Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piekna dojrzala

jestem 30 letnia dziewica

Polecane posty

Do "Taka se" Jak na kobiete jestes wyjatkowo prymitywna Nie przyszlo ci do glowy ze nie kazdy sie zakochauje w wieku 18 lat? Sa tacy co sie zakochuja w wieku 18 i tacy którzy pozniej. To jest jak najbardziej naturalne i nie nienormalne jak ty twierdzisz. Co jest nienormalnego w tym ze ktos sie zakochal dopiero w wieku np 30 lat a nie 18? Po prostu tak akurat wyszlo. Skoro jestes taka szczesliwa ze wczesniej spotkalas swoja milosc i chcialas pojsc do lozka, to sie tylko ciesz bo mialas szczescie. Ale to ze ty mialas szcsescie w wieku 18 lat sie zakochac a inni np nie, to nei oznacza ze masz takie osoby obrazac. Nikt nie chowa dziewictwa jako "skarbu" . Ale dla mnei seks z kims do kogo nic nie czuje, nie istnieje. Piszesz ze seks jest zdrowy. Czy traktujesz go w katergorii sportu? Jezeli nie ma milosci to nie ma tez seksu, bo jak juz pisalam seks z kimkolwiek, "bo jest zdrowy" - to wybacz ale w moim wypadku odpada. a milosc ,pamietaj o tym , nie przychodzi na zawolanie, niektorzy spotykaja ja szybko , a inni musza dlugo na nia czekac. I nie ma to zwiazku czy ktos jest atrakcyjny czy nie. zycze ci wiecej tolerancji i klasy, ale tego sie nie mozna nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dyskusja nieoczekiwanie odżyła. Część rozmówców traktuje seks jako modny sport, który należy obowiązkowo uprawiać gdyz w przeciwnym razie jest się dziwadłem i rarogiem. Według mnie: NIC BARDZIEJ BŁĘDNEGO!!! Seks jest potrzbnyM i pieknym obszarem życia zarówno kobiety jak imężczyzny ale tylko wtedy gdy jest elementem budowania glębokiego, trwałego i obejmującego wiele sfer związku między nimi nazywanego MIŁOŚCIĄ. Losy ludzkie potrafią potoczyc się rozmaicie i czasem nie udaje się znaleźć kogoś do takiego zwiazku. Wtedy brak seksu nie jest niczym niezwykłym. Problemem jest raczej DLACZEGO się nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten topik nie ma dla mnie sensu, wiecej tu nie zajrze, gdyz wszelkie moje posty maja odzwiek taki jak rzucanie grochem o sciane. Dyskusja jest wtedy kiedy ktos rozumie co sie mowi i ma jakies przemyslenia, a jak ktos nie rozumie i ma beton zamiast mózgu i tylko w kolko powtarza to samo to taka rozmowa nie ma sensu. Nie ma nic nienormalnego ani dziwnego w tym, ze ktos spotkal swoja milosc w wieku 30 lat a nie wczesniej.Zastanawianie sie dlaczego ktos sie zakochal w wieku 30 lat a nie 18 jest dla mnie chore.Jak ktos sie w tym doszukuje czegos nienormalnego-to proponuje mu wizyte u psychiatry (chyba ze ta osoba ma 15 lat i nie zna jescze zycia). To kiedy ktos sie zakochuje i postanawia rozpoczac wspolzycie jest rzecza indywidualna. Pozdrawiam wszystkie wartosciowe dziewczyny - i dziewice i niedziewice i nie dajcie sie zwariowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konesered, madrze mowisz oprocz jednej rzeczy "problem w tym dlaczego sie nie udaje". A jaki w tym widzisz problem? Ja bym widziala problem gdyby ktos do 50 tki sie nie zakochal. Napiszesz ze mialam problem, bo w wieku 22 lat zylam studiami i innymi sprawami i nie bylam dojrzala do zwiazku z facetem? napiszesz ze mialam problem bo w wieku 25 lat czulam ze jescze nei chce isc z nikim do lozka ani nie mam ochoty sie z nikim wiazac bo bylo mi dobrze tak jak bylo? Teraz mam 30 lat i bardzo kocham, to dla mnie najlepszy czas na milosc i seks, dopiero teraz do tego dojrzalam i dopiero teraz tego naprawde chce i dopiero z ta osoba Napiszesz ze mam