Proszę o poradę w sprawie wózka - terenowca.

Witam serdecznie! Chciałabym się poradzić, bo już całkiem mam mętlik... Mam niespełna 4-miesięcznego synka i jeszcze przed porodem kupiliśmy Quinny buzz'a. To bardzo fajny wózeczek, bardzo zwrotny, ma fajną gondolkę, składa się super, ma sporo udogodnień, jest w miarę lekki (mieszkamy na 3 piętrze bez windy). Teraz jednak przeprowadzamy się i będę mieć możliwość trzymania wózka w swoim garażu, będę mieć tam też spore możliwości spacerów raczej "polnych". Szukam wózka, który byłby obszerny, dobrze amortyzowany, na 4 dużych pompowanych kołach, z oparciem rozkładanym do leżenia. Jeśli byłaby przekładana rączka, to byłoby super ( o ile po przełożeniu da się prowadzić). Zastanawiałam się nad Adborem baby lux. Wydaje mi się, że jest to wózek typu "czołg" i sprawdzi się w bardzo trudnym terenie. Czy też może jest jakiś fajniejszy tego typu. Proszę doradźcie coś.

Zobacz Mutsy. Ja taki mam i mieszkam na nowym osiedlu gdzie nie ma jeszcze chodników, ma duże pompowane koła,skrętna tylnia oś ułatwia kierowanie bez podnoszenia przednich kółek, jest wygodny dla dziecka, nie ma obracanej rączki ale można wpiąć siodełko w którą stronę się chce, łatwo się składa. Jedynym mankamentem jest waga ale jeśli nie musisz nigdzie wnosić tego wózka to polecam.