Internetowa miłość - czy jest możliwa???

jest możliwa czy w realu czy w necie siedza tylko ludzie przeciez

czy komus coś takiego się zdarzyło? czy można poznać drugą połówke przez kabel?

czy komuś zdarzyła się ...potem w realu i trwa do dziś????

mi sie zdarzyło poznałam tak swojego męża :)

tak. trzy lata temu, trwa do dzis, juz razem mieszkamy. dodam, ze on nie jest polakiem, przez ponad dwa lata jezdzilismy do siebie i udalo sie. za rok slub.

:(

lady, jak długo trwałą znajomość, zanim spotkaliście się?

czy ktos się wypowie n/t internetowej miłośi???? proszę

ja tak poznałam narzeczonego :) - moją pierwszą miłość

Nie,nie poznaję nikogo przez internet to nie ma sensu

Jest mozliwa choc niezbyt czesta. Moja kolezanka niedawno wyszla za maz za faceta wlasnie poznanego przez neta. Jednak powiedziala mi, ze tak naprawde to oni dopiero sie na zywo poznali. Klikali ze soba krociotko (moze ze dwa razy) i szybko zdecydowali sie poznac by tworzyc sobie poprzez neta wyobrazenia o drugiej osobie ktore potem mogloby sie okazac mylne. Takze wazne by sie szybko zobaczyc i poznac w realu.

:O

moja siostra ma męża z nata

co się tak krzywisz trzydziestka ? dawno Cię nie bzyknięto ? :)

Dawno :P

;)

Przez net sie nie da :P

Jasne, że jest możliwa... Jak pracowałam w WKU, była tam taka Ania, któa pewnego dnia zaczeła nam opowiadać swoją historię.. nawet Major przyszedł i słuchał. Mówiła , że w wigilie weszła na czat, była samotna..jakiś facet miał nick" kto mnie pokocha"..ona napisała do niego, " ja, czemu nie". Zaczęli pisać, i tak kilka tygodni, raz Marcin, botak miał na imie, spytał czy może przyjechać, a mieszkał na końcu Polski, a Ania na to, że jasne nawet teraz..to on wskoczył w pociąg i przyjechał. Spotkali się na stacji benzynowej, Ania widząc go jak czeka pomyślała" jaki wieśniak".. No ale spotkała się z nim , bo nie wypadało tak go zostawić. Spotkali się raz drugi... i zakochali się. BYłam na ich ślubie, ona taka szczęśliwa..cały czas o nim mówiła, dzwonili do siebie. Choć za bardzo do siebie nie pasowali, on chudziutki 56 kg, niezbyt atrakcyjny, ona kobieta o grubej kości, ale najważniejsze, że się kochali , i są szczęśliwi:)

...nie wiem czy sie spotkać czy nie?? znalazłam wątek, dziewczyna poznała goscia...i potem miała włamanie do domu i ją okradziono..

...nie wiem czy sie spotkać czy nie?? znalazłam wątek, dziewczyna poznała goscia...i potem miała włamanie do domu i ją okradziono..

No... nie wszyscy są normalni, to na pewno.

A ja Wam powiem, że dzięki Naszej Klasie odnalazłem, po latach, swą WIELKĄ PIERWSZĄ I NIESPEŁNIONĄ MIŁOŚĆ....! Jesteśmy wreszcie razem!

a ja zapoznalam chlopaka przez telefon...pomylilam numer...zaczęlismy smsować ...ta nasza znajomość trwa juz chyba z 6 lat, nigdy sie nie widzielismy, tylko fotki...teraz piszemy na gg...bardzo go lubie...ale boje sie spotkania...chyba za dlugo zwlekaliśmy...tak sie do niego przyzwyczailam,ze boje sie że bedzie rozczarowanie i koniec znajomości...ale pewnie niedlugo sie zobaczymy...co bedzie los pokaże...

...koralik....ja nie mogę...6 lat??? jesteś niesamowita!!!! życzę powodzenia....i pozytywnego nastawienia do spotkania...

a moze ktos zna link do fajnej strony randkowej ,bo tutaj jak napiszasz ,ze jestes samotny ,to zaraz kubel zimnej wody na ciebie leci ,albo i lepiej

no właśnie....podajcie linki do str. randkowych może randki gazeta pl.

;)

ja to przeżyłam i było to najpiękniejsze uczucie w moim życiu. Skończyło się, ale za nic bym tego nie zamieniła na coś innego. Za dużo różnic wyszło. Mimo wszystko było warto choćby spróbować.