Moja Dziewczyna.. hmm..zła na mnie zapewne..

chyba sobie nagrabiłem.. napisała do mnie: \'masz do mnie zaufanie\'? na ogół jest bardzo spokojną osobą, ale na tyle ją znam już, że potrafię wywnioskować, że jest lekko wkurzona na mnie: pewnie dlatego: - mam obsesje, że mi ktoś ją zabierze, bo jest przecudnie piękna.. - kupiła bluzę z kapturem i dekoltem dziś i z leksza się obraziłem, daje głowę uciąć, że będą jej w dekolt patrzeć i zjadać ją zwrokiem.... - czasami robię jej głupie wymówki, że przed kompem siedzi, bo pewnie jakiś koleś ją kokietuje... a tak naprawdę to nie chcę taki być.. nie umiem się przemóc, gdzieś we mnie tkwi zazdrosc..

ja bym od Ciebie odeszła:o

ja mialam podobną jazde ze swoim chlopakiem, to bylo strasznie męczące, ciągle pretensje,bo kolega sms-a napisal,bo z kolegą na gg klikam,bo kolega z pracy odwiozl,ciągle się czepial i obrażal,a tłumaczyl wszystko: bo ja cie tak kocham i sie boje że mnie zostawisz. rozstalismy sie...mialam dosyć...zastanow sie zatem...jesli dziewczyna Cie kocha, to nigdy Ci nie zostawi,jesli bedzie miala Cie zdradzic,porzucic to nic nie poradzisz,ale osaczając tak ją zmierzasz tylko do jednego...

to ja mysle ze moj szuka ciagle nowych kolezanek... i go kontroluje za bardzo.. Nie moge byc z kims w zwiazku :(

tak..tylko ja sie boje o to, ze gdy jej czasem nie skontroluje to bede mial do siebie pretensje, ze jej za bardzo popuscilem... ale ja sam swiadomie chce sie zmienic, ale nie wiem jak to zrobic, bo gdzies tam ciagle wraca do mnie ta mysl, ze cos tam..to nie jest chorobliwa zazdrosc, zazwyczaj chodzi o malo istotne rzeczy, ale i tak wiem, ze iedys moze stracic do mnie sily..

jej za bardzo popusciles? Musisz zrozumiec, ze to nie zwierze i jesli zechce odejs-odejdzie. A sam ja od siebie odpychasz. Wiem, bo sama bylam z takim wariatem:P

no ale przeciez sam rozumiesz ze taka kontrola nie ma sensu,bo bys musial to robic ciągle,...jesli ona bedzie chciala Cie zdradzić to to zrobi...i nic nie poradzisz na to...musisz sporbowac zaufac,na tym opiera sie związek...masz jakies problemy ze sobą,może powinienes pogadac ze specjalistą,bo raczej nigdy nie uda ci sie stworzyc normalnego związku...

słodkie:)

no wlasnie.. i napisala mi teraz, ze co do naszej wspolnej przyszlosci to jest pewna na 90 %.. i 10% niepewnosci wez rob co chcesz..jak sie zachowywac..co glownie ona ma na mysli..

no to musi cie bardzo kochac skoro na 90% jest pewna co do Waszej przyszlosci,wiec sam widzisz,ze nie musisz ciągle ją o coś podejrzewac bo ona bardzo Cie kocha, i moze jest przecudnie piekna i zjadają ją wzrokiem,ale ona wybrala ciebie i Ty jestes tym szczęsciarzem:) a te 10 % no wlasnie tu juz zależy co Ty zrobisz...przestan ją kontrolowac...troszke zazdrosci jest potrzebne w związku bo to jest fajne,ale bez przesady!!!Musisz starac sie udowodnic jej ze jej ufasz...powodzenia!

po pierwsze to uwierz w to ze jestes jej wart

zastanów sie nad swoim postępowaniem..tutaj Ci szczerze piszę, bez żadnego chamstwa.. żebyś się nie obudził z \'ręką w nocniku\' i zakładaniem topiku \'straciłem ją\'...trzymaj się i dasz radę..bo pięknie jest wierzyć w siebie..to cieszy również i Ją..