Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aguzia

Dziewczyny z USA

Polecane posty

Tak chodzi o papiery.Mielismy juz nie jedna rozmowe dotyczaca jego nadmiernego picia i na szczescie on sam zdaje sobie sprawe z tego,ze pije za czesto i za duzo i chce to zmienic.Zobaczymy... Ja Sylwestra spedzam w domu,w gronie przyjaciol.Jakos w tym roku nie chce mi sie nigdzie wychodzic.Jutro jade po sukienke,bo chociaz w domu to chce wygladac super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozarlo mi posta.. wrrr... wrrr... glupia kafe .. wrr... krotko teraz bo ide spac :) Vanja - to ze zdaje sobie sprawe ze ma problem to juz polowa sukcesu. teraz moze jakas terapia by sie przydala? ale na poczatku na Twoim miejscu wstrzymalabym sie z dzieckiem. tak na wszelki wypadek. i sorki ze tak smece ale tak jak pisalam bylam w toksycznym zwiazku i nikomu nie zycze by sie wpakowal w takie bagno. dlatego ja bym byla podwojnie ostrozna gdy jest za duzo % a z dzieckiem wiadomo, ciezej odejsc. Zycze podjecia dobrej decyzji i udanego Sylwestra. Pewnie ze warto sie wystroic troche. w koncu to sylwester, nawet jesli w domu. ja tez sie ladnie ubiore :) ja bym chetnie gdzies poszla ale trudno, odbije sobie po nowym roku, zaszaleje z dziewczynkami w jakims klubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz zmykam spac.Pomyslimy nad terapia,cos z tym problemem trzeba napewno zrobic.jesli chodzi o dzieciaczka,to wiem ze nie powinnam sie spieszyc w takiej sytuacji,jednak ciezko mi z tym.Chcialabym strasznie miec drugie dziecko i to wlasnie z nim,tym bardziej,ze on strasznie kocha dzieci.Mam jednak za soba strasznie toksyczny zwiazek i boje sie,choc Jeff nawet jesli pije to szanuje mnie,jest spokojny i zupelnie inny niz moj ex.Mam nadzieje,ze Nowy Rok przyniesie nam te pozytywne zmiany. Swoja droga ciesze sie strasznie ze trafilam na te forum i ze jestescie tutaj dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) obecnie jestem jeszcze w Polsce, ale całe wakacje spędziłam w NYC było bosko- to wakacje mego życia:D zakochałam się w tym mieście :) chciałabym udać się w USA na taką plaże,do takiego kurortu, by poczuć prawdziwe wakacje. by było ciepło,słonecznie,czysta plaża :) co proponujecie? dodam że nie mam faceta,nie mam tez przyjaciółki z którą mogłabym podróżować. mam 22 lata. szukam czegosbezpiecznego, nie musi być z górnej półki :) czysto ,schludnie, ale nie muszemiec Bóg wie czego. polećcie coś [cool[ pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki!!! kurcze z tymi % to powazny problem ja jestem 5 lat w zwiazku i problem alkoholowy zauwazylam ponad 2 lata temu, tzn moja pani psycholog stwierdzila,ze taki moze byc i od tego czasu zaczelam sie przygladac bardziej krytycznie i rzeczywiscie problam istnieje,ale mi samej trudno okreslic czy to alkoholizm. bylismy w poradni i powiedzieli,ze on jest w gr ryzyka, dla mnie to nie oznaczalo czegos strasznego,ale teraz np mial zadzwonic za pol godz-nie dzwoni wiec dzwonie za godz i pytam co jest a on ,ze jak juz teraz wie,ze czekam na jeego tel to na pewno za pol godz zadzwoni -a byl u kolegi na \'wodeczce i sledziku\'i dzwoni za poltorej godziny jak jest w domu i belkocze.i to jest ten problem,ze obiecuje ,ze zadzwoni a nie dzwoni bo byl pijany, wczesniej takie cos zdarzylo sie 2 miesiace wczesniej.jakos notorycznie to nie jest,ale sie zastanawiam czy warto budowac z nim przyszlosc jestem zalamana bo