Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beniaaa.

Szczepienia niemowląt

Polecane posty

Gość chinkakasia
Nie zgadzam się na szczepienie mojego dziecka. Jest czyste, wolne od metali ciężkich i konserwantów. Powikłania się zdarzają często- jeśli dziecko płacze całą dobę albo dostaje paraliżu nóżek to normalne??? Rodzice, macie prawo się nie zgodzić na podawanie Waszym skarbom nie wiadomo czego. Szczepienia nie są obowiązkiem prawnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukiiii
wrocmama jaką szczepionke przyniesiesz następnym razem, mogłabyś podać nazwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaa
wiecie wszędzie wypisują za i przeciw szczepieniom ale poważnym problemem jest wybór skojarzonym czy pojedynczym! mam synka sądze że lepiej pijedyncze ponieważ mam brata w wieku 7 lat ma autyzm a właściwie cechy autystyczne mama zaszczepiłam go szczepionka 3 w 1 ja i moje starsze rodzeństwo jest zdrowe tylko małe biedactwo niczemu nie winne zostało zaszczepione tą paskudną szczepionką lekarze powinni mówić że to wywołuje autyzm czy cechy autystyczne że to może być objaw niepożądany tylko przeważnie wychodzi ok 3 4 roczku gdy dziecko jeszcze nie rozmawia tylko powtarza teraz rodzice chcą by dziecko nie cierpiało ale te szczepienia razem bardzo osłabiają odporność czemu gdy my byliśmy szczepieni nie było tak wielu przypadków autyzmów wcześniej wiele osób nie wiedziało nawet o to jest za choroba my byliśmy szczepieni 3 szczepionkami a nawet ich wiecej było ale były przerwy miedzy nimi gdzie te przeciwciała nie atakowały osłabionego organizmu i w 1 szczepieniu nie ma ich tak wiele! mama całe życie będzie żałowała że nie zrobiła tak jak ze mną i z rodzeństwem tylko posłuchała się lekarza! oni myślą o pieniądzach a gdzie są lekarze z powołania co? przecież to bezbronne dzieci niczemu nie winne i tak je karać za co? na tym świecie nie ma sprawedliwości skoro nawet lekarze rodzinni nie pomagają tylko żerują na rodzicach z poważnym problemem! to była szczepionka 3 w 1 a teraz wymyślili 5 w 1 i 6 w 1 nie wiem jakie objawy one mogą powodować ale napewno są i nie lepsze niż po tej 3 w 1! lekarze pielegniarki nie pomogą w wypowiedzi czy w wyborze taka jest prawda lepiej poczytać na forum opinie matek obejrzeć na youtubie o powikłaniach tych szczeponek nie warto karać dzieci za niewiedzę naprawdę warto to przemyśleć nie chodzi o pieniadze tylko o zdrowie i rozwój naszych pociech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjj
joaannaand Masz monopol na prawdę? Łatwo jest widzieć jedną stronę medalu, kiedy problem cię nie dotyczy. Powiedz o tym wszystkim rodzicom, którzy muszą leczyć i rehabilitować dzieci po szczepieniach, a którym wszyscy naokoło wmawiają, że to nie od szczepienia. A na pytanie "od czego zdrowe dziecko po szczepieniu przestaje chodzić lub mówić" rozkładają ręce. Lekarze robią wszystko, żeby wszelkich oznak ze strony organizmu nie uznac za powikłania po szczepieniu. Dziecko trzeba zaszczepić i koniec, a w razie czego niech rodzice się martwią - lekarz ma porządek w papierach i nie ma problemu. A po szczepieniu na pneumo dziecko znajomych ze skrają gorączką wylądowało w szpitalu w stanie ciężkim. Też im lekarka wmawiała, jakie to dobrodziejstwo. To samo z rota - wiesz, ile dzieci ląduje w szpitalu z rotawirusem mimo szczepienia? Nikt tu nie mówi, żeby nie szczepić na nic (a przynamniej większość tak nie twierdzi). Ale pakowanie w noworodki i niemowlaki takiej ilości chemii (w dawkach takich, jak dla nastolatków) to rozsądne jest że hej, prawda? Bo przecież noworodek raz dwa załapie gdzieś polio albo tężec i MUSI być zaszczepiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mój synek miał trzecie szczepienie i gdybym posiadała wcześniej wiedzę na temat szczepień, wogóle bym go nie szczepiła. I tak wczoraj kazałam pani doktor wypisać receptę na inną szczepionkę przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi niż DTP, bo ta zawiera rtęć. Wypisała, ale początkowo miała do mnie lekceważący stosunek. Niestety i tak wcześniej miał zaaplikowane cztery szczepionki z rtęcią. Zaraz po urodzeniu na WZW typu B Hepavax, potem EuvaxB, oraz dwa razy DTP. Mój synek na szczęście później zaczął szczepienia, bo po 4 miesiącu, oprócz oczywiście tej z Hepavaxem w szpitalu zaraz po urodzeniu. Więcej już go nie zaszczepię. Prawo jest takie, że to rodzice podejmują decyzję o szczepieniach. Mój mąż przechodził w dzieciństwie odrę, różyczkę, ospę, świnkę i nic mu nie było, jest bardzo odporny, nie miewa nawet kataru. dlatego nie zamierzam szczepić na te choroby. Sama miałam świnkę w dzieciństwie, 3 dni w domu i po wszystkim, lepiej to zniosłam niż anginę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abelek
