Czy nie bałyście się zostawić swoje dziecko z opiekunką

nie wiem, chyba niedługo zwariuję, moja mała ma 5 miesięcy a ja muszę wracać do pracy. Szukam opiekunki ale mysle że zadna nie bedzie dobra, płakać mi się chce na samą myśl. jak wy zniosłyście rozłąkę z dzieckiem i myśl że zostaje z nim ktoś obcy. czy jest ze mna cos nie tak?

jak juz musisz to wybieraj kobiete ktora ma wlasne dziecko(doswiadczenie) przyjrzyj sie temu dziecku- czy jest nerwowe czy nie, czyste, itp zadnych studentek a tym bardziej mlodszych dziewczyn, zadnych blondynek typu doda)zagada sie taka na ulicy jak ktos ja zagada, przyprowadzi faceta do twojego domu itp) no i niestety raz na jakis czas bezczekne podgladanie- kamera lub chowanie meza w szafie, bez tego nie polecam najlepiej na poczatek spytaj kandydatke w co zamierza bawic sie z twoim dziekciem jak powie -no przeciez to niemowle , w co mam sie z nim bawic- od razu powiedz dziekuje

jestem w podobnej syt. moja mała też ma 5mies. i juz po macierzynskim wzielam wypoczynkowy za zeszly rok i lada dzien wypada wracac do pracy a wydaje mi sie ze ona jest taka malutka i jak tu zostawic takiego maluszka z obca osoba??????????? chcialabym wrozic do pracy ale zdecydowalismy z mezem ze pojde na wych. przynajmniej do poki mala nie zacznie chodzic

dziekuje za cenna rade:)

zazdroszczę, ja nie mogę:(

znajome,sąsiadki które nie pracują i mogłyby zająć się dzieckiem? T

na cale szczescie mialam miejsce w zloku- jakos bardziej mialam zaufanie do mimo wszystko "profesjonalistek" , ktore ednak jedna na druga patrzy i sa pod jakims dozorem . Nie wyobrazam sobie dziecka zostawic z jakas "baba" a tez musialam isc do pracy gdy moj skarb mial 5miesiecy, ehhhhh...moze popytaj znajomych?

pytałam wszystkich:( koleżanka ma półroczne dziecko ale nie pomoże bo twierdzie że za mało czasu poświęci swojemu, inna mówi że może sie opikować ale tylko na chwile póki nie zmajdze pracy ale mnie to nie zadowala...nie wiem co robić

Podglądanie kaerą jest największym świnstwem jakie można robić. Poza tym bez poinformowania o tym osoby podglądanej jest łamaniem prawa.

Niedky pozory mogą mylić! dlatego należy mieć oczy WSZĘDZIE!!! Być czujnym zawsze i wszędzie ale bardzo dyskretnie :) Miałam doczynienia z 2 nianiami. Pierwsza odrazu wyleciała po 3 dniach (nie dlatego że jestem wymagającą paniuśia :)) Niby taka skromna(bardzo ładnie i skromnie ubrana itd),ile to języków nie zna,co ona nie potrafi itd. a jak się okazało najlkepiej potrafi zajmować się sobą! - dziecko brudne,głodne a Pani w głowie internet,smsy i fajki(kurde małypy nie wyczułam że pali! :P) Druga to byla wcześniej ,,prześwietlona" ze względu że pare lat ją znam bo jesteśmy z tego samego osiedla.Mimo że dziewczyna bardzo młoda (21 lat) nie ma własnych dzieci to taka opiekunka to skarb :D Uważam że nie można oceniać opiekunki pod pryzmatem wieku (dziewczyna po 20 czy też kobieta po 40!)

czy ktos napisze jeszcze

witajcie, mój synek ma 14 miesięcy, ja idę do pracy i zastanawiam się czy to dobry pomysł żeby powierzyć opiekę nad dzieckiem koleżance, która też ma chłopczyka w tym samym wieku?? co myślicie?? wiadomo że zawsze tamto będzie na pierwszym miejscu... nie wiem czy szukać kogoś zupełnie obcego - nikt z rodziny nie może

Mylę, że opiekunka - koleżanka z dzieckiem w wieku podobnym do \"naszej\" pociechy to jedno z najlepszych wyjść. Raz, że dziecko będzie miało z kim się bawić. Dwa, że raczej nie ma ryzyka pozostawienia dziecka \"bez opieki\" a trzy, że jakiś tam kontakt z koleżanką jest i zupełnie spokojniej wszystko przychodzi.Planowo przez ok 5 godzin dziennie od poniedziałku do piątku będę zajmować się dzieckiem siostry. Siostra wróci do pracy, gdy mały będzie miał ok 6-7 miesięcy, wtedy moje będzie miało 3-4 miesiące. Pracuję w domu, więc to dla mnie mniejszy kłopot niż byłby gdybym miała dojeżdżać a moja rola będzie się ograniczać do \"przewiń, nakarm, zabaw\". I jeszcze dodatkowo drobny grosz wpadnie do kieszeni. Druga strona (siostra) jest zadowolona, że nie musi podrzucać dziecka obcej osobie, czy do żłobka, gdzie nie wiadomo jak się malcem zajmą.Jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem, czy to siostra, czy koleżanka.