Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia i tylee

ma być ślub, a ja się dowiaduje, ze zdradził

Polecane posty

"wwwwwwwwwwwww a ja zdradziłam raz i nigdy więcej. nie wszyscy, którzy zdradzili raz zdradzają drugi i trzeci... nie uogólniajcie proszę" on zdradził ją 3 razy - a przynajmniej do trzech się przyznał bo nie wiadomo ile jest jeszcze takich, którym nie mógł się oprzeć :O więc jak widać jeden raz go nie nauczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chwal sie zdradą bo nie ma
czym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa346 masz 20 lat
cop ty wiesz z zycia??? a ty lepiej daj sobie z tym fagasem spokuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tefalen
twoje wybaczenie=zgoda na kolejne zdrady. Jesli z nim nie zerwalas, to znaczy, ze sie nie szanujesz, takze zal mi ciebie nie jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tylee
oj no to ładnie się naczytałam, wiem, że moje zachowanie nie jest całkiem normalne stąd mój nick, poprostu nigdy w życiu nikogo tak nie kochałam, może gdy spotkam kogoś kogo równie mocno pokocham jak jego zobaczę, że można inaczej żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przyznacie to kuszące
ślub, biały welon, wesele i jakie szczęście... mam ślubnego chłopa, koleżanki mi zazdroszczą... ale potem to już tylko pozostanie pisać pozew rozwodowy... Mąż będzie, dzieci pewnie też, ale szczęścia rodzinnego będzie brak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przyznacie to kuszące
nikogo w życiu tak nie kochałaś? Daj sobie szansę, na pewno poznasz wartościowego człowieka. I pokochasz go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"poprostu nigdy w życiu nikogo tak nie kochałam" takie podsumowania to w jesieni życia można robić a nie ledwo po 20. :o NIKOGO oprócz niego nie kochałaś, boisz się samotności itd - to dość normalne. w przeciwieństwie do nienormalnego skazywania się na wegetację a nie życie kolejna biedna cierpiętniczka. niech pije, bija czy zdradza (albo i wszystko na raz). byle był :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna jestes dziewczyno
jak zdradził raz zrobi to i kolejny:( tacy juz są mężczyxni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fendi25
Żal mi Ciebie, że jesteś taką .... Nie chcę Cię obrażać, ale skoro Ty sama siebie nie szanujesz, pozwalając aby Twój (oby nie) przyszły mąż traktował Cię w ten sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicja ...1
a ja zdradziłam raz i nigdy więcej. nie wszyscy, którzy zdradzili raz zdradzają drugi i trzeci... nie uogólniajcie proszę" zycia nie konczysz ... nie mow hop !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tylee
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyskakujcie tak na Nią
ona jest po prostu ślepo zabujana w facecie który delikatnie mówiąc nie do końca wie czego chce.... jeśli go tak bardzo kochasz i nie mam mowy o tym żebyś go zostawiła, daj mu po prostu nauczkę! Przestań się z nim kochać!, żadziej spotykaj, bądź niedostępna, jeśli wszystko wróći do normy on znów to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyskakujcie tak na Nią
*rzadziej spotykaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wtedy przyszły mąż też omal mnie nie zdradził - poprostu weszłam w odpowiedniej chwili- też potem mówił że to tylko piękne ciało taaaa byłam taka jak ty- chciałam mieć męża rodzinę .wybaczyłam - po 3 latach jak byłam w 9 miesiącu ciąży też mnie zdradził tylko juz nie przepraszał , nie mówił że t tylko piekne ciało- ale wprost- "a co ty sobie myślałaś , byłaś tylko idiotką którą chciałem przelecieć , jak chesz żebym z tobą został to na kolana suko" chcesz tak? bo taką masz wizję przyszłosci jestem rozwódką, mam 2 kochajacego męża- i żałuję że tak zmarnowałam tyle lat tylko dlatego że byłam niecierpliwa i nie poczekałam na tego wartościowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tylee