Zaszczepiłam mojego Jasia w 7 tygodniu na wszystko, co obowiązkowe i zalecane szczepionkami skojarzonymi. Jak każda matka chcę dla mojego dziecka jak najlepiej ale skąd mogę wiedzieć, co jest najlepsze. Nie jestem ani farmaceutą, ani lekarzem tylko matką w powijakach i wszystkiego uczę się od 7 tygodni. Chciałam dziecku oszczędzić cierpienia - przynajmniej tyle mogłam - a i tak strasznie płakał i nie mogłam go uspokoić. Był rozbity i płaczliwy przez kilka dni. Podawałam mu Efferalgan w czopkach i Viburcol ( bez recepty, uspokajający, polecony przez pediatrę ). Jakoś przetrwaliśmy te kilka dni ale przed nami przecież kolejne szczepienia. Już się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fru fru
ja też jestem pielęgniarką tylko moje komórki mózgowe same pracuja w przeciwieństwie do twoich.Może napiszesz gdzie i kiedy widziałaś umierające dziecko na płonicę albo na krztusiec? Może napiszesz coś o składzie thimerazolu czyli konserwanta który jest składnikiem obowiązkowych szczepionek refundowanych? Może opiszesz wpływ rtęci na układ nerwowy ,odpornościowy niemowląt? Może napiszesz dlaczego w Polsce noworodka szczepi się Euvaksem w pierwszej dobie ,zawierającym rtęć przekraczającą normę prawie 50 razy ,na WZWB czyli na żółtaczke wszczepienną czyli taka która jest groźna w środowiskach narkomańskich bo można zarazic się nią tylko brudna igłą albo uprawiajac seks. Thimerazol został zakazany w krajach rozwiniętych 10 lat temu ,w skandynawi 20 lat temu bo powoduje wielkie spustoszenie w organiżmie dziecka ,niszczy komórki nerwowe ,wywołuje alergię ,stąd taka fala ADHD u dzieci ,autyzmu .A w Polsce jakaś firma dała w łapę komuś z ministerstwa zdrowia i thimerazol z RTĘCIĄ jest powszechnie stosowany. A te 6 w jednym ,czy 5 w jednym to rtęci nie maja za to innych bardzo szkodliwych konserwantów jak aluminium maja ponad wszelkie dopuszczalne normy Więc najpierw radzę poczytać sobie kalendarz szczepień ,informacje o możliwości i prawdopodobieństwie zachorowania po szczepionce i po chorobie ,o składzie i wpływie szczepionek ,o tym że w większości krajów nie są obowiązkowe a ZALECANE i wtedy podjąć decyzję . I jeszcze tylko zauważę że w Polsce rodzi sie co roku prawie 500 tys dzieci ,razy kazde dostaje rocznie 20 szczepionek obowiązkowych to 10 milionów szczepionek rocznie razy średnio-50 100 zł to sobie wyobraźcie ile zarabiaja giganty farmaceutyczne i dlaczego szczepień obowiązkowych przybyło z roku na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 2 dzieci
Mam synka wcześniaka i nam neurolog zabronił szczepić do końca 6-tego miesiąca życia, a potem był szczepiony tylko max 2 szczepionkami w jednym dniu DTP z HiB, a Polio z WZW i zabroniła nam szczepić tymi 5 w 1. Zaleciła natomiast szczepionkę aceluralną na błonicę tężec krzusiec, za którą nie musieliśmy płacić. Im więcej szczepionek w jednym dniu i bynajmniej nie chodzi tu o ukłucia, a o ilość różnych bakterii tym większe obciążenie dla układu nerwowego. Młodszą córkę postanowiłam podobnie szczepić i mimo, iż niestety nie udało się aż tak odwlec szczepień to zażyczyłam sobie by nie miała podawanych aż tak wielu szczepionek w jednym dniu. Za pierwszym razem (nie licząc tego w szpitalu) dostała tylko WZW, za drugim szczepionkę aceluralną odpłatną - Infanrix DTPa koszt ok. 54 zł oraz Hiberix (haemofilus influenze) tej samej firmy i obie te szczepionki można podać w jednej strzykawce - to informacja dla tych co liczą ilość ukłuć. Dzieci bardzo dobrze zniosły szczepienia i uważam, że Ci co szczepią na wszystko co jest dostępne typu rotawirusy czy grypa powinni nieco zainteresować się statystykami i poczytać o powikłaniach czy też o skuteczności tych szczepionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaaaaahaa
