Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anisia23

mama chora na depresje-list pozegnalny

Polecane posty

Gość pierwszym krokiem
poradzisz sobie, wiele osob zrobilo takie kroki i poradzilo sobie. Ja wtedy nawet pracy nie mialam, bo jeszcze studiowalam, i dalysmy rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia_Samosia! Power powerem, ale Mamy w tym domu juz dawno byc nie powinno! Autorko! Jesli masz cos zmienic, to nie od JUTRA, tylko OD DZIS!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z narzeczonym jakis czas temu zastanawialismy sie nad wynajeciem pokoju. musze z nim porozmawiac na ten tamat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszym krokiem
to przestncie tylko rozmawiac i podejmijcie jakies kroki! Bo kolejne kilka lat wam zejdzie na zastanawianiu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze mowicie ze boje sie zmian. chcialabym a nie potrafie nic zrobic. narzeczony musi mnie wesprzec bo sobie nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj! koniecznie! to pierwszy krok do podjecia jakichkolwiek dobrych decyzji! nie ma na co czekac! mama i ty - przede wszystkim wasze zdrowie - jestescie najwazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie tak latwo znalezc mieszkanie do wynajecie wiem bo szukalismy na powaznie rok temu sami mielismy zamieszkac. moze sie uda szybko cos znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANISIA 23 - my tez tu cie wspieramy. Moze to pomoc jedynie wirtualana, ale popatrz ilu wokol siebie masz przychylnych ludzi, ktorzy staraja sie znalezc jakies wyjscie z tej paskudnej sytuacji!!! jestesmy tu! Nie jestes sama! koniecznie daj znac, jak sie sprawy maja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno. masz jakis telefon komorkowy, ktory moglabys zostawic mamie i dzwonic co jakis czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebny ci kop jak nic, dziewczyno! zobaczysz :P bedzie dobrze! Musi byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze...............
czy Wy walnieci jestescie?? Ten czlowiek sie zneca nad rodzina a 3dorosle osoby sie go boja. Takich gosci sie zabiera w kaftan i zmusza do przymusowego leczenia. Przeciez wynajem bedzie ich kosztowal pieniadze. Aha-przypomnilo mi sie, sa jeszcze osrodki interwencji kryzysowej wpisz w google "osrodek interwencji kryzysowej "-tam mozna znalezc kar do mieszkania i porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaftan zostawmy na podwieczorek - narazie musza opuscic to bagno! wiesz jak dlugo trwa, zeby udowodnic komus wine???? do tego czasu ich wykonczy przeciez... zadne pieniadze nie da warte utraty czyjegos zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zaczac domagac sie sprawiedliwosci jeden dzien po przeprowadzce - ale nie na odwrot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana najważniejsze to przezwyciężyć strach przed zmianami i brać sprawy w swoje ręce!!! Nie ma takiego czegoś że się boisz, że nie dasz rady.DASZ!!! Tylko na prawdę szybko musisz zacząć działać, piszesz że ojciec znęca się nad mamą psych i fiz, dlaczego nie dzwonicie na policję??po którejś tam interwencji policja sama oddaje sprawę do prokuratury z powództwa cywilnego, na wszystko jest sposób, moja teściowa też 20 lat żyła z takim chorym psychicznie chwastem, też się bała zmian, tez myślała że nie da rady tego przejść, ale wspierałam ją jak mogłam, namawiałam i teraz jest oddana sprawa o sądu o znęcanie się psych i fiz, po raz drugi zresztą bo 1 zakończyła się śmiesznym wyrokiem grzywny więc ten gnojek dopiero zaczął sobie pozwalać,pozew o rozwód też już jest złożony w sądzie, z żądaniem eksmisji, i wszystko wskazuje na to że dostanie tą eksmisję, a u Was tym bardziej nie będzie najmniejszego problemu jeśli pokażecie w sądzie zaświadczenie że mama ma depresję z powodu ojca, i zaczniecie wreszcie godnie żyć, tak jak na to zasługujecie!!! Zgłoście się do Lokalnego Ośrodka Wsparcia , tam jest prowadzony program pomocy ofiarom, urzędują BEZPŁATNIE prawnicy, psycholodzy, Ty możesz skorzystać z pomocy psychologa, mama pewnie też, prawnik Wam pomoże napisać każdy pozew ZA DARMO!!! Wiem co mówię bo ja z teściową właśnie z takiego Ośrodka korzystamy, i wiem że na śląsku jest masa takich punktów, bo ja też jestem ze śląska i ja korzystałam z LOW w Siemianowicach Śląskich-Bytkowie. Także nie pozostaje Ci nic innego jak brać się do roboty i nie ma tłumaczenia strachem czy jakimiś tam zwierzakami!!!Jeśli nie chcesz stracić mamy, i zacząć żyć normalnie a nie w ciągłym strachu, to musisz się wziąć za siebie i działać!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszym krokiem
a mama nie ma jakiejs kolezanki z ktora moglaby posiedziec az do twojego powrotu z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to powinno być dla Ciebie bodźcem do działania, takim kopem który Cię rozpędzi, jak długo jeszcze chcesz bać się przed wyjściem do pracy o mamę?? Nie możesz na to pozwolić żeby jeden człowiek terroryzował Was wszystkich. Jak się go pozbędziecie zobaczysz że mamie na pewno się poprawi i wyzdrowieje tylko musisz TY zacząć działać. W Tobie jedyna nadzieja!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie raz siedziala u jednej kolezanki i u drugiej nawet pare dni ale kto nie przezyl tej choroby to nie jest w stanie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszym krokiem
to dzis jeszcze raz kolezanka, a od jutra szukanie mieszkania! Bo inaczej to sie to zle skonczy u was, a siedzienie i uzalanie sie nad wlasnym losem nic nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszym krokiem
i daj znac jesli podejmiesz jakies kroki. Trzymaj sie cieplutko, myslami jestem z toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankkkka1
Sama chorowałam na cieżką depresję,depresję klasyczna nie dwubiegunowa,myślałam ze tego nie przetrzymam,zresztą wiesz na czym to polega.Nie mogłam dobrać leku.Pomogła mi nietypowa mieszanka leków lamitrin(przeciwpadaczkowy lek,również na depresje dwubiegunową,ale w małych ilociach na klasyczną depresję), 100 mg na dobę(zaczyna sie od bardzo małej mniej niz 25 zwiekszajac co tydzień dawkę leku) mi juz 100 mg pomogło plus velaxin(inne nazwy to efectin) 37,5mg.To są minimalne dawki leków ,nie ogłupiają.Spróbuj porozmawiać z jej lekarzem o takim leczeniu.Ze mną bylo tragicznie,teraz jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankkkka1
Kazdy inaczej reaguje na leki,ja bardzo xle reagowałam na wiekszosc.Naprawde spróbuj nakłonić lekarza aby przepisał jej taką kombinacje leków.Generalnie nei masz nic do stracenia,a wiele możesz zyskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny maja naprawde dobry pomysl. kolezanka mamy moze tu wiele pomoc pod twoja nieobecnosc! Od jutro szukanie jakiegos lokum! nie wszystko stracone jesli chodzi o mieszkanie, przeciez mozecie je odzyskac! Walczyc o swoje zaczniecie jak sie przeniesiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzisiaj musze cos wymyslic, bo nie wiem co sie stanie widze kartki obok mamy wiem ze to listy. nie moge zniesc ten mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×