Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna owieczka

po poprzedniej pracy czuje sie jak posmiewisko i ofiara losu

Polecane posty

Gość smutna owieczka

Nadal nie mam pracy, dopiero wychodze z dolka, trwa to za dlugo. Nie wiem co robić. Ta firma zrobila chyba wszystko, zebym nie starala sie w niej zostać. Poradzcie jak sie uwolnic od tych uczuc,ktore mam, bo boje sie, ze sie stocze na margines spoleczenstwa, jak szybko czegos z tym nie zrobie. A tak sie cieszylam, jak dostalam te prace, ze wreszcie trafilam na firme, ktora przynajmniej podpisala ze mna umowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
najgorsze jest to, ze ja n nie zrobilam, zeby zawalczyc o swoje. Zasuwalam jak maly samochodzik i tylko tyle, ze po tej pracy nie chce mi sie zwyczajnie zyc. Takiego pracownika juz drugi raz nie beda mieli-glupiego, taniego i sumiennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Cie nie zabije to Cie wzmocni - proponuje poszukac nowej pracy - masz juz wieksze doswiadczenie i mysle, ze szybciej sie gdzie indziej odnajdziesz, a jak nie tu to kolejne. nikt nie musi pracowac cale zycie w 1 firmie siedzac i rozmyslajac sobie nie pomozesz. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
boje sie, ze juz cale zycie bede tak zyc jak teraz-gnebiona i ignorowana przez wlasna rodzine i wspolpracownikow w pracy tylko dlatego, ze jestem za slaba, zeby sie obronic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
madz --Ty masz racje, ale ja sie boje, ze jak znow zle trafie to w domu bede miec awanture, ze nie umialam wytrwac w kolejnym piekle. Boze, nie moge sobie wybaczyc, ze dalam sie tak traktowac...tak jak w rodzinnym domu. Tam bylam tak samo traktowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburyna
ja odeszlam z pracy niedawno bo tez czulam sie wykorzystywana i mam takie same uczucia co Ty,najgorsze jest to ze minely juz dwa miesiace a ja to ciagle rozpamietuje,odeszlam bo bylam slaba aby tam przetrwac i ujelam sie w sumie honorem a teraz nie moge znalezc nowej pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
tamburynko jak to ujelas sie honorem? Rany, ja nie rozumiem, czemu tak to mnie podcielo, nie rozumiem tego:( Czulam sie tam na szarym koncu, jak jakis glupol, ktory sie angazuje a i tak jest posmiewiskiem i najtanszym popychlem.:( Nawet raz tam nikt zyczliwie ze mna nie porozmawial:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
moja matka mowi bo ty potrafisz byc bardzo nieprzyjemna dla ludzi. Powiedzialam jaj, ze w pracy nie bylam nieprzyjemna dla nikogo, bo w pracy mnie nikt nie wyzywal od k...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że Cię tam wyeksploatowano zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Skoro już odpoczęłaś, to ossstro ruszaj i energicznie do szukania czegoś, gdzie będziesz miała \"ludzkie warunki\". Życzę powodzenia.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburyna
nie chce sie wglebiac w sytuacje,pracowalam tam dlugo i byly zarowno wzloty jak i upadki,ale czulam przez ostatnie miesiace ze chca sie mnie stamtad pozbyc tylko nie maja jak,coraz silniej mi okazywano ze jestem tam zbedna i w koncu sama postanowilam odejsc,mam swoj honor i nie dam sie tak traktowac a rozmawiac z moim szefostwem o tym nie bylo sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
dziekuje, ze ze mna porozmawialyscie Perelka🌻 tamburynko -swietnie Cie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
tamburynko tylko, ze oddziel uniesienie sie duma od niecheci wyjscia na desperatke. Moze w Twoim przypadku nie bylo to unoszenie sie honorem, tylko widzials, ze faktycznie nie bylo tam mozliwosci zostac? Jestes pewna, ze byla szansa tam zostac, bo z teog co piszesz wydaje mi se, ze chyba raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburyna
kochana ja tam mialam umowe na czas nieokreslony, panstwowa posadka...dla innych pewnie bylaby to pelnia szczescia ale dla mnie wazniejsza jest atmosfera w pracy. Czlowiek chce czuc ze jest potrzebny i robi wazne rzeczy...a nie jest tylko popychadłem od najgorszej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamburyna
tam mialo byc:robic wazne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
tamburynka lepiej bylo czegos poszukac najpierw zanim zrezygnowalas ps.mi sie umowa skonczyla wiec nic nie mogla zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja mam podobna sytuację juz dosc dawno za soba mimo to jak mi się przypomni tamta praca to łapie porzadnego doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
najgorsze jest, ze ja oddaje z siebie wszytsko co najlepsze od razu a dostaje chyba zawsze jakies ochlapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna owieczka
vesteros 🌻 przepraszam, krece sie w kolko w tym uzalaniu ide zalatwiac sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×