te wszystkie plany. wiem ,ze terraz sie stara .chce zeby poszedl na terapie,ale czy to nie jest obciazenie dla mnie wiazanie sie z kims kto jest w gr ryzyka i nic z tym nie robi. kochaaaaaaaaaaaaaam go bardzo,ale jezeli moje zycie sie skonczy jezeli je z nim zaczne? naprawde tak mi sie chce plakac,a egz nie zdalam i mam 6.01 tak sie tym wszystkim przejelam ,ze ciezko mi bylo na uczeniu sie skupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanja80 - jak Cie czytam to mam wrazenie,ze Ty podswiadomie wybierasz facetow z problemami alko. pisalas o 2 facetach,ale moze cos w tym jest? ja osobiscie tez sie boje,ze gdybym sie z nim rozstala to trafie jeszcze gorzej -kurcze dlaczego tak jest ,ze po latach wychodza wady i jak juz czlowiek jest zaangazowany tak na 100% to dopiero wtedy okazuje sie,ze sa problemy do du py to zycie :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem co wam radzic. wstrzymalabym sie z dziecmi. ale to ja. ja wlasnie tez mialam przejscia z bylym. pil za duzo i jeszcze o swoje picie obwinial mnie. najpierw jak mu mowilam zeby rzucil to sie dowiedzialam ze ja pale (?) wiec jak ja rzuce palenie to on picie (?). a jak odeszlam to mi mowil/pisal ze pije bo sie zalamal. prace wg. niego tez przeze mnie stracil bo odeszlam (niewazne ze ze wszystkich wczesniejszych tez odchodzil bo ciagle cos mu nie pasowalo). przejechalam sie na toksycznych zwiazkach, przejechalam sie na osobach ktore maja problemy alkoholowe. i dlatego ja bym sie wstrzymala z dzieckiem (chociaz z drugiej strony ile mozna sie wstrzymywac? a jak nigdy nie bedzie jasna sytuacja? :( ) dlatego przemyslcie, Wy ich znacie, wiecie na ile im zalezy by bylo normalnie. Jorkerka - jezeli to jest raz na 2 miesiace albo rzadziej to ja tez jestem w grupie ryzyka :D w sumie nie jestem ale bylam :D bo ja lubie piwko zimne z sokiem, lubie winko wysaczyc, albo dobrego drinka. lubie jak sie spotkam ze znajomymi wysaczyc jakies procenty. czy to tez mnie stawia w grupie ryzyka? moj maz nie pije prawie. odkad z nim jestem raz sie upil ale tylko tak ze szedl krzywo. ze znajomymi jak wypije 2 piwa to raz na rok a najczesciej wypija piwo z szyjki butelki i to by bylo na tyle. czy sa jeszcze jakies inne objawy tego ze jest w grupie ryzyka? bo obawiam sie ze jezeli tyllko to ze raz na 2 miesiace to przynajmniej ponad polowa naszego spoleczenstwa jest w grupie ryzyka. tak sie dopytuje bo istnieje jeszcze mozliwosc ze troche wyolbrzymiasz, ale mowie, ja nie wiem, ja go nie znam gdzie reszta dziewuszek po swietach? przygotowuja sie pewnie do sylwestra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie.. Ostatnio tu pisalam jak bylam jeszcze w ciazy. Od Halloween nasz synek jest juz z nami, czyli dzis konczy dwa miesiace. Przekochany szkrabek jest. Ja dwie godziny temu weszlam na ten topic tak z ciekawosci po bardzo dlugim czasie zobaczyc czy cos sie tu dzieje i widze, ze topic odzyl na calego. Super. Przeczytalam wszystkie zaleglosci. A powinnam spac bo maly sie zaniedlugo pewnie na jedzonko obudzi. My swieta spedzilismy z dwoma polskimi parami u naszych znajomych. Kurcze zapomnialam kolezance powiedziec, ze moj mezu ryb nie je i sie biedak zdziwil jak na stole tylko karpia i sledzie zobaczyl. Najedzony to on nie byl po tej wigilii;) Uciekam, bo naprawde mi snu brakuje. Aha, tak szybko jeszcze, mowa byla o brzuszkach. Ja moge goraco polecic cwiczenia, ktore sie nazywaja Aerobiczna Szostka