehabilitację miałam 3 tygodnie praktycznie co drugi dzień. Po jej zakończeniu czucie wróciło w ok. 50%. Pełne czucie odzyskałam około 3 miesiące po ekstrakcji.  Ogólnie dużo poświęconego czasu, stresu, pieniędzy. Wszystkie wizyty prywatnie bo na NFZ wiadomo jak z terminami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w Łodzi gdzie była usuwana 8?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie czuję połowy języka
Dnia 18.03.2014 o 13:40, Gość joannnnnna napisał:

2 lata temu podczas leczenia kanałowego dolnej 6 dentystka podajac znieczulenie chyba trafila mi w nerw, podczas podawania tego znieczulenia poczulam jakby prad na połowie jezyka, znieczulenie zadziałało, zab został wyleczony ale kilka dni pozniej zaczał sie mój koszmar...nie ma dnia zebym nie czula pradów po tej stronie jezyka, to straszne uczucie ktore rujnuje mi zycie, zadna wit b nie pomaga, zaczynam sie bac ze to cos powaznego bo nie spotkalam jeszcze nikogo z takim problemem

Mam ten sam problem już 1.5roku połowy języka nie czuje miałam operacje na szczękę, teraz jestem na laseroterapi czy tobie się coś poprawiło. 😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona

Ja miałam usunięta 8 z lewej strony 3 dni temu, lekarz twierdzi, że rana dobrze i szybko się goi, jednak mam odrętwiałą brodę, połowę wargi i uczucie jakby dziąsło i zęby nie były moje. Warga od samego początku mrowieje, a z każdym kolejnym dniem czuję jakby uszczypnięcia w różnych miejscach brody. Zażywam witaminy. Czy ktoś zna skuteczną metodę rehabilitacji? Słyszałam, że stosuje się krioterapię, ktoś próbował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

10 kwietnia 2019 usunęli mi prawą dolną 8, była częściowo oslonieta dziąsłem. Zabieg trwał jakieś 25 minut a ranę trzeba było szyć. Jak się później okazało podczas zabiegu doszło do uszkodzenia nerwu. Objawiało się to brakiem czucia po prawej stronie szczęki, prawej dolnej części wargi oraz brakiem czucia na języku po prawej stronie. Kącik ust zaczął opadać. Najpierw antybiotyk, potem neurolipon a teraz neurovit. Od 9 maja chodzę 2 razy w tygodniu na masaż szczęki, poza tym naświetlania lampą zepter bioptron. Czucie wróciło w 60%, ale pojawił się ból taki jak przy nadwrażliwości zębów. Ciekawe czy to kiedyś minie.... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka
Dnia 13.03.2008 o 09:18, Gość obolała ja napisał:

Witam, podczas chirurgicznego usuwania zęba dentysta uszkodził mi nerw trójdzielny. Prawą część dolnej wargi i kawałek brody mam zdrętwiałe i wciąż czuję nieprzyjemne mrowienie. Czy kogoś może spotkało to samo? Jak długo nerw się regeneruje i czy w ogóle się regeneruje. Z góry dziękuję za odpowiedzi:) pozdrawiam

Mam to samo czy ktoś coś poratuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia

Gorzej z ludźmi którzy np, zawodowo śpiewają... jestem ciekawa ile chociaż odszkodowania za taki uszkodzony nerw dostaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Witam ja mam część wargi i brody bez czucia od 13 lat. Nic nie minęło

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta

Witam, po usunięciu siódemki i torbiela mam uszkodzony nerw i brak czucia w połowie wargi i brodzie, mam problem, że boli mnie dziąsło i kiel bardzo uwrazliwiony minęło 1,5 tygodnia, czy ktoś może wie jak zmniejszyć te bol zęba uwrazliwionego? Wyjeżdżam na wakacje i mam problem. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Nie straszcie proszę 🙁. Ja wczoraj wylądowałam u chirurga, bo 8 złamała się podczas wyrywania. Usunął korzenie, założył szwy, ale minęły już 24 godziny a ja mam nieczułą dolną prawą stronę twardy, mrowienie, swędzenie,no opuchlizna swoją drogą. Boję się że zamiast być lepiej, będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona

Witam. 4 paz mialam usowane dolne osemki.. z lewa poszlo szybko bo troche wychodzila ale prawa masakra w polowie zabiegu zlamala sie na pol pojawil sie krwotok ale udalo sie wyciagnac z tym ze polowy jezyka nie czuje. 3 dni po zabiegu bylam u chirurga bo bylam mocno zanipokojona.. mowil ze pewnie szwy trzymia nerw. Dodam ze bardzo bola mnie jedynki. 10 dni po zabiegu mialam usowane szwy jezyka dalej nie czuje - podobno narazie mam sie nie martwic wszystko sie jeszcze zrasta jedynie brac witamine b. jedynki dalej bola - mozliwe ze zeby byly scisniete przez osemki i teraz wszystko luzuje.  Jak wyglada naswietlanie lampa bioptron? mam w domu i moze sprobuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwka

Witam od mojego zabiegu minęło 4 miesiące. Byłam załamana jak czytałam te wszystkie wpisy ze nie wraca czucie. Wraca ale etapami.

Dużo masowalam, biorę witaminę B, chodzę dwa razy w tygodniu na laser biostymulacji oraz na megnestymulacje.

Czucie wróciło około 30%. Jak przejadę pędzelkiem to go powoli wyczuwam. Dopiero jakoś tydzień temu zaczęłam odczuwać bardzo ale to bardzo delikatnie zimne i ciepłe napoje.

Nerwy bardzo długo się regenerują. U jednych szybciej a u drugich wolniej. Ważne jest aby była systematyczność laserów oraz pobudzania tego nerwu. Pobudzanie jest ważnym procesem. Ciepłe kompresy polecam najbardziej gdyż nerwy lubią ciepło. Ja zażywałam witaminę B z kwasem alfaliponowym. Ważne aby był ten kwas. Najlepiej 200 i dwa razy dziennie. 

 Czekam na dalszy powrót.  Dodam ze codziennie bardzo ale to bardzo mocno mrowi i czasami puchnie co znaczy ze nerw pracuje. Jeżeli macie tez mrowienie nawet delikatne to głowa do góry. Ja na początku prawie nie czułam nic mrownienia. Tyle co nic. Z biegiem czasu czułam coraz mocniej. Najgorzej jest przy malowania ust. Ciezko wyczuć pomadkę ale głowa do Góry. To są nerwy one się regenerują!!! Tylko róbcie to co pisałam. Pobudzajcie go do pracy. Laser koszt ok 20zl, tabletki 30zl na miesiąc. Plus możecie używać lampe na podczerwień rozgrzewająca. I zapomniałam dodać ze smaruje od czasu do czasu bardzo dobrym preparatem rozgrzewającym na tkanki, który działa nawet dla osób z dużymi problemami i przeciw powstawaniu raku „dsmo” w płynie. Bardzoooo polecam.

Jeżeli macie pytania. Piszcie!! Bo ja sama byłam bardzo załamana i szukałam pomocy gdzie się dało. Schudlam, nie chciałam jeść, Codziennie o tym myślałam. Wiem co przeżywa każdy z was na początku. Nikomu tego nie życze ale tak jak pisałam. GŁOWA DO GÓRY, to są nerwy. Znam przypadki co czucie wróciło po półtora roku dopiero. A nawet są co dłużej. Także pobudzać pobudzać i jeszcze raz pobudzać. Co do zastrzyków z witamina b bym nie ryzykowała kolejnym ukłuciem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soflex

W styczniu 2016 podczas leczenia zęba 7 prawej dolnej oderwał się krążek szlifujący/ soflex. Dentysta zaszył go w policzku. wykonano zdjęcie rtg miejscowe kilka razy, panoramiczne, tomograficzne, które nie wykazały , żadnego ciała obcego w obrębie rany, dopiero po 9 tyg w znieczuleniu przeprowadzonym przez anestezjologa, przeprowadzono rewizje miejsca zranienia w którym znaleziono i usunięto ciało obce. Badanie neurologiczne uwidoczniło ubytek włókien ruchowych dźwigacza wargi górnej. Przebyłam zabieg fizjoterapii, elektrostymulacji i naświetlania lampami bez efektów. Nadal brak czucia w okolicy uszkodzonego policzka/ mam wrażenie, ze ciągle działa znieczulenie. Czy jeszcze cos się zmieni? Czy będzie tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.09.2019 o 21:46, Gość Asia napisał:

Witam ja mam część wargi i brody bez czucia od 13 lat. Nic nie minęło

 

Mam b.podobną sprawę. Chciałby wymienić z Panią doświadczenia.

Tadeusz

Mój mail: tadjun@interia.pl

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×