Cześć. Zapraszam do nieskrępowanej rozmowy ludzi po 30-stce.

Adiks, oczywiście że nie zawsze taki był. Wszystko się zmieniło gdy rodzice zapisali mu firmę. Kiedyś pracował w innej firmie. Były wyjścia, spontaniczny seks, wspólne leniuchowanie i wypady w góry z plecakiem na cały dzień... Spacery, długie rozmowy...Ale gdy odwiedzaliśmy jego rodzinę zawsze sie spinał i był taki chłodny dla mnie. Wiem że miał kiepskie dziecinstwo, ale między nami było tyle ciepła i czułości... Nie myślałam że stanie się tak lodowaty jak oni.

Czyż aby potrzebny ten sarkazm? Hehehe

Sarkazm? Ale z mojej strony nic Ci nie grozi :P

Myślę że to praca i przebywanie z nimi go tak zmieniła ale napewno dalej cie tak kocha jak kiedyś może tylko teraz tego tak nie okazuje a jeśli jest teraz rzadki seks, może to stres i przepracowanie

Wiesz, to nie łatwe :). Kryzys trwa od roku. Śpimy osobno. Długo między naminic się nie działo. Tak jak by jemu ten układ pasował. Ale ja czuję się strasznie samotna i co gorsza, kocham go na prawdę. Seks zdarza się rzadko i nawet moja wstrzemięźliwość przez pół roku nic nie dała. To dziwny " układ".

Łee, to czemu ja z tobą gadam...hehehe

Posmucę trochę bo mnie nie było :p Moje dzieciństwo też niełatwe, łapię się na powielanieu błędów, koryguję sié na bieżąco, ješli chcé zareagować automatycznie zatrzymuję się, biorę oddech i zmieniam kierunek, często mi to wychodzi. Meg przykro m, że tak Ci z mamą się układa...może spróbuj to przewartościować i pomyśl jakie dobre cechy i zachowania w Tobie ta sytuacja ukształtowała. Adiks ile masz dzieci? Agrafka czasem też tak się czuję z mim mężem, jednak bardzo chcemy być se sobą i dajemy radę.. Lubię: naturę, być z moją małą, seks i kochać się z mężem, callanetics, bieganie (wolne :P), filmy, kryminały, anatomię, rozmowy, słońce wiosenne, przytulanie, muzykę.

Agrafko, rrozmawiałaś z nim na ten temat?

Agrafka..Podziwiam ..U mnie tez różnie bylo ale tyle lat jesteśmy razem.. Adi...Uważaj :P:P Nie jestem grzeczną dziewczynką..... Nie wiem czy pisalam :D

Mam troje dzieci

No mam nadzieję. ..hehehe

Wow..To w porównaniu z Wami jestem w lesie..

Nie. To nie stres... Jego męczy rodzina, ja, te codzienne sprawy. Sam mi to powiedział. I myślę, że po prostu powinien być sam. Na pewno nie ze mną. A ja na pewno nie z nim. Nigdy nie nadawałam się na laskę tylko do łóżka bo choć cholernie lubię seks, wewnętrznie czuję się okropnie.

Ale masz nas, możemy być twoją grupą wsparcia

Adiks jesteś zabójczo przystojny :) Trójka to chyba niezła szkoła życia... Meg jaki znak zodiaku jesteś niegrzeczna dziewczynko?:D Ja lew. Agrafka...rok bez seksu, smutne...czas leci a marnuje się na dziwne sprawy. Ja bym chyba poszła na terapię, szkoda życiągu na marazm, na pewno są rozwiązania tylko samej Ci trudno je znaleźć lub wprowadzić w życie..

Nie wyobrażam sobie rok czasu nie kochać sie..;) Mój znak zodiaku to Wodnik :D

Mag ja mam jedno, szybko mnie dogonisz :D

Grupa wsparcia? Wchodze w to :D:D

Ja mam dwoje dzieciaczków i to moje największe szczęście :). Wszystko bym zniosła dla nich, ale ta samotność jest straszna.

Agrafko, może jego to przerasta co mowi?

Ja mogę żyć bez tlenu ale nie bez seksu

Ubawiona tylko nie posądzaj mnie o narcyzm. ..hehehe

Seks to podstawa i tyle..Nie ma nawet o czym rozmawiać :P:P:P Dlugo i ostro aż do wypieków :D:D

No, sama się dziwię :). Jeszcze z moim temperamentem;). To katorgi!!!Ale myślałam, że on coś zrozumie. Były prośby, rozmowy, listy, aż w koncu wyprowadziłam się do deugiej sypialni. Jestem w niej właśnie. Co sprawło że znowu mu uległam? No gapiłam się na obcych gacetów, miałam jakieś porąbane sny z innymi a na końcu każdego ze snów, nieznajomym kochankiem i tak był mój mąż. Jestem nienormalna co?

Śmieję się właśnie z siebie ale pewnie na koniec się poryczę. Sen erotyczny odpada, bo przydębiłam tego mojego M w sobotę i chyba bezlitośnie wykorzystałam. Niestety wczoraj rano już nie był skory do mojego towarzystwa i totalnie mnie olał. I to ja czuję się wykorzystana... Będę żałować jak nic.

Nie,myślę iż jesteś normalną zdrową kobietą która kocha i chce być kochana, czy on cię kocha?

A może ma problemy zdrowotne bo normalny facet ma problem wstrzymać dzień bez seksu, no chyba że ja jestem nienormalny. ...

Adiks nie posądzam...doceniam ;) Agrafka....nie rozumiem Cię, nie potrafię kochać kogoś kto mnie unieszczęśliwia. Nie rozumiem czemu nie jesteś na terapii, samotność tak bardzo boli..

Myślałam,że towarzystwo sie rozeszlo:) Może problemy go przytlaczają? Nie wyobrażam sobie tyle czasu bez seksu :P:D U mnie tez równie bylo ale tyle lat jestesmy razem i bedziemy...

Dobranoc, do jutra, dobrze było sié z Wami spotkać :)