milosc przez internet??????

poznalam ostatnio wspanialego faceta przez internet . znamy sie zaledwie dni a juz czujemy cos do siebie tylko ze ja jestem w 4 letnim zwiazku a on w 2 letnim.. on mieszka w opolu a ja w rzeszowie??? czy przez taki krotki okres moglismy sie w sobie zakochac? nie znajac sie i nie widzac??? mam buzyc swoj zwiatek al takiej internetowej znjomosci???? mam metlik w glowie? nie wiem co robic:(( tesknimy za soba piszemy meile??? czy warto?? miloas na odleglosc czy to jest realna??? a moze to tylko zauroczenie .. jak sie z tego wyplatac?? prosze pozmuscie mi ??:*:((((((((((((((((

Ręce opadają.

coraz slabsze ostatnio :O

wsadź głowę do klozetu i puść zimny strumień wody....a potem ulep pierogi dzieciom i mężowi.. i powiedz,że cię głowa boli!

ehhh... też mi by się przydała taka miłość :(

ODŁĄCZYĆ INTERNET ZAJĄĆ SIĘ PRZYGOTOWANIAMI DO ŚWIĄT POWINNO POMÓC

ja uważałam że taka miłość ma małe szanse na przetrwanie.Teraz to sama nie wiem,ponieważ 2tygodnie temu dowiedziałam się że moje kuzynka w czercu bierze ślub a poznali się przez internet 3 lata temu :D

to nie milosc:o

Przecież nikt nie mówi, że nie można kogoś poznać przez net, co druga osoba w Polsce tak poznaje swoją połówkę. Jak mówią najnowsze wyniki badań przeprowadzone przez CBKiIPR. Ale... to co pisze autorka tematu jest śmieszne i dziecinne. Znam Go (znaczy Jego literki) dwa dni z dzisiaj, czy warto burzyć związek....

Na biurku już leżą cycki, nie ma miejsca na ręce.

taa, a on jest żonaty i dzieciaty i nieźle się bawi ściemniając ci tak na odległość. Naiwnych nie brak jednak, zwłaszcza w necie.