ile zarabiacie drogie mamy???

WOW przyjaciel jestes super,tyle zarabiasz!!!!jestes 100%mezczyzna!!!!....który siedzi na kafe-hahahahahahah a ja jestem pełna pipa...hehe dobre-jestem zadowolona

przyjaciellll jesteś zwykłym ciotmenem z kafterii kasa nie jest wyznacznikiem meskości tylko charakter i osobowość

dodam: ...ktorej pewnie jemu brakuje

jest weekend takze mam wolne od poniedzialku zaczynam prace

to super- tak jak większość ;)

ojej - ja też mam weekend a w poniedziałek idę do pracy -co za zbieg okoliczności :-D Przyjaciell - a może my się znamy- skoro tyle nas łączy :-D

przykro,ze nie ktorzy maja mnie za nic bo zarabiam 1000zl :( dajemy rade z mezem bo nie mamy rachunkow byc moze gdybysmy mieli wydatki poszukali bysmy lepiej platnej pracy...

nic nas nie laczy bo ja nie jestem z nieudacznikiem za 1500 zl

jestes nieudacznikiem bo wiele z nas tak uważa a skoro siedzisz na kafe to znaczy ze obchodzi Cie opinia innych, inaczej nie dyskutowałbyś tak głupio.

nie czytałam wszystkich wypowiedzi ale jeżeli ktoś zarabia około 100O zł to jest nieudacznikiem to raczej trochę nienormalne ,ja zarabiam około 900zł jestem księgową w przedszkolu pracuje 20 godzin tygodniowo wiem ze to są marne pieniądze ale mnie ta praca na razie odpowiada o 13 wracam do domu córka wraca z przedszkola o 15 i mam czas dla niej ,oczywiscie nie mogła bym tak pracować gdyby mój mąż nie zarabiał więcej bo nie dali byśmy sobie rady ale nie uważam się za nieudacznika z tego powodu i lubie swoją pracę

moj maz zarazbia okolo 2300 ja 600zl ale pracuje tylko18 godz tygodniowo:-) nie mamy kokosow ale jestesmy szcesliwi Toz e ktos zarabia dobre pieniadze wcale nie oznacza ze ma dobre zycie Moze u nas tez kiedys bedzie lepiej Mieszkamy w malej miescinie i u nas zarobki sa niskie

no właśnie zresztą w życiu różnie bywa ja pamiętam czasy kiedy zarabiałam więcej od męża i też byliśmy szczęśliwi ,a przez 3 lata nie pracowałam wcale zajmowałam sie domem i dzieckiem i też dawaliśmy rade i nie była to wegetacja starczało na przyzwoite życie

Wanda wydajesz 200 zlotych na papierosy a 400 na jedzenie? :o

u nas na jedzenie idzie kupa kasy napewno nie 400zl i to tylko na osoby..

Ja mam miesięcznie około 1300 zł, mój mąż różnie ale średnio 2500 zł na rękę i wychowujemy czworo dzieci. Dajemy radę...:-)

ja na rękę 4900, mąż na rękę 5000, samochód służbowy, wiąc nie mamy opłat związanych z samochodem, kredyt mieszkaniowy spłacony 4 lata temu. opłaty około 1000 szkoła syna 900 oprócz tego pomagamy naszym mamom (babciom) około 600 pln miesięcznie (robimy za nie opłaty, żeby ich emerytura była tylko na życie)-nie wliczam w to sporadycznej pomocy typu dopłata do sanatorium itp.

ech fffranciszka, macie takie warunki, a syn jedynak?? No, chyba ze z powodów zdrowotnych, to przepraszam...

Nie uważam, że liczba dzieci powinna być proporcjonalna do zarabianych pieniędzy ;)

a ja mam 1000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000i (długów) gówno wam do tego co wy na to?hihih

No tak wiem, ale ja sobie wymarzyłam 5 dzieci, ale mnie na razie nie stać, a z tego co widzę, jak którąs stać to dzieci ma mało, ot taka przewrotnośc losu... Poza tym ja jestem właśnie jedynaczką i bardzo mi z tym żle...:-(

a ja w ogóle nie chciałam mieć dzieci ;) poza tym ..obecne pensje plus spłacenie kredytu nastąpiły po tym jak skonczyłam 37 lat...wiem, że różne są poglądy na wiek kiedy należy rodzić, ale dla mnie 35 jest granicą.

ja 6-7 żona 5 opłat 2 tys w międzyczasie remontujemy drugie mieszkanie bo zżyjemy w wynajetym jeszcze i jest ok - starcza...

drugie poza tym :) przez 4 lata żyliśmy tylko z pensji męża (mniejszej niż obecnie) , dodatkowo spłacając kredyt, bo ja chciałam zostać z synem w domu, a nie zatrudniać opiekunki..

no rozumiem :-) nam moze tez polepszy się finansowo za jakis czas, ale wtedy to równiez będę w wieku w którym nie zdecyduję się na kolejne dziecko... Cieszę się, ze chcociaż nie bałam się zdecydowac na moją czwóreczke kiedy było tak średnio:-)

ja 3400, maz 4700. kredy na dom, net, RTV, prad, gaz (ok 1000zl co 2 m-ce zima, i 200 zl wiosna-lato), samochod, ochrona domu, woda, wywoz smieci -razem 3500. jedzienie, srodki czystosci, kosmetyki, ubrania - 1500zl , przedszkole - 800zl. zostaje o 2,5tys. odkladamy.

gaz wiosna i latem wynika z tego ze grzejemy wode

a ja zarabiam 200.000 na miesiąc mam 10 dzieci staramy sie o kolejne :P

ja 1000zł (tym czasowo) mąż 4000zł opłaty, jedzenie, zajęcia dodatkowe (edukacja) -ok 1500- 1800 3000- 2,500 odkładamy. maisto duże.