problem bo przegapilam 12 lat zycia? hehe ja przez te 12 lat zylam intensywnie i nie brakowalo mi bynajmneij seksu bo nei pojawila sie ta osoba Nie czuje ze cokolwiek w zyciu przegapilam, czuje ze dopiero dojrzalam zeby byc z kims. Pozdrawiam cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc- ze nie cierpialam dlatego ze nie mialam seksu, bo nie pojawila sie wtedy ta osoba z ktora bym tego pragnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bezuczuciowy kloc..." A skad wiesz ze przez te 12 lat taka kobieta nie zakochala sie? A moze sie zakochala ale nie wyszlo i skonczylo sie zanim do czegos doszlo? itp itp mozna mnozyc.To ze nie spala z nikim nie oznacza ze do nikogo nic nie poczula. Wiecej tolerancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynko - to autorka ma problem, bo nikt jej nie penetrował, nie my... wiec trosze pokory Karuatko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ten topik nie ma dla mnie sensu, wiecej tu nie zajrze, gdyz wszelkie moje posty maja odzwiek taki jak rzucanie grochem o sciane" moze to dlatego, ze strasznie przynudzasz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karuatka-----> Ja również Ciebie pozdrawiam! 🖐️ :) 🌻 Trochę źle odczytałaś moje intencje. Uważam, że Twoje życie potoczyło się jak najbardziej prawidłowo. Nie ma sztywnych norm w jakim wieku powinno się wchodzić w trwaly związek. Większość kobiet robi to miedzy 21 a 30 życia. Ale czas po 30-tce też jest jak najbardziej odpowiedni. Wcale nie napiszę, że zmarnowałaś 12 lat bo tak nie było. zdobylaś wiele życiowego doświadczenia, dojrzałaś w pełni do małżeństwa i macierzyństwa - i bardzo dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se
dla mnie 30 letnia dziewica to dziw natury...i tyle kochane dziewice - krzyczycie zeby Was nie obrazac a same obrazacie, znizacie sie do mojego poziomu wiec hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karuetko, napisałaś że już nie jesteś dziewicą, wzięłaś sobie do serca że możesz zostać posiłkiem smoka wawelskiego, gustującym w dziewicach? Mogłaś się nie obawiać , smok wawelski nie gustuje w starych i żylastych wiekowych dziewicach, a smoczyca ze Shreka po zakochaniu w Ośle przeszła na wegetarianizm, tak że mogłaś sobie spokojnie wiednąć jako wiekowa dziewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antykwa
Znałem 60-letnią kobietę,która zmarła,będąc dziewicą.Potwierdzili to lekarze przy sekcji zwłok.Było trochę zdziwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewictwo mnie nie wzrusza. jak ci nie daje spac idz z pierwszym lepszym do lozka. w dziewictwie po 30 nie ma nic pieknego ani nienormalnego, po prostu albo spotyka sie osobe, z ktora chcialoby sie byc albo i nie. a czy po 30 czy przed to juz raczej sprawa losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarująca fanaberia
Siostra mojego ś.p. dziadka zmarła w wieku 89 lat (na atak serca) i była starą panną i dziewicą do śmierci. W młodości była bardzo ładna, ani jakaś garbata ani co (oglądałam jej zdjęcia z okresu wojny) a nigdy nie miała mężczyzny, ani z żadnym nigdy nie umawiała się na randki. Na pytanie dlaczego tak wybrała, odpowiadała, że na świecie nie ma rzeczy pewnych, nie można być pewnym pokoju, a tym bardziej mężczyzny.Co dziwne, ona bardzo kochała dzieci, jednak nigdy nie zdecydowała się na własne, bo mówiła że dzieci nie zasługują na wojny. Wydaje mi się, że to między innymi efekt tego, że pradziadek, zostawił prababcię dla kochanicy (jak to zwykła określać), było im bardzo ciężko, dotknął ich głód i