Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim

Zakładam zakon koedukacyjny.

Polecane posty

a ja bym byla raczej ciekawe co oferujesz co dajesz od siebie? bo cały czas tylko: dajcie dajcie dajcie dajcie pomysly na urzadzenie łazienki uwodźcie mnie zgłaszajcie się dajcie zdjęcia a ja łaskawie leżę i pachne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Porządek musi być, Lingner! Trzeba będzie założyć stosowne teczuszki i gromadzić odpowiednią dokumentację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Od siebie, Pilton, daję siebie. :-) Dużo? Mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Zastanów się jednak dobrze, Mańka. A może ja jestem atrakcyjnym przyszłym zakonnikiem koedukacyjnym? Zresztą, ja nie muszę pełnić roli przeora. Mogę zostać furtianem albo bratem-kucharzem. To by mi nawet odpowiadało, bo ja bardzo lubię gotować. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Kiedy ja żadntych fotografii nie posiadam. Codziennie muszę oglądać własną gębę przed lustrem więc fotografowanie jej zawsze wydawało mi się marnowaniem kliszy. Ale uwierz mi - jestem dość przystojny. Przynajmniej takie jest zdanie kobiet. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Pytaj, Pilton, odpowiem na Twoje każde pytanie. Wyśpiewam wszystko bez przypalania boczków. A jak mnie fantazja poniesie, to jeszcze coś dodam od siebie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Mówiąc kobiet mam na myśli, ze takie jest zdanie mojej matki i babci Kazi. Nie dowierzam im, chciałem się sfotografowac w 83, ale klisza pekła :( Od tej pory zyję w niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
No dobrze, Mańka. Sprowokowałaś mnie. Całkowicie. Słowo "dość" zastosowane zostało przeze mnie dla zachowania pozorów skromności. I co? Usatysfakcjonowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Kreatywności, Pilton? A co by to miało oznaczać, ta cała kreatywność? Może porozmawiamy o gotowaniu, Pilton? To jeden z moich ulubionych tematów. Gdzie jak gdzie, ale w kuchni się objawia prawdziwy, męski talent, fantazja i wyobraźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
O tym juz nadmieniłem, Pilton. :-) Czujesz się na siłach rozmawiać o kulinariach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Dobra. Pilton, co byś sobie zażyczyła na dzisiejszy obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Naleśniki?:D to chyba za łatwe dla Niego jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest istotne ważne ze mam nastroj na nalezniki pozatym naleśniki wcale nie są takie łatwe żeby tak nie przywierały do patelnin i ma byc z tym fajnym podrzutem i obrotem, rzecz jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Dobrze, Pilton. Dałby to tak. Ciasto naleśnikowe z posiekaną drobno natką pietruszki. Zielonkawa natka na tle złocistego blinka raduje oczy. Do tego sos kurkowy, specjalnie zmacerowany. Bierze się gorącego naleśnika, polewa go obficie sosemi - albo zwija w rulon, albo przykrywa drugim blinkiem. Niebo w gębie. :-) Smacznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
:D No tak nie ma to jak efekty specjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Obracanie naleśnika poprzez podrzucanie patelnią studiowałem lata temu. Pilton, zdradzę Ci pewnien sposób, dzięki któremu problem przywierania naleśnika do patelni nie istnieje. Wystarczy do rozrobionego ciasta naleśnikowego dodać ze dwie - trzy łyżki oleum i porządnie wymieszać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Nie, Pilton. Natka odgrywa podwójne znaczenie: zarówno estetyczne jak i smakowe. Lekko szczypie w język, co świetnie się komoponuje z łagodnością sosu kurokowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
He, he, a może, Puilton, naleśniczki na słodko? Z brzoskwińkami w środku, a powierzchu czekloada i góra porządnie zbitej śmietany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×