Czy grubaska ma szanse na zwiazek z atrakcyjnym zaradnym mezczyzna ?

hehe no cush skoro tak myślisz to trudno- oj musze w takim razie swojego chlopa na wykrywaczu kłamstw sprawdzić. :) Hehe on miał przede mną szczupłe laski- ale to ze mną jest od 5 lat...w takim razie świadczy to chyba o tym, że dla niego jestem zajebista:)

delicius a tak swoja droga czemu tak bardzi Ci zalezy,zeby zepsuc humor voodice? myslisz,ze jej facetowi sie nie podoba jak wyglada?to ich sprawa.a ty jestes idealna ok ale nie musisz podejmowac jakiejsc wielkiej misji zmieniania innych.i co,przekonasz ja,ze jest za gruba sprawisz przykrosc i bedziesz dumna? zal!

znowu sie tuczniki bulwersują :o Zrozumcie lochy rzeźne, ze wasz wygląd obrzydza :o kobiece ksztaty, jak nazywacie swoje masy tłuszczu, to nic innego jak wyniki zaniedbania, braku diety i niechlujstwa :o Kobiece kształty to jędrne piersi (nie obwisłe cycuchy:o), ładnie wcięta talia, płaski brzuszek, gładziutka, kształtna dupcia i proste, zgrabne nóżki :) wy mozecie ze swoim wygladem udac sie na negocjacje do ministra rolnictwa, zeby wynegocjowac odpowiednio wysokie stawki za wasz skup na buchcie żywca rzeźnego :o

bo związek nie opiera się na wyglądzie lecz na cechach charakteru, widocznie ty dajesz mu to czego oczekuje, jednak nikt nie przekona mnie ze z twoją wagą ponczochy samonosne wygladają dobrze i ze podniecasz swojego faceta bardziej niz zgrabne, szczuple dziewczyny

co wieprzu, zabolały slowa prawdy?

zacznijmy od tego ze nie jestem idealna .... raczej nikt nie jest. poprostu uwazam ze waga 94 to juz przesada, nawet nie chodzi o wyglad ale o zdrowie, przeciez to zagraza zyciu :O grozi jej miazdzyca :O bo nie uwierze ze te 94 kilo to same miesnie

delicious nie pograzaj sie swoimi durnymi wywodami.nie wiesz,ze sa rozne gusta?

94 kilo u kobietona? przy jakim wzroscie?????

Delicious- nie nosze pończoch samonośnych:) Nie dlatego że nie mogłabym...tylko dlatego że w ogole nie lubie mieć czegoś na nogach. Heh ja uważam,że niczego mi nie brakuje- cycki mi nie wiszą, dupy nie mam jak szafa 3drzwiowa i celulitis nie wylewa mi sie bokami. Pewnie, że przyjmuje do wiadomości, że podobają mu się inne laski- ale równie dobshe mogą mu sie podobać i te puszyste i te chude- z resztą sorry ale któremu facetowi nie podobają się inne kobiety? Jeżeli tak bardzo chcesz mi udowodnić, że swojego faceta nie pociągam to Cię zasmucę... bo niestety ja wiem lepiej moja droga. A z resztą widziały gały co brały:) Więc o co Ci chodzi?

