napiszcie dalszy ciag historyjki... chociaz jedno zdanie ok????

..za co kupili psa o imieniu Rege, ktory.. nasrał potem sasiadce pod drzwiami... wymyslcie cos dalej co sie moglo stac :D ??

klocek przepalił wycieraczkę, oraz żelbetowy strop, zatrzymując się dopiero na podłodze piwnicy. Rege znów żarł meksykańskie żarcie podczas nieobecności właścicieli:P

hehe dobre :D

jak bedzie dalszy ciag to znowu napisze bo ja to wyobrazni takiej nie mam :P

miał poważne reperkusje miedzynarodowe, gdyz jak sie okazało...

...w burritos, ktore zarl Rege ukryte bylo 50 kg kolumbijskiej koki.

po drodze został naruszony gazociąg "keinegrenzen"...a Rasputin prezydent Mocarstwa Radzieckiego nie mógł pozwolić by drogocenny surowiec uciekł w glebę. Na miejsce incydentu wyruszyli obserwatorzy międzynarodowi. Rege nic sobie nie robił z powstałego zamieszania....już myślał , gdzie znów podłożyć minę...od zawsze nienawidził kota sąsiadów:P

spieprzajcie z tym spamem

Innym groźnym następstwem było to, ze sąsiadka, która wyszła ze swojego mieszkania by udać sie na poranna msze, wpadła w wypalona w podłodze dziurę i wylądowała w piwnicy twarzą w toksycznych ekskrementach Rege...

a

:D

up

po czym pusciłem smrodliwego bąka i się obudziłem pędząc do sracza na defekację .

up

jednak okazalo sie ze sracz byl jak fata morgana... czyli wielki twor wyobrazni.. Co bylo zrobic wtedy mozna innego... tylko wbic zwieracze na luz tak jak by sie siedzialo w aucie i puscic rozrzedzona gline ktora wypelniala kazdy cal nogawek...

up

Zaczęły się orgie młodych kleryków z bezdomnymi i wszystkich proboszczy na emeryturach...

łącznie z zakonnicami :)

Ministranci - bezdomne koty, koty ocierały się o nogi proboszcza, proboszcz wtykał swe nędzne przyrodzenie w siostrę Zofię a siostra Zofia ekstatycznie pocierała swym świątobliwym zadkiem o wielko, marmurowy kwietnik...

up

up

........który niefortunnie przewracając się przydusił p**isa księdza, który z bólu..........

zniosł pisanke....

na szczęście dla księdza zbliżały się święta wielkanocne -można by niezły interes rozkręcić z tymi pisankami-pomyślał ksiądz

i rozkręcił :D

-co? -gówno -zjedz se równo -ja nie cham,zjedz se sam -przyjdź w poniedziałek,dam ci kawałek -przyjdź we wtorek,dam ci worek -przyjdź we czwartek,da ci Bartek -przyjdź w piątek,dam ci kawalątek -przyjdź w niedzielę,to się z tobą podzielę -posyp makiem zjedz ze smakiem -wsadź do lodówki,będą parówki -dodaj do zupy odrobinę kupy -włóż do zamrażarki,dolej do bawarki -masz na głowie i udajesz pogotowie -zawijasz- w papierek i udajesz,że cukierek -daj mamusi,niech się skusi -w dupie błądzi,tobą rządzi -ściągnij gacie zrób na blacie -jesteś miły,daj trupowi do mogiły

hah

hah

up

i stanął na huju...