Tak, jasne, nie szczepcie... Im więcej będzie nie zaszczepionych tym mniejsza będzie odporność zbiorowa i tym łatwiej będzie o łatwą epidemię "rzadkich" (bo obecnie powstrzymywanych szczepionkami) chorób. I wtedy każda z was będzie miała szansę na własne oczy zobaczyć dziecko umierające na np. płonicę (śmiertelnośc wynosiła prawie 25%!) - wasze własne dziecko. Powodzenia i duuużo szczęścia życzę (przy takiej niefrasobliwości będzie potrzebne!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
http://lex.pl/serwis/du/2001/1384.htm Art. 35. 1. Kto: 1) wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, o którym mowa w art. 20 ust. 3-6, oraz art. 21 ust. 1-3, nie zgłasza przypadków zakażenia, zachorowania, podejrzenia o zakażenie, zachorowanie lub zgonu na chorobę zakaźną, 2) nie stosuje się do obowiązków wynikających z art. 5 i 13, nakazów lub zakazów określonych w art. 25 - podlega grzywnie. 2. Postępowanie w sprawach o czyny określone w ust. 1 jest prowadzone na podstawie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pier...lisz fru fru
taaa, oczywiście... a doczytała, że w art 20 jest mowa o lekarzach i felczerach, a nie rodzicach? czy za trudne już było? to napiszę z dużej: LEKARZA wsadzą, jak nie zawiadomi o chorobie zakaźnej. tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
Na razie tylko grzywna (do 5000 zł chyba), ale jak takich narażających zdrowie publiczne będzie więcej to szybko się to pewnie zmieni (mam nadzieję zresztą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
No właśnie mam nadzieję, że odpowiedzialność karna (poważniejsza niż grzywna) za brak szczepień szybko zostanie przeniesiona na rzeczywistych winnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pier...lisz fru fru
że tak powiem w doopie mam to, ze narażam coś, co nazywasz "zdrowie publiczne", jak mogę nie narażać swojego, realnie istniejącego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
Ale narażać na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrtgtr
do twojej wiadomosci.... taki tężec o którym mówisz ze dziecko sie nim nie zarazi... wystarczy ze dziecko się przewróci na ziemie i sobie otrze nóżkę.... tam już występują przetrwalniki Clostridium tetani czyli laseczki tężca a potem bedzie płacz... bo nie szczepiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pier...lisz fru fru
a np. na to: Załączniki do rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 23 grudnia 2002 r. (poz. 2097) Załącznik nr 1 KATEGORIE NIEPOŻĄDANYCH ODCZYNÓW POSZCZEPIENNYCH1 Kategorie niepożądanych odczynów poszczepiennych: 1) odczyny miejscowe, w tym: a) odczyny miejscowe po szczepieniu BCG, b) obrzęk, c) powiększenie węzłów chłonnych, d) ropień w miejscu wstrzyknięcia; 2) niepożądane odczyny poszczepienne ze strony ośrodkowego układu nerwowego (OUN): a) encefalopatia, b) drgawki gorączkowe, c) drgawki niegorączkowe, d) porażenne poliomyelitis wywołane wirusem szczepionkowym, e) zapalenie mózgu, f) zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, g) zespół Guillain-Barre; 3) inne niepożądane odczyny poszczepienne: a) bóle stawowe, b) epizod hipotensyjno-hiporeaktywny, c) gorączka powyżej 39C, d) małopłytkowość, e) nieutulony ciągły płacz, f) posocznica, w tym wstrząs septyczny, g) reakcja anafilaktyczna, h) reakcje alergiczne, i) uogólnione zakażenie BCG, j) wstrząs anafilaktyczny, k) zapalenie jąder, l) zapalenie ślinianek, m) inne poważne odczyny występujące do 4 tygodni po szczepieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
To teraz pokaż mi oficjalne i wiarygodne statystyki pokazujące, że są to powikłania częste i że jak już wystąpią to są na 100% spowodowane szczepieniem. I porównaj to z zapadalnością i śmiertelnością na daną "szczepioną" chorobę z czasów jak szczepionek nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
