JAK ZROBIĆ ŻEBY FACET CHCIAŁ ŚLUBU???

niechodzi mi o to zeby zaciągnąć go do ołtarza. chce tylko zeby on chciał. jesteśmy niby takim nażeczeństwem o slubie jest mowa od czasu do czasu, ale chciałbym sprawić żeby on o to zabiegał, zeby zaczynał temat, no poprostu żeby postanowił że bardzo chce tego slubu. ale nie jest to dla mnie jakiś smiertelnie poważny problem a ni cel w życiu. chce zrobić taką sztuczkę. co o tym myślicie????

narzeczenstwo jak juz. widocznie facetowi dobrze w tkim wolnym zwiazku. skoro ma wszystko to po co sie zenic?

No jak no jak?????

nie da rady

Co nie pójdzie. Jeszcze bedzie sie moczył po nocach na samą myśl. Na każdego jest sposób. Pomyślmy.....

Sposób znajdzie się na tego, który stawia wyżej lęk przed utratą kobiety od własnego zdania, pragnień.

ale ja wiem że on chce, tylko że jest leniwy i dusi grosz. no racja to z ygody, ale właśnie jak zrobić żeby go przypiliło????no faceci powiedzcie co by was skłoniło??? nie martwecie się , to tylko zabawa, nie zmuszę go do slubu.

Ten szlaban spoko ale co z własnymi pragnieniami:-) Niech sie przestraszy,że np. zaczeło Ci ,mniej zależeć. Albo niech zrozumie jakie to dla Ciebie ważne:-)

rzeczywiscie zrezygnowac z pewnych"przyjemnosci" , ktore powinny byc dostepne "po slubie":)

no własnie szlaban odpada, też muszę przecież.no właśnie to jest myśl z tym że mi mniej zależy.tylko ze do tego trzeba cierpliwości. jedno już osiagnęłam, przestał być imprezowym kawalerem po tym jak ja zaczęłam być imprezową panną!!!:)))) wieć dowód że sposoby na facetów istnieją

nie sprawisz zeby chcial slubu,moim zdaniem bez sensu jakies durne gierki.Jesli facet Cie naprawde kocha to sam do tego dojrzeje, no chyba ze nie jest Ciebie pewien to bedzie odwlekal ten temat itd.Wtedy masz sprawe jasna ze mu juz nie zalezy.Ale po co gierki-to bez sensu a Ty bedziesz czula sie jak idiotka.Ja nigdy bym ani faceta nie namawiala ani nic,ja to juz w ogole zaluje ze w ogole tak z glupoty sobie palnelam to kiedy sie ozenimy.Ale nigdy wiecej! Facet sam musi to CZUC.

Postrasz go, ze mozesz byc w ciazy :P Zobaczysz, ze sie szybko uwinie. A jesli nie podziala, to powiedz mu, ze w takim razie dziecko bedzie nosic twoje nazwisko.

poza tym dziewczyno, Ty wiesz jak malo facetow ktorzy NAPRAWDE chca sie zenic? Niech Tobie przestanie na tym zalezec to nie bedziesz miala dylematow zeby go sprowokowac zeby o tym mowil. Moj facet tez JUZ nie mowi niestety i dalo mi to do myslenia ale NIGDY nie bede go prowokowac,co wiecej-ja JUZ NIGDY nie wspomne o slubie...Jednak przykre to ze faceci to do bzykania sa pierwsi ale do oltarza ostatni..

daj spokój, autorko tematu... lepiej zaakceptuj że faceci o ślubie nie gadają tak jak kobiety, że normalny facet woli zachować dystans do tematu mówić o ślubie, zabiegać o niego może jakiś desperat ale to z kolei trąci stanem w którym jemu bardziej zależy na ślubie niż na osobie z którą chce się ożenić (czyli z jakichś dziwnych powodów chce tego ślubu) jeśli zmienisz swoje podejście, będziesz czuła że np wprawdzie chcesz ślubu ale sa dla ciebie ważniejsze sprawy, w tym twoje osobiste, nie związane z chłopakiem, to on to wyczuje i będzie mu zależało na tobie, będzie się obawiał że możesz odejść - ja tak mam i jestem przeświadczona że mój facet chce ślubu bardziej niż ja; wcale jednak nie oczekuję że on się zakręci wokół organizacji czy będzie chciał dużo o tym rozmawiać i jeszcze jedno: jeśli przekombinujesz to twój chłopak wyczuje że to jakieś naciski i uzna cię za kolejną która ma parcie na ślub dla zasady (szlabany na "to co powinno być po ślubie" to prymitywna metoda dla jakichś gąsek które boją się że "męża nie złapią" i tania gierka która każdego zniechęci, kto nie lubi być manipulowany)

Całe życie prowadzimy z Nimi gierki!!!

a moim zdaniem to najbardziej upokarzajace prowokowac ciaza. To najgorsze rozwiazania i kazda babka myslaca bedzie potem miala swiadomosc ze facet ozenil sie z nia bo byla w ciazy czyli ze wzgledu na DZIECKO a nie na nia-a to najgorsze moim zdaniem.

