dziś sięgnełam dna......

wychodzisz gdzies z nim?? czy trzyma cie w domu?? znam taką sytuacje, moja znajoma zyla z gosciem bogatym meskim itd, tak ją bardzo kochał ze na moim weselu tak jej wpieprzyl ze cala w sincach byla, nie wspomne o tym ze chcial jej rece drzwiami od auta polamac, to ją dopiero nauczylo i od tej pory umarl dla niej, jak ci porzadnie nie wtlucze to nie zrozumiesz, powodzenia

Bo ja wsumiejuż 3 lata nie utrzymuje kontaktu z rodzicami prawie!! Ostatnio coraz częściej,za głupoty,wystarczy że się z nim nie zgadzam,albo nie zrobie czegoś.Kiedyś to było sporadycznie teraz weszło mu w nawyk.Mówi że to moja wina,że przeciez napoczatku taki nie był ale po 4 latach ze mna mu "odbiło"bo mam taki wstretny charakter i gdyby nie to że on potrafi nad nim zapanować zamieniłabym nasze zycie w "komedie"a mieszkanie w chlew

wychodzimy razem dojego znajomych na kolecje do restauracji nieraz do teatrow na zewnatrz jest idealnm facetem.Jak się na coś wkurzy to zawsze czeka az doidziemy do domu i tam si awanturuje ale wsrod ludzi zachowuje sie jak przykładny kochajacy partner dlatego kazdy mi mówi że powinnam Bogu dziekować że mam takiego wspaniałego faceta

kerima dobrze napisał/a, ja właśnie tak zrobiłam, przestałam wierzyć w niego, a uwierzyłam w siebie, pokochałam siebie, taką jaką jestem i innym wara od tego. Autorko my tu Cię nie przekonamy, musisz sama do tego dotrzeć, mnie pomogła terapia, obudziła moje poczucie wartości, dzisiaj jestem innym człowiekiem, szkoda mi tylko moich dzieci, że zabrnęłam tak daleko i nie uciekłam od niego jak byłam jeszcze sama, ale właśnie wierzyłam w niego nie w siebie. Ja też nie chciałam od razu dziecka, ale uległam presji, mam dwie wspaniałe córki, są kocham je nad życie, ale serce matki krwawi kiedy dziecko mi płacze bo boi się zostać z własnym ojcem, a ja muszę wyjść do pracy (teraz pracuję na 1/2 etatu), albo kiedy słyszę, jak on mówi do naszej 2 letniej córeczki "uspokój się gnoju bo cię zajebię" Dlatego ja przerywam to wszystko i nie pozwolę aby krzywdził mnie i dzieci. NIE POPEŁNIAJ MOJEGO BŁĘDU!!!!!

w sumie to on działa tylko dla Twojego dobra :P masz racje, ze go kochasz - to wspaniały facet...

zostaw go bo wylądujesz na intensywnej terapii, nic ci nie pomoze, wiem ze ciezko jak sie kogos kocha, moj byly maz byl zlodziejem narkomanem, dopuki go nie zamkli niby go bardzo kochalam, jak nie bedziesz przy nim to zapomnisz szybko

po tym wpisie odwoluje moje stwierdzenie"ze on byc moze sie zmieni", po prostu mdlo mi sie robi na mysl o takim facecie i podobnych tekstach. Przeciez on Cie traktuje jak jakiegos niedorozwinietego dzieciaka, ktoremu trzba "nawbijac" do glowy a potem wykorzystac do prokreacji i tym podobnych..Myslisz, ze propozycja slubu to dowod milosci? Chyba swiadczy to raczej o tym, ze "silny " i "meski" facet chce sobie zabezpieczyc tylek przed kazda ewentualnoscia. Z dzieckiem i po slubie to juz zupelnie mu sie nie wywiniesz z reki..

a moze my myslimy w ogole złym tokiem.FAcet jej powiedzial ze po 4 laach z nia mu poprostu odbiło.Mze to ona ma tak skopany charakter ze nawet najcierpliwosego człowieka potrafi doprowadzic do szału?? No przeciez rzeczywiscie na poczatku był idealem

Nie powinnaś dać się tak poniżać...każdy zasługuje na własne zdanie...i na realizacje własnych pragnień...jeśli chcesz iść do pracy on nie ma prawa ci tego zabraniać...zresztą co z niego za facet skoro potrafił cię uderzyć...teraz może być tylko gorzej....pomyśl o tym...uciekaj póki jeszcze możesz...bo zamknie cię w czarnym pudełku nim spostrzeżesz ze to zaszło o wiele za daleko...

z tobą ożenić i mieć słodkiego malutkiego dziubdziusia K U R W A JASNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wtedy dopiero bedziesz miec przesrane, dopiero wtedy cie bedzie lal, bo po slubie to juz totalną wlasnoscią bedziesz

ej ale tak na serio to tyrani potrafia kochać.moze troche inna miłoscią ale..jest to jakie stam uczucie.No wkocu gość znia jest az 4 lata.A jak taki bogaty i przystojny to mógł ja sobie wymienic na lepszy model.pozatym tacy faceci z reguły boja sie małozenstwa i nie chce pakowac sie w dzieciaki wola zwiazki bez zobowiazań a on chce znia spedzic jak widac reszte zycia

o co najczesciej macie awantury?