różne nieszczęścia. Dziadek i jego siostra jako jedyni przeżyli z rodzeństwa i byli niestety świadkami ich śmierci (razem z nią i dziadkiem, prababcia miała 6 dzieci). Wydaje mi się, że to czego doświadczyła w życiu po prostu głęboko wpłynęło na jej psychikę. Zmarła na atak serca i w czasie autopsji, lekarze też nie mogli wyjść ze zdumienia. Hmmm, tak sobie myślę, że widocznie można żyć bez seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam, ze pojscie z byle kim (facet poznany w pubie, kilku godzinna znajomosc) to totalny debilizm... ale... jesli sie kogoś zna np 3-4 miesiące, przyjaźni sie z takim facetem, w pewnym stopniu sobie ufacie, jest wam dobrze, pożadacie siebie nawzajem to po jaka cholere czekac na ksiecia z bajki? mam kolezanke ktora byla juz w 4 powaznych zwiazkach. Z kazdym po kilka/kilkanascie miesiecy - z zadnym nie poszła do łózka - teraz jest sama i załuje ze nie wykorzystała okazji - bo chciała, byla gotowa ale wolała jeszcze poczekac, jeszcze tydzien, jeszcze miesiac... i teraz jest sama. Przykre ze niektore kobiety nie potrafia sprawic sobie przyjemnosci i idealizuja seks jakby to miał byc 1 i ostatni stosunek w ich zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomsonsss
do autorki i innych dziewic, dam wam odpowiedź na wasze pytania i problemy, rozwiązanie na wasz dylemat bądź nie, niejedna z was pewnie myśli tylko o seksie i o tym czemu mam takie życie, czemu mnie to spotkało przecież to takie proste poruchac se, pszesz każdy to robi dlaczego akurat ja tej przyjemnosci nie zaznałam? czemu jestem winna? co zrobiłam?? każdy rucha a ja nie? czemu jestem brzydka? bądź ładna ale mimo to czemu nie dałeś mi panie boże szansy się poruchać??? odpowiedź jest bezwzględna do wszystkich dziewic i prawiczków: zrobiliście coś złego w życiu w młodości i o tym nie pamiętacie! przypomnijcie sobie to! i co? jak sie teraz czujesz? głupio ci? czemu ty? czemu na ciebie padło? masz swoją odpowiedź! każdy ma to na co zasłużył i co mu sie należy wbrem PoZorom!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomsonsss
aha zakochać się i chcieć się ruchać- można to czuć miliard razy nawet a być dalej dziewicą, dziewica-prawiczek niczym nie różni się od superruchacza czy superdziwki, ba daje 50/50 że lepiej i więcej jest w stanie z siebie dać ruchając sie, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissssssz
twoje slowa do mnie nie trafiaja bo nie wyobrazam sobie seksu z facetem ktory nie pociaga mnie fizycznie i mentalnie co z tego ze "mam chcice" ale w poblizu nie ma nikogo takiego mam pojsc z obcym?z kolegą? czulabym sie brudna wole sama sobie zrobic dobrze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvghjk
serce nie sługa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Losy ludzkie potrafią potoczyc się rozmaicie i czasem nie udaje się znaleźć kogoś do takiego zwiazku. Wtedy brak seksu nie jest niczym niezwykłym. Problemem jest raczej DLACZEGO się nie udaje. " jak mowia:beczke soli zjesz,a drugiego czlowieka nie poznasz...takze nie ma jakiejs niezawodnej recepty na szczesliwa milosc, na zycie...Trzeba uwaznie sie rozgladac,bo mozemy w swoim zyciu przegapic wartosciowe osoby.i to jest wlasnie problem.Nie udaje sie,bo za bardzo idealizujecie,za mocno szukacie.Wybieracie faceta pewnie wedlug jakichs swoich wytycznych.W dzisiejszych czasach ludzie maja wpojone od malego,zeby bylo im w zyciu jak najlepiej.Przez co mlode malzenstwa czasto nie potrafia isc na kompromisy nawet nie probuja wzajemnie sie zrozumiec i skreslaja caly