Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kumcia

odchudzanie zaczynam kto ze mną?

Polecane posty

:) taka rola tego topiku by sie wspierać :) U mnie ok , weszłam na wage i pierwszy kg niby juz za mną, jednak wiem ze to odwodnienie albo cos z tych rzeczy :) Tez cwicze na orbitreku, 25 minut na nim to przeciez niezla juz zadyszka wiec i tak jest dobrze. ja sie tylko zastanawiam czy takie krotsze cwiczenia po 20 minut ale regularnie cos daja. Bo mawiają przeciez ze dopiero po 40 minutach zaczyna spalać sie tkanka tłuszczowa Kumcia, co myślisz?:) a moze lepiej sie nam juz zmusic do godziny a potem umierac w zakwasach 3 dni:P?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja od dzisiaj wielki start- bede sie dzielnie 3mac obiecuje!:) przez najblizsze 3 miesiace nie napisze, ze mialam zalamke!:) otyla- jasne, ze daja, cwicz cwicz i jeszcze raz cwicz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto jak kto ale za 3 miesiace to Ty juz dawno osiagniesz wymarzony cel ! :) Opowiesz mi cos wiecej o swoim odchudzaniu wczesniejszym Kasiulka? Bo wynik swietny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem, ja też słyszałam że dopiero efekt spalania tłuszczu jest po 40 minutach, a tak to tylko woda schodzi.... ja mam plan co dzień zwiększać długość ćwiczeń do tych powiedzmy 45 minut, bo od razu to bym chyba padła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o czas w jakim osiagalas sukcesy i czy bylo to 5 malych posilkow w tym 1000 i w ogole przykladowo co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Kumcia proponuje wspólne zwiekszanie minut na orbitreku ;) Moze dzis 30? czy wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam bardzo duza dawke ruchu + dieta 1000kcal.. czesto mnie.. nie wiem czy miescilam sie w 400;/ i nabawilam sie problemow z zoladkiem:( ale waga sie utrzymuje a zdrowko juz ok:) no ja nie wiem.. chcialabym miec tak 67.. ale 69 to taki moj pierwszy cel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja też trochę nawaliłam, zmusiły mnie okoliczności (zawsze znajdę wymówkę;)) pożywieniowo było poprawnie - na obiadek tylko rybka i warzywka. ale wieczorkeim przyszli znajomi i nie mogłam poćwiczyć - przeciez nie powiem: sorki, ale muszę poćwiczyć - no i skusiłam się na piwko. bez żadnych dodatków (a oni ciapali), więc okolic 1000 kcal raczej nie przekroczyłam. dziś juz na pewno wsiadam na rowerek... i będę grzeczna. słowo skauta!!! akunaa -> witamy, na początku topiku (2 czy 3 str.) masz nasze pomysły na chudnięcie, a dalej rozważania o ćwiczonkach na brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e to nienajgorzej Iwoneczka, piwo wysikasz:P, grunt ze nie jadlas :) Apropo brzucha jeszcze: ostatnio zakupiłam hula hop , i nadal nie umiem nim krecic. Zastanawiam sie czy krecenie nim przez 4 sekundy i schylanie sie po nie, i tak w kółko coś daje?:P:P :D Jak u Was z umiejetnoscia hula hop?:) (ja narazie kawa 60 kcal , jogurt naturalny 130 kcal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otyła no masz rację dziś musi być 30 minut, nie ma zmiłuj ! Mam nadzieję że wytrwam, dziś w pracy już się ludzie skrzykują na kebaba i jak ja to wytrwam..... te zapachy...mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma rady kumcia, musimy CI jak najszybciej obrzydzić kebaba:P Popatrz.. to mieso , czy aby napewno jest zrobione z baraniny? bo ja slyszalam inne rzeczy.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak na razie zjadłam jajko gotowane i jabłko wypiłam czarną gorzkę kawkę i herbatę czerwoną pur-er, w sumie pewnie jakieś 140 cal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otyła, czy ty masz zamiar tak ważyć się co dzień? To chyba nie najlepszy pomysł, bo jednego dnia więcej wypijesz i nie będzie spadku wagi i się nam tu załamiesz, ja mam ambitny plan ważyć się co poniedziałek rano i tak będę wpisywać w stopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nawet niewiesz jakbym chciala nie wazyc sie codziennie ale to bywa silniejsze... chyba masz racje, musze tez sie powstrzymac i wyznaczyc dzien ważenia! Mam nadzieje ze sie nie pogniewasz jak przyłącze sie do poniedziałkowego ważenia:) Ogólnie to Kumcia , mam nadzieje ze nei przeszkadza Ci to ze takie smarkacze opanowały tez Twój topik ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań tak gadać, bo zaraz czuję się nie dosyć że gruba to jeszcze nie wiadomo jak mocno stara!! spoko fajnie, że jesteście, przynajmniej nie piszę sama do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie przeczytałam artykuł, z którego wynika, że seks powoduje chudnięcie - hihi to jednak wczoraj nie było tak źle;) otyła -> schylanie się tez powoduje pracę mięśni brzucha, więc Twoja metoda hulahopem działa:classic_cool: ja nie mam miejsca na kręcenie, ale jak zmienię chałupkę to sobie kupię. na razie planuję rowerek stacj. z ćwiczeniami - to mi takie 40 minut wychodzi z reguły. ale piszecie, że to za mało, więc postaram się stopniowo zwiększać tą dawkę. zjadłam dziś owsiankę na chudym mleczku, teraz juz po zielonej herbce i piję wodę. nie wiem ile to kalorii, ale 200 raczej nie przekroczyłam... jutro luknę na opakowanie to będę wiedzieć i zamelduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej ja przed 8 zjadlam mala grahamke z ogorkiem zielonym i 2 jajka na twardo wiec do 200kcal sie zmiescilam spokojnie:) teraz tylko woda i kolo 13 na obiadek mam zupke:D juz zaliczylam ponad 1h spacerku na miasto, teraz lece znowu odwiedzic dziadków:) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messalinda
Dzien dobry kochane!Ja wczoraj spokojnie o 18 zjadlam mozarelle z pomidorkami i koniec.Dzisiaj juz jestem po 45 minutach na orbitreku 15km 170 kalorii malo tych kalorii schodzi na tym orbim...Na sniadanko jogurcik naturalny z musli wiec 300 kalorii.Duzo ale na popoludnie mam mniejsze dawki zywieniowe hahaha.Po 12 sok warzywny 0,5 l po 15 piers kurczaczka z grilla a na kolacyjke o 18 salata z winegretem.W miedzyczasie popijam herbatke czerwona i wode z takim plynem drenujacym bo zatrzymuje mi sie kurcze woda w organizmie(chyba od pigulek anty...)Wytrwalosci kobitki bo lato juz tuż tuż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gracja- a do czego ci jest potrzebne moje imię? Jestem kumcia i tyle chyba wystarczy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bedac u dziadka zjadlam male jablko i teraz do 13 czekam i zjem zupke z grahamka na obiad:D czuje sie niesamowicie lekko.. i jeszcze ta piękna pogoda za oknem- az chce sie zyc!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie ma byc jeszcze jutro ladnie a potem znowu sniegii, wiatry, deszcze..:( mam nadzieje, ze wiosna szybko przyjdzie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula-hopa
Hej Dziewczynki! Troche mnie nie było ale postaram się zaraz nadrobić zaległości z czytania topicu. Ja wczoraj niestety troche sobie pofolgowałam ale od dzis ruszam na podbój wymarzonej wagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×