Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaa___

NAPALIł SIę NA SEKS A JA NIE CHCIAłAM ...

Polecane posty

Gość jaaa___

Witam! mam nadzieje ze ktos mi odpowie a szczegolnie tyczy sie to facetow.. jestem ciekawa jak to jest gdy kobieta wzbudzi w kolesiu niesamowity pociag seksulany i on ma ochote na miejscu schrupac ja w całosci.. bynajmniej ja to przezylam niedawno.. przytulal mnie do siebie.. głaskał i pytał czy jestem gotowa bo on juz tak.. ale nie chciałam.. nie czyułam nic do niego.. zero uczuc.. dodam ze przyjaznilismy sie kilka lat.. on mnie olal dla innej laski.. to ja sie zakochalam.. on to wyczul i z cholernym dystansem mnie traktowal.. teraz udalo mi sie w koncu z nim znow spotkac ale poczulam ze nic nie czuje... on caly wieczor podkreslal ze jestem tylko kolezanka, ze nie chce sie zakochac, ze pomysli o malzenstwie gdy bedzie mial 35 lat.. teraz mamy oboje 21, nie wiem czy mowil tak aby mi nie robic nadzieji, czy on nie chce aby teraz to on sie zakochal we mnie.. mowil ze to on zniszczyl nasza znajiomosc a wszystko zmierzalo w dobrym kierunku.. ja go strasznie napalilam na ten seks ale i tak nawet nie dopuscilam do pocalunku.. czy on w jakims stopniu uszanuje to ze sie nie kochalismy a podchodzilismy kilka razy do tego.. i czy da mu to do myslenia.. czy facei tak latwo zapominaja.. czy on zatęskni..? ja bylam troche chlodna.. nie przytulalam sie do niego.. to on mnie przytulal.. najbardziej jestem ciekawa czy sie odezwie do mnie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli dobrze rozumiem, to go podpuściłaś, ale nie dopusciłaś? Jak jest durniem, to zateskni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Co tu szanować? Fochy? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
mielismy sie spotkac i pogadac o tym co bylo i o tym ze sie skonczyla nasza 'znajomosc' kilka miesiecy temu, a nasze spotkanie skonczylo sie na tym ze on strasznie sie napalil na seks, nigdy wczesniej ze soba nie spalismy.. potem troche go podpuszczalam itp.. nie widzielismy sie kilka miesiecy.. i przez ten czas bardzo sie zmienilam.. schudlam 30kg i teraz nie narzekam na brak facetwo.. mysle ze strasznie sie zdziwil moim wygladem.. i wiem ze wygladam teraz tak jaki byl jego typ kobiety.. jestem ciekawa czy bedzie nadal myslal o tym naszym wieczorze.. i o tym co bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
i nie chodzi o fochy tylko o to ze NIC NIE CZULAm kiedys wydawalo m isie ze ten czlowiek to milosc mojego zycia.. jednak gdy mnie przytulal do sibie nic nie czulam.. obojetnosc.. a on chcial sie kochac.. dlatego sie z nim nie przespalam.. kiedys chcialam swoj pierwszy raz miec z NIm.. jednak ostatnio poczulam ze nic nie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"miłość mojego życia" hmmmmmmmmmmmmmmm... po wniklliwej analizie stwierdzam, ze miłością mojego życia jest zestaw klocków Lego nr 6980. Do dziś o nim myślę i wciąż jesteśmy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
ojjj tak... z 4 godziny go tak męczyłam.. prosił abym lepiej chciała sie odwieźć do domu bo on moze mi cos zorbic i nie zapanuje nad soba.. dodam, że jestem atrakcyjna.. tzn nie chce zrobic z siebie jakiejs tam wymalowanej panny.. raczej jestem skromna, nie maluje sie az tak ale przyciagam facetow, mam 21 lat no i nie przespałam sie z nim z jeszcze jednego powodu.. bo jestem dziewica.. mam nadzieje ze zapamieta ten wieczór ze mna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska, a nie widać, że ma? była tłusta, teraz jest laska i musi sobie udowodnić, że może mieć każdego...za jakiś czas powinno przejść ;):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
dokladnie :) macie race.. bylam tlusta.. nic nie mialam.. teraz stalam sie atrakcyjna.. ale juz mnie ta atrakcyjnosc tak nie cieszy.. masz rację :) minie/ minęło mi to ;) ja nie chce kazdego.. szukam kogos z kim warto bedzie przezyc swoj pierwszy raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