zwiazek zamiast probowac sie zwyczajnie dogadac(oczywiscie nie mowie o zdradach,przemocy ito,bo takie zwiazki powinny byc z miejsca zakanczane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja uwazam, ze pojscie z byle kim (facet poznany w pubie, kilku godzinna znajomosc) to totalny debilizm... ale... jesli sie kogoś zna np 3-4 miesiące, przyjaźni sie z takim facetem, w pewnym stopniu sobie ufacie, jest wam dobrze, pożadacie siebie nawzajem to po jaka cholere czekac na ksiecia z bajki? mam kolezanke ktora byla juz w 4 powaznych zwiazkach. Z kazdym po kilka/kilkanascie miesiecy - z zadnym nie poszła do łózka - teraz jest sama i załuje ze nie wykorzystała okazji - bo chciała, byla gotowa ale wolała jeszcze poczekac, jeszcze tydzien, jeszcze miesiac... i teraz jest sama. Przykre ze niektore kobiety nie potrafia sprawic sobie przyjemnosci i idealizuja seks jakby to miał byc 1 i ostatni stosunek w ich zyciu..." dokladnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrek09091983
JESTEM PRAWICZKIEM SZUKAM ŻONY KTÓRA JEST DZIEWICĄ I WIERZĄCĄ CHSZEŚCIJANKĄ , JA UWAŻAM ŻE SEX POWINIEN BYĆ PO ŚLUBIE I JEŚLI DWOJE LUDZI TEGO PRAGNIE , PRZED ŚLUBEM MOŻEMY POZNAĆ SWOJE CIAŁA , SIEBIE SAMYCH I JAK BĘDZIEMY GOTOWI TO SIĘ WEŹMIE ŚLUB , AŻ TRUDNO MI POJĄĆ ŻE 13 LETNIE DZIEWCZYNKI ZROBIĄ WRZYSTKO ABY NIE BYĆ DZIEWICAMI NASZE CHORE SPOŁECZEŃSTWO NA TO POZWALA I NIE WIE JAK TEMU MA ZARADZIĆ . PRAWIE WSZYSCY UWAŻAJĄ MNIE ZA DZIWAKA , " KOSMITĘ " , HOMOSEKSUALISTĘ , JA POPROSTU CHCĘ MIEĆ ŻONĘ KTÓRA SZANUJE SWOJE CIAŁO I NIE ROBI Z SIEBIE DZIWKI , TEMU DAM TEMU TEŻ A PÓŹNIEJ KTOŚ SIĘ ZŁAPIE . PÓŹNIEJ PRZYŻEKNIE SOBIE ŻE PO ŚLUBIE JUŻ KONIEC ... LUB BĘDĘ MIAŁA DOŚWIADCZENIE TO PRZYSZŁY MĄŻ BĘDZIE ZADOWOLONY , A PÓŹNIEJ JAK MĄŻ WYJEDZIE , WYPŁYNIE DO PRACY TO NP. SĄSIAD SIĘ NAWINIE TO MU DAM ... ALBO WYWIESZKA NA DŻWIACH BURDEL OTWARTY . PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY JAK SĄ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazywam sie darek mam 26 lat. Mamy w wolną wolę.Dziewictwo to nie jest błona dziewicza to stan psychiki. Dziewiczy las czyli nie odkryty, czysty. I facet może byc dziewiczy, sam nim jestem to daje mi siłe bycia mężczyzną nie chłopcem jak "komiczne" który pieprzy głupoty. Warto przeczytać np. "Miłośc i odpowiedzialność" Jana Pawła II, albo Dzikie serce Eldregde, pozniej wyrażać swoje poglądy. Takie osoby jak piotrek09091983, martynka9874, trzeba cenić, i brać z nich przykład. Bo skoro sex przed ślubem jest taki fajny to czemu pozniej się nudzi, i prawie 40% małżeństw się rozpada. Do wszystkich którzy zajmowali lub będa zajmować stanowiska w tej sprawie: Gdy będziesz umierał będziesz myślał/a czy stoi mi, czy jestem podniecony a może jednak czy kochałem i co w życiu jest najważniejsze sex, oj chyba nie. Drogi "komiczne" mylisz się od początku do końca i wyrządzasz swoję nieopowiedzialnością dużo krzywdy innym ludziom . p.s. Takim jak wy stracić dziewictwo mogę stać siew 15 minut, takim jak ja wy już nigdy. Ale dziwictwo w rozumieniu czystość można odzyskać, np. przestać się masturbować ręką lub za pomocą innej kobiety. To przez chłopców którzy uważają się za facetów, piękne i czyste kobiety, dziewczyny wstydzą się dziewictwa. Gdzie tu odpowiedzialność. Żal mi tych dziewczyn i facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprawka versja 1.01.Nazywam sie darek mam 27 lat i trochę to nie na temat. Mamy wolną wolę-to BARDZO WAŻNE. Dziewictwo to nie jest błona dziewicza to stan psychiki. Dziewiczy las czyli nie odkryty, czysty. I