Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Septuaginta

fontanna - raz jeszcze

Polecane posty

Czy któraś z was miała na swoim weselu fontannę czekoladową? Jeśli tak, to czy pomysł się sprawdził - jak reagowali goście, cieszyła się popularnością? Chciałam na swoim weselu mieć coś oryginalnego, a w moich stronach to nadal nowość, mało kto o niej słyszał, poza tym będzie u nas sporo dzieci, którym pewnie się to spodoba. Proszę o jeszcze jedną radę - czy lepiej zamówić dwie małe fontanny np. z czekoladą mleczną i białą, czy jedną średnią - jeden rodzaj czekolady, ale lepiej się prezentuje. Z góry dziękuję za wypowiedzi na temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na weselu, na którym były dwie :D dla mnie - BOMBA!!! Dla innych zresztą też;) kółeczka wokół fontann nie topniały, mimo że byli sami dorośli;) była właśnie jedna z białą, a druga z mleczną. I duży wybór dodatków. Z kolei, gdy usiłowałam przeforsować ten pomysł na wesele kuzyna, ciocia orzekła, że ją interesowałyby ewentualnie fontanny śledziowe :P więc to rzecz gustu;) Ale dla dzieci to będzie impreza stulecia, no i jest szansa, że nie będą biegać non stop po parkiecie, a skupią się w jednym miejscu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się to nie podoba
wydaje mi się to takie niehigieniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego niehigieniczne? przecież dodatek, który chcesz maczać w czekoladzie, nabijasz na patyczek taki jak do szaszłyków, a dopiero potem zjadasz nad papierową tacką lub talerzykiem, przynajmniej tak to wyglądało na prezentacji podczas targów ślubnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka czekolady
Ja zamowilam na swoje wesele w sierpniu dwie fontanny. IUwazam ze jest to cos co bedzie potrafilo zjednoczyc obie rodziny na weselu, a jednoczesnie cos oryginalnego. Ja np nie bede miala za to zadnych ciast na weselu, tylko deser po obiedzie plus wlasnie fontanny. Uwazam ze to swietna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ofercie firm wynajmujących fontanny jest również czekolada belgijska (chyba 85 zł za 2,5 kilograma) potrzebna do przygotowania. Czy ktoś się orientuje, czy można kupić od razu taki zapas i gdy np. podczas wesela czekolada w fontannie się skończy to można ją szybko i sprawnie uzupełnić? miłośniczka czekolady- zamówiłaś fontanny razem z obsługą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się to nie podoba
przecież nikt nie będzie pilnował czy jakiś pijany delikwent nie zamoczył tam oblizanego widelca albo czy jakiś dzieciak nie wetknął tam łapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się to nie podoba
no chyba, że jest obok kelner, który obsługuje tylko fontannę. nigdy nie widziałam na żywo jak to się sprawdza. tak tylko gdybam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie tak to wygląda - razem z fontanną wynajmuje sie osobę do jej obsługi, która nad wszystkim czuwa i w razie potrzeby instruuje gości jak z niej korzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
równie dobrze można by mieć wątpliwości czy "jakiś pijany delikwent" nie napił się np. soku prosto z dzbanka stojącego na stole, albo czy nie wymacał ciasta na paterach itd, nie popadajmy w przesadę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fontanny na mój gust są bardziej higieniczne niż jedzenie z talerzy;) na tym weselu, na którym byłam, cały czas stało koło nich 2 ludzi z obsługi, pilnowali, pomagali dzieciom i donosili dodatki. No ale może to była wyjątkowa firma;) Akurat tak sie składa, że co nieco wiem, bo po tym weselu zaczęłam serio rozważać zakupienie czegoś takiego do domu :P przestałam, jak zobaczyłam, że takie cuś potrafi kosztować i paręnaście tysięcy, bo te plastiki z Allegro to badziew. Więc czekoladę można kupić na Allegro, ale na weselu to Cię nie powinno interesować, ma o to zadbać firma:) Taka czekolada jest używana tylko raz (przynajmniej w tej firmie), gość mi powiedział, że nie opłaca im się czekać, aż wystygnie i po prostu ją wylewają (o zgrozo! :P ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, żeby nie było - nie jestem z firmy jeżdżącej z czekoladowymi fontannami, jakby się kto pytał :P Po prostu uwielbiam pyszne rzeczy, co poświadczy każdy, kto mnie zna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczka czekolady
