Kobiece wariacje n/t magii męskiego ciała.

stawiam na tyłeczek-ale jest tylko jeden na świecie który mnie zaczarował

Jako odpowiedzialny kustosz tematu, proszę o kolejne kobiece opinie w zadanej sprawie.

A dlaczgo się dalej uparcie milczy?

"Moze kogos zbulwersuje ale uwazam,ze meskie cialo jest piekniejsze od kobiecego!" Wg mnie twierdzenie że kobiece ciało jest piękniejsze od męskiego to efekt popularności męskich gustów. Ja, patrząc od strony heteroseksualnej kobiety, nie widzę niczego szczególnego w kobiecym ciele (chociaż nie narzekam na swoje). Męskie ciała natomiast są dla mnie piękne. (Zwłaszcza niektóre...). I jeszcze ktoś śmiałby się bulwersować normalnym, kobiecym gustem? ;D

Pisać, pisać - proszę...!

to i ja sie dodam... jakos penisnie jest dla mnie najbardziej magiczny...:P uwilebiam jego dlonie takie cieple i silne, silne ramion agdy mnie przytula i czuje jego sile i czuje si ebezpieczna wtedy... jego tors z wloskami ktore lubie gladzic (nei nie ma tam futra)i si edo nich przytulac... ale mimo ze jestem hetero wedlug mnie cialo kobiece jest ladniejsze :P choc mojego mezczyzny bardzooooo mi si epodoba :]

bo fajnei sie czyta :)

Pewnie, że fajnie się czyta. Ale dlaczego tak mało pisze? Doprawdy? Zaledwie kilkadziesiąt kobiet ma w tej sprawie coś ciekawego do powiedzenia?

Nie sądziłem, p. Justynaaa, że taki temat wymaga podnoszenia i dozorowania. Czuję lekki zawód.

W czym tkwi magia męskiego ciała ano ja bym chciała żeby był silny w barach miał długie włosy odstające pośladki żebym widziała jak mu odstaje w spodniach tylko nie jak stoi tylko w zwisie.Żeby ładnie pachniał miał małą bródkę i siedem koników pod maską.Nie musi być z Krakowa.A i jeszcze śniada cera ta magia już mnie rozłożyła.

No zgadza się, p. Justynaaaa. :-) Nad marketingiem tematu nie pracuję. Szczerze powiedziawszy, nie bardzo mi się chce. Czasami tylko temat ożywiam, kiedy sobie przypominam o jego istnieniu. P. Justynaaaaa? Mam pewien pomysł. A może Ty byś się podjęła dozorwania "topiku"? Z pożytkiem dla wszystkich?

I dla mnie i dla pań, p. Justynaaaa. To samo. Wrażenia estetyczne. Chęć poznania. Ni mniej, ni wiecej.

:D ....wspomnieniem lata mi przychodzisz, fali nadmorskiej, piasku, słońca... I ciało twoje jedwabiste i usta twoje tak gorące, że pożądania wzbiera fala.. i huczy groźnie, wzbiera, rośnie... W dotyku twoich rąk - umieram....by żyć na nowo... Rzec by się chciało za Gałczyńskim (parafrazując tu osobę) "Gdybyś mnie kiedyś miał przestać kochać, nie mów mi o tym..... :>D:D:D

uważam, że samo ciało nie ma wielkiej magii, jeśli facet nie ma w sobie tego \"czegoś\" - nie wiem, błysk w oku, sposób poruszania się, patrzenia itp nawet najlepiej zbudowany, przystojny facet jak będzie nijaki, bez wyrazu mało kogo zainteresuje.

:D ... aby zobaczyć piękno ciała, zapytaj serca czy go widzi ....:D

Mój mężczyzna szaroniebieskie oczy i geste zakręcone do góry rzęsy, pełne usteczka, blond lekko kręcone włosy. Anioł.. a jakie ma ciało... jasna skóra nie znająca solarium, ale męska siła w mięsniach. Uwielbiam się z nim kochac. Uwielbiam mu obciągać mój kochany mąż. wystarczy jeden jego gest czy uśmiech a ja mięknę. Jeden.

:D ... ukryty w załamaniu szyi, zapach znajomy miękkiej skóry, co mami, kusi i zniewala...linią brzegową oceanu spływa na piersi i ramiona....biegnie i biegnie, by po chwili, zniknąć ...i wrócić...przywołany .. :D

No i piszą Panie, Psełdonimie.:D

Właśnie. :-) Niech piszą, p. Justynaaa. :-) Poczytamy sobie z przyjemnością. :-)

Raczej poczytacie, bo mnie takich wspomagaczy nie potrzeba.;)

Ejże, Idiotka, co Ty wygadaujesz, jakich wspomagaczy? Sądzisz, że my z Justyną potrzebujemy wspomagaczy? P. Justynaaaa posiada dość wyobraźni, żeby bez wspomagaczy się spokojnie obywać. :-) A co? Idiotka? Dzisiaj nie będziesz mnie udawać?

Myślę - i obawiam się, że dobrze myślę - że lubisz sobie pofantazjować, a my jesteśmy Ci potrzebni po to, aby Twoje fantazje prowokować. Czujemy się wykorzystane - prawie seksualnie. Chcesz poznać nasze odczucia i reakcje na męskiego ciała zakamarki, by karmić sie nimi i zaspokajać pragnienia, a raczej potrzeby, które w inny spoisób zaspokojone być nie mogą. Nasze słowa muskają Twe ciało, które pod ich wpływem drży i doznaje rozkoszy. A tego to oglądać nie mam zamiaru:D Choć patrzeć lubię. Ku przestrodze dla innych kobiet tu się wywnętrzających, które mogą być nieświadome tego, co się pod pozorną ciekawością czystej postaci kryje:P

:D ....lśnią w słońcu srebrem twoje skronie... oczu twych piwnych blask przejrzysty.. na ustach uśmiech narysował, chochlik, co wszystkim figle płata.. Serce mi obraz twój rysuje: realny i nie z tego świata:D. PS. Słodka.. spokojnie, to tylko net... wszystko zaś zależy od formy i tego co chcemy powiedzieć. Zatem nie panikuj :-)

:)Niech panikuje ten, kto panikować powinien

:D ... no własnie:D zależymy zaś od tego czego się spodziewamy:D a już zwłaszcza po necie i tego typu topikach:D

Pan Psełdonim sam napisał, że chce poczytać...z przyjemnością. A to, myslę, komentarza nie wymaga:D

a mnie się wydaję że czytanie z przyjemnością oznacza uśmiech do monitora :)

Uśmiech tez pewnie na twarzy się pojawia, ale poza uśmiechem....:P Ale każdy rozumie przyjemność na swój sposób - a chyba w życiu chodzi o to, by robić ludziom dobrze, prawda?

Chyba Pan Psełdonim poczuł sie urażony treścią moich niewysublimowanych żartów.:(:(

:D Słodka... czyżby uśmiech przyjemności na twarzy kojarzył Ci się jedynie z lubieżnością? Jeżeli dobrze zrozumiałam autora topiku, chodziło mu chyba o ową wysublimowaną wrażliwości z jaką kobiety potrafią postrzegać męskie ciało....