Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nojaniewiemsama

przed chwila zobaczylam dziewczyne dla ktorej porzucił

Polecane posty

Gość nojaniewiemsama

mnie chłopak kilka m-cy temu i nie wiem co mam myslec :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matison...
Jka to czemu.. oczywiściemyślala że wygląd to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
nie mysle ze wyglad to wszystko... troche sie zdziwilam bo to taki typ szarej myszy...nic ciekawe i nadzwyczajnego ale wyjatkowo paskudna tez nie jest... jakos tak mi sie przykro zrobilo... choc juz minelo ponad 7 mcy od rozstania...a ja ciagle o nim myslalam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
jak to co ma do rzeczy? nie mozesz zrozumiec, ze zrobilo mi sie przykro kiedy zobaczylam jego nowa dziewczyne podczas kiedy ciagle o nim myslalam? to takie trudne? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może miała coś w sobie ta szara mysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
no na pewno miala skoro dla niej mnie zostawił... nie mowie, ze nie....co nie zmienia faktu, ze mnie to zabolało po tak dlugim czasie... rozumiecie? myslalam, ze to juz za mną...i ze sie pogodzilam z rozstaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiemy, rozumiemy daltego ja wolę nie spotykac swoich byłych, a juz tym bardziej w towarzystwie swoich obecnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabolało raczej poczucie własności :)Jak mogł ,bo przeciez powinien kochać do śmierci ..Przeżyj to i swoje rób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
Dziwi Cie? ech... nie mowie, ze nie ma nic w sobie ta dziewczyna ale jest na pewno ode mnie brzydsza... brzmi to nieskromnie ale taka prawda i to nie tylko w mojej ocenie... Do tego jak ja teraz zobaczylam to poczulam sie jeszcze gorzej. Wiecie o co mi chodzi? w sensie jaka musialam /musze byc beznadziejna, ze zostalam porzucona dla innej? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
haris do kogo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najgorsza..
ze niby co? po prostu zobaczył w niej cos wiecej niz w tobie, wyglad o nie wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
haris do kogo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duskaa
masz jej zdjęcie?pokaż, ocenimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbubububububuubububububub
co z tego ,ze dla ciebie wydaje sie brzydsza...dla niego moze najladniejsza na swiecie. przynajmniej na poczatku...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
wiem, ze wygląd to nie wszystko ale poczułam sie taka beznadziejna i zupełnie nic nie warta...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
nie tylko dla mnie... wiem, ze dla niego na pewno jest naaaajladniejsza na swiecie... ale cholera nie moge sie z tym pogodzic...ze jest dla niego ktos lepszy :/ Zawsze mialam niska samoocene ...dopiero jakis czas temu po terapii sobie uswiadomilam, ze jestem wartosciowa i zasluguje na milosc itd... do tego podobam sie facetom i od tatego faceta bylam z innymi i to ja zrywałam...ale po takim odrzuceniu czuje sie jak smiec...:/ nikt tak nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak.. Ten pan najwyraźniej potrzebował zmiany. Nie istnieje możliwość idealnego dopasowania się, a dziewczyna dla której cię porzucił najpewniej miała w z nim więcej wspólnego, pod względem zgodności wewnętrznej. Tu zapewne nie ma twojej winy, z pewnością nie jesteś.. gorsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas to wyleczy
widocznie ona ma więcej do zaoferowania, może jest bardziej wyrozumiała, inteligentna, ciekawa, ma więcej zainteresowań, może on ma o czym z nią porozmawiać, może po prostu jest dla niego lepsza niż Ty. Pogódź się z tym i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ja tak mam to jest straszne, facet mnie "odrzucił" ponad rok temu, i od tamtego momentu spadła gwałtownie moja samoocena - czuje się o wiele brzydsza, głupsza, już zupełnie straciłam śmiałość w kontaktach z facetami. ogolnie, przez to czuje sie taka jakas beznadziejna i zaczęłam unikac nawet facetow, więc sie też z nimi spotykac, przez co czuje sie jeszcze gozrej - jednym slowem wpadłam w zamknęte koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojaniewiemsama
widocznie ona ma więcej do zaoferowania, może jest bardziej wyrozumiała, inteligentna, ciekawa, ma więcej zainteresowań, może on ma o czym z nią porozmawiać, może po prostu jest dla niego lepsza niż Ty. Pogódź się z tym i już. Ja to wszystko rozumiem... i dopuszczam taka mysl do siebie.. ale wlasnie problem w tym, ze to zerwanie potraktowalam jak porazke, przegrana, odrzucenie... swiadomosc, ze jest ktos 'lepszy' nie daje mi spokoju... szczegolnie, ze to ja chcialam byc dla niego wyrozumiala, ciekawa, lepsza... a mimo to... :/ to strasznie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×