podejrzewam, ze mojemu chlopakowi bardziej zalezy na...

moim ciele, fizycznosci i woli spedzac czas oddając się cielesnym uciechom niż na mnie jako swojej dziewczynie ciezko pracowal caly tydzien, ale dzis mielismy sie zobaczyc wahal sie czy mnie odwiedzic, bo jednak byl zmeczony ale kiedy powiedzialam mu, ze dzisiaj \"nic z tego\", bo zbliża mi sie okres, to jednak zdecydował sie zostac w domu jak mowi mi komplementy pelne zachwytu, to dotycza one mojego ciala i wygladu (najczesciej kiedy mam na sobie mniej ubrania niż zwykle) kiedy mamy sie zobaczyc to dostej smsy sugerujace jak bedziemy spedzac czas (rozumiecie co mam na mysli:) ) wiem, ze mnie kocha, ja jego tez ale irytuje mnie to wolalabym zeby chcial sie ze mna widziec, z mojego powodu, bo mnie kocha, teskni, uwielbia spedzac ze mna czas a nie dlatego, ze liczy na jakies pieszczoty jak to zmienic? dzisiaj sie przelamalam i napisalam mu smsa, ze odnosze wrazenie, ze nie chcial sie dzis widziec bo nie moglam mu zagwarantowac zadnych pieszczot nie odpisal, bo popsul mu sie telefon prosze o powazne odpowiedzi, a nie wyglupy

hmmm zrob mu zatem test...

jaki test? wolalabym sie nie bawic w zadne gierki i sprawdzanie:(

Powiedz mu ze niestety nie bedziecie mogli przez jakis czas sie kochac gdyz nie czujesz sie za dobrze np. boli Cie brzuch, jesli bedzie cie naciskal a nie wspieral, sama wiesz, powinnas z nim pogadac

rzecz w tym, że od dluzszego czasu sie nie kochamy, tylko zostajemy przy pieszczotach :) i taki stan potrwa jeszcze ok 2 m-cy nie jest najszczesliwszy z tego powodu, ale tez niespecjalnie marudny

Dlatego jest taki na Ciebie napalony:-D

ja ostatnio usłyszałam od mojego faceta, że mi podobno zależy tylko na seksie z nim. W sumie na każdym spotkaniu dąże do zbliżenia, wysyłam mu gorące smsy itd. Nie znaczy to że go kocham, czy że zalezy mi tylko na seksie, po prostu tak okazuje uczucia. pociąga mnie okrutnie i nie potrafie usiedzieć obok niego spokojnie, co nie znaczy że nie doceniam go w innych kwestiach.

a ja podejrzewam, ze mojemy zależy bardziej na pracy niż na mnie... która sytuacja jest lepsza :O :(

sama widziasz ojjjjojjjojjjj mnie to irytuje i męczy, czuje sie nie jak kobieta tylko jak lalka chcialabym, zeby chcial spedzac czas ze mną, a nie z moimi cyckami :O

mogłas sie nie bzykac z nim teraz masz. seks go zaślepił, miłość juz nie ma szans sie rozwinąć. skrzywdziłas go i siebie. Głupia byłas,. po co ci to było?

czyli rozumiem, że wg twojej błyskotliwej teorii seks wyklucza miłość i miłość wyklucza seks?

ale na pewnym etapie PRZESZKADZA miłości - tak ja w opisanym przez ciebie przypadku.

jestesmy razem ponad 4 lata od jakiegos czasu nie uprawiamy seksu, pozwalamy sobie tylko na pieszczoty siła wyzsza nadal nam seks przeszkadza?

a nie pytasz tu obcych ludzi. widać ci źle:D

gdybym znała odpowiedź, to bym tutaj nie pytała

na pytanie dlaczego nie uprawiacie seksu od pewnego czasu? Moze on po prostu tego potrzebuje a tu nagle zakrecony kurek. Co w tym dziwnego ze nie skacze z radosci?

?

a dlaczego się nie kochacie? Wiesz jakbym ja teraz zrobiła sobie przerwę z facetem i pozwalała mu tylko na pieszczoty to szczerze mówiąc nie dziwiłabym się gdyby ciągle gadał o seksie. Zrozumiałabym gdybyś np była chora i nie mogła się kochać - wtedy i on powinien to uszanować. Jeśli problem jest gdzie indziej to chyba normalne że Cię pragnie...

my też od kilku miesięcy nie uprawiamy seksu (nie biorę tabletek bo musiałam przerwać na jakiś czas, a gumek nie możemy używać, więc czekam aż znów będę brała tabletki), oczywiście zamieniliśmy go na pieszczoty na jakiś czas... Może to co napiszę nie będzie jakieś wyjątkowo błyskotliwe, ale najlepsze co możesz zrobić to po prostu z nim porozmawiać, ale nie przez sms. Chodzi o to, aby ta rozmowa była szczera, żebyś powiedziała co Ci przeszkadza i żebyś widziała jego reakcję, jego wyraz twarzy. Przypuszczam, że żadne gierki ani podstępy nic nie zdziałają, jeśli któraś ze stron ma problem z tym, co dzieje się w związku to po prostu TRZEBA o tym rozmawiać. Naprawdę nie ma skuteczniejszej metody...

głupio napisałam "od kilku miesięcy" - w zasadzie od dwóch :)

"wolalabym zeby chcial sie ze mna widziec, z mojego powodu, bo mnie kocha, teskni, uwielbia spedzac ze mna czas" przeciez tak jest ;d o ile spedzacie go na sexie :P "nie odpisal, bo popsul mu sie telefon" buahahahaha :D jak zlapia cie za reke mow ze to nie twoja reka :D przypadki sa przypadkami tylko dla ignorantow nie neguje ze nie kocha, moze i kocha, ale jak widac potrzebuje tez duzo sexu ;]

popsuł mu sie telefon przy mnie, wypadł mu i rozsypał sie na betonie, dlatego nie działa mu wyświetlacz nie kochaliśmy sie z powodu choroby właśnie, a później odstawiłam tabletki i zacznę je brac za ok 2 m-ce błyskotko, wiem, że masz rację, chciałabym z nim pogadać, ale nie widzieliśmy się tydzień (tylko w przelocie, nie było czasu pogadac) a teraz nie mam jak sie z niem skontaktować

nie ma internetu? telefonu domowego? nie wierze że tyle czasu ma niesprawny telefon... ile macie lat?