Całe życie prowadzimy z Nimi gierki!!!

daj spokój, autorko tematu... lepiej zaakceptuj że faceci o ślubie nie gadają tak jak kobiety, że normalny facet woli zachować dystans do tematu mówić o ślubie, zabiegać o niego może jakiś desperat ale to z kolei trąci stanem w którym jemu bardziej zależy na ślubie niż na osobie z którą chce się ożenić (czyli z jakichś dziwnych powodów chce tego ślubu) jeśli zmienisz swoje podejście, będziesz czuła że np wprawdzie chcesz ślubu ale sa dla ciebie ważniejsze sprawy, w tym twoje osobiste, nie związane z chłopakiem, to on to wyczuje i będzie mu zależało na tobie, będzie się obawiał że możesz odejść - ja tak mam i jestem przeświadczona że mój facet chce ślubu bardziej niż ja; wcale jednak nie oczekuję że on się zakręci wokół organizacji czy będzie chciał dużo o tym rozmawiać i jeszcze jedno: jeśli przekombinujesz to twój chłopak wyczuje że to jakieś naciski i uzna cię za kolejną która ma parcie na ślub dla zasady (szlabany na "to co powinno być po ślubie" to prymitywna metoda dla jakichś gąsek które boją się że "męża nie złapią" i tania gierka która każdego zniechęci, kto nie lubi być manipulowany)

fvsfvsfvs patrzecie jaka mądrala

fvsfvsfvs patrzecie jaka mądrala

ale ma racje facet,nie wolno manipulowac facetem i bawic sie w rzeczy ze np.szlaban na seks dopoki nie jestesmy malzenstwem.Dziecinada. Jesli facet nie jest gotowy i nie gada o slubie to nalezy dac spokoj. Co to potem za satysfakcja zenic sie bo sie tak manipulowalo facetem ze 'musial'? W zyciu bym tak nie chciala.

nie facet ma racje ale babka-sptostowuje.

nie ma soposobu....faceci pozniej dojrzewaja do takich decyzji niz my...u nas od zareczyn minelo dwa lata nim stanelismy na slubnym kobiercu ale warto bylo czekac by moj maz mentalnie dojrzal w tym piekno takie jak ja widzialam;) nic na sile;) ale sporbuj z nim porozmwiac o tym jak widzi wasz zwiazek? czy ma powazne plany? jesli tak daj mu czas bo wymuszanie tego nic nie przyspieszy a tobie odbierze cala radosc...pozdrawiam;)

ale mi właśnie o to chodzi żeby osiągnąc taki stan jak ty fvsfvs żebym poczuła że on chce.nie chce żeby gdała o tym lub planował, chce czuć że on chce. i nie chcę tak nachalnie wywierać wpływu na niego. to musi być tak delkatnie, nie postrzeżenie, żeby nawet nie było wypowiedziane słowo ślub. no właśnie taka gierka, nie nadarmo sięprzecież mówi że facet to głowa, ale kobieta to kark, którą głową kieruje

ktos kiedys cos madrego napisal na tym forum. mianowcie jak facet mowi, ze nie jest gotoyw na slub, to kobieta moze mu powiedziec, ze ona nie ejst jeszcze gotowa na sex. proste :) ja nie ejstem za tym, zeby trzymac faceta bez sexu az do slubu ale jednak jak facet ma wszystko i zyje sobie w wolnym zwiazku z kobietą tak jakby byli malzenstwem a nie są, seks jest i w ogole wszystko ladnie, pieknie, to taki facet z wygody naprawde nie cche sie zenic. sa pewne granice tak mysle. facet nie moze miec za dobrze bo potem tak to konczy jak w tym topiku i wielu podobnych. pozdrawiam

no kiedyś byłam taka głupia i zaczynałam rozmowe o tym, pytałam i takie tam, ale on tylko odpowiadał, że chce, no i będzie ten slub, jak pytałam kiedt to mówił ,za rok. i nic pozatym , cisza. już nie jestem taka głupia i nie zaczynam tematu, bo naprawde to odbiera radość. ale wiem że on chce być zemną i chce ślubu, ale....no niewiem nie chce mu się, szkoda mu kasy....i właśnie w tym sęk

:D nie jest gotowa na seks? Następna proszę :) Na mnie i mnie podobnych nie ma rady. Nie chcę być w związku małżeńskim i koniec. Żaden szantaż emocjonalny tego nie zmieni. Kochać można bez papierów legalizacyjnych.

no tak zgadzam się, ale dlaczego tak jest??? z wygody nie chce slubu, ale jakiej wygody, branie ślubu jest niewygodne??z kobietą którą się kocha??/ to mnie zastanawia. ale z tym seksem jednak chyba się zastanowie. już widze jego głupi uśmieszek,, że .."no co ty"

frk nie martw sie, zadna normalna kobieta z takim palantem jak ty tez nie chcialaby brac slubu :o