a ja wam coś opowiem zacznę od tego że mam skłonność do tycia skłonność znaczy nie że tyję z powietrza tylko że nie mogę się bezkarnie obżerać ( nigdy nie mogłam nawet jako dziecko) kiedyś byłam szczupła bo się pilnowałam ale od ładnych paru lat moja waga systematyczni rosła ale się tym nie przejnowałam własnie dlatego że sobie tłumaczyłam że faceci lubia okrągłe i może rzeczywiście do pewnego momentu facetom się podobałam do momentu kiedy byłam okrągła ale tak sobie tłumaczac ze facet nie pies na kosci nie poleci i jedzac co chciałam szybko przestałam być okrągla a zaczelam być po prostu gruba i jakos faceci przestali sie w ogole mna interesowac apogeum osiągnęłam rok temu - rozm 44 co dla laski o wzroscie 156 jest rozmiarem ogromnym czy jestem pusta- hmm nie sadze a nawet jesli to z pewnoscia bylam juz taka zanim schudłam kiczowato i plastikowo sie nie ubieralam i nie ubieram owszem zmienilam styl ubierania ale wiem kiedy moge ubrac sie bardziej sportowo kiedy moge bardziej kobieco i sexi a kiedy trzeba zachowac elegancje nie ukrywam ubieram sie inaczej moge sobie pozwolic na bardziej dopasowane i kobiece ciuszki co nie znaczy ze latam z wystajacymi stringami i spodniczka ledwo zakrywajaco pupe modne ciuszki nie musa oznaczac kiczowatego tandetnego plastiku- kiedys nie zawsze moglam ubierac sie modnie z tego powodu ze w kazdym ciuchu musialam zobaczyc sie z 10 razy czy mnie przypadkiem nie pogrubia nie sądze by zmiana wagi miala wpływ na mój charakter, stosunek do ludzi, inteligencje czy klase ale to tylko moje subiektywne zdanie gdy weszlam na wage przezylam szok- 77 i wtedy na siebie spojrzalam pucułowata twarz jakas taka niezgrabna figura ciuchy absolutnie nie pasujace 22 latce( ale znajdzcie fajne ciuchy na rozm 44) ja tego nawet nie zobaczylam w lustrze szok przezylam gdy obejrzalam zdjecia i wtedy sie za siebie wzielam bylo to rok temu teraz waze 49-50 kg- waga jest wprost idealna wygladam lepiej, czuje sie lepiej, a i moja samoocena wzrosla i nikt mi nie wnowi 1. faceci wolą okrągłe 2. dla facetów wyglad sie nie liczy ja przekonalam sie na wlasnej skórze ze i jedno i drugie jest nieprawda- mam teraz zdeeeeeeeeeeeeeeeecydowanie wieksze powodzenie a teraz wracajac do pierwszej wypowiedzi z tego topiku nie sadze by zmiana wagi miala jakis negatywny wpływ na mój intelekt, nawet powiem wiecej odkąd schudłam zrobiłam sie jakas bardziej ambitna, wiecej sie ucze, bardziej sie przykladam do studiów język mi sie nie zmienil nie zaczęłam sie nagle ordynarnie odzywac tipsów nie nosiłam i nie noszę ale nie dlatego że potępiam ale dla mnie za długie paznokcie są niewygodne- wolę staranny francuski manicuire na nie za długich paznokciach

kurcze cos sie poprzestawialo w kolejnosci:/

Voodica ---> to Ty jesteś na zdjeciach ze stopki.Jesli tak to jesteś sliczna :)

wlasnie, ile masz wzrostu ? pytalam o te ponczochy no bo napewno jak w kazdym związku zycie erotyczne czasem nabiera pędu i mężczyzni lubią oglądać swoje kobietki w różnych seksownych wdziankach wcale się nie pogrążam, pisze co myślę, może to ja jestem jakaś nienormalna ale dla mnie sprawa wagi i wyglądu jest bardzo ważna. Sama mam 160 wzrostu i 54 kilo wagi -> wiec same widzicie ze idealnie nie jest, wręcz przeciwnie. dlatego 94 kilo dla mnie to poezja

zlosliwa samica-tez tak uwazam,ale uwga zaraz wtraci sie delicious i powie,ze voodica to pasztet (ona wszystko wie lepiej).

\" zacznijmy od tego ze nie jestem idealna .... raczej nikt nie jest. poprostu uwazam ze waga 94 to juz przesada, nawet nie chodzi o wyglad ale o zdrowie, przeciez to zagraza zyciu grozi jej miazdzyca bo nie uwierze ze te 94 kilo to same miesnie\" heh...zabawne....jak juz grubaski odparły wszystkie Twoje argumenty, to wyjechałaś ze zdrowiem:D.