ike nie chce tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje ci
bo jestes glupia jak but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak nie chcesz to zostaw gościa i zacznij życie bez niego. Na pewno spotkasz jeszcze kogoś kto nie będzie zdradzał Cię z pięknym ciałem:O Chyba, że naprawdę chcesz zmarnować swoje życie... A tak na marginesie-Czy Ty nie masz do siebie szacunku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam bardzo podobnie jak
ike...:O luuudzie ja to dopiero byłam głupia!!!! tylko z ta róznicą,ze nie mielismy slubu i jak byłam w 3 miesiacu ciaży to zadzwoniła do mnie jego "PANI" i powiedziała mi bezczelnie ,że on jest za mną tylko dlatego,że jestem w ciazy ...i że oni sie kochaja itp itd 😭 nie potrafie opisac jak sie czułam ...wylądowałam w szpitalu .Jak wróciłam spakowałam mu torbe i WON DO NIEJ ! serce krwawilo,jak mała sie urodziła nie chciałam go nawet widziec ! Dziecko ma moje nazwisko -on nawet nie próbował sie sprzeciwiac -nie chce od skurczybyka nic! A jego piekna kiedy ja jechałam rodzic była juz tez w ciazy :O :O z tego co wiem to dochodziło tam to róznych awantur a teraz on ma juz kolejna i podejrzewam,ze na tym nie poprzestanie ! ZASTANÓW SIE DZIEWCZYNO CZY WARTO DLA TAKIEGO KOGOS ZAMIENIAC ŻYCIE W PIEKŁO ?! nie chciałabys życ spokojnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradził raz zdradzi kolejny
widocznie nie ma skrupułów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Wiesz doskonale rozumiem to, że boisz się odejść i zostawić... ja właśnie zastanawiam się czy zakończyć mój związek, który trwa od 7 lat, co prawda nie z powodu zdrady, ale z innych przyczyn. Myślę, że zdrady nie można wybaczyć, chociaż nie byłam zdradzona, ale wydaje mi się, że raczej jego teksty są nie do wybaczenia - że to tylko ciało, a nie sam akt, ponieważ nie ma skruchy. To jest tak samo jakbyś będąc z kimś z góry zakładała, że jesteś z nim z miłości, a z innymi, to przecież tylko seks. A życie nie tak chyba powinno wyglądać, nie?:) głowa do góry i odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkolorowy
Przezylam taka sama sytuacje, odeszlam, wyleczylam sie z tej milosci, jestem szczesliwa z kims innym.... Zycze tego samego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
autorko...jesteś 100% normalna...to że piszesz że tak bardzo go kochasz to normalne dla pierwszego związku i pierwszej miłości. całkiem naturalne jest to że wierzysz jeszcze, że wystarczy kochać żeby wszystko było dobrze i że miłość góry przenosi i zwycięży wszystkie trudności. kobiety w swojej pierwszej miłości są bardzo oddane, bo to ta pierwsza wielka jedyna i romantyczna...i są bardzo łatwym łupem dla różnych popaprańców. prawda jest taka, że miłość nie bywa taka jak w książce, bajce czy komedii romantycznej...po prostu nie. miłość jest czymś zupełnie innym...szacunkiem, troską, wsparciem, chronieniem kochanej osoby przed bólem i łzami...jak w piosence zespołu happysad: "Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty To też nie diabeł rogaty Ani miłość kiedy jedno płacze A drugie po nim skacze Bo miłość to żaden film w żadnym kinie Ani róże ani całusy małe duże Ale miłość kiedy jedno spada w dół Drugie ciągnie je ku górze" wiele z nas tu piszących ma za sobą właśnie taki pierwszy związek z którego bardzo trudno było się wyrwać czy zrezygnować, bo niby miłość pierwsza i jedyna. niewiele kobiet trafia za pierwszym razem na dobrego faceta....ja przez pierwszą miłość zawaliłam studia, moja przyjaciółka miała ten sam schemat jak ty...teraz leczy nerwicę i od 2 lat nie może stanąć na nogi, a moja kuzynka zerwała dopiero jak wylądowała po pobiciu przez "ukochanego" ze wstrząsem mózgu i złamanym nosem. wiele jest kobiet którym trudno było uwolnić sie z pułapki pierwszej wielkiej miłości... jedne mają to już za sobą i odnalazły szczęście, inne jak ty właśnie walczą, a jeszcze inne zostały i stoczyły sie już na dno egzystencji, nerwicy czy