Weidera. Kiedys je robilam i wyrzezbilo mi brzuch w miesiac niesamowicie. Od nowego roku zeczynam je robic znowu. Juz dwa miesiace po cesarce wiec moge sie znowu troche powysilac. Pozdrawiam wszystkie i bawcie sie dobrze na sylwestra. My z mezem bedziemy w domu siedziec. Kurcze moje pierwsze takie domowe sylwestra, ale na nic innego i tak nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Kluska-odnosnie gr ryzyka to on ma ja zdiagnozowana przez specjaliste.i on się upija raz na 2 miesiace ,ale tak,ze np. obiecuje ze zadzwoni ,a przez to pijaństwo nie dzwoni i ten jego”alkoholizm” w ten sposób mnie dotyka-ze zawiodl,ze obiecal ,a wolal wypic niż dotrzymac slowo i to mnie bardzo boli.nie mialam gorszych doświadczeń- nie jest brutalny nie obwinia itd.,ale boje się ,ze to może być dopiero początek i nie wiadomo w która str to Pojdzie Ja chciałabym wyolbrzymiac, modle się po chichu żeby było to moje wyolbrzymianie- bo wole tak niż żeby naprawde był problem,ale z 2 str jeśli ja nie jestem zbyt czujna A odnośnie gr ryzyka to SA jakies kwestionariusze i wiem na 100%,ze osoby które maja genetyczne obciążenie to SA w tej gr ryzyka z urzedu.bo jest cos takiego tez jak ryzykowne i szkodliwe picie i to nie jest to samo. Bo picie szkodliwe to już na pewno nagol-jak pije a wie ,ze mu szkodzi bo np. ma wrzody żołądka albo zapalenie trzustki.a ryzykowne to np. picie na budoie, prowadzenie auta po pijaku Mój facet rozumie,ze ma problem-tak mowi i mowi,ze Pojdzie nagrupe,ale ja się tego boje,ze jeśli on ten problem rzeczywiście ma to jeśli z nim będę to odwroci to moje cale Zycie do gory nogami,ze wszystko będzie podporządkowane jego niepiciu,ze nie bedzimy mogli mieć w domu alkoholu –chociaz może to nie najgorsze ,ale np. ze na weselu nie będzie i ze musze być ograniczona przez niego. Tak myśleć jeszcze dodatkowo nad tym i czy będę umiala zyc w takim napieciu. No nie wiem jak to jest zyc z alkoholikiem,który się leczy. Chociaz z 2 str to diagnozy,ze jest alkoholikiem nie było ,ale może teraz będzie Fu ck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poniewaz ja najprawdopodobnie jako pierwsza przywitam Nowy Rok , to Zycze Wam i sobie zeby ten rok byl bardzo udany zeby w zwiazkach dobrze sie ukladalo:) zeby byl to czas przemyslanych i wlasciwych decyzji zeby wszystkie smutki szybko przemijaly zeby 2009 rok byl najlepszym rokiem do wszystkiego i oczywiscie duzo zdrowia zeby mozna sie bylo w pelni cieszyc tym co przyniesie Nowy Roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam zycze dziewczyny udanej zabawy i zeby Nowy Rok przyniosl Wam wszystko to co najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajci kobiety 🖐️ nie oddzywalam si przez jakis czas ostanio, i widze, ze juz tyle naskrobalyscie :) jorkerka - ja przywitalam nowy rok jakies 9 godzin przed Toba :D:D Wiec dla Was dziewczyny wszystkiego najpiekniejszego w 2009!! Duzo milosci i radosci, a przede wszytkim podejmowania trafnych decyzji :) My z mezem poszlismy do beach clubu w downtown w hotelu, sylwester na plazy pod gwiazdami to jest to :D Byla orkiestra i dj, bylo super, potanczylismy, bardzo duzo ludzi, a polnocy fajerwerki i slodkie buziaczki [kiss[ 😘 hehe :D Jorkerka - ja nie zaluje ze wyszlam za mojego meza, to dobry i wartosciowy facet. Na poczatku naszego malzenstwa zdarzaly nam sie jakies ostrzejsze klotnie, ale to glownie ja robilam z igly widly i \"wybuchalam\" z byle