Jaz zamowilam jedna srednia a druga mala wraz z obsluga, ale srednia tez bylaby wystarczajaca na taka ilosc osob jaka ja planuje (150). Zamowilam wraz z obsluga, bo zawsze lepiej zeby ktos dopilnowal czy sie balagan nie zacznie robic jak wszyscy podejda o tej fontanny, poza tym mam gwarancje caly czas swiezych owocow i wiem ze jak braknie to ta osoba od razu sie tym zajmie. Jedna z fontann zamowilam na podswietlanym postumencie, bo w ten sposob bedzie ladniej sie prezentowac. A czekolada jest w fontannach belgijska, ale umowilam sie z wlascicielami, ze jak w czasie wesela braknie czekolady w zamowionej ilosci to wloza nowa, a ja sie bede rozliczac z ilosci czekolady juz po weselu, mysle ze to jej sensowniejsze niz kupowanie i pozniej nie wiadomo co z nia zrobic, taka jest moja opinia. Zamawiajac z obsluga musisz tylko wiedziec ze nie zamawia sie na cala noc, ale najczesciej na 8 godzin, ale mysle ze to wystarczajace, pozniej i tak nie mialoby to sensu, ale to zalezy jak kto uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka36
ja mialam zamowiona taka fontannę i wyobraźcie sobie, że jak nagle wystrzelił taki fontanniasty strumień w górę to wszyscy rzucili się na czworakach i zaczęli zlizywać tą czekoladę. Najgorsze było po chwili, gdy okazało się że to wystrzeliła studzienka kanalizacyjna nieopodal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super sprawa! Byłam na weselu, gdzie para młoda miała własnie fontannę czekolwadową- coś w rodzaju foundue czekoladowego. Pycha! Mojemu chlopakow tak to posamkowało, że \"nalał\" sobie czekolady do szklanki i tak spijał.... potem byliśmy w Belgii- a wiadomo tam sa najlepsze czekolady...mmmm.... i tam sprzedawali genetyczną truskawę w polewie czekoladowej z fontanny na każdej ulicy. PYCHA!!!! Swietna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się to nie podoba
Septuaginta, obrzydziłaś mi sok z dzbanków 😭 ;) Miłośniczko czekolady, a pozwolę sobie niegrzecznie zapytać czy duży to wydatek? Może i ja powinnam przemyśleć sprawę... Mlasnęłabym takiej czekolady. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viss
niegdy nie słyszałam i nie widziałam czegoś takiego, ale brzmi kusząco. Dołączam się do pytania o koszt (razem z czekoladą, pracownikami itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. ta fontanna jakoś do mnie nie przemawia. Ale myslę, że nadaje się świetnie na wystawne i liczne wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam tą fontannę na targach i nie chcę jej na moim weselu, mimo iż jest smakowita ;) oczami wyobraźni widzę dzieciaki pakujące łapki do tej fontanny a potem wycierające je o moją sukienkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się zastanawiam nad czymś takim ale chciałabym wpierw spróbować jak to smakuje i czy można się bardzo pobrudzić :) Zdaję sobie sprawę z tego że na moim weselu ja sama raczej nie będe tego jadła bo znając moje szczęście to się upapram. Ale mysle że dla gości to by to była fajna atrakcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, z dziećmi i paćkaniem się trzeba uważać :D Ale to już chyba zmartwienie obsługi ;) Dzieci okupowały te fontanny chyba przez pierwsze 2 godziny, ale jak już się zasłodziły po sufit :P to do akcji wkroczyli dorośli i stali tak do końca (chyba do 24tej) ;) zdecydowanie "pobili" dzieci pod względem "zjadliwości" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam cos powiem
bylam na dwohc weselach z fontannami: byla czekolada gorzka i mleczna(- obydwie okropne w smaku, jak niegdys wyrib czekoladopodobny fuuuj!! a ponosc byla to oryginalnabelgijska czekolada! moim zdaie ^pomysl sam w sobie ok, ale jakosc czekolady do d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie trzeba
znalezc sprawdzone firmy, jak ze wszystkim.. zawsze sie znajda oszusci.. belgijska belgijskiej nierowna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko pytanie jak to sprawdzić? wiadomo, że przy zamawianiu dadzą spróbować tej dobrej czekolady, a jaka będzie na weselu to się dopiero wtedy okaże - i jak to mówią po ptokach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×