Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piekna dojrzala

jestem 30 letnia dziewica

Polecane posty

konesred...MIŁOŚĆ....zauważ jak niechętnie to słowo pojawia się tu na uczuciowym:),,,chętnie natomiast rozmawia się o seksie, chętnie się w nim doradza, pisze o nim itd. a seks jest ważny, potrzebny, wspaniały, podobnie jak uczucia, miłość itd. no tak, seks się nie pojawia...ale to juz sprawa osoby, która zwleka z seksem jakos szczególnie długo. dopóki nie wejdzie w tę sferę nie będzie wiedziec i tyle. no, ale są rózni ludzie i rózne pomysły na życie. mnie osobiście się wydaje, że fajnie jest poznawać człowieka w kazdej dziedzinie:P, nie zaniedbują zadnej ze sfer po prostu. ale to tylko moje zdanie, zdanie młodego dziewczęcia:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym kolejność poprzestawiała: chemia, sex, sex,..sex..rozmowa" nie musisz przestawiac, tak się zaczyna większosc związków, to ci łączy w pierwszej kolejnosci ludzi to popęd seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma----> \"no widzisz, a ponoć mam mentalność \"bardzo młodej dziewczyny\" \" Po pierwsze - to nie ja tak twierdzę tylko nasz wspólny znajomy ;) Po drugie - on także uważa, że po wieloma względami jesteś dojrzałą i wspaniałą kobietą i szczerze Cie uwielbia :) Tyle że uważa że jednak... nie pod wszystkimi względami.... :D Nasz inny wspólny znajomy, który nieźle Cię kiedyś wkurzył w tym momencie dodałby złośliwie \"lekarzu - ulecz się sam :P\" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koneserd..... nie prowokuj mnie do złośliwości, bo nie chciałbys tego, wierz mi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemia może być ale jak nie ma tego czegoś śmiesznego, to możesz układ Medejewa na pamięć się nauczyć i dvpa z tego będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma----> wierzę Ci! :D:D 🌻 Przecież tylko rozmawiamy o wspólnych znajomych.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenie znaczy, że płeć przeciwna sie Toba interesuje. Można być nieatrakcyjna i nie być dziewicą, a można być ładną, wesołą, inteligentną, interesującą osóbka i być dziewicą, ponieważ nie ma ochoty sie pójść z kimś do łóżka. czy to tak trudno zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko i jej podobne
Widzę, że już nie chce Wam się czytać tego, co inni wypisują, nie dziwię się, nikt nie lubi być atakowany. Jeszcze atak na osobę, która postępuje w naszym odczuciu źle lub kogoś krzywdzi można zrozumieć, ale taki łomot dla kobiet, których jedynym "błędem" jest to, że są dziewicami to już zwykłe chamstwo. Kochani, przemądrzali panowie, śmiem wątpić w to, że tacy z Was wyśmienici kochankowie... Tak tak, po pierwsze dlatego, że najlepszy kochanek to taki, który świetnie potrafi się w czuć w odczucia kobiety, Wasze wypowiedzi zdecydowanie przeczą temu. Po drugie rozbudzenie seksualne niedoświadczonej kobiety to zadanie dosyć trudne jak mniemam i żaden z Was nie czułby się na siłach by się podjąć. Cieniasy z Was jednym słowem. :-) Dziewczyny, jestem kobietą, nie dziewicą, wręcz przeciwnie można rzec - rozbudzoną seksualnie od dawna, świadomą swojej seksualności i czerpiącą z niej radość. Pozwolę sobie trochę protekcjonalnie udzielić Wam kilku rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko i jej podobne
Co do "pierwszego razu" to powiem tak, życie kobiety dzieli się na 2 etapy: ten przed i ten po. Wasz stosunek do seksu i spraw erotyki jest na razie czysto teoretyczny, nawet nie macie pojęcia jak olbrzymi obszar życia i siebie samych jest Wam kompletnie nie znany... Seksualność kobiety bardzo różni się od seksualności mężczyzny, u faceta sprawa jest dosyć prosta, podniecenie, wzwód, orgazm, wytrysk- satysfakcja jest prawie zawsze (pomijam problem niedomagania). U kobiet satysfakcja to kombinacja WIELU czynników psycho-fizycznych. Zależy od stosunku do własnego ciała (jego akceptacji, jego znajomości), zależy od stosunku do partnera, i co najgorsze zwłąszcza w początkowej fazie życia erotycznego, od umiejętności i podejścia faceta. Te wszystkie czynniki wpływają w różnym natężeniu na seksualność kobiety w zależności od "zaawansowania". Macie dziewczyny rację, że pierwszy raz to tylko z odpowiednim partnerem. Przede wszystkim dlatego, że może on wpłynąć znacznie na Wasz dalszy rozwój w tej sferze. Pierwsze doświadczenia wymagają przełamania bariery wstydu i strachu przed bólem, a jedyną komfortową sytuację stworzy kochający partner, do którego można mieć zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko i jej podobne