powodu. Krzyczalam i czasem padlo jakies przeklenstwo z mojej str., i wtedy sobie myslalam: po co mi to bylo? Po co ja za ciebie wychodzilam? Ale wiem, ze to bylo pod wplywem emocji, nerwow. Bo od slowa do slowa moze dojsc do naprawde wielkiego spiecia :( padnie zbyt duzo zlych slow, a pozniej trudno to wszystko odwrocic.. Moj maz to taki typ, ze lubi wyjasnic sytuacje od razu, pogadac i rozwiazac problem bardzo szybko, a ja potrzebuje przestrzeni, po klotni musze sobie przemyslec i lubie pogadac jak emocje juz opadna. Pracowalam duzo nad soba i ciagle pracuje, bo te napady zlosci mnie wykanczaly :( Ale musze przyznac, ze moj maz jest niesamowicie cierpliwy, to moj najlepszy przyjaciel :) tak dzielnie znosil moje humorki :D U nas nie ma problemu z alkoholem i nigdy nie bylo. Moja polowka w ogole nie pije, wczesniej od czasu do czasu bylo jakies piwko albo drink od swieta, a teraz to nawet nie pamietam, kiedy wypil nawet lampke wina. Bylam kiedys w takim zwiazku, ze facet lubil sobie golnac i tak jak piszesz jorkerka, ze nie zadzwonil o tej co obiecal itp. Bylam w nim zakochana i nawet zareczyny byly, ale Bogu dzieki ze z nim nie jestem, bo moj maz przy nim to aniol 😍 jorkerka - widze, ze u cebie coraz wiecej watpliwosci.. Vanja - przed Toba trudny wybor, bo z jednej str. slub i papiery, a z drugiej te cholerne %. I tak zle i tak niedobrze. A do tego tak bardzo marzysz o 2-gim dziecku. lina- oczywiscie, ze cie pamietamy :) Gratuluje synka, jak ma na imie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zabalowalyscie -odsypiacie i nie ma kto wypic ze mna kafe ... moj sylwester nalezy zaliczyc do udanych -bylo milo,spedzony we dwojke-romantycznie:) jeszcze raz wszystkiego naj w 2009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, mam do was taka prosbe, otoz planuje wycieczke po Usa , zaczynajac Chicago ( tam bede u znajomych ) , Nowy York , Philadelphia powrot Chicago. Mamy zamiar jechac samochodem , 4 dorosle osoby + 2 dzieci ( jedno 18 miesiecy) . Mam do was kilka pytan i bede bardzo wdzieczna jesli moglybyscie wyrazic swoje opinie na temat planowanego przeze mnie wyjazdu. Czy wyjazd z tak malym dzieckiem jest klopotliwy ? W jakich hotelach najlepiej sie zatrzymac ?( gdzie jest czysto i niedrogo ), co po drodze warto zobaczyc ? Mamy zamiar wyjechac we wrzesniu. Jesli ktoras z was moze cos doradzic podaje maila monika1282000@yahoo.co.uk. Dziekuje i przepraszam ze tak sie wam tu wladowalam ale pomyslalam ze moze bedziecie w stanie cos powiedziec ( o ile znajdziecie chwilke czasu i checi :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Sylwestrowa noc moge zaliczyc do bardzo udanych,za to po jest juz gorzej.Od wczoraj na sciezce wojennej z moim J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanja - witaj w Nowym Roku :) zakopcie ten topor wojenny i .. kochajcie sie :) a tak na powaznie to nie wiem co Ci napisac. u mnie bylo podobnie ale przed nowym rokiem. w srode wigilia - milusio, czwartek - milo, piatek - tak sie na niego wscieklam ze sie spakowalam. juz jest znowu lepiej ale ja naprawde nie wiem co sie dzieje. ciagle sa spiecia. i szczerze to podejrzewam ze moje humory biora sie od nueva ring. ciagle jakas zla chodze, a moj tez nie lepszy, tez ma humory a ja nie jestem w nastroju by znosic jeszcze jego humory. sporobujcie porozmawiac. albo... zrob mila atmosfere i wyjasnijcie sobie wszystko. u mnie to dziala chociaz nie na dlugo... tylko