Tyrani lubia wygode, jak wszystko w domku jest wysprzatane, lsniace ,wszystko i WSZYSCY maja swoje role wyznaczone:/

ja nie mam awantur, w pierwszym malzenstie najczejsciej chodzilo o brak sexu w 8 miesiacu cizy ale to tylko idioci mają o to pretensje

nie jesteś jego rzeczą ani własnością nikt nie ma prawa traktować w ten sposób człowieka jeszcze osobę której mówi kocham idz do pracy pokaż mu że nie jesteś jego własnością nie jesteś jego służącą poczujesz sie lepiej będąc niezależna poczujesz że jesteś kimś wartościowym nie niszcz sobie życia pozostając z nim!!! to nie jest miłość to jest CHORE po prostu facet ma kase i myśli że wolno mu wszystko nawet zniszczyć Tobie życie nie pozwól mu na to i wierzę że nie jesteś z nim dla kasy

normalni ludzie w normalnych zwiazkach sie nie awanturują nie biją, po prostu idą na kompromis, zawsze jest jakies wyjscie, nie jest wyjsciem bicie

o bzdury naprawde W zeszłym tygodniu 1) Burza w domu aż sąsiadka przyleciala bo położył koszule na kanapie a ja jej nie schowałam,bo nie wpadlam na to że kot może si ena niej połoyżc i mu wygnieść.I kot sie położył ."siedze cały dzień w domu i nie mysle nic nie robie przezemnie się spozni" 2)dzwinym zbiegiem okolicznosci mam pokasowane archiwum na gg.Dlaczego?pewnie coś ukrywam i się pieprze z kimś jak on jest wpracy w naszym łózku i dlatego sie boje i gasuje archiwa 3)potknął się o moje buty w przedpokoju.Omal go nie zabiłam..awantura trwała chyba z pół godziny. 4) Wyszłamz kolezanką do pizzeri i wrociłam godzine pózniej niz miałam wrócić.I jeszcze smiałam umalowac sobie przewyjasicem paznokcie na bordowo wiec napewno nie poszłam zkolezanka tylko sie puszczać

tyrania, zazdrosc, przegrany facet, nie dlugo bedzie bo zupa byla za slona :( sama popatrz na to co napisalas i pomysl czy to normalne

acha wlaśne seks....mnienei moze się nie chceć bo jak tylko odmowie stwierdza że pewnie mam juz dosyć bo podjego nieobecnosc sobie poużywalam bo taka dzifkka w końcu ze mnie.Caly dzien siedze w domu to niech chociaz jeden pozytek ze mnei bedzie bo n zmeczony zarabia na nas i musi sie odprezyć-ALe to tak nieraz nierz jest to normalny romantyczny seks Najciekawsze że w ciagu tych 4 lat ani razu nie dałam mu powodow do zazdorsci nigdy nawet mi przezmysl nie przeszlo aby go zdradzić

nie przypominają twoje posty pierwszego, rozkrecilas sie nie zle

chory psychcznie i mowie zostaw go puki jeszcze jestes w stanie, bo na wozku daleko nie zajedziesz

ehhh 25latka takich rzeczy to można wyliczać i wyliczać u mnie to było tak że jak prasowałam i akurat trafiła mi się jego koszula, to jak już ją uprasowałam, on podchodził i brał koszulę pod światło (!!!!) żeby sprawdzić czy są zagniecenia i jak były to musiałam poprawić aż do bólu i ja głupia to robiłam, a jak próbowałam się postawić, to odpychał mnie od deski i oczywiście mieszał z błotem. Tylko, że jak się wprowadziłam do niego to ściery od podłogi płukał w zlewie gdzie się zmywa naczynia, taki "pedant" z niego, ale ze mnie to chciał zrobić ideał, bo z samym sobą mu nie wychodziło. Och jak ja to teraz wspominam, teraz to ja bym mu uprasowała koszulę, ale chyba na nim

tez jak mi kobieta uprasuje to sprawdzam, czy są zagniecenia :P i wyciągam konsekwencje jesli są

to jest po prostu smieszne...i zarazem strasznie zalosne. Dobrze ze sa jeszcze normalni faceci na swiecie!

i co komiczne dajesz klapsy? A ty, a ty niegrzeczne dziewczę :P

Autorko-powiedz mu ze praca w domu rowniez jest stresujaca i ze masz takie samo prawo do wypoczynku jak i on. Przeciez prasowanie koszul to nie jest rozrywka:)

nie daje klapsów :P Po prostu ja sobie sam zazwyczaj prasuje koszule robiąc to bez jakiegos specjalnego spinania sie bo i tak nosze je tylko pod marynarke... moja luba pare razy to komentowała, wiec kiedy ona raz na rok mi cos uprasuje, sprawdzam ją dokładnie :P - skoro mnie sie czepia, to powinna dawac przykład :P

wez i poczytaj sama co piszesz autorko.Po co to piszesz. Marna prowokacja. nie wierze ze sa jeszcze takie glupie dziewuchy na swiecie..

"to jest po prostu smieszne...i zarazem strasznie zalosne" co jest smieszne i tragiczne?