Gość 20-latka Napisano Marzec 27, 2008 ja sądzę że te wszystkie diety cud to pic na wode najważniejszy jest ruch bo chudnie sie i ładnie rzeżbi ciało . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka 0 Napisano Marzec 27, 2008 20-latka -> witaj:) kluczem do sukcesu jest motywacja i konsekwencja, a w przypadku jedzonka o to niełatwo. przynajmniej u mnie, ja KOCHAM jeść! a właśnie wypiłam sok pomidorowy - z tymbarku jak radziła kumcia, ale i tak nie był wiele lepszy niż te, na które do tej pory trafiałam. po prostu nie są mi pisane, nie lubię i już. szkoda, bo w 100 ml ma tylko 13 kcal, a 250 ml nieźle zapycha... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 20-latka Napisano Marzec 27, 2008 ja też uwielbiam jeść zwłaszcza słodycze. kiedyś udało mi się dużo schudnąć na diecie 1000 kalorii ale to liczenie ich jest męczące że często wolałam juz nic nie jeść , niż liczyć te głupie kalorie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 moim sposobem na slodycze bylo lykanie chromu, chociaz ostatnio z tego zrezygnowalam i jest ok, zeby jednak calkowicie z nich nie zrezygnowac i nie doprowadzic do mega napadu na slodkosci, od czasu do czasu przegryzam kostke super extra gorzkiej czekolady, pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 20-latka Napisano Marzec 27, 2008 ja jak nie jem nic słodkiego to nie kusi mnie tak jak coś zjem . zjem jedno ciacho chce drugie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 ok, ja pedze, wlasnie zjadlam obiad - kasza jeczmienna, a wieczorem to najwyzej zjem jakas salatke warzywna z octem winnym trzymajcie sie odchudzaczki paaaaaaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Marzec 27, 2008 Chrom u mnie zadziałał odwrotnie - wiec uważajcie dziewczyny:) BIlans dnia ,bo juz zakonczylam jedzenie 2 jogurty naturalne 300 kcal activia 110 kcal kawa 60 kcal 5 wafli ryżowych 150 kcal warzywa na parze 400 kcal = 1020 kcal :) licze zwykle w sporym zaokrągleniu bo tak lubie dlatego jest Ok:)\\ Mam nadzieje ze i u Was dzien sie udał. u wszystkich! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość messalinda Napisano Marzec 27, 2008 A ja niestety skapitulowalam...Wypilam po 12 sok warzywny o 15 zjadlam filecik z grilla z dwoma ogoreczkami konserwowymi ale przed chwila mąz mnie skusil bigosem .No i zjadlam talerz!Kurcze zla jestem na siebie jak cholera.Niby bez chlebka ale zawsze to bigos.Nawet nie wiem ile to cholerstwo ma kalorii ale po brzuchu czuje ze sporo bo wydymalo mnie jak nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 messalinda, nie martw sie, jutro bedzie lepiej, a teraz porob brzuszki, zeby troche spalic :) ja nie skapitulowalam, ale jestem czujna, kryzys moze przyjsc w kazdej chwili :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 messalinda, nie martw sie, jutro bedzie lepiej, a teraz porob brzuszki, zeby troche spalic :) ja nie skapitulowalam, ale jestem czujna, kryzys moze przyjsc w kazdej chwili :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 messalinda, nie martw sie, jutro bedzie lepiej, a teraz porob brzuszki, zeby troche spalic :) ja nie skapitulowalam, ale jestem czujna, kryzys moze przyjsc w kazdej chwili :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 o rany, sory ze te powtorki, ale cos dzwinego stalo sie ze strona :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Marzec 27, 2008 poznikały nam kafeteriuszki , mam nadzieje ze sie jednak wszystkie trzymamy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 27, 2008 oj poznikaly nam, ponikaly :), moze jutro bedzie nas wiecej dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 28, 2008 czesc:) no wczorajszy dzien udany:) nareszcie! do uwaga uwaga uwaga- wklejam owszem bo mam kilka topkiow na ktorych systematycznie sie udzielam i nie mam zamiaru wszystkim pisac ciagle to samo wiec wole skopiowac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 28, 2008 witam, wczorajszy dzień średnio udany pod względem dietkowym, ale za to poćwiczyłam 30 minut na orbitreku Zobaczymy jak dziś pójdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiulka20 0 Napisano Marzec 28, 2008 ja dzisiaj jesli chodzi o ruch to spacerek 1,5h mnie czeka:) a wieczorem impreza wiec potancze:) a jesli patrzec w ramach przyjemnosci to solarium hehe:) buzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupłą być 0 Napisano Marzec 28, 2008 Ale się rozkręciłyście. Kumcia lepiej jako I cel daj sobie 80 kg.