Najważniejsza jest twarz,a twarz ma ładną.Osobowość tez ciekawą.Facet jest przystojny:D .Najbardziej podoba mi sie to ze odchudza sie dla siebie.

akurat uroda voodicy jest ok, więc nie wiem o co wam chodzi :O a argumenty? argumentów jest mnóstwo, jednym z nich jest zdrowie

Mam 175 cm :) I raczej jestem równomiernie zbudowana- nie mam monstrualnych ud- jeżeli tym chciałaś mnie dobić pisząc o pończochach- bo chyba widać na zdjęciu jakie mam uda nieprawdash?:) Tak na profilu z garnushka jestem ja we własnej osobie i mój własny facet (dla niektórych bezczelnych i sfrustrowanych forumowiczów "mój osobisty pedał z "ustawki" do zdjęcia") W sypialni nie mam problemu, nasze życie erotyczne nie osłabło mimo 5 letnie starzu a raczej cały czas kwitnie i wnosi coś nowego- nie jestem zamknięta na eksperymenty, sama z resztą jestem zdrowo trzepnięta i szukająca wrażeń. Noszę rozmiar 44 i bieliznę w tym rozmiarze można dostać i to seksowną :) Także nie martw się o nasze życie intymne;-D

aha i jestem zdrowa;-D póki co:) ale spoko :) jush się grzecznie odchudzam;-D ale tylko do góra 75kg bo będę za chuda:)

"75 ... za chuda ... " :O

No boshe za chuda:) za chuda:) za chuda----tak uważam- bo ja przy 85kg wyglądam normalnie- taką mam budowę- nigdy nie chcę ważyć 65 czy 58 jak niektóre laski przy moim wzroście:) W ogóle nie wiem czy nie przestane odchudzać się wcześniej bo jak mi sie moja buzia nie spodoba wychudzona to przestane- nie mam zamiaru straszyc odstającymi kościami policzkowymi i zapadniętymi oczami:) Tak mam i koniec:)

Voodica --> nie przejmuj sie jest ok.Jedyne co mi sie nie podoba to tatuaż :P

delicious dalej nie mozesz pojac tego,ze ona lubi swoje cialo a jej facet tym bardziej? zazdroscisz czy co?

He he i dlatego nigdy nie będzie mi grozic anoreksja;-D ani inne zaburzenia w odżywianiu:) Dzieki Bogu:)

ja kocham tatuaże:) w planach mam następne:) I motyl niedługo będzie w fazie przepoczwarzania się:) jush się doczekać nie mogę:)

Kuraiko 175cm:) No nie widać po mnie- nawet jak ważyłam te nieszczęsne 104 dawali mi góra 90. :)

podziwiam grubaski co walczą o lepszą sylwetkę :) szanuje takie osoby ja z kolei staram się przytyc i idzie mi świetnie bo jeszcze 3 kg i będę w normie dodatkowo chodzę 3 razy w tygodniu na siłkę i jest fajnie widziec jak ciałko wygląda lepiej . a robie to generalnie dla siebie bo chcę byc przystojniakiem

a czego tu zazdrościć? wagi? :D Wolę swój wzrost, swoją wagę, swojego faceta który lubi sexowną bieliznę i zgrabne dziewczyny i wolę taniec brzucha bez zbędnego tluszczu :P

Delicuious ale widocznie masz jakis wielki problem skoro od dluzszego czasu probujes przekonac Voodice,ze zle wyglada przez wage;) a skoro jestes taka zadowolona z siebie bo spadaj na zajecia tanca brzucha bo sadlo ci sie odlozy.

c.r.e.a.m :) powodzenia:) Delicious:) ok - szanuje Twoje zdanie:) Kuraiko- no wiem właśnie- dlatego zostane przy 75 jeżeli mi sie uda do tej wagi zejść:)