JAKA MUZYKA JEST WASZYM żYCIEM?

Jestem ciekawa. Kazdy mniej wiecej wyraza siebie poprzez muzyke. Styl ubierania sie, uczucia, czasami idee... Wiec?

Każdy??? To się chyba tyczy muzyków, i to jeszcze pewnie nie wszystkich. Dla mnie muzyka nie jest życiem, to tylko miły dodatek. Tyle

klaudka czytaj uwazniej. Napisalam "Kazdy mniej wiecej" czyli nie wszyscy :O dla niektorych muzyka jest tylko dodatkiem, jak dla Ciebie, dla innych jest czyms wiecej,....

wiesz, ja to zrozumiałam, że "każdy mniej więcej siebie wyraża", a nie "mniej więcej każdy" - nie ja czytam nieuważnie, tylko Ty piszesz dwuznacznie, stąd moja odpowiedz

upodobalam sobie glównie klasyke i metal (pachelbel - canon); chociaż nie ograniczam się tylko do tych dwóch gatunków muzycznych.

życiem

hh.

Rock i poezja śpiewana

Muzyka jest ważna w życiu. Ja bez niej nie mogę normalnie funkcjonować ... :P :P **David Bowie** :D

Dla mnie był to w czasach liceum grunge, ale jakoś z wiekiem poszerzam swoje muzyczne horyzonty ... trudno wiec mi na dzień dzisiejszy powiedzieć, jaki konkretnie gatunek myzyki jest moim życiem. Ale fakt - muzyka jest nieodłącznym elementem mojej egzystencji

uwielbiam RHCP mrrrrrrrrrr

no to ja powiem tak: nie ukochana muzyka, a ukochany mój zespół to Anathema i piękno, które oni tworzą, poezja dla słuchu, najwyborniejszy smak dla mych głodnych niezwykłej twórczości ust pieszczota dla mych oszalałych zmysłów. No coś wspaniałego, ot cały mój muzyczny świat.