mężczyzna i kobieta może byc dziewicza/y, sam jestem to daje mi siłę bycia mężczyzną nie chłopcem jak np. chłopiec o nicku "komiczne" który pieprzy głupoty. Warto przeczytać np. "Miłośc i odpowiedzialność" Jana Pawła II, albo Dzikie serce Eldregde, pozniej wyrażać swoje poglądy. Takie osoby jak piotrek09091983, martynka9874 które zachowują czystość, trzeba cenić i brać z nich przykład. Bo skoro sex przed ślubem jest taki fajny to czemu pozniej się nudzi, i prawie 40% małżeństw rozpada się. Do wszystkich którzy zajmowali lub będa zajmować stanowiska w tej sprawie, samotności, miłości, czystości, istnienia: Gdy będziesz umierał/a będziesz myślał/a czy stoi mi, czy jestem podniecony, czy dobrze że dałam i byłam taka dobra- bo on nalegał, a może jednak czy kochałem i co w życiu jest najważniejsze. Sex- oj chyba nie, co więc jest ważne. Osoby które piszą że seks jest podstawą związku mylą od początku do końca i wyrządzają swoję nieopowiedzialnością dużo krzywdy innym ludziom. Seks to wkładanie "kluczyka" w "stacyjkę" po pewnym czasie samochód się nudzi bo jest mój, bo "zderzaki" coś dziwnie zwisają, bo go znam i niczym mnie nie zaskoczy. Ratując egoistyczną przyjemność, wkładam kluczyk w inną dziurkę. Ale samochód gaśnie i związek się rozpada. Dlaczego bo brakuje w nim podmiotowego patrzenia na kobietę, paliwa które zwie się bezintersowna miłość. Czym jest prezerwatywa, zakładaniem gumy na wydech :-), traktowanie swojego fiuta jak przedmiotu a zarazem i siebie jak fiut. Pojawia się ciąża a facet nie potrafi już rozładować podniecenia przez czułość, przytulanki, całusy, przypomina się masturbacja z młodości liczy się seks nie kobieta. Przecież miłość nie jest zawsze przyjemna, bo miłośc jest. Czym jest miłosć - bezinteresownością. Takim jak wy stracić dziewictwo mogę stać siew 15 minut, takim jak ja wy już nigdy. Ale dzeiwictwo w rozumieniu czystość można odzyskać.To przez chłopców którzy uważają się za facetów, masturbują się ręką lub za pomocą innej kobiety, piękne i czyste kobiety, dziewczyny wstydzą się dziewictwa. Gdzie tu odpowiedzialność. Żal mi tych 25 letnich dziewczyn i 30 letnich chłopców. Kochanie sie jest dla kobiet i mężczyzn. Przecież miłosć to nie wkładanie i wyjmowanie kluczyka. Dziewczyny wymagajcie więcej, dużo więcej od mężczyzn, nam to jest potrzebne chociaż sami o tym nie wiemy; wyrządzacie sobie i nam krzywdę. Wyszkolcie dobrych kierowców. Kochane kobiety chcecie być szczesliwe do końca życia, czy tylko 15 minut- wasza decyzja. P.S. "POZWALAM KOPIOWAC WYŁACZNIE W CAŁOŚCI", fragmenty nie oddają sensu wypowiedzi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie wybór lecz takie życie
powiem tak.... jestem bardzo ładna nie powiem, zawsze miałam powodzenie, faceci mnie adorują ale nie trafiłam na tego z którym bym poszła do łóżka. I tu niespodzianka - nie czekam na księcia z bajki, ja po prostu nie chce być kolejną zaliczoną i do widzenia. nie patrze na urodę, pochodzenie, chce by tylko mnie pożądał więcej niż na jedną noc. Już tak mi hormony buzują ale nie pójdę z kimś do łóżka tylko by w końcu pójść. I powiem coś jeszcze czasami wolałabym być głupsza jak puste lale z solarium, nie używać rozumu, ja niestety dostałam od natury rozum i urodę, a nikt niestety nie chce skorzystać z obu darów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondek

rozdziewicze mam 35 lat z rzeszowa szatyn wzr 182 waga84 oczy nieb poznam kobiete od 16 lat do 40 szczuplej zadbanej na tel 884615950

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×