depresji. pamiętaj zawsze to twój pierwszy mężczyzna i nie masz porównania...nie wiesz tak na prawdę co może dawać związek i jak dobrze można się w nim czuć. mi też wydawało sie długo że mój pierwszy związek był cudowny i dobry...teraz z perspektywy czasu wiem że był bardzo zły, że za często lałam łzy i ze tak nie musi być między dwojgiem ludzi. autorko jesteś na rozstajach...zatrzymaj się w życiu i zastanów się nad przyszła swoją ścieżką...idź na jogę, poczytaj poradniki, doskonal się wewnętrznie...może nawet idź do psychologa...i odnajdź siebie, nazwij swoje uczucia, pragnienia...przyjrzyj sie przeszłości wspomnij co było dobre co złe...próbuj wyobrażać sobie przyszłość zarówno taka z nim jak i taka bez niego...buduj poczucie własnej wartości...a znajdziesz drogę która będzie dla Ciebie najlepsza...i jeśli uda Ci się ją znaleźć to pewnie odejdziesz od tego chłopaka...ale wiem że musisz do tej decyzji dojść sama i a nie wyczytać ją na kafetrii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sadzicie o facecie
zalozmy ze jest taka sytuacja ktory ma romans na boku - zalozmy ciagnacy sie poltora roku .... [rymy niezamierzone] bardzo kocha zone, ma z nia swietny kontakt psychiczny ale nie seksualny smieja sie razem, dobrze bawia ... uwielbiaja rzem byc, czytaja te same ksiezki, chodza razem do znajomych .... itd. nie maja dzieci ma kochanke ale ukrywa przez nia jak mzoe adres, telefon .... spotyka sie tylko w "bezpiecznych" porach liedy zona nie ma pojecia ze moze ... bo jest "w pracy " lub pracuje w domu kochance zaznaczyl, ze nie bedzie z tego nic wiecej typu : rozwod, bycie z nia itd... bylby zalamany gdyby romans wyszedl na jaw ... kocha zone ponad wszystko ... czy sadzicie ze takie cos jest wybaczalne/ normalne / usprawiedliwione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co bys pomyślał gdyby tak robiła żona? zdrada zawsze boli - klamstwo zawsze boli jesli się kogoś kocha mozna dla niego wiele poswięcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tylee
autorko ukrywająca się pod nickiem ** ** ** ** ** *** *** *** *** popłakałam się czytając Twojego posta. wiem, że powinnam odejść i zrobie to, boję się tylko czy wytrwam, chyba każdy wie jak to jest nie móc się przytulić do nikogo, płakać samotnie w poduszkę itp., a wracając do tematu niskiej samooceny, coś w tym chyba jest, zawsze od dziecka byłam traktowana jako ta gorsza, kiedy koleżanki mi mówiły: jaka Ty jestes ładna, ja odpowiadałam: żeby nie przesadzały, że wcale nie... a może to problem domu w jakim się wychowałam, gdzie mama zawsze była poniżana przez ojca... naprawdę niewiem... wiem, że to jest złe, że tkwiłam w tym związku, ale to było silniejsze odemnie,,, posataram się to zmienić, trzymajcie za mnie kciuki... i dziekuje za wszystkie posty :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
poradzisz sobie :) dbaj o siebie i trzymaj się ciepło :) życie przed Tobą i tylko od Ciebie zależy jakie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia i tylee
dziekuje Ci bardzo :* chociaż myśląc o nim dalej mnie kuje jak cholera w sercu:( to mam nadzieje, że kiedyś to minie... Ściskam mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby odejść musisz widziec pozytywne strony bycia tzw singlem przez jakiś cas- a jest tego sporo- pomysl co możesz zrobić jak bedziesz sama a czego robic już nie będziesz jak bedziesz z meżem to nie jest trudne - pomysl tez co cię może czekać z takim mężem- przemysl swoje uczucia- w momencie zawarcia ślubu twoje rozterki nie znikną, twój ból z powodu zdrady też - nie ak powinien zaczynać się związek - i nie tak buduje się rodzinę. oczywiscie wybór należy tylko i wyłącznie do ciebie- ale myślę że jeśli wybierzesz tego człowieka bedziesz tego żałować - tylko fakt czlowiek uczy się na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tylko fajne ciało- dobre w życiu bym nie wyszła za kogoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×