nie miałam nic.. tak mi sie wydawalo.. bylam gruba.. nie moglam znalezc pracy.. faceta.. ale wziełam sie za siebie gdy dostalam kopa od zycia.. od niego.. byłam zbyt zapatrzona.. nie chce aby cierpiał ale nauczył sie czegos.. zranił mnie.. upadłam.. ale sie podniosłam.. teraz jestem silna.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma lepszej metody na poprawienie sobie humoru niż zepsucie tego humoru komu innemu, prawda? :D:D:D No to zepsułaś, pierwsze koty za płoty, a teraz może postaraj się postępować normalnie, bo inaczej ani sie obejrzysz, jak komuś innemu zacznie zależeć na popsuciu humoru Tobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, i on na pewno będzie wspominał z rozrzewnieniem jak mu postawiłaś:O Dziewczyno, jeżeli on cię nie chciał to nagle, z powodu wyglądu nie zechce. Dookoła są miliony superlasek, faceci napalają się co chwilę. Wrócił do domu, zwalił konia i tyle. To, że facetowi chce się bzykać nie świadczy o jego uczuciach. Chyba wręcz przeciwnie, bo to szczerze mówiąc zalatuje niezłym chamstwem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
nie zalezalo mi na psuciu humoru.. wieczor byl bardzo mily.. duzo rozmawialismy.. smialismy sie.. chciałam aby widział ze dobrze sobie radze bez niego... po tym jak upadłam.. ze podniosłam sie i nie jestem juz uzalezniona od niego.. a tak bylo.. wydawało mi sie ze TYLKO ON.. nikt i nic wiecej.. był wazniejszy niz moi rodzice... dzis jest mi obojetny.. czuje/boje sie ze gdy z czasem sie odezwie to bedzie czuła nienawisc i niechęc.. ja tego nie chce.. zawdzieczam mu sporo.. mam miłe wspomnienia.. mimo tego ze tak mnie zranił.. dzieki tej jego kobiecie straciłam prace.. straciłam go.. było mi cięzko ale podniosłam się :) chciałam aby mnie docenił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
a co on mysli o mnie? ze mu nie "dalam" ? fakt.. podkreslał ze tego nie chce bo nei chce aby nasza znajomosc tak sie zkaonczyła.. seksem.. bo bardzo sie oboje lubimy jak to powiedział..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
CZYM JEST DLA FACETA KOBIETA Z KTóRA NIE JEST łATWA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiea, z którą nie jest łatwo, jest dla faceta przekleństwem i niektorzy mądrzy faceci to rozumieją :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Sami nie wiecie o co Wam chodzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jesteś po prostu nużąca jak wszystkie kobiety, które opierają swoją wartość na tym, że "nie są łatwe" zachodzi powżene podejrzenie, że poza "trudnością" nie mają niczego do zaoferowania chociaż może jestetm niesprawiedliwy bo to tylko pierwsza z całego szeregu trudności :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
zamiast łechtaczki przykleiłam sobie draża kokosowego z Biedronki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
:P podszywaczom dziekujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
nie zależy mi aby udowadniac komu kolwiek.. wypisujac jakeis tam epitety o sobie , kim jestem, jaka jestem i najważniejsze ze nie jestem" nużąca jak wszystkie kobiety, które opierają swoją wartość na tym, że "nie są łatwe" chciałam sie tylko jaki stosunek nabiera facet do kobiety która niechętnie mu sie oddała? odbiera do siebie? czuje sie upokorzony????? czuje sie niespełniony ???? czy go to pociąga i intryguje!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
podszywaczom dziękujemy za ich trud i wysiłek w uczynienie takich bezmyślnych nudziar jak ja, wulkanami komizmu i kreatorami ekspresyjnych wypowiedzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaa : niechętnie oddała? czyli z łaski? a fuj, jak to dobrze, że mnie jako kobiety nigdy nie spotkało cos takiego :D A podpuściła i nie dala? Chyba sie wkurzają i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa___
mnie tez to nigdy nie spotkało.. mimo tego ze zależało mi aby przeżyć z nim swój pierwszy raz, nie zrobiłam tego.. ciekawa jestem jak on sie czuje z tym teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam sie tylko jaki stosunek nabiera facet do kobiety która niechętnie mu sie oddała? odbiera do siebie? czuje sie upokorzony????? czuje sie niespełniony ???? czy go to pociąga i intryguje!!??? Nigdy nie miałem takiej sytuacji aby którakolwiek kobieta "oddała by mi się niechętnie" albo było chętnie albo nie było niczego. Mogę tylko się domyślać, że jeśłi "oddała mu się niechętnie", to facet bez kompleksów to zauwazy i drugi raz nie zechce z łaski. Kobieta, "która oddaje sie niechętnie" budzi współczucie, bo skoro niechętnie, to po co? Dla świętego spokoju? Z litości? Wciąż szukasz w tym żałosnym pomyśle, próby dowartościowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Jestem nudziarą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×