Myślę, że ten pierwszy raz powinien być ze strony mężczyzny nie tylko aktem seksualnym ale przede wszystkim okazaniem kobiecie całej masy pozytywnych uczuć, czułości i troski. Byle jak i z byle kim, może pozostawić bardzo przykre doznania i już na starcie wypaczyć możliwość czerpania radości. I chciałam tu zdementować, że niby mężczyzna nie kocha kobiety, z którą jeszcze nie był w łóżku. Bardzo płytkie i prymitywne stwierdzenie osób, które chyba niezbyt głęboko czują... Bez seksu również można wytworzyć wspaniałą bliskość, ale udany seks dopełniając, tworzy jej nową, lepszą jakość. Tylo nie bądźcie zbyt naiwne dziewczyny w ocenianiu faceta ze względu na to czy poczeka czy nie. To trochę skomplikowane. Szacunek dla siebie poznaje się raczej po tym jak facet doprowadza do zbliżenia, jak się z nami kocha, jaki jest kiedy już będzie zaspokojony.Wiadomo tutaj, że ktoś kto nalega, próbuje manipulować i zmuszać nie paojęcia o szacunku, ale z drugiej strony taki wstrzymujący się do ślubu też nie wiadomo czym jest podszyty (znam już i takich "świętojebliwych"). Jedno jest pewne jeśli facet z Wami jest, to pociągacie go (i tu nie ma wyjątków), a związki psuedoplatoniczne bez pociągu fizycznego ze strony faceta możecie od razu olać, bo trafił Wam się jakiś emocjonalny pasożyt lub inny popapraniec. Grunt to umieć wychwycić co dzieje się wokół tego. Bardzo łatwo wyczuć czy facet kręci się jedynie wokół seksu i nie koiecznie po tym, że siłą ciągnie do łóżka... Ci świętojebliwi prawiczkowie to najczęściej potwornie zakompleksione i pokręcone istoty, które czasami wręcz oddzielają szacunek od seksu, a akt seksualny jest dla nich upodleniem kobiety, z dala od takich, bo oni najczęściej dopiero po ślubie właśnie pokazują (dobitnie) co dla nich oznacza szacunek dla kobiety. Potzrebny jest Wam zdrowy, normalny facet, dla którego seks to coś normalnego, dobrego, coś co się dzieje między dwojgiem ludzi i obojgu daje przyjemność i satysfakcję. Ktoś kto nie wypiera się swojej seksualności, ale potrafi z niej korzystać w dobry, zdrowy sposób, a jednocześnie jest zdolny do uczuć wyższych, do tworzenia bliskości i więzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko i jej podobne
powiem jeszcze jedno. Nie traćcie czasu, rozglądajcie się wokół siebie, a jak trafi się ten właściwy (jakkolwiek to rozumieć) nie będzie potrafiły się mu po prostu oprzeć. A to czy jest właściwy czy nie poznacie po tym czy będziecie tego żałować czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Tak tak, po pierwsze dlatego, że najlepszy kochanek to taki, który świetnie potrafi się w czuć w odczucia kobiety, Wasze wypowiedzi zdecydowanie przeczą temu\" słowo klucz w tym zdaniu, to słowo \"kobieta\"... oczywiście mozna sie spierać o definicje tego wyrazu, ale zdecydowanie do opisywanej przez niego grupy nie zaliczaja sie osobniki płci żeńskiej, które nigdy nie uprawiały sexu... \" Po drugie rozbudzenie seksualne niedoświadczonej kobiety to zadanie dosyć trudne jak mniemam i żaden z Was nie czułby się na siłach by się podjąć. Cieniasy z Was jednym słowem\" Masz racje, straszne z nas cieniasy :( przyznaje, nie potrafiłbym rozbudzić autorkopodobnych kobietonów :(... podobnie jak nie byłbym w stanie pobudzić sexualnie betonowego słupa, wozu z węglem i walca drogowego... :P czuje sie z tym fatalnie... :P \"Myślę, że ten pierwszy raz powinien być ze strony mężczyzny nie tylko aktem seksualnym ale przede wszystkim okazaniem kobiecie całej masy pozytywnych uczuć, czułości i troski. Byle jak i z byle kim, może pozostawić bardzo przykre doznania i już na starcie wypaczyć możliwość czerpania radości\" autorka cytatu zapomina, że pisze do 30 i więcej letnich kobiet :D:D dla których niedługo sex byle gdzie i z byle kim bedzie juz jedyną mozliwością przejscia inicjacji, bo one sie przeciez przez ostatnie 12 i wiecej lat swego zycia sie ceniły :D \"I chciałam tu zdementować, że niby mężczyzna nie kocha kobiety, z którą jeszcze nie był w łóżku. Bardzo płytkie i prymitywne stwierdzenie osób, które chyba niezbyt głęboko czują..