Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość confused.

Potrzebuje Waszego obiektywnego spojrzenia na moją sytuacje w związku.

Polecane posty

Gość confused.

Co sądzicie o takiej postawie mojego chłopaka? 5 lat w związku i nie mieszkamy razem. Ja sama w moim mieszkaniu, on w swoim. Spędzamy ze soba kilka nocy w ciągu roku. Podobno mnie kocha i nie pozwolił mi zerwać, gdy już pare razy miałam na to ochote:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka nocy w ciągu roku
?!? to trochę smutno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakiś dziwny typ, woz albo przewóz, nie ma co marnować zycia jak jest niezdecydowany.ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused.
Mam lat 28, On 29. Nie wiem, co mam robić, smutno mi i strasznie mnie dołuje ta sytuacja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga, nie ma co naprawde sie zastanawiać, chcesz mieć kiedys dzieci? myslisz o nim jak o potencjalnym ojcu Twoich dzieci?jak nie to zakończ to i zobacz , ze jest mnostwo facetow godnych uwagi ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w podobnej sytuacji, tyle ze my mieszkamy razem, postawiłam go pod sciana i dalam alternatywę, slub albo rozstanie, w przyszlym roku sie legalizujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrr..
Typowy "pies ogrodnika"-nikomu nie da i sam nie wezmie!Zastanów sie ,czy warto nadal tkwic w tym związku,bo jak dla mnie cos jest z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczeta! ktora mi powie czego tak naprawde się boja faceci jezeli chodzi o zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused.
Właśnie ja widze w nim mojego zyciowego partnera. On rzekomo też, tyle że fakty jakby mówią co innego. Ja rozumiem to w ten sposób, że On nie jest jeszcze gotowy na jakieś poważniejsze kroki, ale kurcze nie mamy po naście lat, mamy gdzie mieszkać, jesteśmy stabilni finansowo, to ile On jeszcze chce czekać? A jak za kolejne 5 lat usłysze, że jednak jestem pomyłką? Mam mu ufać? Wiecie, jakie to straszne dla kobiety zbliżającej sie do 30 tki samotnie spędzać noce, nie móc planować wspólnej przyszłości we dwoje, dziecka.:( Żyje w próżni. Ile można żyć osobno? Moja historia jest chyba ewenementem w skali całej Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaa **
A dlaczego on nie chce mieszkać razem?? Mówił Ci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused.
Tylko raz o tym z nim rozmawiałam, bo prawde mówiąc takie rozmowy i naciskanie na faceta są dla mnie krepujące. Tak jakbym za nim latała i chciała go usidlić, nie umiem byc taką modliszką:o Co wtedy odpowiedział? Wiesz, że nic konkretnego? to było 2 lata temu, czyli po 3 latach bycia razem. Pamietam tylko, że ostro zareagował i wywnioskowałam, że kategorycznie nie chce. On zawsze ucieka od poważnych rozmów, nie chce/nie umie prowadzić dialogu ze mną, a jak nie nawidze walic grochem o ściane i tak po prostu czekam.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość to żaden film
Tulę Cię mocno :) Myślę że tu zostaje tylko poważna rozmowa ale radzę bardziej mówić o tym co czujesz jek się czujesz i co Cię boli niż wywieranie nacisku bo jak wiemy faceci tego nie lubia i odpowiadają obroną czyli ucieczką. A jeśli to nie pomoże to zdecydowanie musisz go poinformować ze odchodzisz może taki szok da mu coś do myślenia a jeśli nie no to przynajmniej będziesz wiedziała ile dla niego znaczysz. Powodzenia Trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inne osoby nigdy Tobie nie odpowiedza obiektywnie tylko subiektywnie, dlatego wszystkie wywody poszly na marne!!! Obiektywnego spojrzenia tutaj nie ujrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×