do nastepnego spiecia :( Ech... zwiazki :O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mnie wkurzyl,ze wynioslam sie do mamy.Nie mam zamiaru wyciagac pierwsza reki,bo wina lezy po jego stronie.Jesli w ciagu kilku najblizszych dni nie zadzwoni i nie naprawi wszystkiego to trzeba bedzie sie pogodzic z faktem,ze to nie to i zakonczyc ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanja - :( strasznie mi przykro. mam nadzieje ze przeprosi Cie i wyjasnicie sobie wszystko. Trzymam za Was kciuki. Trzymaj sie jakos 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonil w nocy i przez 2 godziny przepraszal i sie tlumaczyl.Narazie dalam mu szanse na wyjasnienie mi wszystkiego w cztery oczy,jutro.Teskni mi sie za nim i w sumie to bardzo sie ciesze,ze odezwal sie juz wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogodzeni :)Wyjasnilismy sobie wszystko i dla siebie tez wyciagnelam pare wnioskow na przyszlosc.Nie moge trzymac w sobie tego co mnie boli i co mi sie nie podoba i wybuchac co jakis czas,tylko na bierzaco rozmawiac o swoich uczuciach. A co tam u was dziewczyny?strasznie cichutko sie zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanja - to wspaniale. zycze byscie sie juz nie klocili i powodzenia w Waszym zwiazku 🌻 A tak w ogole na kiedy planujecie slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec-kwiecien,jeszcze dokladnie nie jest ustalone.Zreszta narazie to tylko cywilny i w zasadzie tylko po to zeby uregulowac moja sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak cichutko tu... Dupcia - moj maly ma na imie Alexander. Cudo takie male. Zabilabym za niego gdybym musiala. A ja to z tego gatunku, co pajaka zabic nigdy nie umiala. Dzisiaj zarezerwowalam hotel w NYC. W maju moi rodzice z siostra i szwagrem przylatuja w odwiedziny. To bedzie juz piec lat odkad ich nie widzialam.. U mnie w zwiazku nie ma problemu z alkoholem. Moj wypil dwa razy przed tym jak mnie poznal. Kiedys bylismy w barze i wypil trzy piwa. Do samochodu jeszcze jakos wsiadl, ale jak dojechalismy do domu i mu drzwi otworzylam to po prostu mi z tego samochodu wypadl. Lezal potem na chodniku i sie podniesc nie umial. Od tego momentu nie pije. On to w ogole kiedys myslal, ze ja mam problem z alkoholem, bo czasem sobie kupywalam szesciopaka i piwko do filmu albo kolacji pialam. Zdarzalo to sie bardzo rzadko, ale dla niego to i tak za duzo. A teraz to alkoholu nie mialam w ustach odkad sie dowiedzialam, ze w ciazy bylam. Vanja, bedziecie robic jakies przyjecie po slubie, czy zaraz potem do domu? Jokerka - jak poszla poprawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobimy przyjecie dla najblizszych osob.Wielkie balety w przyszlosci,po koscielnym slubie.Ja mam tutaj ok 15 osob z rodziny,jego jest ogrooomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu nie mam nikogo z rodziny. Zaprosilismy tylko osiem najblizszych znajomych i po slubie poszlismy na brunch do restauracji. A wielkie balety tez mam w planach po naszym koscielnym w Polsce. Nie wiem tylko kiedy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny !! Trafilam przypadkiem na ten temat :) ja co prawda jeszcze w USA nie mieszkam ale mam meza Amerykanina i planujemy sie tam przeniesc . Obecnie mieszkamy od wielu lat w Szwecji, przeprowadzka byla planowana na zeszle lato ale zaszlam w ciaze i plany sie troche pozmienialy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×