\" oczywiscie jestes mężczyzną i wiesz to doskonale :P:P:P Ale wiem , skąd to wiesz.. Oczywiście stąd, że faceci Ci to mówili :D:D:D Poza tym, że mówimy kobietom to, co chcą słyszeć, to oczywiście jest cąła masa desparatów, zakochujących sie po 2 randce... wiecej - zakochujących sie po 2 tygodniach mailowania - :D Tak wiec - czekaja Cie wymarzeni kandydaci :D \"Nie traćcie czasu, rozglądajcie się wokół siebie, a jak trafi się ten właściwy (jakkolwiek to rozumieć) nie będzie potrafiły się mu po prostu oprzeć\" po raz kolejny problem leży w zupełnym zlekceważeniu przez doradzającą osóbkę drobiazgu jakim jest wiek zainteresowanych dziewic... Jakie jest prawdopodobienstwo, by przez 13 lat dorosłego i aktywnego życia (jak twierdzi ta urocza 31 latka) nie spotkać nikogo odpowiedniego? Inteligentny czlowiek odpowie sam... Ale nawet wybitnej inteligencji nie potrzeba, by stwierdzic, że problemu nalezy zacząć poszukiwać u siebie, a nie u kandydatów... To miło \"autorko i jej podobne\", że utwierdzasz piszące tutaj o normalnosci ich stanu... będą mogły w nim trwac spokojnie, przez kolejne 10 lat swojego dziewictwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, to nie moja wina, że dośćproste życiowe spostrzeżenia odbierasz jako wywody psychologiczne... niestety róznicy poziomow IQ nie da sie obejsc i pewne banalne dla jednych stwierdzenia, pozostaja dla innych bardzo skomplikowane - to normalne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i na brzydkie dziewice" nie no - jest cała masa pięknych, zadbanych i atrakcyjnych dziewic po 30.... ale czemu tylko w internecie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wszędzie gdzie się pojawię sieję ból i wszystko wszystkim psuję" i tu masz racje... prawda boli.. i psuję ludziom szanse na ich netową autokreacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
A ja znam ładną dziewicę, a ma prawie 30lat :P Czyli jednak jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja dziewice to jak ulicą idę to z kilometra poznaje taki jestem niezły" oczywiscie - są tłumy samotnych pięknych kobiet, które ukrywaja, że są dziewicami, tylko zupełnie przypadkowo ani ja, ani nikt z moich znajomych pośród zapewne tysięcy spotkanych kobiet ani jednej takiej nie spotkał... to jakas zagadka dla speców od rachunku prawdopodobienstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja znam ładną dziewicę, a ma prawie 30lat" wszystko jest możliwe... ale czytajac setki takich i podobnych tematów wychodzi na to, ze ich są tysiące... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani, która napisała tak dużo ma w zupełności rację, męzczyzna pochodzi z Marsa a kobieta z Wenus, i ma rację. Dziewiczość niektórych pań pochodzi też z czystej asekuracji, ostrożności i być może o myśleniu przyszłościowym. Byłem w swoim życiu z kobietą, która miała właśnie takie podejście, mimo że byliśmy zaręczeni, nie dała mi, mówiąc brzydko, miała swój cel. Brała pod uwagę to że może jej ze mną nie wyjść i dla tego przyszłego będzie dziewicą, pozornie nierusaną, dlatego nie znoszę dziewic, bo dla mnie w każdej jej coś obrzydliwego w charakterze, ale to jest tylko moje subiektywne zdanie, i nie musi być regułą. Sam po tym młodzieńczym przeżyciu stałem się trochę cynikiem, a myślę że komiczne wie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Skoro jedna się znalazła, to może być takich wiecej. Jest precedens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam dziewice 40 i 50 letnie. Dyskusyjne jest czy to jest normalne czy też nie i czy cos straciły w swoim życiu .Straciły na pewno , ale tak bywa. Ludziom róznie się życie plecie i to tyle w tym temacie. Dyskusj tutaj jest jałowa , bo to prywatna sprawa jak komu sie wiedzie , jakie wartości preferuje i na ile jest ważny seks w JEGO życiu . Organizm ludzki jest tak skostruowany , ze potrafi sobie kompensować pewne braki , np. brak seksu zastępuje sie praca , a brak pracy seksem :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniczne, posłuchaj, w biurze facet mówi do kolegów, nie wiedziałem że ta Anka była jeszcze dziewicą.... aaaaa.. A Anka opowiada, koleżankom , nie wiedziałam że on taki napalec, w rajstopach mnie wziął!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym w seksie , kiedy go nie miałam najbardziej mi brakowało całej tej otoczki wokół niego , a nie wkładania i wyjmowania penisa do/z pochwy, a więc bliskości , przynależności , bycia akceptowaną i emocji , emocji , emocji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweet- sex nie polega tylko na wkładaniu i wyjmowaniu...to mężczyźni myśla, ze tak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,, nieeeeeeeeee ze niby co ja bezrobotny jestem zapomnij mam swietną prace i wszystkie laski na mnie lecą po 4 randce,, ----Gratuluję . Ja na mojego faceta poleciałam na drugiej randce. :p. Jak widac , żaden z ciebie casanova.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×