Dlaczego ciuchy firm George by ASDA i Atmosphere sa takie popularne?

No wlasnie, dlaczego? Przeciez w UK to nie sa drogie czy tam jakies luksusowe marki, raczej mass market, przystojnej jakosci, w tanszych, jak na angielskie pensje, cenach, a w Polsce na Allegro robia furore i sprzedaja sie za KOSMICZNE pieniadze, nie uwazacie to za naciagactwo? Wszystko da sie zrozumiec, tylko nie cene sweterka za 2-3 funty, ktory poszedl na Allegro za 49.99 zeta. Co myslicie?

To nie są kosmiczne pieniądze. Te ciuszki mają dość ciekawe i modne fasony (co do jakości to nie wiem, bo nie posiadam niczego z tych firm). W takim np. H&Mie jakość też często bywa marna, a rzeczy są jednak droższe. Poza tym są to rzeczy rzadko spotykane z racji tego, że w Polsce nie można ich kupić i stąd taki popyt na nie.

bo nie ma ich w Polsce i to wystarczy. ewentualnie wiesz co znaczy wykorzystywanie niewiedzy? no i rzecz jest warta tyle, ile ktos jest w stanie za nia zaplacic.

a ja czase, je kupuje w Asda,maja przystepna cene i sa fajne:)

Tez mi sie podoba jakosc ciuszkow z Asda, ponadto czesto maja przeceny, jakies obnizki, i fajna rozmiarowke. Primark ma ciekawsze wzory, ale jakosc troszeczke gorsza.

czy w asda to obciach. jest tyle fajnych sklepow z ciuchami...

ubieram sie tam gdzie mi pasuje,a obciahowa to jestes ty bo nikt sie tym nie przejmuje

raczej obciachowa ale zgadzam sie ze to nie obciach

No to chyba zart ze te ciuchy sa dobrej jakosci...to moze jeszcze dodajcie Tesco albo Biedronke:D W angli Asda to taki hipermarket.jakby kto nie wiedzial a Primark taki sklep z ciuchami tanimi po 3-5 funtow--za grosze. tam glownie polki kupuja , ciapatki i murzynki.

w marx & spencer czy new look za 10-15 funtow niz w primarku za 5 ktore sie rozleca za 3 miesiace.

a ze ktos placi za ten chlam tyle kasy to juz glupota.

mam duzo ubrac uzywanych-a ja wole nowe z Asdy

bo sa tanie:) bueeheheh! nienawidze tych marek. nosza je ludzie bez gustu, ktorzy chca tylko cos na siebie zarzucic i niemaja klasy no i sa biedni

mam 20 pf na godzine i stac mnie na inne marki ale nie tobie to oceniac polaczyno.Tylko dupodajki bialokozakowe staraja sie wyglada cool a wygladaja okropnie,dla kogo tak sie stroicie dla pakistanow?Idz sie umyc bedzie lepsze od zarzucania na siebie drogich ciuchów.

Bo tej firmy w PL nie ma i wystarczy rzucić hasło 'marka' i już się na nie rzucają :) Tak to bywa, nie ważne czy coś ładne/porządne czy nie, ale z metką. Atmosphere ma z reguły rzeczy jakością odpowiadające cenie (w moim przypadku w euro) po dwóch praniach z bluzki zrobiła się ścierka do podłogi. Kupiłam dwa razy rzeczy tej firmy, raczej z tego powosu, że krój lub kolor strasznie mi się podobał, ale więcej razy nie dam się skusić.

a ja kupuje takie ciuchy w szmateksach lub jak kto woli ciuchlandach dzisiaj np kupiłam dwie ekstra bluzeczki za 2.50 zł za sztuke i spot\dnie 6.50 zł nie nowe oczywiście ale nie zniszczone, a poza tym takiej rzeczy to nawet nie szkoda wyrzucić jak się zniszczy za taka kase

Ja też kupuję masę rzeczy w ciucholandach :) Ale naczęściej trafiam na perełki, które wytrzymują dłużej niż rzeczy kupione w butiku. A z atmosphere jest tak, że szlag mnie trafia, że nowa rzecz z wieszaka poszła się ***

no ja uwielbiam fasony z atmosphere...mam cudowne marynarki tej firmy...ale nigdy bym nie dała za nie jakiejś kosmicznej kasy (płaciłam za nie po jakieś 15zł)...marki wymienione w tytule wprost zapełniają wieszaki lumpeksów...i nigdy bym tego na allegro nie kupiła...może dlatego są popularne że jest tych ciuchów na allegro po prostu najwięcej...wrr...jak ja nie cierpię tych allegrowiczek...zawsze mnie w lumpie w dzień dostawy zadepczą.

dac wiecej za ciuchy z primarku niz mialam bym kupic u nas stadionowe ubrania ktore sa czesto duzo drozsze a po za tym moja kuzynka ostatnio kupila w primarku bluzke ktora kosztowala ok. 20 euro wiec nie wszystkie rzeczy sa tanie jak barszcz i z zlej jakosci chcociaz nawet te tansze sa lepszej jakosci niz te co mamy w polsce

dokladnie,myslicie ze te ciuchy w polsce to te same w uk?kiedys widzialam te sama rzecz i roznila sie materialem:(

Wszystko zalezy indywidualnie od pojedynczego ciucha.Niektore sa dobrej jakosci,np.t-shirty z domieszka strechu,ktore po 10 praniach wygladaja ok,ale sa i badziewia.I wcale nie jest tak,ze drozsze sklepy maja nie wiadomo jak lepsza jakosc.Ja nie kupuje w ciucholandach ani an allegro,tylko an wyprzedazach,gdzie ciuchy sa nowe,niewygniecione i np. za polowe normalnej ceny.A jesli chodzi o klientki Primarku,to sorry,ale wiekszosc kupujacych tam to Angielki,ktore czasami ledwo potrafia zaciagnac koszyk do kasy,tyle tam kupuja;)

angielek gustu ani klasy nie ma...............

nie maja gusty? tylko dlaczego Londyn jest jedna ze stolic mody...

Masz racje, Londyn jest po prostu jednym z megapolisow mody swiatowej; tez widzialam angielek, turczynek, litwinek i polek z pelnymi koszykami primarkowych zdobyczy, tez tam chodze, ogolnie lubie Primark. Angielskie kobiety sa ladne, wg mnie, ladniejsze od ukrainek.

i codziennie widze te piekne angielki :D rozowo -blade twarze i 250cm w biodrach :D

a w temacie nie ma nic o Londynie chyba?