Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kosisinka

nie mam orgazmu mimo z eprobowalam juz wszystkiego, jestem zalamana///

Polecane posty

Postawię sprawę tak: nigdy w życiu nie zakochałbym się w kobiecie, która nie uzyskując satysfakcji z pozycia seksualnego ze mną (czy to w ogóle możliwe? :classic_cool:) nie dawałaby mi przez to satysfakcji spełnienia w sensie emocjonalnym, jako wartościowemu kochankowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmw+wa
Niestety taka prawda :O problem nie jest w Tobie tylko nie ma między wami tego COŚ ja nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, byłam z 4 facetami i tylko z jednym tym ostatnim było super :) z poprzednimi zero przyjemności, oni po prostu nie działali na mnie :O a teraz jest aż za bardzo, czasem myślę że wolała bym żeby to dłużej trwało a tu ledwo mnie dotkinie a ja już dochodzę :)) Po ok 10 minutach kiedy mam 7 orgazm już nie mam siły bo one są tak intensywne i wyczerpujące że mam dość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIKING
bmw+wa ----pieprzysz , pieprzysz , pieprzysz. Orgazm u kobiety to bardziej skomplikowana sprawa i nie chodzi tu o rozpatrywanie chemia- nie-chemia. A tak swoja drogą 7 orgazmów w 10 minut. No no no :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezorgazmowa
frk-09 Postawię sprawę tak: nigdy w życiu nie zakochałbym się w kobiecie, która nie uzyskując satysfakcji z pozycia seksualnego ze mną (czy to w ogóle możliwe? ) nie dawałaby mi przez to satysfakcji spełnienia w sensie emocjonalnym, jako wartościowemu kochankowi. I właśnie dlatego mój facet od 7 lat żyje w nieświadomości :D humanitarne czy chamskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00plaq
Moim zdaniem pierdzielicie bzdury. Po pierwsze - nie sądzę że zmiana faceta coś da. Nie mówię że u was to nie zadziałało, ale nie sądzę też żeby to była recepta na orgazm. Jak panna wie, co robić by orgazm miala, to moze to zrobic kazdy facet z którym jest. Po drugie - jaki czas? jaka cierpliwość? niech laska się zacznie onanizować, a nie czeka jak na cud. Niektóre kobiety nigdy nie mają orgazmu (znam taką, ma prawie 50 lat i nigdy nie dowiedziala się co to orgazm) i z tym też musisz się pogodzić. Po trzecie - ktos tam wyzej pisal że seks nie jest wazny, tylko miłość. HAHAHAHA! Po czwarte - autorko, ty leżysz pod nim i czekasz? a wiesz że mało która ma pochwowe? czy wy w ogole pamietacie o twojej łechtaczce, czy może specjalnie ją omijacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezorgazmowa- chamskie, teraz nie wiem komu bardziej współczuję tobie czy jemu:D daj szansę temu biedakow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrzucić atomice na afryke
ona sie pewnie wstydzi przy nim dotykac, a on jest tak głupi ze nie wie do czego służy łechtaczka kobiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po ok 10 minutach kiedy mam 7 orgazm już nie mam siły bo one są tak intensywne i wyczerpujące że mam dość" chyba az tak intensywne nie są, bo kobieta o naprawde intensywnym oraźmie leży jak nieżywa i nie da sie nawet jej dotknąć w okolicach sromu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orgazm u kobiety jest tak samo mało skomplikowany jak u faceta:) tylko trzeba wiedziec co z czym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat sie znam :) te kobiety, które przeżywaja wielokrotne orgazmy nie maja aż tak silnych... tzn jedne mają niezauważalne prawie u innych wyraźnie czuć skurcze pochwy, ale kobieta, ktora przeżywa naprawde silny orgazm pada po nim jak martwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
minetka przed i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezorgazmowa
szansę na co? on jest zadowolony, ja też, sex sprawia mi przyjemność nawet bez orgazmu, i to nie jest tak, że ja leżę w łóżku jak kłoda i nic nie robię, wręcz przeciwnie, lubię poszalec i oboje jesteśmy zadowoleni, uważam, że jemu zupełnie ta wiedza (czy mam orgazm czy nie) niepotrzebna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrzucić atomice na afryke
komiczne, prawda to, wiem po sobie... leże jak bez życia i odpływam w sen :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdfg
komiczne ma rację jak orgazm mialam słaby to chcę nastepnego (facet wtedy jest dumny z siebie, a tak naprawde powinien byc zawiedziony) a po porządnym i wyczerpującym, nie mam ochoty juz na nic (ewetualnie spac) - i dopiero wtedy powinien być z siebie zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezorgazmowa
orgazm u kobiety jest tak samo mało skomplikowany jak u faceta tylko trzeba wiedziec co z czym doprawdy, poprzyj tą wypowiedź jakimś sensownym argumentem jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrzucić atomice na afryke
bezorgazmowa, współczuje ci bo nie wiesz co to jest seks tak naprawe. Widac nei jestes taka dorbra ani ty ani twój facet skoro nie masz.... lipna z ciebie kochanka a z niego kochanek do kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,orgazm u kobiety jest tak samo mało skomplikowany jak u faceta tylko trzeba wiedziec co z czym,,------ no doprawdy , dawaj , opowiadaj co z czym . Też jestem ciekawa jaka to prosta recepte masz na orgazm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehiehiehiehiehiehiehie
śmiem wątpić, że widziałeś orgazm kobiety panie komiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezorgazmowa
zrzucić atomice na afryke cóż, nie moja ani jego wina, że nie mam orgazmu ale jeśli nam to nie przeszkadza (zapomniałam dodać, że jesteśmy razem 8 lat) to myślę, ze jest ok, ja się pogodziłam z brakiem orgazmu, bo co innego miałam zrobić, żyć jak zakonnica do końca życia bo nie szczytuję mimo, że lubię sex itd? uważam, że jest dobrym kochankiem a ja za każdym razem daję mu rokosz, kochamy się średnio 5-6 razy na tydzień, naprawdę nie wiem dlaczego niektórzy nie potrafią zaakceptować faktu, że brak orgazmu to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze kup sobie wibrator
powaznie mówię jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszosc kobiet majacych problemy z orgazmem po prostu nie potrafi sie wyluzować... niektorym udaje sie go miec np tylko po alkoholu... i facet nie ma tu nic do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×