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 28, 2008 szczupłą być - dlaczego, w końcu im bardziej odległy cel, tym bardziej motywujące będzie staranie się do dojścia do niego...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupłą być 0 Napisano Marzec 28, 2008 wydaje mi się ,że cele mniejsze małymi kroczkami są bardziej realne.;) no ale rób jak uważasz skoro Cię to bardziej motywuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 28, 2008 witam wszystkie kolezanki :) jak juz pisalam, wczorajszy dzien byl udany :), dzis tez mam nadzieje jesc z glowa, duzo pic a wieczorem ide na 2 godz. na fitnes (1 godz. aerobik + 1 godz. silownia) p.s. ja tez wole stawiac sobie takie mniejszcze 4 - 5 kilogramowe cele, bo nawet gdzies czytalam, ze to bardziej motywujace, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 28, 2008 no dobra zobaczymy jak to będzie z tą moją motywacją, może z czasem zmienię zdanie.... a jak na razie popijam soczek warzywny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 28, 2008 hej kumcia ja mam tylko nadzieje, ze zobacze jakies efekty na wadze, w moim przypadku, pierwszy tydzien jest najbardziej motywujacy, jak nie bedzie roznicy, to troche sie wkurze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 28, 2008 no ja też się tego boję, że po tygodniu wynik będzie mizerny, to wtedy można się podłamać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość messalinda Napisano Marzec 28, 2008 Kumcia jak widze to my z podobnej wagi startujemy.Ja po swietach 84!Zalamka...Jak juz zobacze 7 z przodu to bede szczesliwa i wiem ze to mnie zmobilizuje do dalszej walki ale jak do konca przyszlego tygodnia bedzie 80 iles tam to boje sie ze sie zalamie i odpuszcze sobie dalsza walke... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 28, 2008 nie nie nie, nikt nie schodzi z pola bitwy bez wygranej!!! dziewczyny, tyle osob sie odchudza i to z pozytywnym skutkiem, wiec my tez mozemy!! kazdy ma ups & downs, co z tego, jesli waga nam nie spadnie po tygodniu?? moze po 2 bedzie 2 razy tyle :), musimy byc cierpliwe i wytrwale :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kumcia 0 Napisano Marzec 28, 2008 sama już nie wiem, no chyba masz rację, dobrze że na tym forum jest ktoś kto od czasu do czasu potrząśnie nami. U mnie za oknem robi się ładnie, mam nadzieję że weekend będzie w miarę ciepły, to trochę będzie można popracować na ogródku, czyli ruch, a ruch to zdrowie i nie mysli się o jedzeniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tyjącaEB 0 Napisano Marzec 28, 2008 Witam a ja od dwóch dni nie śpie i nie jem praktycznie nic....schudne w takim tempie nieźle a do tego dochodzi stres. mój tatuś miał 26.03 zawał cholera najgorsze dwa dni w moim życiu!! wolałabym ważyć 100kg i zeby go takie cs nie spotkało ale mamy nadzieje ze bedzie ok. strasznie przeżywam bo tata i mój maż to najważniejsi mężczyźni w moim zyciu i nie wyobrażam sobie zycia bez nich!! martwie sie a jak ja mam stres taki silny to zaraz chudne.... denerwuje mnie bo nawet sobie urlopu nie mogę dłuszego teraz wziąśc tylko trza siedzieć w tej robocie i tak sie zamartwiać. wiec pisze moze sie troszke odstresuje..... odezwe sie czasem pozdrawiam ii trzymajcie sie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem 0 Napisano Marzec 28, 2008 Tyjaca - trzymaj sie mocno, moj tata tez chorowal jakis czas temu i myslalam, ze oszaleje z nerwow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Marzec 28, 2008 tyjąca - trzymaj sie.. messalinda- ja też mam podobną wagę do was. prosze o niedyskryminacje:P:) Dziewczyny.. chyba będe pracować latem jako kelnerka w klubie nad morzem. ale strasznie sie boje,ze no wiadomo .. jestem troche za gruba (nawet jak troche schudne to i tak bede) . Okropnie sie boje. co myslicie? Dziś dzień udany. Nie bedzie mnie dlatego spisze dziś juz jadłospis a jutro odezwe sie wieczorem dopiero:) 2 jogurty naturalne ze zbożami (pyszne! polecam) 340 kcal 2 waffle ryżowe 60 kcal kawa z mlekiem gorzka 60 kcal warzywa na parze 140 kcal Kisiel 100 kcal =700 kcal , troche mało ale nie czuje sie głodna , ta myśl o pracy kelnerki mnie motywuje aż zabardzo . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach