Duza wada wzroku a porod pomocy!!! Wejdzcie!!!!

No więc.. Byłam dzisiaj u okulistki i jestem zdziebko wkurzona Przeprowadziła pełne badanie, z pomiarem ciśnienia i badaniem dna oka. Generalnie stwierdziła że nosze za mocne (?!) okulary i za mocne soczewki i koniecznie muszę je szybko zmienić na słabsze, a że nie zna tej mojej firmy (noszę Air Optix), a ma Johnsony akurat (czytaj: tylko tą firmę opycham za prowizją), to chętnie mi parę dobierze (czytaj: sprzedam po \"korzystnej\" cenie). Co do rodzenia - niby jest ok na razie, ale ponieważ mam jakieś tam włókna rdzeniowe w dnie oka (potwierdzone wcześniej angiografią), to lepiej żebym do niej przyszła jeszcze raz tak z 2 tygodnie przed terminem porodu, żeby to jeszcze raz obejrzeć, bo największe zmiany w oku to dopiero teraz się mogą dokonać. Czyli jakby za wcześnie (32tc) do niej przyszłam - szkoda że mi tego przez telefon nie powiedziała jak ją o to pytałam :o, zresztą wszędzie jest jak byk że w 32tc już można a nawet się powinno.. Oczywiście żebym się nie czuła pokrzywdzona, to na tą \"kontrolę\" dostanę zniżkę - czyli dzisiaj zapłaciłam 70zł, a za kontrolę zapłacę jeszcze 50zł... Czy mnie się tylko wydaje czy zostałam naciągnięta?

No rzeczywiście wydaje mi się, że to z deczka naciągane. Z tymi okularami, o to mi chodzi. A jeśli chodzi o wizytę to niby się idzie na początku ciąży i pod koniec bo wtedy może dużo się w oku zmienić. Ale skoro ona twierdzi, że za wcześnie przyszłaś... To może rzeczywiście sobie teraz podaruję i pójdę pod koniec. W każdym bądź razie, dobrze, że o cesarce cicho. Zobaczymy jak to u mnie będzie... Pozdrowienia!