Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaijaijaijaijaija

skąd wziąć siłę żeby wytrwać?

Polecane posty

Gość jaijaijaijaijaija

wczoraj zerwałam z chopakiem. po 3 latach bycia razem, mieszkania ze sobą, wspólnych planach... można powiedziec ze to On podjął tą decyzję - okłamał, zawiódł mnie po raz kolejny.ja tylko powiedzialam to, co bylo już oczywiste. On teraz chce wybaczenia, przeprasza i prosi o kolejną szansę. wybaczam - owszem. ale nie chce juz dluzej być z kims dla kogo się nie liczę. strasznie mnie to boli bo nadal bardzo go kocham (choc sama nie wiem juz dlaczego). powiedzcie mi kobietki skąd wziąć siłę by wytrwać w tej decyzji i nie zlamac się. bo niby po co? do następnego razu? i tak juz do konca życia przymykac oczy? zyc bez zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys taka
jesli twoj chlopak nie zawiodl cie nigdy i nawalil teraz to powinnas dac mu szanse ale ejsli robi to notorycznie to juz musisz sama sobie powiedziec jaka przyszlosc stoi przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaijaijaijaijaija
no wlasnie... sek w tym ze to nie pierwszy raz :( ehhhhh beczec mi sie chce bo mimo że bardzo go kocham wiem że nie powinnam dluzej tego ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinkaaa23lat
ale w jakiej sprawie cie zawiódł?Kazdy popełnia błedy nikt nie ejst bez wad a na niektóre sprawy czasem warto przymknac oko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam kiedys taka
ale robi to w kolko i z premedytacja? czy klamiac chce cie chronic? jest kilka zasadniczych roznic co nie uprawiedliwia zadnego klamstwa ani tego dobrego ani tego zlego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaijaijaijaijaija
w kółko tego nie robi (chyba), a juz na pewno nie po to by mnie chronic... nie chodzi tu o żadną zdradę tylko takie zwyczajne kłamstwa że np mówi że zostaje w pracy a idzie na imprezkę i takie tam... mi się to nawet w głowie nie mieści bo gdy ja mam ochote na babski wieczor po prostu mu o tym mowie. i nie ma problemu. jemu też nigdy nie zabraniałam spotykać się ze znajomymi, wyskoczyć na piwko, na mecz czy co tam chce... boli mnie to ze zrobił to po raz kolejny wiedząc jak na mnie to dziala, wiedząc ze mam pozniej problem zeby mu w cokolwiek uwierzyc. poza tym zrobil to chyba z premedytacją bo powiedzial mi ze nie odbieral telefonu bo wiedzial ze zle robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaijaijaijaijaija
poza tym nie mogę pojąć jak dorosły człowiek po ponad 3 latach bycia z kims zachowuje się jak gowniarz. czuję się tak jakbym nawet na szczerosć nie zasługiwala... a może boli mnie tak dlatego ze ja nigdy w życiu go nei oklamalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiające jest to
jest sposób by przetrwać. Niestety wiąże się z pielęgnacją krzywd, które Ci wyrządził. To ma też negatywne konsekwencje dla osoby skrzywdzonej, bo niestety cierpi się wciąż na nowo. Stanowczo odradzam dawanie kolejnej szansy, bo facet chyba nie dorósł do odpowiedzialności za związek, w którym lojalność, zaufanie i SZACUNEK jest kwestią najwyższą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×