Aha, i powiedz jeszcze, że nie bierzesz i nie dajesz dziecku żadnych leków (włączając paracetamol) - widziałaś na ulotkach listę możliwych skutków ubocznych, a jakby co to życiu nie zgodzisz się na żadną operację (poważne ryzyko zakażenia szpitalnego, wszelkie możliwe powikłania śródoperacyjne). Bo jak leki dajesz i do szpitala oddasz ale zaszczepić to już nie to widzę w tym bardzo dużą niekonsekwencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pier...lisz fru fru
dobra, najpierw podaj ilość zachorowań w ciągu danego roku na choroby na które się szczepimy. Będzie to na pewno powalająca liczba :classic_cool: pewnie trochę ci zejdzie, więc poczekam i się położę spać :classic_cool: tylko poproszę jakieś wiarygodne źródło, a nie z "mamo to ja", albo innego "Party"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pier...lisz fru fru
leki leczą istniejąca już chorobę, czyli pożar jest. a szczepienia są "na wszelki wypadek". na wszelki wypadek wytnę sobie już dziś piersi, większość kobiet ma tego raka. zabójcza logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrtgtr
a podam choćby własnie na tym Clostridium tetani potrafisz zliczyc ile razy twoje dziecko się przewróci przerywając ciągłość naskórka? to potencjalne źrodło zakazenia rany clostridium:) wiecej mikrobiologii polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiajasnenn
Liczba zachorowań w ciągu roku na chorobę, na którą się szczepimy nie jest powalająca właśnie dlatego, że się szczepimy (jak można tego nie rozumieć???)! Coś Ci zacytuję (uwaga, też wymaga logicznego myślenia, może jak się prześpisz to łatwiej Ci będzie je włączyć bo na razie mocno szwankuje): "A jak jest z zachorowaniami? Wyobraźmy sobie klasę, w której uczy się 30 dzieci 27 zaszczepionych i trzy niezaszczepione. Jeśli zachoruje czwórka dzieci, w tym dwoje niezaszczepionych, czy można wnioskować, że szczepione i nieszczepione chorują równie często? Policzmy z grubsza: przeciwko błonicy zaszczepionych jest ponad 95% Polaków, podczas wspomnianej „epidemii odnotowano 25 zachorowań. Skoro więc (dla uproszczenia zaokrąglając do najbliższej liczby parzystej) z 24 zachorowań 12 dotknęło osób zaszczepionych, a 12 niezaszczepionych, co z tego wynika? Ano to, że osoby niezaszczepione zarażały się błonicą dziewiętnaście razy częściej! Warto dodać, że dzięki szczepieniom notujemy kilka przypadków błonicy rocznie. Przed wprowadzeniem szczepień, w latach 50. na błonicę zapadało rocznie ok. 40 tysięcy osób. Śmiertelność wynosi od 5 do 10%." źródło: http://blogdebart.pl/?s=szczepionki Co do leczenia już istniejącej choroby to dzięki szczepieniom tych istniejących do leczenia jest dużo, dużo mniej (tego też jakoś jak widzę nie możesz pojąć?). Uważasz, że lepiej będzie, jak znowu (tak, jak to było przed wprowadzeniem szczepień) np. 10% populacji dzieci będzie chorowało na dajmy na to polio (ze wszystkimi jego konsekwencjami jak paraliż i porażenia), kolejne 10% na dyfteryt, 5% na gruźlicę etc, i lepiej będzie te dzieci leczyć niż zaszczepić je i zapobiec cierpieniom tych tysięcy maluchów? Lepiej świadomie dopuszczać do pożaru (niesczepienie to jak rozrzucanie płonących petów po suchym lesie) a nie pożarowi zapobiegać? To jest Twoja "logika"????? Poza tym ja ciągle czekam na Twoje potwierdzone dane na temat powikłań (ylko poproszę jakieś wiarygodne źródło, a nie z "mamo to ja", albo innego "Party"), bo jakoś ten fragment mojej poprzedniej wypowiedzi Ci "umknął". BTW. a propopos prewencyjnej mastektomii: http://nasze-choroby.pl/?act=news&news=451 Przy dodatnim teście na mutacje BRCA to wcale nie jest taki absurdalny pomysł jak Ci się wydaje (bo "większość kobiet" raka piersi nie ma - znowu piszesz bez sensu i bez żadnych podstaw - ale w przypadku populacji tych dotkniętych mutacją BRCA prawdopodobieństwo rozwinięcia raka piersi może dochodzić do 60%).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beato1305 - artykuł w ktorym autor nie jest w stanie nawet określić o jakiej substancji pisze w swiecie naukowym zostałby wyśmiany - i tylko na to zasługuje. thimerosal? jaki thimerosal?... i nie piszcie ze to literówka prosze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×