Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kto wie kto wie

muszę się wygadać po prostu...

Polecane posty

Słuchajcie... 3 miesiące temu poznałam na gg fajnego chłopaka :p zaczęslismy pisac coraz czesciej, pozniej smsy, telefony, itd. niedawno się spotkaliśmy.. nie było jakoś superekstrafantastycznie, ale było miło i sympatycznie :) na następny dzien normalnie smsy pisał i było ok, ale jak wieczorem mu napisalam cos to przez caly dzien mi nic nie odpisal :( wiem, ze teraz ma mnóóóóóóóóstwo pracy, ze sie stresuje itd. ale dawniej jakos dawal rade znalezc 5 minut, zeby zadzwonic :( a ja teraz czuje sie tak dziwnie... bo nie wiem czy po prostu nic z tego i chlopak sie dlatego nie odzywa, czy rzeczywiscie ma tyle zajec... baaaardzo, ale to bardzo mi przykro :( ja najchetniej bym do niego zadzwoniła i spytala sie o co chodzi, co Wy o tym myslicie? sprobowac sama działac czy dac mu spkój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz role sie odwrocily, bo wczesniej to on dzwonił, a ja nie zawsze odbierałam, bo nie mialam z nim ochoty rozmawiac... albo odpisywalam po kilku godz. na smsa, chociaz nic nie robilam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę,ze ty znasz odpowiedz tylko jeszcze sie łudzisz ze dostaniesz tu inna.Po prostu to nie ten chłopak i nic na to nie poradzisz.Dzwoniąc tylko sie osmieszysz a jak Cie spławi dopiero bedziesz miała doła. Czekaj na jego telefon jeśli naprawde jest zajęty to zadzwoni w wolnej chwili w co osobiście jakos nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam ten sam problem
faceci są tacy po prostu, ze świeczką szukać takiego, który może otwarcie mówić o swoich uczuciach trzeba z nich wyciągać a i tak nie wiadomo czy mówi prawdę ja bardzo cierpie przez swojego, niefortunnie bardzo się zakochałam, a okazało się że ona ma do tego bardzo lajtowe podejście najprościej byłoby to skończyć, ale ja na razie nie potrafię bez niego żyć i ciężko mi bardzo współczuję ci , bo jeśli ten twój to taki sam typ jak mój to przygotuj się na wiele łez, szczególnie jak się za mocno zaangażujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem nie próbuj dzwonić i dopytywać się, czemu się nie odzywa! Poczekaj jeszcze, a jak nie odezwie się kilka dni to bez żalu o nim zapomnij, widocznie to nie ten...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety mam ten sam problem
* on ma do tego lajtowe podejście :) rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironia losu
Zadzwonic możesz ale ja już teraz mogę Ci napisać co uslyszysz. Otóż powie Ci że mam masę zajęć i odezwie się jak sobie wszystko pouklada. Ja "czekam" już drugi miesiąc. Oczywiście odpuścilam sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, nic nie zapowiadało, ze ma zamiar sie nie odzywac :P jak odjezdzał to powiedział, to do zobaczenia na gg i w ogole :P w trakcie cos mowil, ze jak na pierwsze spotkanie 3 h nam starczy.. ej załamana jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty do niego nie dzwon.jesli mu zalezy to zadzwoni.w koncu jak mozna byc tak zajetym zemu nie poswiecic paru sekund na odpisanie smsa. mysle ze przed spotkaniem wyobrazal sobie Was inaczej.czekaj na jego tel.jesli nie odpisal tez narazie nie pisz .czekaj az on napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli zadzwonisz pokazesz mu ze "lecisz" na niego!! to on ma za Toba wydzwaniac nie Ty!! jak bedziesz milczec,a jemu bedzie zalezec to zobaczysz jak bedzie wydzwanial!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, ze mozna nie miec nawet paru sekund na napisanie smsa, bo tak samo robi mi przyjaciółka :p jak jej przypomne o sobie to jest ok, a tak to praca, dom i sie nie odzywa. nie umiem czekac :( albo zadzwonie do niego dzisiaj albo napisze... :( tylko nie wiem jeszcze co.. wczoraj nasza rozmowa wygladala mniej wiecej tak, ze napisalam do niego smsa co u niego i ze u mnie cienko... to odpisal mi, ze w porzadku, pracowicie dzien mu minal a teraz relaksuje sie w klubie.. i czemu u mnie cienko.. napisalam mu, ale nie wspominalam nic o nim a on juz nic :O faceci to sa dziwni, wolalabym dostac smsa o tresci: \"SORRY MAŁA, ALE NIC Z TEGO NIE BĘDZIE... TO BYŁA POMYŁKA, NIE PISZ DO MNIE WIĘCEJ\" serio wolałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama napisałaś w drugim
poście , że wczesniej ty go olewałaś i nie odpowiadalaś na telefony, ani sms`y, a teraz jak on robi to samo to masz pretensje... jak kuba bogu tak bóg kubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie olewałam go tak do końca, po prostu nie chciałam zeby wiedzial ze mi zalezy :P a teraz wszystko bym oddała, zeby sie odezwał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie olewałam go tak do końca, po prostu nie chciałam zeby wiedzial ze mi zalezy } Tia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, bo on mi sie od początku podobał, itd. a brałam pod uwage taka ewentualnosc jak teraz sie stalo, wiec nie chcialam sie zaangazowac :O odpisał na wczorajszego smsa, łał :D dobra, nie bede z siebie robiła wiekszej idiotki niz jestem i nie bede go błagała, zeby mi dał drugą szanse, spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest dobrze:) fajnie ze odpisal i ze nie dzwonilas tylko poczekalas na jego smsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, nie bede z siebie robiła wiekszej idiotki niz jestem i nie bede go błagała, zeby mi dał drugą szanse, spokojnie...} :D Kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiiiiaaaaaa
hmm. mialam kiedys taki pryzpadek ale niestety skonczylo sie tak samo po spotknianiu on juz nie byl taki sam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiiiiaaaaaa
niby pisal, niby dzewonil ale nie był juz taki kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"faceci są tacy po prostu, ze świeczką szukać takiego, który może otwarcie mówić o swoich uczuciach\" \"nie olewałam go tak do końca, po prostu nie chciałam zeby wiedzial ze mi zalezy\" Chcecie kawę na ławę, ale same od siebie NIC????? 😠 I niestety jest to przypadek NAGMINNY! Durne baby 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×