Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saska

Jak to jest z tą ciążą i prawami kobiet?

Polecane posty

Gość Saska

Witam wszystkich. Znalazłam się tutaj dlatego, że jestem w kropce, niestety nie znam się na prawie a wszelkie artykuły które czytam kryją pewien wątek nieścisłości. Otóż w firmie pracuję ponad rok, jestem w ciąży, mam jeszcze tydzień zaległego urlopu (z tamtego roku) a pracodawca nie chce mi go udzielić, najlepsze jest to, że nie chce mnie zwolnić na badania. Jeżeli byłabym wredna i bezczelna mogłabym mu przynieść L4, bo mam wszelkie predyspozycje aby naprawdę chorować - ciąża podwójnego ryzyka, wada serca, nadciśnienie. Najgiorsze w tym wszystkim jest to, że w firmie jestem sama - oprócz szefa i jego zastępcy, nie ma mnie kto zastąpić i podejrzewam, że przez to to wszystko, gdyż oni oboje to najlepsi koledzy i wolą wylegiwać się w domu. Nie wiem co robić, coś mnie przyblokowało bo nie wiem jak postąpić dalej, jakie wogóle przysługują mi prawa i jak mam to załatwić? Bardzo proszę o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepsko tak
L4 bez żadneo wyrzutu sumienia!!! Nie dawaj się tak traktować kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zastanawiałabym się nad L4, praca, pracą, ale w tej chwili Ty i Twoje dziecko jesteście najważniejsi... a pracę po macierzyńskim możesz zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsza jesteś Ty i dziecko. Nawet się nie zastanawiaj.W razie czego pracę zawsze możesz mieć nową, jeli boisz się o ew. powrót po porodzie. A spróbuj sobie powiedzieć, że dziecko też możesz mieć nowe.Co jest ważniejsze? Chyba sama dobrze wiesz... mają obowiązek puszczać cię na badania - to zwyczajne skurczysyństwo. idź na zwolnienie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz iśc na badania rano uprzedzając szefa (nie pytając o zgodę - uprzedzając), że następnego dnia spóźnisz się nie wiesz ile bo idziesz ba obowiązkowe badania w ciąży, dziękuję, do widzenia, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saska
Chodzi o to że nie chcę mieć żadnych problemów z ZUS, kontrolami bo mój szef jest naprawdę wredny i potrafi uprzykrzyć mi życie. Czy odchodząc na L4 to ja muszę kogoś znaleźć czy pracodawca jest do tego zobowiązany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na zwolnienie, tym bardziej ze jak piszezs to ciąza obarczona ryzykiem. nic nie jest wiecej warte niż dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga. To On będzie miał problemy i to z Państwową Inspekcją Pracy gdy nie będzie respektował Twoich praw jako ciężarnej. jesteś teraz pod szczególną ochrobą, masz prawo do badań i szef nie ma prawa Ci odmówić.Bierzesz zwolnienie z kodem B (ciążowe) i prosisz by lekarz wpisał, że możesz chodzić. Żaden Zus się do Ciebie nie doczepi.Dodatkowo nie doręczasz zwolnienia osobiście tylko wysyłasz listem poleconym za potwierdzeniem odbioru (ok 6 zł). KONIECZNIE. Podpis odbiorcy na zwrotnym potwierdzeniu odbioru jest jedynym dowodem odebrania przez niego zwolnienia od ciebie. Dowód nadania listu poleconego jest jedynym dowodem na to, że je wysłałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pracodawcy broszka czy kogoś znajdzie na Twoje miejsce, czy nie.Przysługuje Ci na zwolnieniu 100% wynagrodzenia za pracę. Od początku do końca - jedynym warunkiem jest t, by była ciągłość zwolnienia. Na macierzyńskim również dostajesz 100% pensji.Od zusu, pracodawca nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla pełnej jasności - pierwsze 30 dni zwolnienia w 100% płatne - pokrywa pracodawca. Ale tak jest zawsze i wszędzie. Resztę płaci zus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saska
Nawet koleżanka mi powiedziała że ciekawe czy on się tak martwi moim stanem zdrowia jak ja tą pracą. Jestem już tak zdołowana tym wszystkim że naprawdę chyba zaczynam popadać w depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź sprawy w swoje ręce i poczytaj jakie przysługują Ci prawa a jeśli nie dasz rady, to idź anonimowo do Państwowej Inspekcji Pracy i zapytaj co możesz zrobić. Nie będziesz musiała ani się przedstawić ani podać gdzie pracujesz. Tam Ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saska
A jak on mi tego nie będzie chciał wypłacić? Nawet o swoją wypłatę się muszę upominać, bo rzekomo to w moim interesie jest żeby ją dostać, a on jest pan i władca i nawet wstyd mu się pokazać u księgowej bo od najgorszej roboty to ja tu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie będzie chciał wypłacić to go postrasz, że pójdziesz do państwowej inspekcji pracy domagać się swoich praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepsko tak
jesteś bardzo NIEODPOWIEDZIALNA stawiając pracę ponad własne dziecko! Pomyśl o dziecku. Co Ciebie obchodzi kto Cię zastąpi w pracy? To nie Twój problem. To pracodawca ma się martwić. Jesteś zastraszona czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kary za opóźnienia w wypłacie pracownikowi należności, gdy ten zgłosi sprawę do PIP sięgają kilkudziesięciu tysięcy. pracodawca nawet nie będzie dyskutował. tylko, że musisz pokazać, że wiesz co robisz bo jak się dajesz zastraszyć to w zasadzie nie ma się czemu dziwić, e szef sobie pozwala. Brutalnie ale prawdziwie. Postaw na swoim i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z resztą teraz, kochana, to możesz mieć więcej luzu w tym co robisz - szef nie ma prawa Cię zwolnić :-) Może to Cię trochę ośmieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saska
Po prostu mam szefa świnię, mówiłam mu tydzień temu że chcę czwartek piątek i wtorek wolnego to mi dziś powiedział że słyszał tylko o piątku. Macie rację najlepszym wyjściem będzie dać mu L4 i całkowicie olać tą robotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze tylko wkleję Ci link do praw ciężarnych z portalu www.rodzicpoludzku.pl : http://www.rodzicpoludzku.pl/poradnik/podkategoria.php?poradnik_podkategoria_id=33&kategoria_id=6 Tam jest jeszcze parę zakładek z prawami pacjenta, świadczeniami itd. Dziewczyny dobrze Ci tu radzą, a jak masz tak jak piszesz ciążę \"podwójnego ryzyka\", to nie martw się pracą tylko dzieckiem, weź normalne L4 i dbaj o siebie i dzidzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×